[A6 C6] dylemat przed kupnem 2.0 140ps
Moje skromne zdanie jest takie, że diesel jest ok, kiedy jest zamontowany w traktorze, ciężarówce albo w dużym pikapie lub dżipie np. Q7. Druga sprawa, to jeśli zdecydowałbym się kiedykolwiek na diesla, to minimum 3 litry. Te coraz mniejsze i coraz bardzie wysilone silniczki mnie przerażają.
Nie jeździłem nigdy A6 z dieslem, ale miałem okazję pojeździć Insignią 2.0 CDTI w manualu i powiem szczerze, że po mieście to jest masakra. Autentycznie boli ręka od machania dźwignią zmianny biegów. Po tej przygodzie zacząłem się zastanawiać na czym polega mityczna elastyczność diesla. Jaka to elastyczność, kiedy na dystansie 50 metrów trzeba trzy razy zmienić bieg a jak się trochę pośpieszy to silnik klęka? I ten power diesla - też złudzenie polegające na wykorzystaniu momentu przy niskich prędkościach, a potem? Ciiiinko!
Nie jeździłem nigdy A6 z dieslem, ale miałem okazję pojeździć Insignią 2.0 CDTI w manualu i powiem szczerze, że po mieście to jest masakra. Autentycznie boli ręka od machania dźwignią zmianny biegów. Po tej przygodzie zacząłem się zastanawiać na czym polega mityczna elastyczność diesla. Jaka to elastyczność, kiedy na dystansie 50 metrów trzeba trzy razy zmienić bieg a jak się trochę pośpieszy to silnik klęka? I ten power diesla - też złudzenie polegające na wykorzystaniu momentu przy niskich prędkościach, a potem? Ciiiinko!
Ostatnio zmieniony 19 cze 2012, 17:35 przez Hohe, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzięki kolego ( przejechać się zawsze z przyjemnością mogę ) ale 2.4 odpada dla mnie ze względu na tax obecnie płace 626 jurków a max to chce płacić 660. Właśnie przerażają mnie koszty naprawy nowych dizelków. Myślałem nad wersją poliftowej z 2009 roku 2.0 tdi common raili 140KM lub 170KM ale boje się że w razie poważniejszej awarii to na start będę musiał wyrzucić kilka tysi. Na swoją nie mogę narzekać pali tyle co kot napłakał, po chipie na 170KM śmiga jak ta lala jest grubo doinwestowana, ale chciałbym coś nowszego. Jakie są największe wady i usterki silników 2.0tfsi?Hohe pisze:A o 2.4 nie myślałeś? Możemy się jakoś spiknąć jak chcesz się przejechać.johntailor pisze:ja się właśnie zastanawiam na 2.0tdi CR 170KM vs 2.0TFSI 170KM większy motor nie wchodzi w rachubę ze względu na podatki w irlandii. Który byście doradzili? ÂŚrednio robię około 25000-27000 tysięcy kilometrów rocznie, większość tych kilometrów robię po autostradach.
- stinger
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 783
- Rejestracja: 20 mar 2011, 07:42
- Imię: Damian
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2007
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 ASN 220KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Landsberg/Lubuskie
To chyba OT w tym temaciejohntailor pisze:Jakie są największe wady i usterki silników 2.0tfsi?
Ale wady 2.0 tfsi hmm pomyślmy:
- brak możliwości zainstalowania gazu (dla Ciebie chyba mało istotne)
- konieczność tankowania dobrego paliwa ze względu na czułość wtrysku (dla Ciebie malo istotne)
- mini problem z odmą (często po ok. 150 tyś km pada zawór odmy) naprawa ok 150 PLN
- kolega z forum mial problem z apatytem swego motorku na olej (nie powtarza się to u pozostałych forumowiczów)
więcej chyba ciężko na siłę znależć
powodzoenia w poszukiwaniach
Ale przeciez ja o tym napisalem, ze 2 pierwsze biegi sa krotkie, ale pozniej zapinasz 3 oraz 4 i smigasz. No PB szybsze o 0,5s - powstaje pytanie ( ile razy w ciagu dnia i normalnego uzytkowania startujesz o 0 do 100km/h ? ) I raz jeszcze powtrze. Diesel nie jest samochodem wyscigowym.igorw pisze:MikeeNHa, wydaje mi sie, że diesel z bardzo stromą krzywą wykresu mocy jest mniej elastyczny tzn krócej jedziesz na jednym biegu - nie bez powodu mówi się że diesel po miescie to można "wajhe urwać" bo częściej zmieniasz biegi. Nm potrzebne sa jak ciągniesz przyczepę na wakacje - przecież do 100 będzie szybsza Pb porównując podobne pojemności.
No.. a co powiesz, ze 2.0 tdi 170KM przyspiesza do setki tak jak to Twoje 2.4 V6 177KM ? Ile Ci to paliwa zjada ? Reka Ci sie zmeczyla po jezdzie dieslem ? Bo dieslem to trzeba umiec jezdzic - inna specyfika jazdy niz PB. I jeszcze - Ty na dystansie 50m ile razy bieg zmieniasz w benzynie ( pomijajac fakt, ze masz skrzynie multitronic ? I taka mala uwaga na koniec Q7 to nie pickupHohe pisze:Moje skromne zdanie jest takie, że diesel jest ok, kiedy jest zamontowany w traktorze, ciężarówce albo w dużym dżipie lub pikapie np. Q7. Druga sprawa, to jeśli zdecydowałbym się kiedykolwiek na diesla, to minimum 3 litry. Te coraz mniejsze i coraz bardzie wysilone silniczki mnie przerażają.
MikeeNHa pisze:No.. a co powiesz, ze 2.0 tdi 170KM przyspiesza do setki tak jak to Twoje 2.4 V6 177KM ?
No dech mi zaparło!
Ile wlejeMikeeNHa pisze:Ile Ci to paliwa zjada ?
Jasne, bo ty umiesz jeździć dieslem i biegów nie zminiasz.MikeeNHa pisze:Reka Ci sie zmeczyla po jezdzie dieslem ? Bo dieslem to trzeba umiec jezdzic - inna specyfika jazdy niz PB.
ÂŻałosna uwaga. Zamieniłem miejscami pikapa z dżipem w moim poście. Dla Ciebie.MikeeNHa pisze:I taka mala uwaga na koniec Q7 to nie pickup
Po za tym nie rozumiem Twojego ataku na mnie. Uraziłem Ciebie czy Twojego diesla czymś?
Dla mnie koniec tematu.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 200
- Rejestracja: 01 cze 2011, 14:04
- Imię: Tomasz
- Moje auto: A6 C5
- Rocznik: 2001
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 220KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Multitronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: dolnośląskie
Nie wiem dlaczego pojmujesz wszystko na opak. Przecież każdy się domyśli, że jeżeli 2 bieg ciągnie do 130km/h to nie znaczy, że jeżdżę tylko na dwójce i słucham jak ryczy. No więc jeszcze raz Ci to wytłumaczę: jak mi 2 ciągnie do 130 to znaczy, że na mniejszych prędkościach silnik jest w stanie pracować na niskich obrotach i się nie męczy bo tak to zostało zestrojone. Tip wtedy nie musi wachlować biegami od 1 do 4 żeby przejechać 50m z jednych świateł do drugich. Jest wtedy takie fajne wrażenie, że silnik sobie lekko pracuje, a samochód ładnie się rozpędza. I to jest ten komfort, bo nie słuchasz tej sinusoidy klekotu diesla tylko delikatny ledwo słyszalny pomruk niskich obrotów V6'stki.MikeeNHa pisze: I to, że na 2 biegu lecisz do 130km/h przedkłada się Twoim zdaniem na komfort ? No chyba, że ktoś lubi "wrzask" silnika przy obrotach jakie osiągasz. I wiadomą rzeczą jest, że biegi 1 i 2 w dieslach są dość krótkę. Dopiero 3 i 4 bieg jest dłuższy - ale o tym raczej każdy wie.
Tu powstało jakieś autonomiczne zaprzeczenie To skoro diesel ma wyższy moment i to się przekłada "na to, żeby nie machać drążkiem od zmiany biegów" to dlaczego pierwsze biegi są tak krótkie i trzeba machać od świateł do świateł?MikeeNHa pisze: I wiadomą rzeczą jest, że biegi 1 i 2 w dieslach są dość krótkę. Dopiero 3 i 4 bieg jest dłuższy - ale o tym raczej każdy wie. I czytam uważnie posty - moment obrotowy jest po to, żeby nie machać drążkiem od zmiany biegów redukując je ciągle, tylko wciskasz gaz i się zbiera.
Jak już ktoś wcześniej pisał na przykładzie Insigni trzeba niestety ciągle dokładnie dopasowywać biegi do krótkiego zakresu obrotów bo silniki diesla "klękają" jak się wrzuci za wysoki bieg. Miałem to samo odczucie jeżdżąc Golfem V 1.9TDI i Passatami TDI. Przy tipie to w ogóle nie istnieje ten problem ale w każdej benzynie jaką jeździłem i jeżdżę (B4) silnik radzi sobie z wszystkimi błędami kierowcy.
TDI to po-prostu ucywilizowane ciągniki, które się sprawdziły ekonomicznie i robią dobre wrażenie podczas przyspieszania na niskich obrotach. Dobrze radzą sobie w dużych i ciężkich furach, albo tam gdzie potrzeba np. pociągnąć jacht na lawecie. Natomiast benzyna to była i będzie zawsze kultura, cisza i sportowy charakterek. Pb niestety palą dużo no ale coś za coś, jakby spalały tyle co TDI to sprzedaż diesli spadłaby pewnie przynajmniej o połowę.
Ostatnio zmieniony 19 cze 2012, 17:49 przez LOQ, łącznie zmieniany 1 raz.
Q7 to tez nie Jeep tylko SUVHohe pisze:MikeeNHa napisał/a:
I taka mala uwaga na koniec Q7 to nie pickup
ÂŻałosna uwaga. Zamieniłem miejscami pikapa z dżipem w moim poście. Dla Ciebie.
Co do przyspieszenia, spalania i jazdy dieslem to juz nie skomentuje, bo widze, ze nie ma to sensu
pozdrawiam i szerokosci !
IMHO jedno wyklucza drugie: Pb sportowo oznacza szlifierkę, dopiero od 3.0 jest przyjemnie słuchać, no 2,5 turbo Subaru jest jeszcze miło, ale jak wejdzie na obroty też głośne. Dla mnie diesel należy do dużych aut (i duża pojemność) albo do dupowozów 1,4-1,6 na dojazdy do pracy. Pośrednio wolę benzynkę. Moim zdaniem 2.0 tdi czy 2.0 tfsi do A6 do wciąż dupowóz. Dodatkowo przekreśla wybór tych silników brak quattro - u mnie było to na 1szym miejscu. Nawet haldex lepszy od ośki. 2.0 tfsi do A4+quattro i jest miodzio, może jeszcze Subaru Legacy bądź Outback 2,5 XT lub H6 3.0. Trafiłem A6 z mojej firmy to wziąłem. Czekam, aż stać mnie będzie na Superb'a 3.6MikeeNHa pisze: kultura, cisza i sportowy charakterek
Juz pisalem, ze jak ktos jezdzi wiecej po miescie to niech kupi benzyne, ale jezeli ktos robi dlugie trasy dosc czesto to moim zdaniem diesel lepszy.LOQ pisze:MikeeNHa napisał/a:
I wiadomą rzeczą jest, że biegi 1 i 2 w dieslach są dość krótkę. Dopiero 3 i 4 bieg jest dłuższy - ale o tym raczej każdy wie. I czytam uważnie posty - moment obrotowy jest po to, żeby nie machać drążkiem od zmiany biegów redukując je ciągle, tylko wciskasz gaz i się zbiera.
Tu powstało jakieś autonomiczne zaprzeczenie To skoro diesel ma wyższy moment i to się przekłada "na to, żeby nie machać drążkiem od zmiany biegów" to dlaczego pierwsze biegi są tak krótkie i trzeba machać od świateł do świateł?
Proste pytanie : do czego samochod ma Ci sluzyc ?
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 200
- Rejestracja: 01 cze 2011, 14:04
- Imię: Tomasz
- Moje auto: A6 C5
- Rocznik: 2001
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 220KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Multitronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: dolnośląskie
Ja mam B4 Avant'a 1.6 benz do miasta i A6 3.0 benz T+Q za miato Zawsze byłem przeciwnikiem lpg i przez 2 lata jeździłem na etylinie bez sensu wydając w tym okresie 18tys zł na paliwo. Jak sobie szybko przeliczyłem, ile wyszło by z gazu to się przełamałem i skusiłem się na sekwencje 4 generacji do b4. Obecnie jestem zdania, że dzisiejsze dobre instalacje zamontowane u profesjonalistów są po prostu idealne. Następny wybór był prosty: duża benzyna + instalka z najwyższej półki. I to jest moim zdaniem najlepszy wybór. Można cieszyć się jazdą fajnym motorem mieszcząc się w kosztach eksploatacji diesla.
Co do TFSI to jest już super instalka wtryskująca gaz w fazie ciekłej przez wtryski benzynowe. Nie ma problemu z chłodzeniem tychże wtrysków i dodatkowo można jeździć i odpalać auto tylko na gazie co całkowicie redukuje koszty. To rozwiązanie jest na razie dość drogie ale to kwestia roku może dwóch jak się już oszlifują ze wszystkim i cena będzie normalna. Wtedy to już tylko A6 C6 3.2 FSI i tym razem Avant bo sedan jest jednak mało praktyczny przy małym dziecku
Co do TFSI to jest już super instalka wtryskująca gaz w fazie ciekłej przez wtryski benzynowe. Nie ma problemu z chłodzeniem tychże wtrysków i dodatkowo można jeździć i odpalać auto tylko na gazie co całkowicie redukuje koszty. To rozwiązanie jest na razie dość drogie ale to kwestia roku może dwóch jak się już oszlifują ze wszystkim i cena będzie normalna. Wtedy to już tylko A6 C6 3.2 FSI i tym razem Avant bo sedan jest jednak mało praktyczny przy małym dziecku
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 2
- Rejestracja: 18 cze 2012, 23:02
- Lokalizacja: Wielkopolska
Jestem zwolennikiem benzynki, ale diesla szanuję za niższe spalanie.
Często zmieniam auta, różne modele audi miałem, z różnymi silnikami.
Moim skromnym zdaniem, za bardzo skupiacie się na silniku, zamiast na poszczególnym egzemplarzu.
Są bardzo zadbane i warte uwagi 2.0 tdi, a są dojechane i umierające 2.4 i 3.2 w benzynie.
Bardzo często widzę ogłoszenia aut, z silnikami 3.2 benzyna, przebieg 180.000 i napis "awaria silnika", "uszkodzony silnik", rzadziej, aczkolwiek też widywałem aukcje, z takim samym opisem, przy silnikach 2.4 benzyna.
Nie widziałem ani jednej aukcji, z uszkodzonym silnikiem 2.0 tdi. No dobra, może tak akurat trafiłem, ale codziennie siedzę na alledrogo.
Kolejna sprawa, skoro 2.0 tdi w audi i vw, są tak bardzo awaryjne, to dlaczego jest ich tak dużo i wszyscy tym jeżdżą ?
Pytam o to kolegę z salonu vw audi, on mówi, że naprawa tych wtryskiwaczy (lub pompowtrysków) kosztuje w serwisie jakieś 10 tys zł.
Nie wierze w to, że ktoś kto kupuje passata za 25.000 zł, jest w stanie zostawić 10.000 zł w serwisie na naprawę.
A jednak, wszyscy jeżdżą, nie widziałem żeby ktoś robił kurnik z takiego samochodu.
Jaki wniosek? Widocznie aż tak bardzo awaryjne nie są, albo jest sposób, żeby zrobić to dużo mniejszym kosztem. A jak się zrobi, to spokój na dłuższy czas.
Jak szukałem auta dla siebie, i nadal szukam, obejrzałem kilka sztuk z silnikiem 3.0 tdi. Niby takie udane, a każdy jeden kopcił jak parowóz.
Ja świadomie kupię 2.0 tdi, z tym najgorszym oznaczeniem B... coś tam, ale od porządnego gościa, który szanuje samochód i o niego dba.
Im więcej człowiek czyta forum, tym bardziej zakręcony się staje, i nic bym nie kupił, tylko łaził piechotą, bo ten silnik zły, tamten dużo pali, a tamten to.. itp.
Często zmieniam auta, różne modele audi miałem, z różnymi silnikami.
Moim skromnym zdaniem, za bardzo skupiacie się na silniku, zamiast na poszczególnym egzemplarzu.
Są bardzo zadbane i warte uwagi 2.0 tdi, a są dojechane i umierające 2.4 i 3.2 w benzynie.
Bardzo często widzę ogłoszenia aut, z silnikami 3.2 benzyna, przebieg 180.000 i napis "awaria silnika", "uszkodzony silnik", rzadziej, aczkolwiek też widywałem aukcje, z takim samym opisem, przy silnikach 2.4 benzyna.
Nie widziałem ani jednej aukcji, z uszkodzonym silnikiem 2.0 tdi. No dobra, może tak akurat trafiłem, ale codziennie siedzę na alledrogo.
Kolejna sprawa, skoro 2.0 tdi w audi i vw, są tak bardzo awaryjne, to dlaczego jest ich tak dużo i wszyscy tym jeżdżą ?
Pytam o to kolegę z salonu vw audi, on mówi, że naprawa tych wtryskiwaczy (lub pompowtrysków) kosztuje w serwisie jakieś 10 tys zł.
Nie wierze w to, że ktoś kto kupuje passata za 25.000 zł, jest w stanie zostawić 10.000 zł w serwisie na naprawę.
A jednak, wszyscy jeżdżą, nie widziałem żeby ktoś robił kurnik z takiego samochodu.
Jaki wniosek? Widocznie aż tak bardzo awaryjne nie są, albo jest sposób, żeby zrobić to dużo mniejszym kosztem. A jak się zrobi, to spokój na dłuższy czas.
Jak szukałem auta dla siebie, i nadal szukam, obejrzałem kilka sztuk z silnikiem 3.0 tdi. Niby takie udane, a każdy jeden kopcił jak parowóz.
Ja świadomie kupię 2.0 tdi, z tym najgorszym oznaczeniem B... coś tam, ale od porządnego gościa, który szanuje samochód i o niego dba.
Im więcej człowiek czyta forum, tym bardziej zakręcony się staje, i nic bym nie kupił, tylko łaził piechotą, bo ten silnik zły, tamten dużo pali, a tamten to.. itp.
- pan42
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 813
- Rejestracja: 11 lip 2008, 17:35
- Imię: Andrzej
- Moje auto: A6 C7
- Rocznik: 2013
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.0TDI CGLD 163KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: lubelskie
Silnik 2.0 TDI jest podstawowym silnikiem A6C6 i jest go wielokrotnie więcej niż innych, a wiec nawet statystycznie częściej się słyszy o jego usterkach. Po zakupie swojego C6 w lipcu 2008 r. na naszym forum był tylko zachwyt nad silnikami 3.0TDI, bo miało ich niewielu forumowiczów. Obecnie wady tego silnika i olbrzymie koszty naprawy są powszechnie znane. Jak zwykle najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy nie jeździli z takim silnikiem.stinger pisze:Więc życzymy Ci szerokości w 2. tdi
W tych czasach każdy może sobie wybrać autko z silnikiem jaki lubi, a zwolennikom dużych pojemności i zawrotnych szybkości przypominam, że 24 punkty można stracić czasie jednej brawurowej przejażdżki, gdy z tyłu jadą koledzy w nieoznakowanym radiowozie.
Było przez 8 lat A6 C6 teraz A6 C7
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga