Drgania-wibracje na nadwoziu
W C4 były dwa rodzaje.
Może w C5 też zrobili w zamienniku dwa rodzaje dla tych co lubią miękko.
Kiedyś amorki prawie zawsze były olejowe. Powoduje to że mniej odczuwalne są nieduże dziury bo koło nie zdąża w nie wpaść (amorek nie pomaga sprężynie dopchnąć koła w dół). Już chyba o tym pisałem
Potwierdzam, że gazowe amorki mają duże ciśnienie, są zabezpieczone przed wysunięciem i trzeba "uważać żeby sobie zębów nie wybić" (cyt. z mechanika). Generalnie trzymają swoje parametry nie dłużej niż ok. 200kkm i to tylko pod warunkiem że nie ma żadnych wycieków. Chcąc się cieszyć ich idealną sprawnością moim zdaniem powinno się je wymieniać co 150kkm, no chyba że tylko po autostradach się jeździ to można rzadziej.
Oczywiście dochodzi tez temat marki / jakości amorków.
Ja w C4 wymieniłem amorki gazowe Kayaba po ok. 160kkm bo już zaczął mi samochód za bardzo się ślizgać i pochylać na zakrętach. Niestety zamontowali mi olejowe i się pogorszyło Z tego wniosek że te gazowe jeszcze nie były takie najgorsze (pewnie miały z 60%). Stary samochód więc już się nie kłóciłem. Wzięli niby z katalogu i wybrali tańsze (o 10 zł).
@mat1324: a w tym wątku co cytujesz, było może jeszcze coś ciekawego apropos naszego tematu? Swoją drogą w pogrubionym fragmencie nie jest do końca jasne, że to kompletnie nic nie dało, koleś niby pisze że jest zadowolony
Może w C5 też zrobili w zamienniku dwa rodzaje dla tych co lubią miękko.
Kiedyś amorki prawie zawsze były olejowe. Powoduje to że mniej odczuwalne są nieduże dziury bo koło nie zdąża w nie wpaść (amorek nie pomaga sprężynie dopchnąć koła w dół). Już chyba o tym pisałem
Potwierdzam, że gazowe amorki mają duże ciśnienie, są zabezpieczone przed wysunięciem i trzeba "uważać żeby sobie zębów nie wybić" (cyt. z mechanika). Generalnie trzymają swoje parametry nie dłużej niż ok. 200kkm i to tylko pod warunkiem że nie ma żadnych wycieków. Chcąc się cieszyć ich idealną sprawnością moim zdaniem powinno się je wymieniać co 150kkm, no chyba że tylko po autostradach się jeździ to można rzadziej.
Oczywiście dochodzi tez temat marki / jakości amorków.
Ja w C4 wymieniłem amorki gazowe Kayaba po ok. 160kkm bo już zaczął mi samochód za bardzo się ślizgać i pochylać na zakrętach. Niestety zamontowali mi olejowe i się pogorszyło Z tego wniosek że te gazowe jeszcze nie były takie najgorsze (pewnie miały z 60%). Stary samochód więc już się nie kłóciłem. Wzięli niby z katalogu i wybrali tańsze (o 10 zł).
@mat1324: a w tym wątku co cytujesz, było może jeszcze coś ciekawego apropos naszego tematu? Swoją drogą w pogrubionym fragmencie nie jest do końca jasne, że to kompletnie nic nie dało, koleś niby pisze że jest zadowolony
A6 C6 3.0 TDI 240km
A6 C4 2.5 TDI 140km
A6 C4 2.5 TDI 140km
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 15142
- Rejestracja: 23 sty 2013, 23:55
- Imię: Mateusz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 233KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
Jakby pomogło, to byłby zadowolony, że rozwiązał dwa problemy, gdzie jeden przy okazji. Nic więcej w tym temacie nie było ciekawego. Ogólnie temat dotyczył stukania w mechanizmie różnicowym i rozwiązaniem tego były te podkładki. Koleś wspomniał, że walczy też z drganiami, więc dlatego wrzuciłem jeden z jego postów.
Dzisiaj jechałem do Poznania zwykłą krajówką i mogę stwierdzić, że są to amortyzatory. Na nowym asfalcie, który był idealnie gładki nie było żadnych drgań, a gdy tylko zjechałem na gorszy, to od razu się pojawiały. Dodatkowo gdy przejechałem więcej kilometrów po ładnej drodze, to potem na pewien czas zawieszenie było bardzo komfortowe, tak jakbym jechał na pneumatyce lub 16" felgach. Ostatnio jak byłem na zmianie oleju, to nie było już czasu na sprawdzenie drgań w czasie 'jazdy' na podnośniku. Pod koniec tygodnia jadę ponownie, aby zmienić pompę wody, ponieważ zaczęła mi dość mocno cieknąć oraz hałasować na wolnych obrotach. W sumie od pewnego czasu delikatnie ubywał mi płyn i wiedziałem, że to pompa, bo był różowy ślad, ale myślałem, że wytrzyma do wiosny .
Dzisiaj jechałem do Poznania zwykłą krajówką i mogę stwierdzić, że są to amortyzatory. Na nowym asfalcie, który był idealnie gładki nie było żadnych drgań, a gdy tylko zjechałem na gorszy, to od razu się pojawiały. Dodatkowo gdy przejechałem więcej kilometrów po ładnej drodze, to potem na pewien czas zawieszenie było bardzo komfortowe, tak jakbym jechał na pneumatyce lub 16" felgach. Ostatnio jak byłem na zmianie oleju, to nie było już czasu na sprawdzenie drgań w czasie 'jazdy' na podnośniku. Pod koniec tygodnia jadę ponownie, aby zmienić pompę wody, ponieważ zaczęła mi dość mocno cieknąć oraz hałasować na wolnych obrotach. W sumie od pewnego czasu delikatnie ubywał mi płyn i wiedziałem, że to pompa, bo był różowy ślad, ale myślałem, że wytrzyma do wiosny .
Może to rzeczywiście tak jest że producent coś źle wyliczył i amortyzacja pojazdu jest za słaba do proponowanych rozmiarów felg i dlatego tak się to kończy.
No cóż nie pozostaje nic innego jak wymieniać w takim razie.
Ja już czekam z niecierpliwością, niestety mój mechanik robi dla mnie niejako w ramach 3 etatu, więc muszę być cierpliwy, mam obiecaną niunię do odbioru pod koniec tygodnia.
Do kompletu doszedł jeszcze termostat, naprawa czujnika xenonów i kilka innych drobiazgów, które warto wyprostować.
No cóż nie pozostaje nic innego jak wymieniać w takim razie.
Ja już czekam z niecierpliwością, niestety mój mechanik robi dla mnie niejako w ramach 3 etatu, więc muszę być cierpliwy, mam obiecaną niunię do odbioru pod koniec tygodnia.
Do kompletu doszedł jeszcze termostat, naprawa czujnika xenonów i kilka innych drobiazgów, które warto wyprostować.
A6 C6 3.0 TDI 240km
A6 C4 2.5 TDI 140km
A6 C4 2.5 TDI 140km
- tobi71
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 661
- Rejestracja: 27 lis 2015, 21:45
- Imię: Bogdan
- Moje auto: A6 C7
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 CDYA 239KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Germany
Wystarczyloby aby dwoje użytkowników wymieniloby kompletne zawieszenie, przód oraz tyl, mielibyśmy obraz tego co nalezy jeszcze wymienić w aucie. Tak jest od pewnego czasu gdybanie ze moze amortyzatory przód lub tył, ja wymienię przednie a Ty tylne i zobaczymy czy pomoglo.
W moim przypadku po wymianie amortyzatorów wraz z ich mocowaniem jest poprawa przez caly czas.
W moim przypadku po wymianie amortyzatorów wraz z ich mocowaniem jest poprawa przez caly czas.
A2 1.4 74 PS
A6 C6 2.7 TDI 190 PS
A6 C7 3.0 TDI 245 PS + Stage 1 269PS/589Nm
A6 C6 2.7 TDI 190 PS
A6 C7 3.0 TDI 245 PS + Stage 1 269PS/589Nm
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 15142
- Rejestracja: 23 sty 2013, 23:55
- Imię: Mateusz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 233KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
Dlatego jak będę wymieniał, to polecą wszystkie .
W tych linkach wspominają o drganiach, które występują podczas przyspieszania lub utrzymywania stałej prędkości. U nas nie ma różnicy czy jeździmy na D, czy na S, czy na luzie. Po drugie byłem już na diagnozie w Teo Motors i powiedzieli, że to nie konwerter, bo drgania są cały czas mimo odpuszczenia gazu i wrzucenia na luz. Mogą zrobić, ale nie gwarantują poprawy. Jedynie skrzynia będzie lepiej pracować, ale nic po za tym.
W tych linkach wspominają o drganiach, które występują podczas przyspieszania lub utrzymywania stałej prędkości. U nas nie ma różnicy czy jeździmy na D, czy na S, czy na luzie. Po drugie byłem już na diagnozie w Teo Motors i powiedzieli, że to nie konwerter, bo drgania są cały czas mimo odpuszczenia gazu i wrzucenia na luz. Mogą zrobić, ale nie gwarantują poprawy. Jedynie skrzynia będzie lepiej pracować, ale nic po za tym.
mat1324 wymieniłeś już prawie wszystko, ale cały czas odrzucasz hipotezę o uszkodzonym konwerterze.
Rozmawiałem z kuzynem ( mechanikiem ) i potwierdza moje przekonanie że drganie, wibrowanie samochodu odczuwalne na budzie na pewno nie wiąże się z jakimikolwiek nieprawidłowościami w zawieszeniu. Powoduje je układ przeniesienia napędu.
A uszkodzenie konwertera może przedstawiać rożne objawy, nie tylko te książkowe.
U mnie jeszcze podczas utrzymywania stałej prędkości falują obroty.
Więc u mnie zgadzają się drgania oraz falowanie obrotów.
Więc 2:0 dla konwertera.
Ja zbieram kasę i nastawiam się na wymianę konwertera.
Dzisiaj jeszcze zrobię z tym mechanizmem różnicowym , ale jestem przekonany że u mnie będzie konwerter.
Rozmawiałem z kuzynem ( mechanikiem ) i potwierdza moje przekonanie że drganie, wibrowanie samochodu odczuwalne na budzie na pewno nie wiąże się z jakimikolwiek nieprawidłowościami w zawieszeniu. Powoduje je układ przeniesienia napędu.
A uszkodzenie konwertera może przedstawiać rożne objawy, nie tylko te książkowe.
U mnie jeszcze podczas utrzymywania stałej prędkości falują obroty.
Więc u mnie zgadzają się drgania oraz falowanie obrotów.
Więc 2:0 dla konwertera.
Ja zbieram kasę i nastawiam się na wymianę konwertera.
Dzisiaj jeszcze zrobię z tym mechanizmem różnicowym , ale jestem przekonany że u mnie będzie konwerter.