o ku.....

a nie ma jakiegos sposobu na piszczenie?? no a jesli dalej bedzie bicie to bede musial jakos wymienic..

no ale jakies 2 tysiace km temu wlasnie wymienialem..

i tez nie zaplacilem 300 zloty...

tylko duzo wiecej... tarcz nie jestem pewny ale klocki zalozylem jakies chyba po 80 zloty dwa klocki w sumie 160 za komplet ...
a jesli bicie sie bedzie zwiekszac to bede musial to wymienic nie jezdze jak emaryt i te predkosci pojaewiaja sie czesto....

a mechanik to kumpel u siebie w alfie mowil ze takiej samej firmy ma tarcze i hamulce... a jest mozliwosc ze odrazu po zalozeniu je jakos przegrzalem?? bo byla taka sytuacja ze mu ze sklepu przyszly inne tarcze na tyl i musialem jechac wymienic a na przodzie juz mialem wymienione... no i ten sklep znajduje sie okolo 40 km od niego no i mialem malo czasu bo sklep zamykali ale on zadzwonil zeby poczekali ze szybko podskocze no i faktycznie bylo szybko no i hamowanie, dohamowywanie i wogole.. moze to ja je jakos przegrzalem ze teraz piszcza i wogole??;( czy to raczej nie?? moze i je pokrzywilo?? czy to raczej nie mozliwe??
a jeszcze dodam ze bicie pojawia sie dopiero powyzej 140-150-km/h jak wychamowuje...