Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Ja po kazdej ingerencji a były to łozyska czy amory czy sama zawiecha nie robiłem nic i było ok. Ale ni stad ni z owąd sie pewnego dnia okazało że tnie opone i zaczyna sciągać. I to jakies 30tys km po ostaniej ingerencji nagle zauwazyłem. To byo w zesżłym roku i sporo sie przestawiła zbieżność. Nie wiem może od jakiejs pieknej dziury na drodze bo zdarza sie nieraz łupnac jak nie mamy juz wyjścia...

to ja z doświadczenia napisze niestety zbieżność zmienia się przy praktycznie każdym odkręceniu wszystkiego co ma luźne pasowanie typu wahacze,sworznie itp.oczywiście w jednych autach jest mniej odczuwalne w innych bardziej ale nie spotkałem się jeszcze nigdy z tym ze po rozkręceniu i skręceniu zawieszenia było idealnie tak samo jak przed

do do zawieszenia SKV to wczoraj wjechałem sobie z ciekawości na szarpaki i jestem bardzo zadowolony z pracy tulei w bananach.w przeciwieństwie do starych tulei na SKV koło nie lata przód-tył.dla mnie zawsze te tuleje były zmorą,z skv puki co jestem zadowolony.na zestawie zrobione dopiero 300km.u mnie nic nie skrzypi,nie stuka wszystko pasowało idealnie.

No dokładnie Dawid. Niestety przy geometrii jest pewien zakres do 'regulacji' ale niewielki. Zatem każda pozornie niewielka zmiana może mieć duże przełożenie na całej geometrii.

No w każdym razie, ja po wczoraj mam już dobrze ponad 3 tysiące przejechane na nowym zawieszeniu. Znajomy diagnosta dopiero po poniedziałku wraca z urlopu i zobaczymy jak to tam wygląda.

Do mnie dzisiaj przyszedł zestaw, jak założę to pojawią się fotki i opinie. Na razie mnie nie ma i paczki nie widziałem.

Ziomek pisze:Do mnie dzisiaj przyszedł zestaw, jak założę to pojawią się fotki i opinie. Na razie mnie nie ma i paczki nie widziałem.

Czekamy więc na relację i opinię.

Jako ciekawostkę podam, że na forum A4 kolega Azure chciał dokonać porównania wahaczy DELPHI oraz SKV, po czym końcówki drążków SKV vs MS

Uważamy, że to ciekawe porównanie choć oczywiście najważniejszy będzie raport z ilości przejechanych kilometrów


Oto wypowiedź azure na A4:

Wahacze, które otrzymałem, wizualnie wyglądają identycznie.
Nie to, że są podobne, takie same - one są praktycznie identyczne... tak samo odrywane z formy, takie same zniekształcenia w odlewie.

Z różnic:
1. inne napisy na tulejach gumowych
2. w tym z oznaczeniem SKV troszkę inaczej wprasowana tuleja mocująca amortyzator. Na końcu albumu dodałem fotki, trudno to uchwycić, ale coś tam widać:
https://goo.gl/photos/MC1CwLksviiey9GU6

Dla przypomnienia link do albumu:
https://goo.gl/photos/i21877roSrDaNuab7

3. elementy metalowe tulei (wewnętrzne tulejki) w obu z wyglądu są identyczne. elementy gumowe tulei też wizualnie bez różnic i tylko napisy są inne. Na jednym K20, na innym K01 - ale to i tak nic dla nas nie znaczy i nic nam nie mówi.


Oprócz dwóch wahaczy otrzymałem również końcówkę drążka kierowniczego SKV oraz odpowiednik z MasterSporta.

1. Na pierwszy rzut oka są podobne, jednak jak się przyjrzymy końcówka SKV to inny odlew.
2. Koniec gwintu w SKV jest ładnie sfazowany, w MS chamsko ucięty:
https://goo.gl/photos/FStwfJEwgu1DCmzYA
z lewej SKV, z prawej MS.
3. osłony gumowe i ich zabezpieczenie są bliźniaczo podobne do siebie.
4. sworzeń w SKV chodzi z wyczuwalnym oporem, wręcz dość ciasno (podobnie w wahaczu). W MS stosunkowo luźno, bez trudu jestem w stanie przestawić go.

Jeszcze nie zdejmowałem osłon gumowych, w weekend rozbiorę je i zobaczę co tam siedzi.

Tutaj link do albumu z końcówkami (końcowka na białych osłonkach plastikowych: SKV, na czerwonych: MS):
https://goo.gl/photos/pGFoEsbvfEhXXKZQA


Na zakończenie:
1. w kwestii oryginalności wahacza Delphi: od Panów z Esen (na forum Dystrybutor SKV) otrzymałem dwa wahacze, tj. jeden wahacz prosty SKV i jeden wahacz prosty Delphi, każdy oddzielnie zafoliowany. Ufam, że wahacz Delphi to wahacz Delphi, a nie jakiś malowany lis.
Fakt, powinienem poprosić Dystrybutora SKV o zamówienie wahacza Delphi z niezależnego źródła bezpośrednio na mój adres.
Skoro tak się nie stało, a wahacze są bliźniaczo podobne do siebie, w dodatku pojawiły się pewne insynuacje to nie chciałbym, żeby ktoś posądził mnie o krętactwo.
Stąd skontaktowałem się z dystrybutorem Delphi na Polskę z prośbą o potwierdzenie, że wahacz jest ich produkcji. Mam zapewnienie, że pomogą mi w tym temacie i na dniach będę wiedział coś więcej.
2. jakości produktu po zdjęciach nie ocenimy (i nie taki był cel porównania), jednak każdy kto jest zainteresowany zakupem zestawu SKV będzie mógł przyjrzeć się produktowi i samodzielnie podjąć decyzję. Tak dokładnych fotek MSa, Kamoki czy innych pseudo-marek raczej próżno szukać po sieci.


Żeby nie być stronniczym ograniczam się tylko do opisania tego co widziałem, bez słodzenia jakie to jest jedwabiste czy też innego czarowania. Zdjęcia niech będą potwierdzeniem opisu.

Gdybym miał teraz kupić zestaw wahaczy, a wybór ograniczyłbym do zestawów w kwocie do 600zł wziąłbym z ciekawości SKV (naturalnie pod warunkiem, że pojawią się wahacze proste pasujące bez rzeźby do A4 B6, no i te łączniki staba też mogłyby być takie jak w A4 B6 być powinny).
Stawiam, że jakościowo gorsze od MasterSportów być nie powinny.


Tyle póki co ode mnie. Uwagi wszystkich czytam na ile daję radę. Ze swojej strony temat będę jeszcze kontynuował.

Witam wszystkich, nie chcę zakładać kolejnego tematu więc piszę tutaj. Zakupiłem zestaw wahaczy SKV bezpośrednio u dystrybutora.Z racji że szukałem tańszego zestawu i że wszelkie prace wykonuje samodzielnie zdecydowałem się właśnie na SKV. Zestaw kompletny, nic nie brakuje zaś montaż bez żadnych przygód- wszystko ładnie pasuje. Założyłem wszystko prócz końcówek drążków ponieważ miałem je świeżo zakładane. Ze swojej strony dodam że robię ok. 30-40 tyś km rocznie i będę na bieżąco informował o pracy zestawu.

Witam kolegów.
Zapewne w okresie wakacyjnym nie każdy ma czas siedzieć na forum, jednak to też okres kiedy auta z racji wyjazdów robią sporo kilometrów.

Czy osoby biorące w teście w wolnej chwili mogłyby podzielić się opiniami na temat wahaczy SKV po przejechaniu kilku miesięcy od czasu rozpoczęcia testów?

Pozdrawiam

Witam ja właśnie za granicą ale bez auta kilka tygodni to nie ma co pisać do wyjazdu ok 2 tyś zrobione i cisza jak nowe byłem na szaprakach z ciekawości i nic najmniejszego zużycia czy czegokolwiek także póki co jest dobrze ale jak napisałe narazie mało zrobiłęm bo jestem w pracy

Panowie dajcie jakiś namiar na pewny sklep gdzie mogę zamówić ten zawias skv bo mam wymianę na wczoraj. Do tej pory testowałem maxgear i 55 tyś km pękło bez zarzutów a teraz skv bym potestował

Napisz do zalozyciela postu oficjalnego dystrybutora prwnie pomoze

witam.u mnie pękło 3 tys na nowym zawieszeniu.puki co od czasu montażu nie mam żadnych zastrzeżeń. wszystko sztywne i nadal nowe

Witam. U mnie tez ok 3 tys pekly i wszystko jest w jak najlepszym porzadku.Mimo rozmiaru kol 225/45/17 koleiny nie ciagaja tak jak kiedys:)mam tylko jakies dziwne pukniecia z okolic lewego kola jak najezdzam na kraweznik lub nierownosc na skreconych kolach np wjezdzac na parking. Na prostych kolach raczej tego nie ma. Bylo to juz przed wymiana wahaczy i nie mam pojecia co to moze pukac. Mam tez zerwana poduche skrzyni po tej stronie wlasnie ale czy to moze byc powodem stukania?bo nie mam juz pojecia skoro zawiecha nowa. Chyba,ze to magiel stuka ale jadac prosto po ierownosciach czy tzw "kocich lbach" nie stuka.

U mnie pękło z 8 tysi Generalnie zawieszenie trzyma jak nowe. Już dwa razy w tym czasie byłem na zaprzyjaźnionej stacji obsługi. Diagnosta zdziwiony. Jak na razie, jak nowe. Pomijając że maglownica mi się odezwała.

U mnie póki co 3 tys. zrobione, na szarpakach nic nie wyszło ale ten pomarańczowy element gumowy od dolnego wahacza mi się rozwalił. Czy to normalne?

U mnie 13tys,narazie jest ok