[A6 C6] 3.0 TDI Chiptuning czy warto?
Nowe dane do dyskusji:
Wpływ tunningu na skrzynię automatyczną
Wielokrotnie pojawiało się info o wartości przenoszenia Nm przez skrzynię. Wg ZF dla skrzyni 6HP19 jest to 400 Nm (przy 450 z fabryki Audi) :roll:
ZF 6HP19
[ Dodano: 2010-11-02, 14:24 ]
Ważne jest więc sprawdzenie jaką skrzynkę posiadacie zanim wzmocnicie auto. Dlatego polecam lekturę strony nr 4: 6HP_2GEN
Wpływ tunningu na skrzynię automatyczną
Wielokrotnie pojawiało się info o wartości przenoszenia Nm przez skrzynię. Wg ZF dla skrzyni 6HP19 jest to 400 Nm (przy 450 z fabryki Audi) :roll:
ZF 6HP19
[ Dodano: 2010-11-02, 14:24 ]
Ważne jest więc sprawdzenie jaką skrzynkę posiadacie zanim wzmocnicie auto. Dlatego polecam lekturę strony nr 4: 6HP_2GEN
Czasami brak ludożerców
daje się boleśnie odczuć...
daje się boleśnie odczuć...
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 706
- Rejestracja: 13 sie 2010, 10:41
- Imię: Tomasz A6 Forum
- Rocznik: 2006
- Moje auto: S6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 4.2 326KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Polecam , też tam byłemyukon pisze:zastanawiam się nad chipemmożecie polecić kogoś w woj. łódzkim? jak to wygląda cenowo? czy to prawda, że spalanie spada? przeczytałem i myślę o firmie z pleszewa.

Maxon nie wiem czy Ty paniki nie siejesz niepotrzebnie,
Kiedyś podano mi moment graniczny dla mojej skrzyni i ponoć moment do 600 Nm

vonito
Podałem suche info z danych ZF + namiary na te publikacje. Każdy zrobi/przeczyta jak uważa.
Poświęciłem sporo czasu na odszukanie tych informacji więc się nimi podzieliłem.
560 Nm nie musi od razu zniszczyć skrzyni. Jak pisałeś podejście zdroworozsądkowe przede wszystkim.
Może Twoja skrzynia to 6HP26. Ta wg ZF przenosi moment 600 Nm.
Podałem suche info z danych ZF + namiary na te publikacje. Każdy zrobi/przeczyta jak uważa.
Poświęciłem sporo czasu na odszukanie tych informacji więc się nimi podzieliłem.
560 Nm nie musi od razu zniszczyć skrzyni. Jak pisałeś podejście zdroworozsądkowe przede wszystkim.
Może Twoja skrzynia to 6HP26. Ta wg ZF przenosi moment 600 Nm.
Czasami brak ludożerców
daje się boleśnie odczuć...
daje się boleśnie odczuć...
Czwarta pozycja od góry
400Nm ja interpretuję jako wartość bezpieczną dla odbiorców. Być może umowa z Audi + odpowiedni soft zapewniają bezawaryjną pracę skrzyni do min 200kkm i 450 Nm jest ok.
Pewnie i 560 jest ok jak nie przegniesz pałki i nie zrobisz więcej niż 300kkm.
BTW:
W Opel Vectra A potem B miałem automaty (japońskie wprawdzie), każdy miał/ma 300kkm przejechane i nigdy nie było problemu. Ale tam moc była 170KM i 230 Nm więc skrzynie miały lekko. Zrobiłem na nich w sumie 280kkm.
400Nm ja interpretuję jako wartość bezpieczną dla odbiorców. Być może umowa z Audi + odpowiedni soft zapewniają bezawaryjną pracę skrzyni do min 200kkm i 450 Nm jest ok.
Pewnie i 560 jest ok jak nie przegniesz pałki i nie zrobisz więcej niż 300kkm.
BTW:
W Opel Vectra A potem B miałem automaty (japońskie wprawdzie), każdy miał/ma 300kkm przejechane i nigdy nie było problemu. Ale tam moc była 170KM i 230 Nm więc skrzynie miały lekko. Zrobiłem na nich w sumie 280kkm.
Czasami brak ludożerców
daje się boleśnie odczuć...
daje się boleśnie odczuć...
Witam ...
- czytam i jestem zdumiony, po co kupujecie A6 zamiast RS6 albo R8 ? W takich sytuacjach mam nieodparte wrażenie, że to walka z kompleksami.
Mnie nie interesuje czy wyprzedzi mnie Skoda, czy też Brabus i tak najczęściej wyprzedzają mnie w terenie zabudowanym /tam bezwzglednie przestrzegam ograniczeń prędkości/.
Moja żona twierdzi /wierzcie mi - wie, co mówi/, że najlepszą WIZYTÓWKÂĄ faceta jest jego kobieta. Jeśli jest Go stać na super żonę /nie za kasę/, to nie trzeba udowadniać innym, że jest się ogierem.
Dłubanie przy mocy jest dobre dla dresiarzy z BMW, ale Audi ? - to inna liga, to samochód wyjątkowy, do jazdy, a nie palenia gum.
Wielu z Was mówi o swoich samochodach "Niunie", podobnie mówimy do naszych kobiet, jednak NIE pakujemy Im silikonu w cycki, czy wypychamy na odtłuszczanie :roll:
Rozumiem dodatki, które są funkcjonalne, ale RADOCHA, z tego, że się kogoś objechało ? :shock:
Wierzcie mi - są lepsze metody na orgazm - polecam zauroczyć sobą piękną kobietę, ożenić się z Nią i po latach widzieć ten BÂŁYSK w Jej oczach na Wasz widok.
Pozdrawiam :lol:
- czytam i jestem zdumiony, po co kupujecie A6 zamiast RS6 albo R8 ? W takich sytuacjach mam nieodparte wrażenie, że to walka z kompleksami.
Mnie nie interesuje czy wyprzedzi mnie Skoda, czy też Brabus i tak najczęściej wyprzedzają mnie w terenie zabudowanym /tam bezwzglednie przestrzegam ograniczeń prędkości/.
Moja żona twierdzi /wierzcie mi - wie, co mówi/, że najlepszą WIZYTÓWKÂĄ faceta jest jego kobieta. Jeśli jest Go stać na super żonę /nie za kasę/, to nie trzeba udowadniać innym, że jest się ogierem.
Dłubanie przy mocy jest dobre dla dresiarzy z BMW, ale Audi ? - to inna liga, to samochód wyjątkowy, do jazdy, a nie palenia gum.
Wielu z Was mówi o swoich samochodach "Niunie", podobnie mówimy do naszych kobiet, jednak NIE pakujemy Im silikonu w cycki, czy wypychamy na odtłuszczanie :roll:
Rozumiem dodatki, które są funkcjonalne, ale RADOCHA, z tego, że się kogoś objechało ? :shock:
Wierzcie mi - są lepsze metody na orgazm - polecam zauroczyć sobą piękną kobietę, ożenić się z Nią i po latach widzieć ten BÂŁYSK w Jej oczach na Wasz widok.
Pozdrawiam :lol:
... gdym mówię samochód, myślę Audi
wszystko ok rozumiem Panie 1art
ale jedni kupują samochód żeby nim po prostu jeździć,
inni uwielbiają sobie przycisnąć, trochę pojeździć sportowo,
a inni to kochają, to jest ich sposób na życie
widzę ze pan po prostu znajduje się w pierwszej grupie
nie rozumie Pan tych ludzi co są w 2 i 3 grupie i nigdy nie zrozumie
gdybym miał kasę to bym jeździł r8, bać rs6, a niestety mam tyle że mogę pozwolić sobie aby moje auto paliło mi góra 13-14 litrów i przy tym miała bardzo dobre osiągi

ale jedni kupują samochód żeby nim po prostu jeździć,
inni uwielbiają sobie przycisnąć, trochę pojeździć sportowo,
a inni to kochają, to jest ich sposób na życie
widzę ze pan po prostu znajduje się w pierwszej grupie

gdybym miał kasę to bym jeździł r8, bać rs6, a niestety mam tyle że mogę pozwolić sobie aby moje auto paliło mi góra 13-14 litrów i przy tym miała bardzo dobre osiągi

krahs
- pama
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1264
- Rejestracja: 17 gru 2009, 08:53
- Imię: Forum Tomasz
- Rocznik: 2006
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 220KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Bayern
- Kontakt:
1art
jako drugie auto mam TT, i wierz mi, im slabsze auto staje obok tym wieksza ochota, zeby szybciej ruszylo spod swiatel:)
dla mnie Audi (C6 /8N) to przyjemnosc z jazdy (nota bene, Freunde am Fahren - pochodzi z BMW) :mrgreen:
Jade 160kmh, czuje zadowolenie, tak samo jak 110kmh czy 210kmh
Jednak nie ukrywam, ze opcja CP w najblizszym czasie jest realna:)
Dlaczego.. ? A w wiekszej mierze bierze sie ona ze spokojnej jazdy i zmniejszonym spalaniu, dwa - wieksza moc da wieksze bezpieczenstwo przy wyprzedzaniu, skracajac czas na to potrzebny:))
w pelni Cie rozumiem i podzielam opinie:)Mnie nie interesuje czy wyprzedzi mnie Skoda, czy też Brabus i tak najczęściej wyprzedzają mnie w terenie zabudowanym /tam bezwzglednie przestrzegam ograniczeń prędkości/.
jako drugie auto mam TT, i wierz mi, im slabsze auto staje obok tym wieksza ochota, zeby szybciej ruszylo spod swiatel:)
dla mnie Audi (C6 /8N) to przyjemnosc z jazdy (nota bene, Freunde am Fahren - pochodzi z BMW) :mrgreen:
Jade 160kmh, czuje zadowolenie, tak samo jak 110kmh czy 210kmh

Jednak nie ukrywam, ze opcja CP w najblizszym czasie jest realna:)
Dlaczego.. ? A w wiekszej mierze bierze sie ona ze spokojnej jazdy i zmniejszonym spalaniu, dwa - wieksza moc da wieksze bezpieczenstwo przy wyprzedzaniu, skracajac czas na to potrzebny:))
Otóż rozumiem ludzi jeżdżących sportowo i przyciskających /też lubię/, pisałem jednak o zupełnie czymś innym - A6 nie służy do tego.
A6, to auto o zacięciu sportowym, ale nie wyścigówka - od tego może od BIDY być S6. Mimo tego, przy odpowiedniej technice jazdy ... mało autek nas wyprzedza, a tych walczących o życie ... - aby koniecznie wyprzedzić A6, można spokojnie zaniedbać, nie są warci uwagi, albo można pozwolić Im na tę chwilę szczęścia - może jedną z nielicznych w Ich zakompleksionym życiu.
Zawsze można wybrać sobie krętą i wąską drogę - poziom adrenaliny będzie podobny przy 150 km/h, jak na autostradzie przy V = 300 km/h - to tylko kwestia wyboru.
Zapewniam, potrafię podnieść poziom adrenaliny bez zawirowania silnika i do tego nie potrzeba nawet 224 KM. Przejechałem już audiczkami ponad 2 000 000 km - wszystkie przebiegi udokumentowane.
Wiele widziałem i najbardziej mi szkoda rozbitej Audi, kierowcy jakoś mniej - widać, to nie była "wyścigówka" dla Niego.
Co do bezpiecznego wyprzedzania, to OK, ale czy w ten sposób nie przesuwamy granicy zaufania w SPAM do zawodnej techniki ? Dobry manewr wyprzedzania można wykonać Fiatem 126P o wiele mniejszej mocy - trzeba tak jeździć /moim skromnym zdaniem/, aby nawet przy ostrej, sportowej jeździe zostawić sobie i INNYM szansę na przeżycie - to cała filozofia.
Nie miałem zamiaru nikogo urazić.
Serdecznie Was pozdrawiam ... Artur - nie "Pan" :-D
A6, to auto o zacięciu sportowym, ale nie wyścigówka - od tego może od BIDY być S6. Mimo tego, przy odpowiedniej technice jazdy ... mało autek nas wyprzedza, a tych walczących o życie ... - aby koniecznie wyprzedzić A6, można spokojnie zaniedbać, nie są warci uwagi, albo można pozwolić Im na tę chwilę szczęścia - może jedną z nielicznych w Ich zakompleksionym życiu.
Zawsze można wybrać sobie krętą i wąską drogę - poziom adrenaliny będzie podobny przy 150 km/h, jak na autostradzie przy V = 300 km/h - to tylko kwestia wyboru.
Zapewniam, potrafię podnieść poziom adrenaliny bez zawirowania silnika i do tego nie potrzeba nawet 224 KM. Przejechałem już audiczkami ponad 2 000 000 km - wszystkie przebiegi udokumentowane.
Wiele widziałem i najbardziej mi szkoda rozbitej Audi, kierowcy jakoś mniej - widać, to nie była "wyścigówka" dla Niego.
Co do bezpiecznego wyprzedzania, to OK, ale czy w ten sposób nie przesuwamy granicy zaufania w SPAM do zawodnej techniki ? Dobry manewr wyprzedzania można wykonać Fiatem 126P o wiele mniejszej mocy - trzeba tak jeździć /moim skromnym zdaniem/, aby nawet przy ostrej, sportowej jeździe zostawić sobie i INNYM szansę na przeżycie - to cała filozofia.
Nie miałem zamiaru nikogo urazić.
Serdecznie Was pozdrawiam ... Artur - nie "Pan" :-D
... gdym mówię samochód, myślę Audi
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 706
- Rejestracja: 13 sie 2010, 10:41
- Imię: Tomasz A6 Forum
- Rocznik: 2006
- Moje auto: S6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 4.2 326KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Tylko, kto tu pisał o ściganiu się :?:1art pisze: Witam ...
- czytam i jestem zdumiony, po co kupujecie A6 zamiast RS6 albo R8 ? W takich sytuacjach mam nieodparte wrażenie, że to walka z kompleksami.
Mnie nie interesuje czy wyprzedzi mnie Skoda, czy też Brabus i tak najczęściej wyprzedzają mnie w terenie zabudowanym /tam bezwzglednie przestrzegam ograniczeń prędkości/.
Hmm...1art pisze: Dłubanie przy mocy jest dobre dla dresiarzy z BMW, ale Audi ? - to inna liga, to samochód wyjątkowy, do jazdy, a nie palenia gum.
Znaczy kolego Ty jesteś z innej ligi a ci z BMek to dresiarze ?
Pewnie ci, którzy wirują swoje Audi to tez wieśniaki i dresiarze...
I ten temat z paleniem gum...
Chyba nie masz pomysłu co mozna innego zrobić z większą mocą...
To po co kupowałeś 3,0 TDI trzeba było kupić 2,01art pisze: Zapewniam, potrafię podnieść poziom adrenaliny bez zawirowania silnika i do tego nie potrzeba nawet 224 KM. Przejechałem już audiczkami ponad 2 000 000 km - wszystkie przebiegi udokumentowane. .
Widzisz dla jednych taka moc to za dużo a dla innych akurat lub za mało - po co to krytykować ?
Niech każdy robi to na co ma ochotę

Co do wizytówek to samochód, w porównaniu do domu,
to jedynie drobne na otarcie łez

Co do żony natomiast to przykro mi...
ale moja jest najładniejsza :-P
A kto o tym będzie decydował ? Ty ?1art pisze: Otóż rozumiem ludzi jeżdżących sportowo i przyciskających /też lubię/, pisałem jednak o zupełnie czymś innym - A6 nie służy do tego .
Dla jednych Audi to szczyt marzeń a dla innych wozidełko.
Każdy inaczej podchodzi do tematu.
Masz statek to nim steruj... byle swoim własnym

Są różne sposoby, można również wpaść po meczu do knajpy kibiców drużyny przeciwnej z okrzykiem na ustach - " wyp..ć je....e cioty"1art pisze: Zawsze można wybrać sobie krętą i wąską drogę - poziom adrenaliny będzie podobny przy 150 km/h, jak na autostradzie przy V = 300 km/h - to tylko kwestia wyboru.
To, co się dzieje później to czysta adrenalina :mrgreen:
Pytanie tylko czy chodzi jedynie o adrenalinę czy również o serotoninę.
Bo widzisz mi chodzi o przyjemność i osiągam ją w taki czy inny sposób
a wirus podnosi jej poziom.
I nie oczekuję, że wszyscy będę to rozumieli .
Jednak każdemu radziłbym, aby przejechał się zawirowanym A6,
łatwiej będzie zrozumieć, o czym mowa

Ostatnio zmieniony 05 lis 2010, 10:27 przez vonito, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 765
- Rejestracja: 14 lut 2010, 10:28
- Imię: Robert
- Rocznik: 2014
- Moje auto: A7 4G
- Nadwozie: Hatchback
- Silnik: 3.0 CDUC 245KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt: