potwierdzam po zimie tarcze wyglądały fatalnie rozbiórka papier ścierny wyczyścić tarcze przeszlifować klocki i po 100km wszystko wygląda wzorcowo jak noweDamiano pisze:A więc tak: od dzisiaj dużo się zmieniło. I narodził się nowy problem. Zaczynając od początku to dziś rozebrałem hamulce i długo czyściłem na tarczy miejsce rdzy papierem ściernym, aż wszystko starłem. A klocki były nierówno zużyte tzn od środka tarczy były bardziej podtarte bo to ta rdza podcierała. I starłem je dosyć sporo na betonie do równości a nawet tak starłem ze minimalnie okładziny zostało więcej tam gdzie dolega do środkowej części tarczy
(czyli tam gdzie zawsze była rdza). I przy składaniu hamulców ten drut stalowy podgiąłem tak aby zwiększyć działanie jego sprężystości, czyli żeby bardziej dociskał zacisk do jarzma. I chyba tu był główny sek i tym drutem. Był dosyć luÂźny. Dzisiaj przegoniłem samochód, kilka mocnych hamowań i tarcze wyglądają cudownie:D tzn starte idealnie równo na całej powierzchni. W końcu się udałoTeraz do tarcz nie mam żadnych zastrzeżeń. No ale niestety drugi ogromny problem jest taki że hamulce są bardzo słabe, tzn pedał wpada w podłogę. Efekt jakby był układ zapowietrzony, ale przecież ja nigdzie nie odkręcałem dojścia do płynu hamulcowego więc nie możliwe ze układ się zapowietrzył. Tzn pedał wpada tylko na zapalonym silniku. Na zgaszonym jest twardy jak skała. Więc szybko podjechałem do mechanika powiedział że na 80 procent serwo ma nieszczelne płótno i stad to uciekanie pedała na zapalonym silniku i co za tym idzie brak wspomagania hamulcy
Nie da się tak zahamować żeby które kol wiek koło pisnęło. Aż tak słabe są. Tylko co jeśli to jednak nie będzie serwo? Jak to sprawdzić?
I tu jeszcze chce powiedzieć ze problem który jest opisany w poście może wskazywać na serwo gdyż mechanik pytał czy nie miałem już wcześniej troszkę pogorszonych hamulców? A ja na to że tak miałem, ale wystarczyło mocniej wciskać pedał i hamulce były ok. A on na to: że to oznaczało ze wtedy w płótnie zrobiła się już jakaś nieszczelność i stad trzeba wkładać więcej siły w nacisk hamulca, a teraz wygląda na to ze dziurka się powiększyła i właśnie taki oto jest efekt że powietrze z serwa ucieka i dlatego pedał hamulca opada. A ile wg może kosztować takie serwo?
Pozdrawiam
[A6 C5] Nierównomierne wycieranie się tarcz hamulcowych
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1365
- Rejestracja: 03 lut 2010, 21:03
- Imię: Forum Audi
- Rocznik: 1997
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.8T AJL 180KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: warminsko-mazurskie
A propo nierównomiernego wycierania się tarcz hamulcowych. U mnie problem jest nadal i wyglada to mniej więcej jak na zdjęciach Damiano z dnia 2013-02-14, 18:24. Różne rzeczy można przeczytać w całym temacie. Chcę wymienić komplet tarcz i kloców na obu osiach. Aby nie mieć póÂźniej problemu, przed zakupem postanowiłem zobaczyć/stwierdzić co może być przyczyną. Na logikę biorąc, nierównomierne wycieranie się tarcz hamulcowych spowodowane napewno jest różną siłą docisku kocków do tarczy. Większa siła wsytepuje najdalej od osi tarczy, coraz mniejsza siła - bliżej osi. Rozebrałem dzisiaj zaciski, wyczyściłem i zacząłęm oglądać. Co się okazuje. Umieściłem śrubę (zdj.1.) pomiędzy płaszczyzną do której dolega klocek od zewnątrz auta i tłoczkiem. Przy pomocy pedału hamulca wysunąłem tłoczek ściskając śrubę. Z lekkim oporem wyjąłem ją, po ponownym włożeniu pozostaje na swoim miejscu a więc jest ciasno spasowane. Tą samą śrubę (zdj.2.) przykładam w innym miejscu zacisku (bliżej osi tarczy). Pomięczy śrubą a tłoczkiem jest około 0,5 mm luz. To samo na zdjęciu 3. Zastanawiam się co może być przyczyną różnych odległości. Wykrzywiający się tłoczek? Raczej odpada. Skrzywiony zacisk? Jest bardzo masywny i raczej też odpada czyba, że się mylę. Po powięszeniu zdjęcia wyraÂźne.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Tylke zę pamietaj, iż wysuwajac tłoczek i stawiając mu opór punktowo a nie cdałosciowo, on też się odkształca, tzn chodzi mi o to , że tak jakby on stawiał się bokiem.rekos pisze:A propo nierównomiernego wycierania się tarcz hamulcowych. U mnie problem jest nadal i wyglada to mniej więcej jak na zdjęciach Damiano z dnia 2013-02-14, 18:24. Różne rzeczy można przeczytać w całym temacie. Chcę wymienić komplet tarcz i kloców na obu osiach. Aby nie mieć póÂźniej problemu, przed zakupem postanowiłem zobaczyć/stwierdzić co może być przyczyną. Na logikę biorąc, nierównomierne wycieranie się tarcz hamulcowych spowodowane napewno jest różną siłą docisku kocków do tarczy. Większa siła wsytepuje najdalej od osi tarczy, coraz mniejsza siła - bliżej osi. Rozebrałem dzisiaj zaciski, wyczyściłem i zacząłęm oglądać. Co się okazuje. Umieściłem śrubę (zdj.1.) pomiędzy płaszczyzną do której dolega klocek od zewnątrz auta i tłoczkiem. Przy pomocy pedału hamulca wysunąłem tłoczek ściskając śrubę. Z lekkim oporem wyjąłem ją, po ponownym włożeniu pozostaje na swoim miejscu a więc jest ciasno spasowane. Tą samą śrubę (zdj.2.) przykładam w innym miejscu zacisku (bliżej osi tarczy). Pomięczy śrubą a tłoczkiem jest około 0,5 mm luz. To samo na zdjęciu 3. Zastanawiam się co może być przyczyną różnych odległości. Wykrzywiający się tłoczek? Raczej odpada. Skrzywiony zacisk? Jest bardzo masywny i raczej też odpada czyba, że się mylę. Po powięszeniu zdjęcia wyraÂźne.
Witam. Miałem ten sam problem... po wymianie tarcz i klocków na nowy komplet. Tarcze ścierały się nie równo zostawiając od wewnętrznej jej części "rdzawy pasek". Wyczyściłem tuleje prowadzące i tłoczek ... bez zmian, wymieniłem sprężyny trzymające zacisk ... bez zmian. Pomogła banalna sprawa mianowicie wyciąłem pasek z blaszki mosiężnej o grubości 0.02mm i włożyłem miedzy klocek a zacisk po wewnętrznej stronie. Problem zniknął tarcza wyczyściła się i jest git
Sorki za jakość zdjęć, robione telefonem.
![Obrazek]()
![Obrazek]()

Sorki za jakość zdjęć, robione telefonem.

--RaDeK-- napisał:
Wiem o tym dokładnie. Tyle, że jeżeli "staje bokiem" to powinien ustawić się w inny sposób przy założeniu takiego samego podparcia jak na zdjeciach. Jeżeli tłoczek opiera się na śrubie to po wyjęciu nie powienin dać się włożyć w drugie miejsce.Tylke zę pamietaj, iż wysuwajac tłoczek i stawiając mu opór punktowo a nie cdałosciowo, on też się odkształca, tzn chodzi mi o to , że tak jakby on stawiał się bokiem.
a już rozumiem Ciebie. W takim razie faktycznie masz rację. Jednak dalej nie wiem jaki wniosek z tego. Prowadnicz krzywa?? czy wyrobione gniazdo tłoczka?rekos pisze:--RaDeK-- napisał:Wiem o tym dokładnie. Tyle, że jeżeli "staje bokiem" to powinien ustawić się w inny sposób przy założeniu takiego samego podparcia jak na zdjeciach. Jeżeli tłoczek opiera się na śrubie to po wyjęciu nie powienin dać się włożyć w drugie miejsce.Tylke zę pamietaj, iż wysuwajac tłoczek i stawiając mu opór punktowo a nie cdałosciowo, on też się odkształca, tzn chodzi mi o to , że tak jakby on stawiał się bokiem.
- Mayhem
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 262
- Rejestracja: 16 kwie 2010, 19:46
- Lokalizacja: Szczecin / Świdwin
k_malysz, twój patent chyba jest najlepszy, ja na razie naciągnąłem drut, tak jak pisał damiano, jak to nie pomoże pozostaje wycięcie blaszki .
rekos, zadałeś sporo pytań bez odpowiedzi
, ja bym to pomierzył suwmiarką, ale wydaje mi się że jak ląduje tam klocek i tarcza to tłoczek się ustawia się odpowiednio do nich, a główną przyczyną jest słaby docisk na stronie wew. tarczy z powodu słabych drutów
JA wygiąłem mocno tak jak na foto, damiano zerknij czy poprawnie ?![Obrazek]()
rekos, zadałeś sporo pytań bez odpowiedzi

JA wygiąłem mocno tak jak na foto, damiano zerknij czy poprawnie ?
CCCO AUDI A6 C5 1.9 TDI AFN 110 KM ;
* Climatronic, 4x Airbag, 2x heated and electric seats, Xenon lights *+ Alloys wheels 18" 225/40 *
+ tempomat
^ Szybkiego powrotu do zdrowia Robert ^ Fan F1
* Climatronic, 4x Airbag, 2x heated and electric seats, Xenon lights *+ Alloys wheels 18" 225/40 *
+ tempomat
^ Szybkiego powrotu do zdrowia Robert ^ Fan F1
- Cancer
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 96
- Rejestracja: 05 cze 2009, 21:25
- Imię: Wiesław
- Rocznik: 2004
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.0TDI 140KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: łódzkie
Mam idealnie taką samą sytuację
Nie znalazłem wcześniej tego tematu i skierował mnie tu kolega Szalony, za co mu serdecznie dziękuję. Niepotrzebnie założyłem nowy temat o nietypowym wycieraniu klocków. Poprzednim razem, gdy wymieniałem klocki na stare, ale jeszcze dobre tarcze, po zużyciu klocków starły się one bardziej od strony osi i to wydawało się prawidłowe. W większości aut tak jest. Po wymianie kompletu tarcz i klocków ATE i przejechaniu ok. 5kkm zauważyłem, że klocki wycierają się bardziej po zewnętrznej strony tarczy. To wyginanie drutów może pomóc, lecz nie widzę dokładnie jak je dogiąć. Na zdjęciu pokazany jest łuk i strzałki. Czy te strzałki oznaczają, że w tym kierunku ma być większa siła, czy tu należy zginać drut ? Może by dorysować na tym łuku okrąg, to czy należy wyginać drut tak, aby średnica tego okręgu była mniejsza, czy większa ?Mayhem pisze:k_malysz, twój patent chyba jest najlepszy, ja na razie naciągnąłem drut, tak jak pisał damiano, jak to nie pomoże pozostaje wycięcie blaszki .
rekos, zadałeś sporo pytań bez odpowiedzi, ja bym to pomierzył suwmiarką, ale wydaje mi się że jak ląduje tam klocek i tarcza to tłoczek się ustawia się odpowiednio do nich, a główną przyczyną jest słaby docisk na stronie wew. tarczy z powodu słabych drutów
JA wygiąłem mocno tak jak na foto, damiano zerknij czy poprawnie ? [url=http://images40.fotosik.pl/2075/d9c9c508bb232273m.jpg]Obrazek[/URL]
Pozdrawiam
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 278
- Rejestracja: 09 lis 2013, 10:10
- Imię: Radosław
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 AGA 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Ostróda
Kolego Cancer, wyczyść wnętrze zacisku , tzn. miejsca gdzie klocki wchodzą grzbietem. Użyj papieru 80-120 i doczyść do błyszczącego metalu.
Następnie możesz pociągnąć to miejsce filmem smaru miedzianego ( cieniuteńko) .
U siebie walczyłem 3 lata z problemem, teraz jest dobrze bez podkładania czegokolwiek.
Następnie możesz pociągnąć to miejsce filmem smaru miedzianego ( cieniuteńko) .
U siebie walczyłem 3 lata z problemem, teraz jest dobrze bez podkładania czegokolwiek.
Odgrzeję kotleta
Po długiej nieobecności na forum widzę że Panowie znaleźliście ciekawe rozwiązanie;D
A u mnie problem jest nadal, nic więcej nie robiłem od tego momentu co brałem czynny udział w tym temacie.
Jedyne co zauważyłem to po zimie kiedy autem raczej nie ciskam, hamuję delikatnie (wiadomo bo ślisko) to tarcze zaszły tak masakrycznie ze jak przyszło mi ostro przyhamować to nie było czym;/ miałem większe pół tarczy w rudzie;( przyszło lato teraz to po prostu bardzie hamuję nawet specjalnie ostro żeby zwalczyć trochę tą rudę i to pomogło w dużym stopniu rdzy zostało już tylko na brzegu tarczy. Więc podsumowując, jeśli hamujemy lekko to zachodzi rdza, jeśli zaś ciskamy hamulec mocno to klocek zaczyna dociskać prawie cała powierzchnią do tarczy. Ja daję 98 % procent że nasze zaciski po prostu się odkształciły z biegiem czasu. I tak jak widzicie po włożeniu blaszki tak jakbyśmy wyrównywali powierzchnię zacisku i problem znika. Ja już miałem nawet plany kupować inne zaciski np od audi c6 razem z kompletem tarcz i klocków, ponieważ ten co mam niedługo i tak mi się skończy, ale w takim wypadku spróbuję patent z blaszkami jeszcze na starym komplecie. Panowie podpowiedzcie z czego mogę wziąć taka blaszkę? puszka po konserwie może być?
Pozdrawiam
Po długiej nieobecności na forum widzę że Panowie znaleźliście ciekawe rozwiązanie;D
A u mnie problem jest nadal, nic więcej nie robiłem od tego momentu co brałem czynny udział w tym temacie.
Jedyne co zauważyłem to po zimie kiedy autem raczej nie ciskam, hamuję delikatnie (wiadomo bo ślisko) to tarcze zaszły tak masakrycznie ze jak przyszło mi ostro przyhamować to nie było czym;/ miałem większe pół tarczy w rudzie;( przyszło lato teraz to po prostu bardzie hamuję nawet specjalnie ostro żeby zwalczyć trochę tą rudę i to pomogło w dużym stopniu rdzy zostało już tylko na brzegu tarczy. Więc podsumowując, jeśli hamujemy lekko to zachodzi rdza, jeśli zaś ciskamy hamulec mocno to klocek zaczyna dociskać prawie cała powierzchnią do tarczy. Ja daję 98 % procent że nasze zaciski po prostu się odkształciły z biegiem czasu. I tak jak widzicie po włożeniu blaszki tak jakbyśmy wyrównywali powierzchnię zacisku i problem znika. Ja już miałem nawet plany kupować inne zaciski np od audi c6 razem z kompletem tarcz i klocków, ponieważ ten co mam niedługo i tak mi się skończy, ale w takim wypadku spróbuję patent z blaszkami jeszcze na starym komplecie. Panowie podpowiedzcie z czego mogę wziąć taka blaszkę? puszka po konserwie może być?
Pozdrawiam
Damiano
- Audi A6 Warsztat
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 2596
- Rejestracja: 21 mar 2013, 17:21
- Imię: Zbigniew
- Rocznik: 2008
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0TDI CAHB 163KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
A jaki masz styl jazdy? Na jakich odcinkach jeździsz? RomanS wymieniał kilka przyczyn nierównomiernego wycierania się tarcz. Jedną z nich była: 2. Styl jazdy kierowcy. Myślę, że to ma z tym związek.Damiano pisze:Odgrzeję kotleta
Po długiej nieobecności na forum widzę że Panowie znaleźliście ciekawe rozwiązanie;D
A u mnie problem jest nadal, nic więcej nie robiłem od tego momentu co brałem czynny udział w tym temacie.
Jedyne co zauważyłem to po zimie kiedy autem raczej nie ciskam, hamuję delikatnie (wiadomo bo ślisko) to tarcze zaszły tak masakrycznie ze jak przyszło mi ostro przyhamować to nie było czym;/ miałem większe pół tarczy w rudzie;( przyszło lato teraz to po prostu bardzie hamuję nawet specjalnie ostro żeby zwalczyć trochę tą rudę i to pomogło w dużym stopniu rdzy zostało już tylko na brzegu tarczy. Więc podsumowując, jeśli hamujemy lekko to zachodzi rdza, jeśli zaś ciskamy hamulec mocno to klocek zaczyna dociskać prawie cała powierzchnią do tarczy. Ja daję 98 % procent że nasze zaciski po prostu się odkształciły z biegiem czasu. I tak jak widzicie po włożeniu blaszki tak jakbyśmy wyrównywali powierzchnię zacisku i problem znika. Ja już miałem nawet plany kupować inne zaciski np od audi c6 razem z kompletem tarcz i klocków, ponieważ ten co mam niedługo i tak mi się skończy, ale w takim wypadku spróbuję patent z blaszkami jeszcze na starym komplecie. Panowie podpowiedzcie z czego mogę wziąć taka blaszkę? puszka po konserwie może być?
Pozdrawiam