nikos pisze:Kolego ja kupiłem ORI Audi tarcze i klocki i po 15 tyś km musiałem przetaczać na aucie, a też zawieszenie sprawdzane, łożyska, piasty i niby wszystko ok ..... Ten co to robił mówi, że nie ma reguły.
Ori niby mniej, ale też się gną
Podstawowe pytanie czy podczas wymiany mierzone było bicie piast przed założeniem tarcz oraz bicie tarcz już po montażu nowych ? Jeśli tak i pomiar był ok to pozostaje kwestia poprawnego "układania tarcz" tzw. docierania.
Bo jeśli tarcze są w miarę chociaż z tej średniej półki (nie mówię tu o chińszczyÂźnie) to nie ma prawa występować żadne bicie pod warunkiem, że opony i zawieszenie OK.
Także radziłbym przyłożyć większą uwagę do spraw montażu.
Panowie,
tak czytam i sie zastanawiam. Czy to bicie ( zaznacze, ze nie czytalem calego tematu) to bicie od krzywych tarczy.. czy moze mieliscie przypalony klocek w jednym miejscu na tarczy i stad to bicie???
W tym wszytskim, takze uszkodzona opona moze miec swoj udzial.
Ogladaliscie tarcze? Gladka? Bez sladow przypalenia ( miejscowego przyhartowania)
Masz rację, wystarczy uszkodzony jeden kord opony i przy hamowaniu w pewnym zakresie prędkości już może występować bicie.
Pozdrawiam