



Trochę porozmawiałem sobie z Teodorem i powiedział, że te drgania/wibracje pochodzą najprawdopobniej z układu przeniesienia napędu, czyli półosie i/lub wał. Dlatego kazał pobieżnie sprawdzić mechanikom te części. Zobaczyli, że na tylnym łożysku przy wale jest trochę luzu oraz że lewa przednia półoś ma większy luz niż ta prawa. Więcej nie mogli sprawdzić, bo robili to z kanału. Przednie przeguby wewnętrzne były wymieniane ponad pół roku temu w ASO na nowe. Czasami zdarza się tak, że przeguby zewnętrzne nie strzelają przy skręcie, ale mogą mieć luz, co powoduje spore drgania, takie jak u mnie. Jest wrażenie jakby zawieszenie nie było w stanie wytłumić nierówności, a to półosie drgają. Drgania występują teraz w sumie cały czas, a w raz z prędkością nasilają się. Nie pomaga odpuszczenie gazu. Największe drgania przypadają na ok. 1000 obrotów. Przy tych samych obrotach wibruje kierownica na postoju. Wytłumaczył mi to w ten sposób, że akurat przy tych obrotach mój silnik drga najmocniej i z racji luzu na przegubach drgania silnika przenoszone są dalej, czyli na koła, no i na kierownicę przez drążki. Miał podobny przypadek w Porsche. Dodatkowo przy prędkości ok. 20 km/h np. na trzecim biegu, każde wduszenie gazu do poziomu 1000 obrotów powoduje buczenie/dudnienie w aucie. Jest to strasznie irytujące zwłaszcza w mieście i jeździe w korku. W czasie jazdy czuć też mrowienie w podłodze.
Z jednej strony ucieszyłem się, że to nie skrzynia



Ale się rozpisałem

[ Dodano: 2016-07-15, 21:26 ]
Sprawa wygląda tak. Razem z mechanikiem przejrzałem wszystkie półosie i wał. Półosie nie mają luzów w żadnej płaszczyźnie. Minimalny (prawie niewyczuwalny) luz jest, ale jest on od mechanizmu różnicowego, tak ma/może być. Także półosie odpadają. Drgania występują nawet przy niskiej prędkości, więc to wyklucza ich skrzywienie. Kolejne podejrzenie to wał. Luzu na łożysku przy skrzyni i drugim łożysku przy moście nie ma, ale sam wał na łączeniu na środku przy podporze ma luz lewo-prawo. Po chwyceniu jednej części i ruszaniu drugą słychać stukanie/pukanie (luz ok. 1 cm, więc sporo). Także uszkodzony jest przegub krzyżakowy na środku. Dzwoniłem do firmy zajmującej się regeneracją wałów, ale nie powiedzą mi w jakim jest stanie, dopóki nie zobaczą wału. Wiele wałów w Audi jest nierozbieralnych albo nie ma do nich części. Zamówiłem używany wał i w poniedziałek ma dojechać. Zapłaciłem za niego 500 zł z przesyłką. Założę ten używany i zobaczę czy jest lepiej. Jeśli tak, to mój pójdzie do regeneracji, a ten używany zostanie na pewien moment. Uszkodzony wał tłumaczy wiele drgań i wibracji. Przy okazji wymiany wału wymienię również komplet hamulców. Dzisiaj zamówiłem u kolegi z forum i ma wszystko dojść w poniedziałek. Wczoraj zapaliło się na desce 'brake pads'

Dla potwierdzenia moich podejrzeń auto trafiło też do ASO. Mieli sprawdzić półosie i wał. Potwierdzili uszkodzenie wału. Koszt nowego to ok. 6800 zł :shock: . Nie ma części do wału, tylko jest cały. Podejrzewają również koła lub torsen. Koła raczej nie, bo przy 30 km/h raczej nie biją. Chyba, że są strasznie krzywe felgi. Jutro albo w poniedziałek pojadę na wyważenie z testem drogowym. Uszkodzony torsen chyba daje inne objawy? Przy okazji ustawili po raz trzeci geometrię, ponieważ kierownica była lekko przekrzywiona w prawo oraz poprawili prawy przedni boczek, ponieważ przy opieraniu nogi o uchwyt lekko skrzypiał na nierównściach. Teraz wszystko jest ok.
Podczas sprawdzania i naprawy pooglądałem sobie moje kolejne wymarzone/przyszłe auto...