Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

stef23 pisze:Miałem passata z tym silnikiem i 4 sondami jeżeli macie gaz to nie musicie nic robic sondy są już oszukane przez sterownik gazu i nie wykazuje żadnych błedów (moje auto miało puste katy i nie było żadnej usterki)znajomy miał 2.4 w benie i tez katy puste usterek nie było padla jedna sonda po jakimś czasie ale po wymianie wszystko było ok.

Sekwencyjna instalacja gazowa nie emuluje sondy lambda więc nic nie zostaje oszukane.
Sonda jest emulowana w II generacji, ale i tak emulowana jest tylko pierwsza sonda przed katalizatorem a w temacie mowa o drugich sondach za katalizatorami.

stef23 pisze:Katy wybiłem bo musiałem były zawalone.Był troszke słabszy przy starcie i ten dzwięk nieciekawy lepiej wstaw strumienice zamiast pustych katów nie będzie tego dzwoniącego odglosu, można też wstawić rurke w pustego kata i też się zmieni.Co do spalania raczej się nie zmieniło uważam że w porównaniu z 3.0 asn i 2.4 v6 silnik 2.8 v6 jest najbardziej ekonomiczny.

Mam zamiar wspawać zwykłe rurki o takiej samej średnicy jak jest cały układ wydechowy. Napisałeś, że był słabszy przy starcie czyli po wypróżnieniu katów silnik miał więcej mocy tak?

Moc sie niezmieniła możesz jedynie odczuć zmiane na lepsze jeżeli te które masz są zawalone.Gdybym miał dobre to byłby na miejscu

[ Dodano: 2010-11-29, 21:26 ]
fassi1, http://www.zamel.com.pl/download/instru ... gos_pl.pdf twoim zdaniem sterownik silnika dostaje sygnał o sondzie bezpośrednio z sondy czy zmieniony ze ster.gazu?????????????.A tak wogóle 2 sonda jest tylko sondą sprawdzającą więc nie będzie zadnego kłopotu jeżeli pierwsza jest w zakresie tolerancji

stef23 pisze:Moc sie niezmieniła możesz jedynie odczuć zmiane na lepsze jeżeli te które masz są zawalone.Gdybym miał dobre to byłby na miejscu

[ Dodano: 2010-11-29, 21:26 ]
fassi1, http://www.zamel.com.pl/download/instru ... gos_pl.pdf twoim zdaniem sterownik silnika dostaje sygnał o sondzie bezpośrednio z sondy czy zmieniony ze ster.gazu?????????????.A tak wogóle 2 sonda jest tylko sondą sprawdzającą więc nie będzie zadnego kłopotu jeżeli pierwsza jest w zakresie tolerancji

Czytaj dokładnie co napisałem. Sterownik sekwencyjnego wtrysku gazu nie posiada emulatora sondy lambda. Bingo jest sterownikiem II generacji czyli zwykły gaz.
Skoro druga sonda jest tylko sprawdzająca to co sprawdza?????????

miałem diego i było to samo

Kme diego to sekwencyjny wtrysk gazu i w dieko na pewno nie ma emulatora sygnału sondy lambda. Tak jak w większości sterowników sekwencyjnych jest tylko możliwość podłączenia sygnału z sondy lambda co tylko jest pokazywane w programie dla pomocy w regulacji.

PS.
Czy czasem nie pomyliłeś się w profilu? Multitronic nie był montowany w opcji z Q.

Kolega ma rację sterownik nie emuluje sygnału z sond w sekwencji. Od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem nowego LPG KME Diego G3 z adapterem OBD2, który wszystko szczytuje ze sterownika benzyny. :lol:

Próbowałem oszukać ECU i wkręciłem dystans aby odsunąć strumień spalin od sondy, ale niestety to nic nie dało. Pozostaje chyba tylko włożyć używany katalizator :roll:

Chciałbym jeszcze raz się zapytać, czy nie można przekodować sterownika silnika, tak aby myślał, że nie ma katalizatora?

Mam jeszcze jedno pytanie czy Audi A6 z katalizatorami pali mniej czy więcej?
Co podaje producent?

[ Dodano: 2010-12-22, 20:56 ]
Ja jestem właśnie po wymianie katalizatorów na zamienniki. Koszt operacji 800zł brutto.
Gwarancja 18 miesięcy. Teoretyczny czas prawidłowego działania 100-200 tyś km.

Moje odczucia:
Autko dużo ładniej brzmi. Nie ma pogłosu metalicznego. Wszystkie błędy jakie wyskakiwały po 600km nie pojawiły się, czyli:
17547 P1139 Long Term Fuel Trim Add.Fuel,Bank2 System too Rich
17545 P1137 Long Term Fuel Trim Add.Fuel,Bank1 System too Rich
16839 P0455 System kontroli emisji wydechu (EVAP) - wykryto przeciek (duży)
16806 P0422 Main Catalyst,Bank1 Below Threshold

Po przejechaniu 600km trasy pojawił się błąd:
16541 (P0157) O2 Sensor Circuit Low Voltage (Bank 2 - Sensor 2) INTERMITTENT

Został już wykasowany zobaczymy, co będzie.

Najważniejsze!! Spalanie spadło o 1L. Na trasie 600km, średnia prędkość 76km/h 13.5L/100km LPG!! :lol: Uważam za bardzo dobry wynik
Zobaczymy co będzie w mieście, wcześniej nie udało mi się zejść po niżej 18L
Dynamika jazdy również się zwiększyła. Zauważyłem również, że tip przestał tak bardzo przeciągać zmianę między 3/4 biegiem.

Witam
Właśnie stoję przed problemem wymiany katalizatorów. Wywala mi co 100-200 km Check engine. Po podpięciu do VAG'a pokazuje błędy katalizatora (Bank 1 po stronie pasażera). Klasycznie zatkany, że zmniejsza przepustowość całej prawej strony co się objawia choćby mniejszym dymieniem. Wg ETKI w ASN jest katalizator 4B0 253 012 JX. Nie do zdobycia używane. Kupiłem używane na Allegro do ASN w A4 8E0 131 701. Dziś w serwisie wydechów w Janikowie powiedzieli żę nie podejmą się, bo trzeba wywalić pół silnika i te które mam sa minimalnie inne (mają w innym miejscu siatki i mocowanie). Jest ciężki dostęp ale nie tak fatalny. Dziś jadę do znajomego w Auto Premium i zapytam się jak z nowymi, choć wiem że to cena dramat, jednak spytam się z ciekawości. Nie chcę żadnym beznadziejnych strumiennic czy rurek. Mam jeszcze znajomy zakład w Czerwonaku, ale gość dopiero wraca 10.01.2011 z urlopu.
Stef23 - przechodziłeś to w swoim ASN. Please daj znak na PW jak i gdzie to zrobić.
pozdrawiam

Tu opisałem jak ja to rozwiązałem.
Dystansy drugich sond u mnie działają.
v6-24-bdv-czy-jestem-skazany-na-kontrol ... t29363.htm
Koszt banalny: 2 dystansy, 2 uszczelki miedzy kolektor wylotowy i katalizator.
Przejechałem kilka tysięcy i żadnych błędów i żadnej zmiany dźwięku.

Witam
Dzięki fassi1 za info. Dobry opis i zdjęcia, choć kiepskiej jakości. Czytam Cię zawsze z atencją i zawsze coś mądrego piszesz. Ja jeszcze muszę wymienić główne katalizatory bo mają sieczkę w środku. Rozumiem, że wydłubałeś rozsypane przedkatalizatory a przed katalizatorem głównym na sondzie Lambda wstawiłęś tulejkę by nie wnikała tak głęboko w kata i nie wskazywała błędów. Jak taka tulejka wygląda? Na gwint wkręcana i jaka długa?
Nie wiem jak dostałeś się do mocowania przedkatów i kolektora? Napisz proszę. Ktoś na forum pisał że dociera się od góry: z lewej zdejmując cały filtr a z prawej zbiornik wyrównawczy płynu.
Jak wspominałem byłem dziś w salonie Auto Premium Poznań. Koszt nowego kata do ASN to 5100 zł!! Mechanik serwisowy powiedział by dostać się mocowania na kolektorze instrukcja Audi wskazuje wyjęcie silnika. To jakieś łacznie 20h robocizny. Napisz jak się tak dostałeś. Twoj 2.4 niewiele się różni od 3.0 ASN. Tłumikarze w Auto Wydech w Janikowie nie podjęli sie roboty. Jutro będe dzwonił do Kalińskiego w Chybach k/Poznania. Polecili go.

Też się pytałem na forum ale nikt nie odpisywał więc sam się wziąłem za robotę.
Ogólnie trzeba auto unieść do góry (nie potrzebny jest do tego podnośnik somochodowy).
Po rozkręceniu jest dość ciasno żeby je wyciągnąć ale wyszły na styk, mam na myśli prześwit między skrzynią biegów a karoserią przez którą muszą się przecisnąć katalizatory wstępne. ÂŻeby to zrobić to wyciągające je musiałem je jednocześnie przekręcać, a ze względu na kształt i wielkość po przekręceniu idą w dół więc trzeba trochę miejsca. Z niewystarczającą ilością miejsca pod autem końcówką zawadzisz o posadzkę i już dalej całości nie przekręcisz, czyli całości nie wyciągniesz. Dodam że od dołu niczego nie demontowałem, mam na myśli półosiek, zawieszenia itp.
Każda strona do kolektora jest przykręcona trzeba nakrętkami. Nagwintowane szpilki są zamocowane w kolektorze wylotowym. O dziwo nie było problemu z odkręceniem a to chyba dlatego, że fabrycznie były dokręcenie z momentem 10Nm i ta powinny być dokręcone po zamontowaniu, na prawdę mało siły trzeba żeby dokręcić nakrętki z tą siłą, a uszczelki są tak skonstruowane że przy takim momencie nie ma prawa być żadnej nieszczelności.
Do dwóch nakrętek z każdej strony dostałem się od spodu, dość łatwo.
do tych górnych dostałem się od góry.
Po lewej stronie zdemontowałem dolot powietrza, wszystko co dochodzi do przepustnicy.
Ta strona jest gorsza. Chciałem jeszcze zdemontować zawory powietrza wtórnego zamocowane na tyle głowicy ale sobie odpuściłem, za dużo gimnastyki.
Dużo cierpliwości i elastyczne ręce i palce :mrgreen: .
Najpierw odkręcasz sondę lambda kluczem jaki pokazałem na zdjęciu, potrzebna jest dość długa przedłużka żeby tam głęboko sięgnąć. Po odkręceniu sondy płaski klucz i odkręcasz tą trzecią nakrętkę mocującą do kolektora i gotowe.
Po prawej stronie odkręciłem zbiorniczek płynu, zdemontowałem odmę, tam też szły węże wody i gazu do reduktora więc i to musiałem usunąć, po prostu odkręciłem miedź od reduktora i cały reduktor z wężami odsunąłem na lewo robiąc sobie dostęp bo tej strony.
Tu jest więcej miejsca, odkręciłem sondę a potem górną nakrętkę jak po lewej stronie.
Potem pod autem łączniki katalizatorów z środkowymi tłumikami i mocowania katalizatorów do skrzyni i gotowe.
Koniecznie zakładać nowe uszczelki miedzy kolektor a katalizatory.
Tulejki zakupiłem na ebay-u za grosze ale były za krótkie i sondy w nie nie wchodziły więc kumpel w robocie mi je trochę przerobił. U mnie drugie sondy są odsunięte na około 35mmo ile dobrze pamiętam.
Po zastosowaniu dystansów drugie sondy od razu inaczej reagują (falują), dużo wolniej niż pierwsze. Wcześniej falowały jak pierwsze, z taką samą częstotliwością, co jest oznaką zużytych katalizatorów wstępnych. Można to samemu sprawdzić w vagu w odpowiednim bloku pomiarowym silnika i używając wykresu z vag-scop, wszystko widać jak na dłoni.
Przed diagnozowaniem wszystkie sondy muszą być bardzo dobrze rozgrzane.

Witam
Dzięki Fassi1 ponownie. Dziś załatwiłem sprawę. Za radą kolegi stef23 i kumpla w Auto Premium wybrałem się na zamianę na kupione przeze mnie używane katalizatory do Kalińskiego w Chybach k/Poznania. Panowie od razu wzięli się do pracy. Z lewej zdemontowali filtr z obudową i to wystarczyło by się dorwać do Bank 1. Nie trzeba było demontować całego dolotu powietrza aż do przepustnicy. Nie było kłopotu z odkręceniem kolektora ani sond. Zanim zabrali się do odkręcania gumówą odcieli katalizatory głowne tuż przed sądami by zajrzeć w przedkatalizatory i upewnić sie że są rozsypane.
Diagnoza: Przedkatalizator w Bank 1 się stopił po awarii cewki. Wtryskiwane dalej paliwo nie spalało sie w komorze tylko w katalizatorze i koniec. W przypadku awarii cewki (co częste w tych modelach) nie należy dalej jeżdzić do czasu usunięcia awarii. Nie palenie któregoś gara takie może nieść skutki.
Katalizatory od A4 3.0 ASN są inaczej profilowane i trzeba było pokombinować i poprzycinać. ÂŁadnie powspawali pierwsze i zasadnicze. Podpieli sondy i jest Ok. ÂŁącznie 6h pracy. Sprzęt zaczął dymić w końcu z prawego wydechu, przestał się trząść i dzwięk się znormalizował bo poza zapchaniem przedkatalizatora sieczka była również głównym kacie.
Polecam zakład. Facet ma wielki magazyn i powiedział że sie niepotrzebnie trudziłem z
kupnem katalizatorów. Ma wszystko na miejscu
Dzięki za rady.

To dobrze że jesteś zadowolony. Kwestia wprawy jeśli ktoś robi to codziennie. Przyznam że w modelach po 2001r między ścianą grodziową a silnikiem jest więcej miejsca. Przerabiałem gazowię w takiej A6 z 2003r i o dziwo było więcej miejsca niż w moim, nie musiałem się już tak gimnastykować.
Co do tych używanych katalizatorów to też o tym myślałem, ale nie chciałem ryzykować bo ich kondycja może być różna.
Jeśli obie strony mają tą samą przepustowość to od razu silnik pracuje równiej.
W wydechu nie tworzy się nadciśnienie więc i silnik oddycha lepiej i równiej.

Witam.

Pozwolilem sobie odgrzebac stary temat bo moj problem chyba najbardziej tu pasuje.

Wiec tak:

Mialem "zolty helikopter"i bledy P0421 i P0431 wiec dalem autko do mechanika zeby wstawil dystanse pod drugie sondy i przy okazji wyproznil pierwsze katy. Tak tez zostalo zrobione.

Niestety znowu pojawil sie Check Engine. Myslalem ze po prostu te tulejki dystansowe nie zdaly egzaminu ale po zczytaniu bledow sam juz nie wiem o co chodzi:
Bledy oczywisccie wykasowalem ale pierwszy i ostatni wychodzi znowu po paru kilometrach.

Licze na Wasza pomoc bo na tych "mechanikow" to normalnie rece opadaja. Ale to dlugo by pisac...

Pozdrawiam
Marcin

Pierwszy błąd dotyczy grzania pierwszej sondy na Bank1,
Trzeci błąd dotyczy nie aktywności sondy drugiej na Bank2.
Trzeci nie wiem co oznacza.

Coś mechanik musiał popie.... ić.
Ja już ten trik robiłem nie raz i to nie tylko w swoim aucie, żadnego problemu, żadne błędy nie wracają.