Problem z odpalaniem dopadł i mnie a mianowicie. Po nocy samochód nie chce odpalać bez dodawania gazu
[A6 C5 2,5 TDI] Kolejny problem z odpalaniem.
[A6 C5 2,5 TDI] Kolejny problem z odpalaniem.
Witam wszystkich. Wiem że problemów z odpalaniem już było masa, dokładnie takiego nie znalazłem ale jeśli jest to przepraszam i proszę o podpowiedz. Ale do sedna:
Problem z odpalaniem dopadł i mnie a mianowicie. Po nocy samochód nie chce odpalać bez dodawania gazu
. Zawsze odpalał bez żadnego gazu. Problem mam od paru dni. Przy pierwszych mrozach nie było problemu. W kompie żadnych błędów. Nie mogę zrobić logów bo czekam na kabel. Mechanik twierdzi żeby zacząć od świec ale proszę o poradę co obstawiacie. Problem z zapowietrzaniem?? Z góry dzięki za pomoc.
Problem z odpalaniem dopadł i mnie a mianowicie. Po nocy samochód nie chce odpalać bez dodawania gazu
Z tego co wyczytałem na tym forum to pompka w tym modelu czyli 2000 podaje tylko do koszyczka a dalej to już pompa zaciąga. Ale mogę się mylić. Co do tego zapalania to po dodaniu gazu silnik też od razu nie zapala (zresztą różnie raz dobrze raz nie) tylko parę razy trzeba zakręcić. Ciekawe bo może dawka startowa do przestawienia ale dopiero się przekonam jak zrobię logi i podeślę na forum. Aha jeszcze jedno po zapaleniu przez chwilę silnik trochę faluje na obrotach(nierówno chodzi) ale po kilku minutach ustępuje i jest ok. :shock: Po prostu cuda :-?
I co do wilgotności to rzeczywiście jak było sucho było ok teraz jest dużo wilgotniej i kapota.
I co do wilgotności to rzeczywiście jak było sucho było ok teraz jest dużo wilgotniej i kapota.
-
citrin
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 538
- Rejestracja: 24 maja 2008, 09:46
- Imię: Czarek
- Rocznik: 2000
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.5TDI BDH 180KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Starogard Gdański
- Kontakt:
Witammaxspeed pisze:Aha jeszcze jedno po zapaleniu przez chwilę silnik trochę faluje na obrotach(nierówno chodzi) ale po kilku minutach ustępuje i jest ok. Po prostu cuda
Falowanie, przez "kilka chwil", jest oznaką ze pompa VP zasysa paliwo wraz z pęcherzami powietrza. Kiedy juz przefiltruje przez siebie objętość wężyków zasilających paliwo ("kilka chwil") zanika falowanie i słychać piękną równa pracę.
Podzielam oczywiście zdanie ze w przypadku takich objawów i tego typu naprawde sie dzieją cuda, nawet prawa fizyki padaja. Przerabiane juz nieraz.
No niestety ale tak czy inaczej wskazywałoby to na jakieś zapowietrzanie się układu. Właśnie w przyszłym tygodniu wymieniam wszystkie filtry wiec może sytuacja się wyjaśni (może będzie widać co i gdzie zasysa :-? ) Ale zdziwiony jestem ze objaw dziś się nie powtórzył. Już myślę że może jakiś syf mi ze zbiornika zaciągnął i się może pompka w baku przy pchała. No cóż pożyjemy zobaczymy. 8-)
[ Dodano: 2009-10-31, 09:10 ]
No i witam ponownie, chwilę się nie odzywałem ale problem się nasilił i auto po prostu nie odpaliło. Zostało zaprowadzone do mechanika. Sytuacja jest taka:
-Zero błędów w komputerze,
-Sprawdzone świece,
-Wymieniony filtr paliwa razem z oryginalnym zaworem zwrotnym na filtrze(170 zł)
A autko raz pali a raz nie, tzn jak zapali to już raz za razem chodzi bez problemu ale jak postoi to już nie.
Wstępna diagnoza: Padła Pompa Wtryskowa. Auto po odpaleniu plakiem chodzi bez żadnych problemów. A samochód raz pali a raz nie (w zależności chyba jak się pompa ustawi)
Na przyszły tydzień umówiłem się z pompiarzem także napiszę jak i co zostało zdiagnozowane.
[ Dodano: 2009-10-31, 09:10 ]
No i witam ponownie, chwilę się nie odzywałem ale problem się nasilił i auto po prostu nie odpaliło. Zostało zaprowadzone do mechanika. Sytuacja jest taka:
-Zero błędów w komputerze,
-Sprawdzone świece,
-Wymieniony filtr paliwa razem z oryginalnym zaworem zwrotnym na filtrze(170 zł)
A autko raz pali a raz nie, tzn jak zapali to już raz za razem chodzi bez problemu ale jak postoi to już nie.
Wstępna diagnoza: Padła Pompa Wtryskowa. Auto po odpaleniu plakiem chodzi bez żadnych problemów. A samochód raz pali a raz nie (w zależności chyba jak się pompa ustawi)
Na przyszły tydzień umówiłem się z pompiarzem także napiszę jak i co zostało zdiagnozowane.
-
citrin
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 538
- Rejestracja: 24 maja 2008, 09:46
- Imię: Czarek
- Rocznik: 2000
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.5TDI BDH 180KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Starogard Gdański
- Kontakt:
Ok jedz i sprawdz. Takze jestem ciekawy co ci powie. Moze skończy się na wymianie uszczelnień na pompie to by cie wyszło ok 300pln (+;-)maxspeed pisze:Na przyszły tydzień umówiłem się z pompiarzem także napiszę jak i co zostało zdiagnozowane.
A jeszcze jedno! Jak dłużej postoi to odpalając ani nie drgnie ? Czy odpali na kilka sekund np 2-3 i wtedy gaśnie , a przy nastepnym przekreceniu kluczyka ani nie drgnie ?
Ciekawe, co ci mechanik zdiagnozuje. Ja jestem dokladnie w tej samej sytuacji, wczoraj auto na lawecie pojechalo do mechanika
Dzisiaj siedze jak na szpilkach i czekam na telefon: pompa czy inny drobiazg. W czwartek wymienialem filt paliwa i powietrza, auto po wymianie odpalilo normalnie, jezdzilem caly dzien. Od czwartku stalo na parkingu, i wczoraj rano juz nie chcialo zapalic. Osobiscie obstawiam walniety zawor i cofanie paliwa (i obym sie nie mylil).
Witam!
Autko odebrałem już tydzień temu i do tej pory śmiga bez problemów.
U pompiarza zostało stwierdzone że pompa do uszczelnienia. Sterownik ok. Więc tylko uszczelnili pompę przy okazji sprawdzili (podobno w stanie bardzo dobrym) kosztowało mnie to 600 zł i trochę nerwów
.
Moja pompa podobno nie miała szansy zapalać (tak się gdzieś rozszczelniła) ale teraz majster dał gwarancję na odpalanie
Co do poprzednich postów to moje autko po odpowietrzeniu: dwa dni dobrze a potem przy kręceniu rozrusznikiem jakby miało ochotę załapać i koniec. Już nie chciało zapalić. W wężyku żadnych bąbelków. I tak było dwa razy aż do momentu naprawy i teraz (mam nadzieje
spokój. Na kompie nie pokazywało mi żadnych błędów.
Acha i jeszcze co do odpowietrzania(sposobem z forum nie chciała się odpowietrzyć- tylko z plaka odpalenie pomogło)
Także jeżeli ktoś ma problemy z zapalaniem i objawy podobne to od razu niech zaprowadzi do dobrego pompiarza i będzie miał spokój (w razie potrzeby mogę dać namiar na gościa z okolic Radomia- Naprawdę dobry fachman i przede wszystkim niedrogi, kompletna regeneracja vp 44- 1500 zł)
Autko odebrałem już tydzień temu i do tej pory śmiga bez problemów.
U pompiarza zostało stwierdzone że pompa do uszczelnienia. Sterownik ok. Więc tylko uszczelnili pompę przy okazji sprawdzili (podobno w stanie bardzo dobrym) kosztowało mnie to 600 zł i trochę nerwów
Moja pompa podobno nie miała szansy zapalać (tak się gdzieś rozszczelniła) ale teraz majster dał gwarancję na odpalanie
Co do poprzednich postów to moje autko po odpowietrzeniu: dwa dni dobrze a potem przy kręceniu rozrusznikiem jakby miało ochotę załapać i koniec. Już nie chciało zapalić. W wężyku żadnych bąbelków. I tak było dwa razy aż do momentu naprawy i teraz (mam nadzieje
Acha i jeszcze co do odpowietrzania(sposobem z forum nie chciała się odpowietrzyć- tylko z plaka odpalenie pomogło)
Także jeżeli ktoś ma problemy z zapalaniem i objawy podobne to od razu niech zaprowadzi do dobrego pompiarza i będzie miał spokój (w razie potrzeby mogę dać namiar na gościa z okolic Radomia- Naprawdę dobry fachman i przede wszystkim niedrogi, kompletna regeneracja vp 44- 1500 zł)
-
citrin
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 538
- Rejestracja: 24 maja 2008, 09:46
- Imię: Czarek
- Rocznik: 2000
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.5TDI BDH 180KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Starogard Gdański
- Kontakt:
Jeżeli nie drgnie ani na chwile (głuchy) to prawdopodobieństwo, że to pompa, nie jest bez znaczenia. Ale z taką diagnozą to ja bym czekał do momentu przynajmniej wyeliminowania wszystkiego po kolei ...tzn: węże, filtr, zaworek (który jest najczęstszym sprawcą), pompka w baku, rurki filtr-bak, podkładki miedziane przy króćcach VP,wtryskach.oliwa pisze:A co jeżeli od razu nie drgnie nawet na moment..?
,maxspeed pisze:Acha i jeszcze co do odpowietrzania(sposobem z forum nie chciała się odpowietrzyć- tylko z plaka odpalenie pomogło)
Plak-wiadomo czym to grozi, dlatego nie polecam!!!
Oby tak dalej,fajnie....maxspeed pisze:Autko odebrałem już tydzień temu i do tej pory śmiga bez problemów.
Pozdrawiam.
Witam
W innym wypadku laweta i nic poza tym.
Aczkolwiek pompiarz poinformował mnie iż kręcenie rozrusznikiem na sucho czyli jeśli auto nie odpala też jest zabójcze dla pompy(więc nie wiem co z dwojga złego lepsze).
Plak- zdecydowanie odradzam, ale jak autko nie chodzi to wszystkiego się próbuje oczywiście z umiarem.
Pozdrawiam
ÂŹle się zrozumieliśmy. Nie napisałem że jestem za tego sposobu odpowietrzaniem (bo wiadomo jakie może mieć to skutki dla silnika, dlatego sam tego nie robiłem tylko mechanik) tylko że w moim aucie zalecany sposób odpowietrzania nie przynosił rezultatu. Czyli po prostu silnik nie chciał odpalić, a ja musiałem go uruchomić żeby fizycznie dojechać autem do pompiarza.citrin pisze:Plak-wiadomo czym to grozi, dlatego nie polecam!!!
W innym wypadku laweta i nic poza tym.
Aczkolwiek pompiarz poinformował mnie iż kręcenie rozrusznikiem na sucho czyli jeśli auto nie odpala też jest zabójcze dla pompy(więc nie wiem co z dwojga złego lepsze).
Plak- zdecydowanie odradzam, ale jak autko nie chodzi to wszystkiego się próbuje oczywiście z umiarem.
Pozdrawiam
-
citrin
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 538
- Rejestracja: 24 maja 2008, 09:46
- Imię: Czarek
- Rocznik: 2000
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.5TDI BDH 180KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Starogard Gdański
- Kontakt:
Oczywiście podzielam. Sam brałem go na plaka, aż serce sie krajało. Ale cóż, jak do domu było z 80kilometrów.maxspeed pisze:Plak- zdecydowanie odradzam, ale jak autko nie chodzi to wszystkiego się próbuje oczywiście z umiarem.
Ale juz nigdy tego nie zrobię, bo....
zaopatrzyłem sie w pompke od Hondy, która słóżyła do zasilania silnika w paliwo (łopatkowa). Od znajomego za darmo sobie wykręciłem z grata. Jak miałem problemy z zapowietrzaniem to podłączałem ją pod filtr i od strzała odpalał, zaciągnął sobie paliwo , troche pochodził i mozna było rozłączyć. Mysle ze bardzo dobra metoda.
Teraz na wszelki wypadek w kole zapasowym zawsze jeździ ze mną, bo niewiadomo kiedy może strzelić zaworek,wąż itd....
Pozdrawiam.










