Auto zaciąga powietrze przy odpalaniu i przy większej przygazówce. Poza tymi sytuacjami nie widać go w przewodzie. Teraz pytanie czy odpowietrzenie coś pomoże czy jak radzili mechanicy lepiej tego nie ruszać? . Z czasem będę musiał wymienić filtr paliwowy bo ten już leciwy jest (ok dwa lata) więc tak czy siak będę musiał odpowietrzyć układ. Pytanie tylko czy to pomoże?.
[A6 C5 2,5TDI AKN 150km] Zapowietrzanie układu paliwowego?
- Levuss
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 440
- Rejestracja: 02 mar 2008, 13:09
- Imię: Grzegorz
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.5TDI 140KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Parczew
- Kontakt:
Tak czytam temat i się podepnę pod niego. W moim aucie sprawa wygląda tak. Od jakiegoś czasu auto zaczęło gorzej kręcić jak robiło się chłodniej. Trzeba było zakręcić ok 2 sekundy i silnika startował. Nigdy nie było tak, że po odpaleniu gasł. Auto jak jest ciepłe pali od strzała. Mam dość spore pęcherzyki powietrza w przeźroczystym przewodzie paliwowym. Ich średnicę oceniam na ok 5mm. Pomiędzy filtrem paliwa w VP mam założony zaworek zwrotny. Oczywiście został założony przez poprzedniego właściciela. Na początku pomyślałem pojadę odpowietrzyć układ. Po konsultacjach z mechanikami powiedziano mi, żebym tego nie robił bo ktoś już wcześniej założył zaworek zwrotny i jest wielkie ryzyko, że paliwo się cofnie i auto nie odpali. Zaworek umiejscowiony jest tutaj.
![Obrazek]()
Auto zaciąga powietrze przy odpalaniu i przy większej przygazówce. Poza tymi sytuacjami nie widać go w przewodzie. Teraz pytanie czy odpowietrzenie coś pomoże czy jak radzili mechanicy lepiej tego nie ruszać? . Z czasem będę musiał wymienić filtr paliwowy bo ten już leciwy jest (ok dwa lata) więc tak czy siak będę musiał odpowietrzyć układ. Pytanie tylko czy to pomoże?.
Auto zaciąga powietrze przy odpalaniu i przy większej przygazówce. Poza tymi sytuacjami nie widać go w przewodzie. Teraz pytanie czy odpowietrzenie coś pomoże czy jak radzili mechanicy lepiej tego nie ruszać? . Z czasem będę musiał wymienić filtr paliwowy bo ten już leciwy jest (ok dwa lata) więc tak czy siak będę musiał odpowietrzyć układ. Pytanie tylko czy to pomoże?.
Termostat--120zł
Wałki rozrządu--1500zł
Hydraulika--1200zł
W pełni sprawny V6 Tdi --bezcenny
AUDI WYDATKI DZIęKI TECHNICE
Wałki rozrządu--1500zł
Hydraulika--1200zł
W pełni sprawny V6 Tdi --bezcenny
AUDI WYDATKI DZIęKI TECHNICE
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 538
- Rejestracja: 24 maja 2008, 09:46
- Imię: Czarek
- Rocznik: 2000
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.5TDI BDH 180KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Starogard Gdański
- Kontakt:
W wielu poruszanych tematach na naszym forum dot. filtra, vp oraz układu paliwowego , zastanawiano się nad rolą zaworka na filtrze. Schematu i zasady działania ciężko znaleźć w sieci, ale łatwo można sobie wyjaśnić jego zasadę działania. Sam zaworek na filtrze to nie jest niewiadomo jaka sprawa, ale z doświadczeń wiadomo ze zaworek powinien być orginał (ok 150pln na dzień dzisiejszy). Podróbki tylko na chwile spełnią swoje zadanie, a zdarza się często ze zawodzą nawet w fazie zaraz po zamontowaniu i nie jesteśmy tego świadomi. Następna najważniejsza sprawa to musisz zapewniać szczelność układu : dobrej jakości oring i jego spasowanie z zaworkiem i filtrem. Tutaj właśnie spotykamy się z jakością wykonania orginalnego a podróbki.oliwa pisze:Czy ktoś może mi wytłumaczyć jak działa ten zawór na filtrze paliwa?
Zasada działania: nie ma tam żadnego urządzenia lub materiału np. bimetal , który pod wpływem temp. coś ciepłego przepuszcza a coś zimnego nie. Paliwo zasuwa do zbiornika a zaworek+ sprężynka zadziała/otworzy się kiedy VP wytworzy duże podciśnienie. Wtedy paliwo powrotne będzie zasilało pojemność filtra. I tyle ! Pozdrawiam.
Sprawdziłem ten zawór pod kranem i na cieplej wodzie przepuszczał tylko na wylot, a pod zimną się blokował i nie leciało ani wylotem ani dołem w kierunku filtra.. więc coś w nim musi być co reaguje na temperaturę.citrin pisze:Zasada działania: nie ma tam żadnego urządzenia lub materiału np. bimetal , który pod wpływem temp. coś ciepłego przepuszcza a coś zimnego nie.
Zastanawia mnie dlaczego nie puszcza paliwa do filtra.. bo chyba po to jest tam umiejscowiony.
- Motostacja pl
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 2092
- Rejestracja: 26 maja 2008, 00:28
- Imię: Motostacja
- Rocznik: 2004
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7TDI 163KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Kraków
Zaworek na filtrze steruje przepływem paliwa w zależności od temperatury:
-przy temp. poniżej +15 st. C przepływ do filtra jest otwarty, powyżej +31 st. C przepływ do filtra jest zamknięty.
Chodzi o to, żeby w niskich temp rozgrzewać filtr, zapobiegając jego blokowaniu zimą a w wysokich chodzi o to, żeby ciepłe paliwo powrotne trafiało do zbiornika gdzie wymiesza się z chłodnym a nie trafiało gorące do pompy.
To info wg. materiałów VAG (książka napraw).
Jak to robi ? nie wiem :mrgreen:
-przy temp. poniżej +15 st. C przepływ do filtra jest otwarty, powyżej +31 st. C przepływ do filtra jest zamknięty.
Chodzi o to, żeby w niskich temp rozgrzewać filtr, zapobiegając jego blokowaniu zimą a w wysokich chodzi o to, żeby ciepłe paliwo powrotne trafiało do zbiornika gdzie wymiesza się z chłodnym a nie trafiało gorące do pompy.
To info wg. materiałów VAG (książka napraw).
Jak to robi ? nie wiem :mrgreen:
Części samochodowe online - Motostacja pl
no to w takim razie mam uszkodzony ten zawór i oby to była przyczyna zapowietrzania się mojego pojazdu..
A czy na przewodzie powrotnego obiegu prowadzącego do dysz wtryskowych prawego rzędu cylindrów od pompy wtryskowej ma być oryginalnie jakiś zaworek (nie działa w żadną stronę, może miał być zwrotny ale się uszkodził) mniej więcej w połowie tego przewodu czy to wymysł poprzedniego właściciela..?
A czy na przewodzie powrotnego obiegu prowadzącego do dysz wtryskowych prawego rzędu cylindrów od pompy wtryskowej ma być oryginalnie jakiś zaworek (nie działa w żadną stronę, może miał być zwrotny ale się uszkodził) mniej więcej w połowie tego przewodu czy to wymysł poprzedniego właściciela..?
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 538
- Rejestracja: 24 maja 2008, 09:46
- Imię: Czarek
- Rocznik: 2000
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.5TDI BDH 180KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Starogard Gdański
- Kontakt:
Edukacja
Witam. A wiec w celu rozwiania wszelkich wątpliwości dot. zaworka na filtrze w 2,5TDI.
Na załączonym zdjęciu widać rozebrany zaworek. Zdjęcie na pozór nic nieznaczące ,ale za to schemat (nie ma nic wspólnego z rys technicznym :-P ), szkic jak najbardziej odzwierciedla to co się tam dzieje.
Na wstępie chciałbym sobie i innym wytłumaczyć wypowiedz Romana na temat tych stopni. Raz, ze nie wiemy co się dzieje w przedziale od 15 do 31st C a drugi, że stopnie to pozorna wartość a już tłumaczę dlaczego. Zastosowana blaszka (schemat 1) to właśnie blaszka z wprowadzonym wstępnym naprężeniem, w tym przypadku ugięciem, które na skutek temperatury , wprowadza dodatkowe naprężenie które skutkuje przeciwugieciem. Przeciwugięcie to naprawdę jest trudne do określenia i różnie w różnych temperaturach to może nastąpić . Dodam tylko, że zamoczenie tej blaszki we wrzątku ok. 100stC nie spowodowało nic(może to ważna informacja: zaworek jest nieoryginalny za ok. 50pln i blaszka jest wycięta z wieczka od Kubusia- hihi , a może w oryginałach zastosowany jest bimetal który naprawdę ma dość dokładnie określone temperatury tak jak pisze Roman.
Jednak wyżej wymieniony wywód nie podważa, a wręcz udowadnia właśnie to co Romek napisał i potwierdził Piotr.
Nie zważając dokładnie na temperatury i przytoczony opis, opierając się częściowo na Romanie myślę, że powinno być tak: uruchamiamy zimny samochód, paliwo powrotem (z VP)zasuwa do zaworka, napotyka na wygiętą blaszkę (w przeciwnym kierunku niż na schemacie) , ciśnienie wytworzone w powrocie uchyla zaworek ze sprężynką i miesza się z objętością filtra tzw. krótki obieg.
Przy okazji odp. na pyt Kolegi OLIWA- nie mamy tyle siły w płucach żeby uchylić zaworek.
W przypadku kiedy z VP zasuwa gorące paliwo (blaszka tak jak na schemacie) zaworek daje upust do zbiornika. I tyle.
Odpowiedzmy sobie teraz na pyt : czy ta blaszka, jej uszkodzenie lub jej nie do końca określone ugięcie może wpłynąć na zapowietrzanie się?
Brak blaszki dawałoby prawie niezakłócony przepływ do zbiornika-to oczywiste. Jej całkowite zamkniecie na stałe spowodowałoby zaciąganie zawsze ogrzanego paliwa.
Jeżeli średnica przewodu zasilającego filtra i wszystkiego po drodze do VP , zapewnia dopływ do pompy przy max obciążeniu to zaworek, przy powiedzmy +20 st jest zupełnie zbędny.
Wnioski:
1.To co się tam dzieje przy niskiej temp czy wysokiej pomińmy;
zapewnienie szczelności na ringu to podstawa, a jakość blaszki i jej odchylanie takie czy takie- nich sobie każdy odpowie.
2. Zastosowanie takiego urządzenia za 150pln nie do końca jest przemyślone przez konstruktora.
Pytanie i cel, szczególnie końcówka mojej wypowiedzi na pewno niesatysfakcjonuje szanownych kolegów, no ale zobaczymy co powiedza odpowiedzi.
Pozdrawiam Krystian.
Na załączonym zdjęciu widać rozebrany zaworek. Zdjęcie na pozór nic nieznaczące ,ale za to schemat (nie ma nic wspólnego z rys technicznym :-P ), szkic jak najbardziej odzwierciedla to co się tam dzieje.
Na wstępie chciałbym sobie i innym wytłumaczyć wypowiedz Romana na temat tych stopni. Raz, ze nie wiemy co się dzieje w przedziale od 15 do 31st C a drugi, że stopnie to pozorna wartość a już tłumaczę dlaczego. Zastosowana blaszka (schemat 1) to właśnie blaszka z wprowadzonym wstępnym naprężeniem, w tym przypadku ugięciem, które na skutek temperatury , wprowadza dodatkowe naprężenie które skutkuje przeciwugieciem. Przeciwugięcie to naprawdę jest trudne do określenia i różnie w różnych temperaturach to może nastąpić . Dodam tylko, że zamoczenie tej blaszki we wrzątku ok. 100stC nie spowodowało nic(może to ważna informacja: zaworek jest nieoryginalny za ok. 50pln i blaszka jest wycięta z wieczka od Kubusia- hihi , a może w oryginałach zastosowany jest bimetal który naprawdę ma dość dokładnie określone temperatury tak jak pisze Roman.
Jednak wyżej wymieniony wywód nie podważa, a wręcz udowadnia właśnie to co Romek napisał i potwierdził Piotr.
Nie zważając dokładnie na temperatury i przytoczony opis, opierając się częściowo na Romanie myślę, że powinno być tak: uruchamiamy zimny samochód, paliwo powrotem (z VP)zasuwa do zaworka, napotyka na wygiętą blaszkę (w przeciwnym kierunku niż na schemacie) , ciśnienie wytworzone w powrocie uchyla zaworek ze sprężynką i miesza się z objętością filtra tzw. krótki obieg.
Przy okazji odp. na pyt Kolegi OLIWA- nie mamy tyle siły w płucach żeby uchylić zaworek.
W przypadku kiedy z VP zasuwa gorące paliwo (blaszka tak jak na schemacie) zaworek daje upust do zbiornika. I tyle.
Odpowiedzmy sobie teraz na pyt : czy ta blaszka, jej uszkodzenie lub jej nie do końca określone ugięcie może wpłynąć na zapowietrzanie się?
Brak blaszki dawałoby prawie niezakłócony przepływ do zbiornika-to oczywiste. Jej całkowite zamkniecie na stałe spowodowałoby zaciąganie zawsze ogrzanego paliwa.
Jeżeli średnica przewodu zasilającego filtra i wszystkiego po drodze do VP , zapewnia dopływ do pompy przy max obciążeniu to zaworek, przy powiedzmy +20 st jest zupełnie zbędny.
Wnioski:
1.To co się tam dzieje przy niskiej temp czy wysokiej pomińmy;
zapewnienie szczelności na ringu to podstawa, a jakość blaszki i jej odchylanie takie czy takie- nich sobie każdy odpowie.
2. Zastosowanie takiego urządzenia za 150pln nie do końca jest przemyślone przez konstruktora.
Pytanie i cel, szczególnie końcówka mojej wypowiedzi na pewno niesatysfakcjonuje szanownych kolegów, no ale zobaczymy co powiedza odpowiedzi.
Pozdrawiam Krystian.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Motostacja pl
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 2092
- Rejestracja: 26 maja 2008, 00:28
- Imię: Motostacja
- Rocznik: 2004
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7TDI 163KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Kraków
Kurde, chciałem cos odpowiedzieć, ale kol. oliwa, załatwił to za mnie
Podałem takie wartości temperatur za literaturą ale wiadomo, że należy je traktować orientacyjnie, czyli z pewną tolerancją. Co jest pomiedzy tymi temperaturami ? Domyślam się, że stany pośrednie
A generalnie ten zawór steruje podgrzewaniem filtra a nie steruje zachowaniem szczelności układu paliwowego :!:
On ma byc szczelny w 100 % i tyle jego funkcji jesli chodzi o szczelność

Podałem takie wartości temperatur za literaturą ale wiadomo, że należy je traktować orientacyjnie, czyli z pewną tolerancją. Co jest pomiedzy tymi temperaturami ? Domyślam się, że stany pośrednie

A generalnie ten zawór steruje podgrzewaniem filtra a nie steruje zachowaniem szczelności układu paliwowego :!:
On ma byc szczelny w 100 % i tyle jego funkcji jesli chodzi o szczelność

Części samochodowe online - Motostacja pl
Witam!Wreszcie uporałem się z zapowietrzaniem!!!Problemem okazała się pompa...Zawiozłem do znajomego mechaniora wymienił oringi i po kłopocie!!!Wreszcie Niunia zapyla!!A tak na marginesie polecam czyszczenie kolektorów i całej reszty ustrojstwa-naprawde warto!!Gdyby ktoś z was potrzebwał namiary na dobrego i uczciwego pompiarza to niech da znać.
A wogóle to chciałem podziękować za zainteresowanie moim problemem i za podpowiedzi!Tak trzymać.
POZDRAWIAM
A wogóle to chciałem podziękować za zainteresowanie moim problemem i za podpowiedzi!Tak trzymać.
POZDRAWIAM

Piotruś pisze:oliwa pisze:
Zaworek o który pytasz - (prawdopodobnie mówisz o takim maleństwie "leżącym" na pokrywach zawoworowych) w Twoim modelu jest oryginalny i powinien tam się znajdować. To zwykły zaworek zwrotny.
Orientujesz się może Piotrze czy mogę zdjąć całkiem te zaworki zwrotne z węzyków przelewowych (nie wiem czy są sprawne) i założyć jeden zawór zwrotny na powrocie między VP a pompą?
Witam
Przeczytalem caly temat, ale jako ze mechanik ze mnie zaden, wole sie jeszcze dopytac: w jaki sposob mozna ustalic, czy zapowietrzanie ukladu idzie od strony pompy, czy przewodow? U mnie wyglada to tak: generalnie auto od momentu kupna pol roku temu palilo z oporami, po kilku sekundach, ale palilo zawsze, nawet po tygodniu niejezdzenia. 2 tygodnie temu wymienilem filtr paliwa, i zaczely sie cyrki. Auto postalo 3 dni, i juz nie odpalilo. Laweta, warsztat, wymiana zaworka paliwa. Przez 2 tygodnie bylo lepiej, tzn auto po nocy palilo po 2-3 obrotach, przez kilka sekund obroty falowaly. Wczoraj, po weekendzie na parkingu, auto odpalilo, pochodzilo kulawo kilka sekund i padlo. Po pracy odpalilem go na plaka. Po kilku minutach zdjalem plastik z silnika i w przezroczystym przewodzie pomiedzy filtrem a pompa moglem zaobserwowac mnostwo drobnych pecherzykow powietrza, a od czasu do czasu jeden duzy, o srednicy prawie takiej jak sam waz. Auto pojechalo do mechanika, tym razem na wlasnych kolach, i pod warsztatem oczywiscie zlosliwie odpalilo na dotyk, jak nigdy :mrgreen: . Zastanawiam sie, co z tym dalej robic. Auto stoi u mechanika, ma posprawdzac przewody i wymienic jeszcze raz filtr paliwa. Oczywiscie padaja tez pierwsze podejrzenia na pompe VP
Wiec generalnie pytanie: czy na podstawie opisanych objawow da sie zdiagnozowac, czy nieszczelne sa przewody, zaworki itp, czy mam juz zbierac kase na pompe?
Przeczytalem caly temat, ale jako ze mechanik ze mnie zaden, wole sie jeszcze dopytac: w jaki sposob mozna ustalic, czy zapowietrzanie ukladu idzie od strony pompy, czy przewodow? U mnie wyglada to tak: generalnie auto od momentu kupna pol roku temu palilo z oporami, po kilku sekundach, ale palilo zawsze, nawet po tygodniu niejezdzenia. 2 tygodnie temu wymienilem filtr paliwa, i zaczely sie cyrki. Auto postalo 3 dni, i juz nie odpalilo. Laweta, warsztat, wymiana zaworka paliwa. Przez 2 tygodnie bylo lepiej, tzn auto po nocy palilo po 2-3 obrotach, przez kilka sekund obroty falowaly. Wczoraj, po weekendzie na parkingu, auto odpalilo, pochodzilo kulawo kilka sekund i padlo. Po pracy odpalilem go na plaka. Po kilku minutach zdjalem plastik z silnika i w przezroczystym przewodzie pomiedzy filtrem a pompa moglem zaobserwowac mnostwo drobnych pecherzykow powietrza, a od czasu do czasu jeden duzy, o srednicy prawie takiej jak sam waz. Auto pojechalo do mechanika, tym razem na wlasnych kolach, i pod warsztatem oczywiscie zlosliwie odpalilo na dotyk, jak nigdy :mrgreen: . Zastanawiam sie, co z tym dalej robic. Auto stoi u mechanika, ma posprawdzac przewody i wymienic jeszcze raz filtr paliwa. Oczywiscie padaja tez pierwsze podejrzenia na pompe VP
