Silnik rozgrzebany, diagnoza mechanika:Witam wszystkich Forumowiczów.
Mam podobny problem. od pewnego czasu po odpaleniu silnika, po jakiś 15-30 sek rozlega się glosne stukanie, szuranie dochodzące z tylu silnika. Caly czas pali się CHECK.
Planuje jutro podpiąć auto pod kompa, zobaczymy co dolega mojej kulce.
Mam pytanie, czy ktoś ma doświadczenie z napinaczami o których pisal wyżej Bilskirnir, czy ktoś zamawial czesci z tych stron?[
Lewa glowcia
- napinacze wraz ze slizgami ok, tak twierdzi mechanik, nie widać na nim śladów zurzycia, brak sladów szorującego lancucha
- na pokrywie brak śladów szorującego lancucha
- na dole glowicy (tam gdzie "chodzi" lancuch) widać slady ocierania - mechanik twierdzi że lancuch jest mocno napiety z góry i wyciągnąl sie, dlatego "szorowal"
Prawa glowica:
- napinacze wraz ze slizgami ok, tak twierdzi mechanik, nie widać na nim śladów zurzycia, brak sladów szorującego lancucha
- na pokrywie brak śladów szorującego lancucha
- na dole glowicy brak śladów szorującego lancucha
- walek rozrządu wydechowy, wytarte trzy krzywki
- brak gladzi na trzech szklankach
Jezeli chodzi o bledy wyswietlone prez VAG: 17831 , 17819
- uszkodzony przewód powietrza dodatkowego (ten ktory rozdziela powietrze do 2 zaworów)
Jutro zalacze zdjęcia z rozbiórki.
Mechanik podal następującą liste zakupów:
058 109 229 B - x 2szt (łancuchy)
058 198 217 - x 2 szt ( uszczelki napinacza)
078 198 025 - x 2 szt (uszczelki pok. zaworow)
026 103 085 D - x 4 szt (simeringi walka)
078 103 113 E - x 2 szt (zaslepka walka)
078 109 022 - x 1 szt (walek rozrzadu)
058 109 309 E - x 3 szt (szklanki)
078 131 831 L - x 1 szt (przewód powietrza dodatkowego)
O ile czesc czesci trzeba bedzie zamowic nowych, o tyle planuje zakupic urzywaną glowice z silnika ARE (pytanie: czy czesci takie jak walek wydechowy i szklanki będą pasować? wydaje mi sie że tak, prosze zorientowanych o ewentualne potwierdzenie)
Zaproponowalem mechanikowi rowniez wymiane owych zaworkow oleju o których byla mowa wyżej (059 103 175 F), ten mowi, iż nie ma sensu gdyż w moim przypadku klekotanie bylo slyszalne praktycznie caly czas zaraz po odpaleniu silnika, na slizgach nie ma sladów "nienormalnego" zurzycia po trzecie gdyby napinacze się nie napinaly to lancuch rozrządu byl by za luzny i przeskoczyl by na 100%.
Sam nie wiem. Czy to możliwe aby lancuchy az tak sie wyciągnely ?
Dlaczego wytarly sie krzywki? czy te zaworki dają olej tylko na napinacze czy również na cala góre glowicy?
Najprawdopodobniej je wymienimy.
Ale martwi mnie to, ze jesli zostawie stare napinacze klekotanie może nie zniknąc. Czy oprócz zurzycia slizgów występuje jeszcze jakaś inna usterka tych napinaczy?
Do tej pory auto jezdzi na oleju edge long life.
pozdr
Hiszpania mistrzem Europy , szkoda Wlochow