Pzwmichal podjedź do Teo Motors. Z tego co kojarzę, to w Nowogrodzie mają tylko siedzibę, ale bez warsztatu.
[ CDYA 3.0 239 KM ] wibracje/drgania na postoju
-
Pacific tdi
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 220
- Rejestracja: 28 kwie 2015, 22:17
- Imię: Dawid
- Rocznik: 2008
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 ASN 220KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Multitronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: zdolnyśląsk
Ja mam manuala i na postoju takie drgania jak by to nazwac- jakby silnik miał takie lekkie uderzenia tak jakby za twardo chodził. No przynajmniej ja mam takie odczucia. Czy to może byc koło dwumasowe? Jak przeprowadzić jego diagnozę?
A pompa oleju (imbusik jeszcze nie sprawdzany) też może wprowadzać drgania?
A pompa oleju (imbusik jeszcze nie sprawdzany) też może wprowadzać drgania?
Na zapalonym silniku i luzie połóż rękę na pedale sprzęgła i delikatnie przyciśnij. jak będziesz czuł bicie to dwumasa do wymiany. Przerabiałem to na dwóch swoich autach i trzech znajomych. Zawsze się sprawdzałoPacific tdi pisze:Ja mam manuala i na postoju takie drgania jak by to nazwac- jakby silnik miał takie lekkie uderzenia tak jakby za twardo chodził. No przynajmniej ja mam takie odczucia. Czy to może byc koło dwumasowe? Jak przeprowadzić jego diagnozę?
A pompa oleju (imbusik jeszcze nie sprawdzany) też może wprowadzać drgania?
-
szczygiel189
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 78
- Rejestracja: 14 kwie 2010, 16:51
- Lokalizacja: Radzyń Podlaski
A co da zdjęcie paska z koła pasowego wału korbowego? Koło pasowe zostało zdemontowane? Mechanik obejrzał te koło i sprawdził czy nie jest rozwulkanizowane ? Samym zdjęciem paska nie sprawdzi czy koło jest uszkodzone.mat1324 pisze:To nie jest wina koła pasowego. Byłem u mechanika w Poznaniu, u którego zdjęliśmy pasek i auto zostało odpalone bez niego (pisałem o tym w tym temacie). Drgania pozostały na postoju i w czasie jazdy na podnośniku. Także to nie to.
Było:
Audi 80 B3 1.8S 90PS B+G
Jest:
Audi A6 C4 2.5TDI 140PS
Audi 80 B3 1.8S 90PS B+G
Jest:
Audi A6 C4 2.5TDI 140PS
-
mat1324
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 15143
- Rejestracja: 23 sty 2013, 23:55
- Imię: Mateusz
- Rocznik: 2011
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 CDYA 239KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
W tym tygodniu jadę na diagnostykę skrzyni i zobaczę co jest przyczyną. Uszkodzone koło pasowe na wale powoduje wibracje, które chyba raczej widać po zdjęciu paska
. A po drugie gdyby to było koło, to raczej nie zrobiłbym 70 tysięcy km, które pokonałem od tamtego czasu, ponieważ koło byłoby już w dwóch częściach.
[ Dodano: 2016-10-22, 22:26 ]
No i niestety mam złe wiadomości... to nie jest skrzynia (po raz drugi)
. Według Teodora skrzynia nie nadaje się jeszcze do regeneracji, ponieważ chodzi za dobrze, aby coś przy niej ruszać. Nie chciał specjalnie naciągać na remont, jeśli nie ma takiej potrzeby - duży plus
. Był pod wrażeniem, że auto z takim przebiegiem (ok. 322 kkm) wygląda i jeździ w ten sposób, a skrzynia nie była jeszcze remontowana. Występujące sporadycznie falowanie obrotami (+/- 1 mm na obrotomierzu) wskazują na lekko zmęczony już konwerter, ale z racji tego, że robię głównie trasy, to spokojnie wytrzyma do kolejnej zmiany oleju (za ok. 40 tysięcy km, czyli 7-8 miesięcy). Wtedy zobaczy się czy opłaca się robić skrzynię. Zrobiłem z nich nieco dłuższą jazdę próbną i trochę się wypytałem
. Rodzaj drgań wskazuje na problem z układem przeniesienia napędu: torsen, wał, dyfer i półosie. Torsen odpada, ponieważ jeśli ktoś ma założone takie same opony to jeżdżąc normalnie jest niezniczalny. Wał jest po kompleksowej regeneracji, więc go wykluczam. Dyfer najczęściej huczy i odzywa się głównie na zakrętach, ponieważ wtedy najwięcej się w nim dzieje. Zostają tylko półosie
. Według niego winny jest któryś z przegubów. Na 3 listopada jestem umówiony w polecanym przez niego warsztacie w Przeźmierowie. Dzwoniąc tam odniosłem wrażenie, że nie jest to zwykły p. Mietek, a po drugie wolny termin był dopiero na początku listopada, czyli okres oczekiwania wynosi ok. 2 tygodnie, a to coś oznacza
. Koło pasowe zostało też wykluczone, ponieważ drgania narastają wraz prędkością obrotową kół, a nie silnika.
[ Dodano: 2016-10-22, 22:26 ]
No i niestety mam złe wiadomości... to nie jest skrzynia (po raz drugi)
-
mat1324
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 15143
- Rejestracja: 23 sty 2013, 23:55
- Imię: Mateusz
- Rocznik: 2011
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 CDYA 239KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
Nie ma różnicy czy silnik jest ciepły czy zimny. Drgania narastają wraz z szybkością auta. Często przy gwałtownym ruszaniu i hamowaniu czuć uderzenia/szarpnięcia, czyli główny objaw uszkodzonych przegubów wewnętrznych. Winne mogą być też łożyska.
[ Dodano: 2016-11-02, 22:45 ]
Ostatni raz pożyczyłem komuś auto... Tata nie miał dzisiaj swojego samochodu i wziął moją A6. I co? Dwie opony przebite
. Wjeżdżał na krawężnik i poszły obie prawe (przód i tył). Przecież niedawno wymieniałem dwie z przodu, bo w jednej wyszedł mi pęcherz. Z tyłu miały dokładnie pół roku, a z przodu niecałe dwa miesiące. Na szczęście stało się to w mieście 5 km od domu i znajomy go przywiózł. Potem zabrał moje koła z oponami zimowymi (mam osobny komplet) i mnie podrzucił. Akurat dzisiaj padało i było już ciemno (ok. 17.30), a ja musiałem zmieniać sobie koła, aby jakoś dojechać do wulkanizatora. Gdyby to była jedna opona, to nie tak źle, ponieważ w bagażniku była taka sama felga z identyczną oponą. Została mi jedna po kupieniu dwóch na przód, więc poszła na zapas. Co miałem zrobić? Wziąłem zestaw narządzi z bagażnika, latarkę, rękawiczki oraz dywanik gumowy pod nogi, aby się nie ubabrać. I do dzieła
. Całe szczęście, że auto stało na szerokim chodniku, więc miałem sporo miejsca, a lewarek nie wpadał w ziemię. Po 20 minutach było po wszystkim, więc od razu pojechałem do swojego wulkanizatora. Oczywiście kolejki, że hoho. Jednak warto mieć znajomości, ponieważ wjechałem od razu, gdy zwolniło się stanowisko. Miny innych klientów bezcenne
. Koszt usługi: 60 zł, ale na wiosnę będzie trochę więcej
. Od razu poprosiłem, aby sprawdzili czy czasami felgi nie zostały uszkodzone - są całe. Na przyszły rok i tak pójdą do prostowania oraz kupię wszystkie 4 nowe opony - oczywiście wszystko na koszt taty
. Miałem zamiar zmienić opony w przyszłym tygodniu, ale przynajmniej już mnie zima nie zaskoczy
. Teraz muszę tylko dokładnie umyć letni komplet, ponieważ jest trochę zawalony pyłem od klocków, smołą oraz pozostałościami po ciężarkach, ale wszystko da się wyczyścić
.
Przynajmniej wiem, że drgania nie pochodzą od kół, ponieważ nadal jest tak jak było.
[ Dodano: 2016-11-02, 22:45 ]
Ostatni raz pożyczyłem komuś auto... Tata nie miał dzisiaj swojego samochodu i wziął moją A6. I co? Dwie opony przebite
Przynajmniej wiem, że drgania nie pochodzą od kół, ponieważ nadal jest tak jak było.
-
mat1324
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 15143
- Rejestracja: 23 sty 2013, 23:55
- Imię: Mateusz
- Rocznik: 2011
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 CDYA 239KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
W sumie opony nie zostały przebite, tylko przecięte z boku tuż przy feldze. Dzisiaj sobie dokładnie to obejrzałem. Najgorzej wygląda ta z przodu
. Jutro może zrobię fotki, bo będę je przygotowywał do kolejnego sezonu.
Jeśli chodzi o drgania, to byłem dzisiaj na diagnozie i w końcu trafiłem na prawdziwego mechanika, który potrafi logicznie myśleć i analizować. Na początku była jazda testowa po różnych drogach i z różnymi prędkościami. Powiedziałem mu jak ma jechać, aby drgania były najmocniejsze, a potem sam sprawdzał w jakich warunkach jeszcze się pojawiają. Stwierdził, że przyczyn może być wiele, a nie pomaga mu to, że wiele części zostało wymienionych i nadal się pogarsza. Na końcu powiedział mi czy czasami nie czuć mrowienia na kierownicy na postoju przy określonych obrotach. A ja takie oczy? Mówię, że tak. Odrzekł: kierownicę trzeba dokręcić, bo ma delikatny luz góra-dół i lewo-prawo :shock:. Przejechałem tym autem kilkadziesiąt kilometrów i nie przyszło mi do głowy, że to może być to
. W sumie teraz jak jest chłodno, to kierownica przy szybkich skrętach potrafi dać taki odgłos tyknięcia, ale tylko w jednym miejscu. Drgania, o które mi najbardziej chodzi według niego pochodzą od przegubów. Sprawdzi też wyważenie felg na swojej maszynie, bo wulkanizatorom nie wierzy
. Dość duże dudnienia i drgania niosą się z tyłu i przychodzą falami (nie wiem jak to opisać). Wyczuł również delikatne wibracje podczas hamowania, ale tylko z prędkości powyżej 120km/h. Nie wyklucza, że winny może być też przegub zewnętrzny, ponieważ zdarza się, że mimo braku przeskakiwania na skręconych kołach, to wyrabia się w środku i w danym miejscu ma ubytek, co powoduje miarowe drgania (ciężkie do zdiagnozowania). Zgadzałoby się to, ponieważ drgania występują tylko w 90% przypadkach, czasami jest znośnie. Dodatkowo na autostradzie drgania są bardziej wyczuwalne podczas jazdy pod wzniesienie lub po długim łuku. Od razu powiedział, że zanim będzie coś robił, musi wszytko dokładnie sprawdzić, więc wymontuje wszystkie półosie i sprawdzi przeguby, przejrzy hamulce (możliwe, że klocek czasami dotyka tarczy) oraz dokręci kierownicę. Dlatego jestem umówiony na przyszły tydzień, tj. 10.11.2016 na kompleksową diagnostykę. Auto muszę zostawić na cały dzień. Poprosiłem, aby sprawdził mi też pompę wody i termostat, ponieważ zauważyłem, że na osłonie pod silnikiem pojawiła się delikatna różowa plama idealnie pod pompą wody. Na końcu dodał, że mimo wieku jestem strasznie wymagający i pedantyczny
. Także mam nadzieję, że jestem na dobrej drodze, aby pozbyć się tych drgań. Budżet, który miał pójść na skrzynię, zostanie przeznaczony na to.
Jeśli chodzi o drgania, to byłem dzisiaj na diagnozie i w końcu trafiłem na prawdziwego mechanika, który potrafi logicznie myśleć i analizować. Na początku była jazda testowa po różnych drogach i z różnymi prędkościami. Powiedziałem mu jak ma jechać, aby drgania były najmocniejsze, a potem sam sprawdzał w jakich warunkach jeszcze się pojawiają. Stwierdził, że przyczyn może być wiele, a nie pomaga mu to, że wiele części zostało wymienionych i nadal się pogarsza. Na końcu powiedział mi czy czasami nie czuć mrowienia na kierownicy na postoju przy określonych obrotach. A ja takie oczy? Mówię, że tak. Odrzekł: kierownicę trzeba dokręcić, bo ma delikatny luz góra-dół i lewo-prawo :shock:. Przejechałem tym autem kilkadziesiąt kilometrów i nie przyszło mi do głowy, że to może być to
Czyli ogólnie mówiąc temat jest rzeka i przyczyn może być mnóstwo. Jestem natomiast ciekaw jak dalej to wszystko się potoczy. Czy ten mechanik dojdzie do tego co drży. Bo Ci pseudo mechanicy którzy wymieniają bez skutku pół auta i na końcu rozkładają ręce to jest z nimi jakieś nie porozumienie.
project by dziii
-
mat1324
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 15143
- Rejestracja: 23 sty 2013, 23:55
- Imię: Mateusz
- Rocznik: 2011
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 CDYA 239KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
Jest to trochę inny typ mechanika. Zastanawia się dlaczego tak jest, próbuje dość co jest przyczyną, a nie z góry zakłada, że jest to rzecz A i ją wymienia, aby później wymienić również rzecz B, która była przyczyną usterki.
[ Dodano: 2016-11-10, 22:35 ]
Jestem po diagnozie i częściowej naprawie. Po pierwsze, mechanik przykręcił mi kierownicę (odkręciła się delikatnie nakrętka). Dlatego zawsze auto delikatnie ściągało i charakterystycznie stukała kierownica podczas szybkich ruchów - teraz jest cisza. Zostały sprawdzone wszystkie półosie, zawieszenie silnika - wszystko z nimi ok. Wyważył również koła - brakowało po 5-10 gramów. Z ciekawości sprawdził ile jest oleju w tylnym moście - było ok. Kazałem mu go jednak spuścić i nalać świeżego (Motul). Stary nie był może mocno przepracowany, ale od dawna nie był już klarowny. Chciał również wymienić w torsenie, ale nie ma korka spustowego. Jedyne wyjście, to rozebranie i wymiana oleju
. Wszystko to spowodowało, że nie ma już drgań do 80 km/h, ale powyżej nadal są, ale inne. Teraz nasilają się falowo i tak je też czuć. Mechanik obstawia torsen. Mówią, że jest niezniszczalny, ale czasami zdarza się, że pada. Dosyć mocno czuć pracę napędu przy mocnym skręcaniu podczas ruszania. Koszt dzisiejszej naprawy to 250 zł, czyli mniej niż roboczogodzina w ASO
. Samochód był cały dzień w warsztacie.
Zna ktoś dobrego mechanika, najlepiej pracującego w ASO, który ogarnie temat raz a porządnie? Najlepiej w mojej okolicy do 100 km.
[ Dodano: 2016-11-10, 22:35 ]
Jestem po diagnozie i częściowej naprawie. Po pierwsze, mechanik przykręcił mi kierownicę (odkręciła się delikatnie nakrętka). Dlatego zawsze auto delikatnie ściągało i charakterystycznie stukała kierownica podczas szybkich ruchów - teraz jest cisza. Zostały sprawdzone wszystkie półosie, zawieszenie silnika - wszystko z nimi ok. Wyważył również koła - brakowało po 5-10 gramów. Z ciekawości sprawdził ile jest oleju w tylnym moście - było ok. Kazałem mu go jednak spuścić i nalać świeżego (Motul). Stary nie był może mocno przepracowany, ale od dawna nie był już klarowny. Chciał również wymienić w torsenie, ale nie ma korka spustowego. Jedyne wyjście, to rozebranie i wymiana oleju
Zna ktoś dobrego mechanika, najlepiej pracującego w ASO, który ogarnie temat raz a porządnie? Najlepiej w mojej okolicy do 100 km.








