Wszyscy nie pojedziemy. Ja w piątek pracuje (wiesz w Kauflandzie),
buchy ma dentystę jakoś przed wyjazdem więc też nie. O ile dobrze pamiętam Asia (
boba) też w cały piątek pracuje.
[ Dodano: 2011-04-11, 14:38 ]
Mój plan "zajęć" na Mazurach był taki:
- przyjeżdżamy na kolację, po której biba,
- rano po śniadaniu jechaliśmy coś robić/zwiedzać (fotki i opis parę postów powyżej) aby nie gnić w ośrodku w środku dnia, następnie obiad na "mieście",
- przyjazd po południu, później kolacja i libacja...
Następny dzień to samo, chyba, że... jak to napisałem w pierwszym poście: "a jak nam się nic nie będzie chciało, to flacha i na ryby

"
Wódę i cole przywieźliśmy ze sobą, natomiast zagrychę kupiliśmy na miejscu (kabanosy, myśliwki, orzeszki, śledziki, ogórki, jakiś fajny ser, itp.). Dodatkowo przywiozłem torta, teraz też przywiozę, na którego oczywiście nie ma żadnych składek!
Na miejscu będzie możliwość kupienia kiełbaski lub mięsa z grilla lub jeżeli ktoś będzie chciał można wziąć grilla z domu (może
ma_pok bo ma kombi

). Jednak skoro na miejscu będzie możliwość kupienia kiełbaski czy karkówki za parę zł, to ja grilla nie biorę
[ Dodano: 2011-04-11, 14:58 ]
a jeszcze naszła mnie taka myśl, odnośnie pomysłu
ma_poka aby jechać dzień wcześniej

- Na III Urodzinach Klubowych userzy piszą czy można przyjechać tylko na 1 nocleg lub w ogóle bez noclegu - u nas padają propozycje czy można na dłużej - coś w tym jest
