Problemy z silnikiem, klekotanie, trzesienie
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 34
- Rejestracja: 06 paź 2013, 16:27
- Lokalizacja: SIEC
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 34
- Rejestracja: 06 paź 2013, 16:27
- Lokalizacja: SIEC
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 34
- Rejestracja: 06 paź 2013, 16:27
- Lokalizacja: SIEC
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 34
- Rejestracja: 06 paź 2013, 16:27
- Lokalizacja: SIEC
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 34
- Rejestracja: 06 paź 2013, 16:27
- Lokalizacja: SIEC
Witam
A wiec... Najpierw diagnoza ROZRZAD do roboty. Bosch wyciagnal silnik, biegi i zauwazyl ze mam opiłki w oleju i na tym zakonczyl naprawe mojego wymarzonego auta. Tlumaczy sie tym ze jak zlozylby go musialby dac mi gwarancje. Takze 1350 euro rachunek wyszedl i silnik na stole i biegi rowniez. Auto mam odebrac takie jakie jest, poszedlem do adwokata, pozniej z rzeczoznawca pojechalem do nich, 3 aparaty na szyi kajetnik do notowania, experta ze stacji kontroli pojazdow wzial ze soba i sprawdzamy..... no i to nie wina Boscha takze nic nie moge zrobic. Nie lubie sie sadzic chcialem sprawdzic czy czasem to nie ich wina, myslalem i mysle do tej pory ze dosypali jakies opiłki bo nie wiedza jak to zlozyc. Nastepny rece rozlozyl Teraz mam wielki probem bo musze auto zabrac w przeciagu kilku dni i nie mam opcjii co i jak i gdzie, tu raczej nie znaja sie i mysle nad polska...lecz tam tyle magikow ze wymienia pol auta i mnie policza razy 2 (nie wszyscy oczywiscie) Rozrzad jest ok z tego co mi wiadomo...napinacz byl kiedys zmieniany z tego co mi powiedzial tez nie byl tego pewien. ?ańcucha nikt nie zmienial. Uzgodnilem z nimi ze bez rachunku i policzyli mnie 1000euro i jak wczesniej pisalem auto rozbebeszone na czesci stoi i czeka az je odbiore Ma ktos jakis pomysl na moja smutna historie? Przykro mi ze takie cos mi sie przytrafilo i obstawiam wentyl - zawor, bo to tylko pozostalo....no i te opilki sprawdzic ewentualnie skad sie biora. Jeszcze jedno, poprzedni mechanik wymienil mi olej, przejechalem 20km do Boscha i juz niby opilki co w sumie jest niemozliwe bo olej nowy.
A wiec... Najpierw diagnoza ROZRZAD do roboty. Bosch wyciagnal silnik, biegi i zauwazyl ze mam opiłki w oleju i na tym zakonczyl naprawe mojego wymarzonego auta. Tlumaczy sie tym ze jak zlozylby go musialby dac mi gwarancje. Takze 1350 euro rachunek wyszedl i silnik na stole i biegi rowniez. Auto mam odebrac takie jakie jest, poszedlem do adwokata, pozniej z rzeczoznawca pojechalem do nich, 3 aparaty na szyi kajetnik do notowania, experta ze stacji kontroli pojazdow wzial ze soba i sprawdzamy..... no i to nie wina Boscha takze nic nie moge zrobic. Nie lubie sie sadzic chcialem sprawdzic czy czasem to nie ich wina, myslalem i mysle do tej pory ze dosypali jakies opiłki bo nie wiedza jak to zlozyc. Nastepny rece rozlozyl Teraz mam wielki probem bo musze auto zabrac w przeciagu kilku dni i nie mam opcjii co i jak i gdzie, tu raczej nie znaja sie i mysle nad polska...lecz tam tyle magikow ze wymienia pol auta i mnie policza razy 2 (nie wszyscy oczywiscie) Rozrzad jest ok z tego co mi wiadomo...napinacz byl kiedys zmieniany z tego co mi powiedzial tez nie byl tego pewien. ?ańcucha nikt nie zmienial. Uzgodnilem z nimi ze bez rachunku i policzyli mnie 1000euro i jak wczesniej pisalem auto rozbebeszone na czesci stoi i czeka az je odbiore Ma ktos jakis pomysl na moja smutna historie? Przykro mi ze takie cos mi sie przytrafilo i obstawiam wentyl - zawor, bo to tylko pozostalo....no i te opilki sprawdzic ewentualnie skad sie biora. Jeszcze jedno, poprzedni mechanik wymienil mi olej, przejechalem 20km do Boscha i juz niby opilki co w sumie jest niemozliwe bo olej nowy.
Ostatnio zmieniony 31 maja 2014, 15:54 przez MarcoPolandia, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 768
- Rejestracja: 19 wrz 2010, 20:36
- Imię: Krzysztof
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2006
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.6 ABC 150KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 108
- Rejestracja: 12 lut 2013, 18:41
- Lokalizacja: Ahlen
- silnik wyciagneli by zajrzec do rozrzadu -opilki prawdopodobnie pochodza z obudowy po ktorej latal nienapiety lancuch, pytanie po co wyciagali skrzynie?schiller pisze:Po pierwsze po co tak rozbebeszyli silnik? To czy sa opilki powinni sprawdzic sciagajac miske zanim wyciagna silnik.
- czyzby tam tez znalezli opilki??? - multi wiec mozliwe
schiller pisze:Po drugie moga zrobic naprawe nie dajac gwarancji. Na rachunku musza napisac ze naprawa na zyczenie klienta i nie przejmuja sachmängelhaftung.
Tylko wyskocz z taka propozycja a pozbedziesz sie sporej ilosci euro a w przypadku najczarniejszego scenariusza auto bedzie dalej niesprawne i pusto w portfelu
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 768
- Rejestracja: 19 wrz 2010, 20:36
- Imię: Krzysztof
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2006
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.6 ABC 150KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Latwiej jest wyciagnac silnik ze skrzynia.
Powiem ci tak. Nie widzialem tego na zywo ale ja na twoim miejscu wymienil byl 3 lancuchy slizgi i napinacze i poskladal wszystko i jezdzil. Jak zawory dostaly po dupie tez wymienic i przeszlifowac gniazda. Jak sie odbily na tlokach to nie szkodzi nic im nie bedzie.
Juz pare takich przypadkow mialem i wszystko bylo ok
Powiem ci tak. Nie widzialem tego na zywo ale ja na twoim miejscu wymienil byl 3 lancuchy slizgi i napinacze i poskladal wszystko i jezdzil. Jak zawory dostaly po dupie tez wymienic i przeszlifowac gniazda. Jak sie odbily na tlokach to nie szkodzi nic im nie bedzie.
Juz pare takich przypadkow mialem i wszystko bylo ok
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 34
- Rejestracja: 06 paź 2013, 16:27
- Lokalizacja: SIEC
Auto pojechalo do innego mechanika. Dopiero wczoraj znalazl czas by udzielic mi wiekszych informacji. A wiec... opilkow brak. Bosch mowil nieprawde. Po prostu Bosch obstawial rozrzad tak mi telefonicznie powiedzieli ze o 22 stopnie sie nie zgadza ...no to wyciagneli silnik, i okazalo sie nie to, wymyślili historyjkę z opilkami i ze nie biora odpowiedzialnosci i tak to sie potoczyło. Zaproponowali mi znajomego co silnik przywroci do idealnego stanu koszt od 5 do 7 tys euro plus wyciagniecie silnika i wbudowanie czyli interes 10tys euro. Wtedy moga go wbudowac. Pewnie zaproponowali to wiedzac ze sie nie zgodze. Mechanik obecny powiedzial ze Wszystko wyglada ok, lancuchy nie sa rozciagniete, ze to nie sa zadne opilki po prostu wysmial prace Boscha. Sprawdzal wszystko po kolei i zaczyna skladac. Do Sylwestra powinien dac rade. Bede pisal na bieżąco. Mam nadzieje ze zna sie na rzeczy i zakonczy sie moj problem. Wesołych ÂŚwiąt Wam życzę.
Ostatnio zmieniony 25 gru 2013, 13:56 przez MarcoPolandia, łącznie zmieniany 2 razy.