Kolego Lewian, ja mam też do Ciebie pytanie:
W lutym auto mi stało na dworze, śnieg deszcz ponad miesiąc nie jeżdżone.
Tył był w stanie już nie najlepszym - tak się zapiekł, że było słychać tarcie, zamówiłem od Ciebie zestaw Zimmermana i już ok

, natomiast przód po miesiącu od wymiany tyłu się zorientowałem, że przy hamowaniu 180 w dół kierownicą trzęsie baaardzo.
Wiadomo od razu pada na tarcze przód - a one były zmieniane marzec 2012 r. na ORI Audi w niezależnym dość dużym serwisie co robi tylko zawieszenia, geometrię i układy hamulcowe. Tarcze miały przejechane 15 tyś km ogółem.
ÂŻeby nie wydawać na darmo pojechałem przetoczyć te przednie tarcze na kole.
Zawieszenie całe sprawdzone ok, łożyska ok, piasta była ok natomiast tarcze były pokrzywione i to najbardziej od środka.
Teraz 3 pytania do Ciebie Lewianie

1. Klocki mają teraz 17 tyś ponad i tarcze też, myślisz, żeby na wiosnę jak będę miał około 25 tyś na nich i będę wymieniał klocki, tarcze też wymienić, czy zostawić te przetaczane ? Myślałem o Zimmermanie klockach - będą pasować do tych ORI Aso tarcz ? Ew cały zestaw zimmermann.
2. Czy to, że auto stało miesiąc i ręczny dokończył tylne tarcze i klocki mogło też zaszkodzić przodowi - dlatego się mogły pogiąć ?
Mechanicy zaprzeczają, ale ja po tym poczułem niepokojące objawy dopiero.
3. Jak nie to, nie przypominam sobie ostrego mega hamowania, ani wjechania w wodę, a jedynie delikatne bicie jeszcze przed przetoczeniem przy mniejszych prędkościach też właśnie po tym miesięcznym postoju, to co mogło być przyczyną pogięcia ? Opony zimowe nowe, letnie też, zawieszenie 2 niezależnych mechaników sprawdzało, tarcze przy zakładaniu rok temu - piastę przy mnie czyśli.