I tu masz rację, bo osiągi w benzynie są dopiero od poj. 3.0 l, a w porównywanych wyżej pojemnościach benzynka wącha ponoć rakotwórcze opary ropkiLOQ pisze:nie ma co porównywać 2.0tdi z 2.4 V6 benzyną

LOQ pisze:No i tu odwieczna kłótniaazes pisze: 140koni w dieslu z duzym momentem o wiele bardziej sie zbiera w normalnej codziennej jezdzie niz 2.4 w benzynie.Diesel robi lepsze wrażenie, bo na niskich obrotach wyrywa do przodu. Ale w trasie gdzie A6 jest najczęściej stosowane niestety powyżej 100-120km/h możliwości takiego małego diesla zaczynają przygasać, gdzie właśnie benzyny pokazują na co je stać. Ja nie jestem jakimś totalnym wrogiem diesel'i ale nie ma co porównywać 2.0tdi z 2.4 V6 benzyną. Gdyby nie oszczędność diesle straciłyby pewnie z połowę (jak nie więcej) klientów.
Dobra koĂączę ten OT bo jak Ty 110 konnym kopciuchem objeżdżasz 2.4 benzynę to nie ma o czym gadać, albo to jakaś "codziennie nienormalna jazda" jest. Jak ktoś jeździ dieslami, wsiada do benzyny (bez turbo) i próbuje jeździć tak samo to się nie ma co dziwić, że brakuje mu zrywności. Benzyna jeździ na wyższych obrotach i pomimo to i tak jest cichsza i przyjemniejsza akustycznie. Diesel ma dostępne maksymalne wartości momentu w zakresie od 1,5 do około 3,5tyś, potem następuje spadek mocy i momentu i cały czar pryska, bo trzeba już wbijać kolejny bieg, a na blacie dopiero 80km/h. I co z tego, że moment jest często wyższy jak w benzynie skoro skrzynia musi mieć dłuższe przełożenia bo zakres obrotów jest krótszy o 2 do 2,5tyś obr. Normalna codzienna jazda to jest dla mnie spokojne poruszanie, bez szaleĂączych przyspieszeĂą, zrywów itp. i do tego świetnie nadaje się właśnie benzyna. Jest cicho przyjemnie i płynnie. Nowe silniki 2.0TDI CR mają już charakterystyki bardziej zbliżone do benzyny, czyli wraz ze wzrostem obrotów rośnie równomiernie moc i moment. Na ten moment są to diesle na które mógłbym się zdecydować. Są ciche i łagodne. Za dieslem przemawiają tylko dwa aspekty: spalanie (choć nie zawsze) i przesunięcie mocy i momentu na niższe obroty (ale to nie każdy lubi). I tyle, ci co lubią diesle niech jeżdżą dieslami, a ci co wolą benzynę niech jeżdżą benzynami.azes pisze:polemizowalbym.
chcialem kupic 2.4 benzyne ktoregos razu.przejechalem sie kilkoma egzemplarzami...w normalnej jezdzie,po miejscie czy po zakretach objechalbym to passatem 1.9 110 koni. Zanim to ruszy,zanim nabierze obrotow...jest naprawde slabo.Jezdzi sie momentem niestety.
Na trasie?Uwazam ze 130 koni awx/avf idzie porownywalnie. Przede wszystkim - jadac na autostradzie 180 km/h tempomatem silnik kreci sie jakies 2,5 tys obr,ile Ci spali 2,4 przy takiej predkosci?
Byc moze ja patrze na to troche inaczej,mieszkam w Belgii i jezdze tylko po 'normalnych' drogach i autostradach gdzie jezdzi sie stala predkoscia,przewaznie z uzyciem tempomatu. Nie musze sie 'sciagac',cisnac itd. W takich warunkach,czy to jadac 70 km/h czy 180km/h benzyna nie ma sensu,bo pali 2x tyle co diesel a jedzie gorzej - diesel cisnie z kazdych obrotow a benzyna sam wiesz jak...Jesli benzyna to 4.2,przynajmniej leci z kazdych obrotow. Jak dla mnie uzyteczny zakres obrotow w 2,4 jest gdzies tam na gorze przez chwile,w normalnej jezdzie nie do wykorzystania,poza tym ten silnik zwlaszcza w automacie stoi w miejscu.
Ależ proszę bardzo, przyspieszenie tdi 170 - 8,9 a u mnie 8,4 więc nawet to porównanie nie udowadnia rewelacji 2.0 tdi (swoja drogą fajny ten mój silniczek, poj. mała a osiągi lepsze nawet od 2.4)MikeeNHa pisze:Co Ty porownujesz 2.0 tdi 140KM z 2.4 V6 177 Ciekaw jestem jakby wygladal 2.0 tdi 170KM z Twoim
Faktycznie z tego nie korzysta się często. Znacznie częściej z pompowtrysków, pompy oleju, głowicy, dwumasa, filtra DPF itd. a w tych 2.0 tdi 140ps królujeazes pisze:do setki...ile razy dziennie uzywasz przyspieszenia 'do setki' ?