[warsztat] AZ serwis Gdańsk
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 538
- Rejestracja: 24 maja 2008, 09:46
- Imię: Czarek
- Rocznik: 2000
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.5TDI BDH 180KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Starogard Gdański
- Kontakt:
Trzeba przyznać że koledzy znają się na robocie...tego akurat w mojej ocenie nie można im zarzucić.
Z mojej obserwacji wynika że mają dużo samochodów, dużo roboty i szczegóły, naprawdę pierdoły ,umykają i na tym może tracą.
Nigdy nie będzie 100% zadowolenia, ale panowie na to pracują i są na dobrej drodze.
Także panowie z AZ więcej rozwagi, spokojności a na pewno dobra, lepsza sława wróci.
Z mojej obserwacji wynika że mają dużo samochodów, dużo roboty i szczegóły, naprawdę pierdoły ,umykają i na tym może tracą.
Nigdy nie będzie 100% zadowolenia, ale panowie na to pracują i są na dobrej drodze.
Także panowie z AZ więcej rozwagi, spokojności a na pewno dobra, lepsza sława wróci.
citrin pisze:Trzeba przyznać że koledzy znają się na robocie...tego akurat w mojej ocenie nie można im zarzucić.
Z mojej obserwacji wynika że mają dużo samochodów, dużo roboty i szczegóły, naprawdę pierdoły ,umykają i na tym może tracą.
Nigdy nie będzie 100% zadowolenia, ale panowie na to pracują i są na dobrej drodze.
Także panowie z AZ więcej rozwagi, spokojności a na pewno dobra, lepsza sława wróci.
tu się z kolegą zgadzam, ciężko zatrzeć jakieś negatywne opinie ale trzymam kciuki, że idzie ku lepszemu i odzyskacie dobrą reputację wśród forumowiczów.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 3
- Rejestracja: 24 paź 2024, 15:05
- Imię: Damian
- Rocznik: 2011
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 CDUC 245KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: [warsztat] AZ serwis Gdańsk
No to teraz czas zaktualizować informacje na temat tego warsztatu, opisuje to tutaj, mimo że takie fora w świecie social mediów są powoli martwe, to jednak pozycjonowanie Google działa i może pomoże to komuś i nie wtopi pieniędzy oraz nie zostanie oszukany tak jak ja
Pacjent to Audi A6 c7 3.0tdi quattro, standardowy zabieg, wymiana rozrządu, umówiony termin, umówiona cena na niecałe 9k brutto, jazda
Przywiozłem auto, dwa dni później zaczęły się telefony, że z silnika cieknie olej, że trzeba go uszczelnić, a co za tym idzie go wyciągnąć więc cena nam tu skacze do 12k, myślę sobie okej, zdarza się, to wada tych silników, nie m co gadać trzeba robić
Dzień później znowu telefon, że auto chodziło na 50% mocy bo doloty ma całe w sadzy, no spoko, ale chyba każdy diesel takie doloty ma w tych czasach, czyścimy je i tyle, żadna filozofia, jednak moje zdziwienie było takie, ponieważ auto chodziło naprawdę bardzo dobrze, nadmienię że postawiłem im to auto na rozrząd, tylko i wyłącznie dlatego że na zimnym silniku przez sekundę przy odpaleniu słyszałem łańcuch, poza tym auto chodziło dosłownie wzorowo
Chwilę później znowu telefon, że wirnik turbiny jest podobno luźny, mówię nosz kur.. znowu coś
, no dobra, cena 1600 za nowy wirnik, mówię okej, tylko trzymajmy się tej granicy 15k bo po prostu więcej nie mam no
Cytuję: „tak tak, proszę się nie martwić, ja przepraszam że przekazuje takie informacje, ale robimy panu auto tak żeby przez najbliższe 2 lata nie miał pan żadnych problemów”
No cóż, miło słyszeć, to zawsze uspokaja.
Wkoncu dostaje telefon że auto jest gotowe, jest po jazdach próbnych, i jest gotowe odbioru, oraz czy chce odebrać auto przed weekendem, no to ja w ramach bynajmniej bycia Wporzadku, mówię że jak się uda to super, jak nie to nic się nie stanie, mieli zadzwonić w piątek, ale nie zadzwonili
Dzwonią w poniedziałek, że finalnie wyszło 16,400,- ale wszystko zrobione, sprawdzone całe auto! I jedyne co jeszcze znaleźli, to delikatnie nadszarpnięty wahacz przedni prawy, ale nie wymaga interwencji na już bo jest delikatnie, w dodatku dostałem informację że Audi jeszcze trafi na myjnię, i można zabierać, prześmiewczo mówię, zostawcie już tą myjnię, bo wrzucicie mi do rachunku i już wogole się nie wypłacę, no bo jednak, rachunek naprawdę mnie przerósł
Mimo wszystko dostałem info że myjnia oczywiście gratis za taki serwis etc etc.
Dzień odbioru auta, przychodzę, proszę o fakturę, i zaczynają się pierwsze schody, dostaje fakturę z opisem „naprawa samochodu” i kwota 16,400,-
Ja mówię, że mi taka fv nie pasuje, no bo z racji tego że suma skoczyła z 9k na 16k chciałbym wiedzieć co zostało wymienione, za ile, no i wiecie jak to jest, przyjdzie czas kiedy będę auto sprzedawał, to warto mieć taki dokument z serwisu, zwłaszcza jak serwisujesz auto za ponad 15 tysięcy
Pan chyba właściciel zaczął kręcić nosem że on nie ma na to czasu żeby wszystko rozpisywać, że on zawsze tak robi i nikt nie ma problemu, ja ciągle stoję przy swoim.
Zadzwonił do właścicielki, chyba żony, i zaczął mnie wyśmiewać że pan tu chce fakturę na każdą śrubkę, więc mówię, szanujmy się, nie chce faktury na każdą śrubkę, ale chce wiedzieć co zostało wymienione i za ile, no co w tym dziwnego? Tymbardziej że skala pracy na warsztacie urosła już przez telefon!
Pani przez telefon zaczęła mi się tłumaczyć że to jej tajemnica handlowa za ile kupiła części itp, ok spoko, bez sensu dyskusja, kładę pieniądze, zabieram tą fakturę, i idę do samochodu, w dalszym ciągu przynajmniej szczęśliwy że zadbałem o auto
Odpalam furę, a ona chodzi jakbyś do silnika wrzucił worek kartofli
Otwieram maskę, przylatuje mechanik (nie ruszyłem nawet centymetra oczywiście)
No i mówię, panowie no coś tu napierd… i to jak
Facet rozkłada ręce że pewnie dwumas, ja mówię no spoko ale tu nic nie waliło, auto chodziło wzorowo
Po czym zaczyna się bronić że on pamięta że ta skrzynia chodziła jakby chciała a nie mogła
(Mam fv na skrzynie i dwumas 17k km temu)
Dalej tłumaczę że nie miałem żadnych problemów z napędem, a teraz auto pracuje jak totalny złom! I że nie odbiorę takiego auta, poprawcie to!
Zabrali auto na warsztat, dostałem
Informację że za 45min będzie poprawione
Pojechałem do domu, mijają 2 godziny, brak kontaktu, ok jadę kolejny raz
Przyjechałem na miejsce, czekam 30minut w poczekalni, auto podstawili mi pod nos, i faktycznie zrobione, nie rzęzi
Okej myślę sobie, poprawione, co mam tu więcej wymagać
Otóż nie, wróciłem z pruszcza do Gdańska, spod maski wydobył się dym, i świąd spalonego sprzęgła, bynajmniej tak mi się wydaje, nie jestem mechanikiem, dodam że jeszcze wiatrak chodzi jak chce
Załamany nerwowo z pustym portfelem poszedłem spać, wstaje rano, odpalam auto, rzęzi tak samo jak rzęził, po rozgrzaniu ustępuje, a więc co panowie zrobili? Rozgrzali auto, i mi je oddali, zwykłe oszustwo…
Reasumując ten wywód
W tym warsztacie, oddasz dobre auto, zapłacisz 16k, odbierzesz uwalonego smarem złoma, bo brudna była tak że do teraz jej nie domyłem, zresztą póki co nie domyje bo auto jest raczej nie jezdne (teraz cofnij się do telefonu od właścicielki że robią ci auto na lata) dno i wodorosty, jak to inaczej ocenić?
Jest masa warsztatów na rynku, ja strasznie żałuję że dałem się nabrać i oddałem auto, teraz mam jeszcze większy problem a do tego bez pieniędzy, nie wspomnę już o nerwach, sami sobie wyobraźcie waszą minę jak jedziecie do domu po serwisie za bagatela ponad 15k a musicie stanąć bo z auta wydobywa się dym, gdzie jeszcze wam przez telefon cukrują jak to na grubo lecą z pana samochodem żeby wszystko było na tip top zrobione, dla mnie? Hit roku 2024, dużo już widziałem ale nikt mnie jeszcze tak nie potraktował, centralnie czuję się oszukany jak najgorszy frajer, i bardzo chciałbym wam wszystkim tego oszczędzić, omijajcie szerokim łukiem, NIE POLECAM!!!!
Pacjent to Audi A6 c7 3.0tdi quattro, standardowy zabieg, wymiana rozrządu, umówiony termin, umówiona cena na niecałe 9k brutto, jazda
Przywiozłem auto, dwa dni później zaczęły się telefony, że z silnika cieknie olej, że trzeba go uszczelnić, a co za tym idzie go wyciągnąć więc cena nam tu skacze do 12k, myślę sobie okej, zdarza się, to wada tych silników, nie m co gadać trzeba robić
Dzień później znowu telefon, że auto chodziło na 50% mocy bo doloty ma całe w sadzy, no spoko, ale chyba każdy diesel takie doloty ma w tych czasach, czyścimy je i tyle, żadna filozofia, jednak moje zdziwienie było takie, ponieważ auto chodziło naprawdę bardzo dobrze, nadmienię że postawiłem im to auto na rozrząd, tylko i wyłącznie dlatego że na zimnym silniku przez sekundę przy odpaleniu słyszałem łańcuch, poza tym auto chodziło dosłownie wzorowo
Chwilę później znowu telefon, że wirnik turbiny jest podobno luźny, mówię nosz kur.. znowu coś

Cytuję: „tak tak, proszę się nie martwić, ja przepraszam że przekazuje takie informacje, ale robimy panu auto tak żeby przez najbliższe 2 lata nie miał pan żadnych problemów”
No cóż, miło słyszeć, to zawsze uspokaja.
Wkoncu dostaje telefon że auto jest gotowe, jest po jazdach próbnych, i jest gotowe odbioru, oraz czy chce odebrać auto przed weekendem, no to ja w ramach bynajmniej bycia Wporzadku, mówię że jak się uda to super, jak nie to nic się nie stanie, mieli zadzwonić w piątek, ale nie zadzwonili
Dzwonią w poniedziałek, że finalnie wyszło 16,400,- ale wszystko zrobione, sprawdzone całe auto! I jedyne co jeszcze znaleźli, to delikatnie nadszarpnięty wahacz przedni prawy, ale nie wymaga interwencji na już bo jest delikatnie, w dodatku dostałem informację że Audi jeszcze trafi na myjnię, i można zabierać, prześmiewczo mówię, zostawcie już tą myjnię, bo wrzucicie mi do rachunku i już wogole się nie wypłacę, no bo jednak, rachunek naprawdę mnie przerósł
Mimo wszystko dostałem info że myjnia oczywiście gratis za taki serwis etc etc.

Dzień odbioru auta, przychodzę, proszę o fakturę, i zaczynają się pierwsze schody, dostaje fakturę z opisem „naprawa samochodu” i kwota 16,400,-
Ja mówię, że mi taka fv nie pasuje, no bo z racji tego że suma skoczyła z 9k na 16k chciałbym wiedzieć co zostało wymienione, za ile, no i wiecie jak to jest, przyjdzie czas kiedy będę auto sprzedawał, to warto mieć taki dokument z serwisu, zwłaszcza jak serwisujesz auto za ponad 15 tysięcy
Pan chyba właściciel zaczął kręcić nosem że on nie ma na to czasu żeby wszystko rozpisywać, że on zawsze tak robi i nikt nie ma problemu, ja ciągle stoję przy swoim.
Zadzwonił do właścicielki, chyba żony, i zaczął mnie wyśmiewać że pan tu chce fakturę na każdą śrubkę, więc mówię, szanujmy się, nie chce faktury na każdą śrubkę, ale chce wiedzieć co zostało wymienione i za ile, no co w tym dziwnego? Tymbardziej że skala pracy na warsztacie urosła już przez telefon!
Pani przez telefon zaczęła mi się tłumaczyć że to jej tajemnica handlowa za ile kupiła części itp, ok spoko, bez sensu dyskusja, kładę pieniądze, zabieram tą fakturę, i idę do samochodu, w dalszym ciągu przynajmniej szczęśliwy że zadbałem o auto
Odpalam furę, a ona chodzi jakbyś do silnika wrzucił worek kartofli
Otwieram maskę, przylatuje mechanik (nie ruszyłem nawet centymetra oczywiście)
No i mówię, panowie no coś tu napierd… i to jak
Facet rozkłada ręce że pewnie dwumas, ja mówię no spoko ale tu nic nie waliło, auto chodziło wzorowo
Po czym zaczyna się bronić że on pamięta że ta skrzynia chodziła jakby chciała a nie mogła
(Mam fv na skrzynie i dwumas 17k km temu)
Dalej tłumaczę że nie miałem żadnych problemów z napędem, a teraz auto pracuje jak totalny złom! I że nie odbiorę takiego auta, poprawcie to!
Zabrali auto na warsztat, dostałem
Informację że za 45min będzie poprawione
Pojechałem do domu, mijają 2 godziny, brak kontaktu, ok jadę kolejny raz
Przyjechałem na miejsce, czekam 30minut w poczekalni, auto podstawili mi pod nos, i faktycznie zrobione, nie rzęzi
Okej myślę sobie, poprawione, co mam tu więcej wymagać
Otóż nie, wróciłem z pruszcza do Gdańska, spod maski wydobył się dym, i świąd spalonego sprzęgła, bynajmniej tak mi się wydaje, nie jestem mechanikiem, dodam że jeszcze wiatrak chodzi jak chce
Załamany nerwowo z pustym portfelem poszedłem spać, wstaje rano, odpalam auto, rzęzi tak samo jak rzęził, po rozgrzaniu ustępuje, a więc co panowie zrobili? Rozgrzali auto, i mi je oddali, zwykłe oszustwo…
Reasumując ten wywód
W tym warsztacie, oddasz dobre auto, zapłacisz 16k, odbierzesz uwalonego smarem złoma, bo brudna była tak że do teraz jej nie domyłem, zresztą póki co nie domyje bo auto jest raczej nie jezdne (teraz cofnij się do telefonu od właścicielki że robią ci auto na lata) dno i wodorosty, jak to inaczej ocenić?
Jest masa warsztatów na rynku, ja strasznie żałuję że dałem się nabrać i oddałem auto, teraz mam jeszcze większy problem a do tego bez pieniędzy, nie wspomnę już o nerwach, sami sobie wyobraźcie waszą minę jak jedziecie do domu po serwisie za bagatela ponad 15k a musicie stanąć bo z auta wydobywa się dym, gdzie jeszcze wam przez telefon cukrują jak to na grubo lecą z pana samochodem żeby wszystko było na tip top zrobione, dla mnie? Hit roku 2024, dużo już widziałem ale nikt mnie jeszcze tak nie potraktował, centralnie czuję się oszukany jak najgorszy frajer, i bardzo chciałbym wam wszystkim tego oszczędzić, omijajcie szerokim łukiem, NIE POLECAM!!!!
- Wurst
- Moderator
- Posty: 411
- Rejestracja: 21 lip 2024, 16:47
- Imię: Em-ka
- Rocznik: 2006
- Moje auto: Allroad C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 233KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Szczecin / Stargard
Re: [warsztat] AZ serwis Gdańsk
Nie da rady zalozyc im sprawy?
To naprawde jest przegiecie ...
To naprawde jest przegiecie ...
moja rolada - galeria --------> c6/a6-c6-allroad-3-0tdi-quattro-2007-t108134.html
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 108
- Rejestracja: 19 lut 2023, 22:50
- Imię: Łukasz
- Rocznik: 2005
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 BMK 224KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: [warsztat] AZ serwis Gdańsk
Twój błąd to danie im jakichkolwiek pieniędzy przed zobaczeniem F.V. lub paragonu i faktury do paragonu z kartonem części wymienionych w bagażniku.
A jeżeli sprzęgło było świeże a rozbierali je partacze to masz znowu do wymiany - pewnie przestawili mechanizm samoregulacji SAC i sprzęgło padnie w okolicach 5tys. km.
A jeżeli sprzęgło było świeże a rozbierali je partacze to masz znowu do wymiany - pewnie przestawili mechanizm samoregulacji SAC i sprzęgło padnie w okolicach 5tys. km.
- Wurst
- Moderator
- Posty: 411
- Rejestracja: 21 lip 2024, 16:47
- Imię: Em-ka
- Rocznik: 2006
- Moje auto: Allroad C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 233KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Szczecin / Stargard
Re: [warsztat] AZ serwis Gdańsk
Malo tego, ten az serwis gdansk to reklamowany warsztat na audi a4
moja rolada - galeria --------> c6/a6-c6-allroad-3-0tdi-quattro-2007-t108134.html
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 3
- Rejestracja: 24 paź 2024, 15:05
- Imię: Damian
- Rocznik: 2011
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 CDUC 245KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: [warsztat] AZ serwis Gdańsk
Dziękuję za informację, po opiniach właścicielka do mnie zadzwoniła i prosi o przyjazd po raz trzeci na warsztat, a ja zaraz nagram filmik jak aktualnie auto na wolnych obrotach pracuje, istny dramat, co do tego że nie powinienem dawać pieniędzy przed fv - wiem, nie powinienem, ale tak jak pisałem wyżej, chciałem mieć już to wszystko z głowy i po prostu dobrze zrobiony wóz..
- Wurst
- Moderator
- Posty: 411
- Rejestracja: 21 lip 2024, 16:47
- Imię: Em-ka
- Rocznik: 2006
- Moje auto: Allroad C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 233KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Szczecin / Stargard
Re: [warsztat] AZ serwis Gdańsk
Ty nie patrz co powinienes zrobic a co nie, walcz o swoje. Powodzenia
moja rolada - galeria --------> c6/a6-c6-allroad-3-0tdi-quattro-2007-t108134.html
- _wladi_
- Moderator
- Posty: 840
- Rejestracja: 31 gru 2019, 14:29
- Imię: Włodek
- Rocznik: 2016
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0TDI 190KM DDDA
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: YL
- Kontakt:
Re: [warsztat] AZ serwis Gdańsk
Tam dalej właścicielem jest Olo orientujesz się?
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 3
- Rejestracja: 24 paź 2024, 15:05
- Imię: Damian
- Rocznik: 2011
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 CDUC 245KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: [warsztat] AZ serwis Gdańsk
No to ważny upade dot. warsztatu Azet
Jak pisałem wyżej właścicielka po opinii której zostawiłem do mnie zadzwoniła w celu wyjaśnienia sprawy
Auto zostało im oddane tydzień temu, z problemem jak wyżej, winowajcą okazał się dwumas, ja nie jestem mechanikiem, ale no dwumas nie wykazywał żadnych oznak zużycia, a narracja cały czas prowadzona była iż auto robimy na lata i nic nie wymaga zrobienia, stąd moje ogromne zdziwienie jak odbierałem go klekoczącego
Co najważniejsze! Ocenia się na końcu a nie na początku, i należy się szacunek za to jak się na końcu zachowali, wrzucili jakiś używany dwumas, ale nie klekoczący, auto pracuje tak jak je zostawiałem, i takie właśnie powinienem odebrać, teraz jest super
Reasumując, te mniejsze sytuacje, miały miejsce i nic tego nie zmieni, jednak auto odbierałem u jakiegoś faceta, który może jest dobrym mechanikiem? Ale biorąc pod uwagę wszechobecną obsługę klienta wszędzie u konkurencji, oraz podejście jakie trzeba przedstawiać, włącznie z szacunkiem, kontakt z klientem tam, to chyba powinna mieć tylko ta właścicielka, bo mi aż było głupio, i powiedziałem że jak trzeba to opłacę ten dwumas, taka jest różnica w zachowaniu !
Reasumując, auto jeździ, nie dymi spod maski, pracuje bdb, chwilowe przeboje były, ale osobiście je naprawili a to najważniejsze
Jak zostawiasz tam auto, zrobią ci go dobrze, a najlepiej umawiaj wszystko z panią Żanetą, bo na mieście gadają że ten warsztat tylko żona ogarnia, i miałem dziś tego przykład, trochę jakbym odbierał auto z innego miejsca
Info na pewno się komuś przyda, na pewno wielu mechaników odstawi ci szopkę z autem, ale już nie każdy zachowa się jak azet, i nie wyjdą z tego z twarzą, a w/w warsztat już tak!
Jak pisałem wyżej właścicielka po opinii której zostawiłem do mnie zadzwoniła w celu wyjaśnienia sprawy
Auto zostało im oddane tydzień temu, z problemem jak wyżej, winowajcą okazał się dwumas, ja nie jestem mechanikiem, ale no dwumas nie wykazywał żadnych oznak zużycia, a narracja cały czas prowadzona była iż auto robimy na lata i nic nie wymaga zrobienia, stąd moje ogromne zdziwienie jak odbierałem go klekoczącego
Co najważniejsze! Ocenia się na końcu a nie na początku, i należy się szacunek za to jak się na końcu zachowali, wrzucili jakiś używany dwumas, ale nie klekoczący, auto pracuje tak jak je zostawiałem, i takie właśnie powinienem odebrać, teraz jest super
Reasumując, te mniejsze sytuacje, miały miejsce i nic tego nie zmieni, jednak auto odbierałem u jakiegoś faceta, który może jest dobrym mechanikiem? Ale biorąc pod uwagę wszechobecną obsługę klienta wszędzie u konkurencji, oraz podejście jakie trzeba przedstawiać, włącznie z szacunkiem, kontakt z klientem tam, to chyba powinna mieć tylko ta właścicielka, bo mi aż było głupio, i powiedziałem że jak trzeba to opłacę ten dwumas, taka jest różnica w zachowaniu !
Reasumując, auto jeździ, nie dymi spod maski, pracuje bdb, chwilowe przeboje były, ale osobiście je naprawili a to najważniejsze
Jak zostawiasz tam auto, zrobią ci go dobrze, a najlepiej umawiaj wszystko z panią Żanetą, bo na mieście gadają że ten warsztat tylko żona ogarnia, i miałem dziś tego przykład, trochę jakbym odbierał auto z innego miejsca
Info na pewno się komuś przyda, na pewno wielu mechaników odstawi ci szopkę z autem, ale już nie każdy zachowa się jak azet, i nie wyjdą z tego z twarzą, a w/w warsztat już tak!
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 52
- Rejestracja: 13 cze 2021, 09:09
- Imię: Piotr
- Rocznik: 2012
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 272KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: 3Miasto
Re: [warsztat] AZ serwis Gdańsk
AZ serwis Gdańsk to serwis AZet auto serwis w Pruszczu Gdańskim???