Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

mbectb pisze:Masakra wczoraj mialem kolektory z auta z przebiegiem 200tys km I byly w eleganckim stanie nagaru praktycznie wcale troche tluste w srodku od oleju ale wyczyscily sie bez skrobania te z twoich fotek mnie troche przerazily - to sa ori kolektory czy regenerowane juz byly ?

o ile mi wiadomo to ori .. przynajmniej od jakiś 100-120kkm

Chodzilo mi o to czy to kolektory ktore byly od nowosci zamontowane czy wymienione byly juz

Ja u siebie mialem identycznie zabrudzone po 220tys nigdy nie byly wymieniane na nowe ale moze ktos juz je czyscil ja jestem 2 wlascicielem moge powiedziec ze zabawa z tym nagarem jest przednia w zasadzie przeprowadzam ten zabieg raz w roku i terz juz sporo zdazy sie tego nazbierac.

[ Dodano: 2013-06-17, 10:01 ]
Dobrze zobrazowana robota.

amsnake pisze:

janidrob pisze:Witajcie panowie ja tez prawdopodobnie mam problem z tymi lapkami,po podlaczeniu do kompa mam cos takiego-zawor motylkowy kol.ssacego (zespol 2) nie osiagnieto dolnego pol.krancowego P1018 -001- Gorna wartosc skrajna przekroczona-Sporadyczny
Ramka zamrozona Stan bledu 00100001,priorytet bladu 0,Czestosc bladu ;7
Mam dosc dlugo zapalony ten silniczek(jakis rok) i dopiero teraz sie za to chce wziasc..
Dodam ze nie jezdze czesto autkiem gora 15000 rocznie a nawet mniej.Mam pytanko kupic ten zestaw naprawczy i czy moze to byc cos innego...

Zacznij od zestawu naprawczego, koszt z wymianą znikomy. Zapłaciłem 110 PLN za zestaw + 180 za jego montaz wraz z czyszczeniem kolektorów i od tamtego czasu problemów brak

co zawiera zestaw naprawczy i jaki ma numerek wg ETKI ?

[ Dodano: 2013-06-17, 10:09 ]

Audycja pisze:Ja u siebie mialem identycznie zabrudzone po 220tys nigdy nie byly wymieniane na nowe ale moze ktos juz je czyscil ja jestem 2 wlascicielem moge powiedziec ze zabawa z tym nagarem jest przednia w zasadzie przeprowadzam ten zabieg raz w roku i terz juz sporo zdazy sie tego nazbierac.

[ Dodano: 2013-06-17, 10:01 ]
Dobrze zobrazowana robota.

przy tym wszystkim najgorsze jest:
- wymontowanie EGRa
- trzeba uważać żeby nie połamać cięgien od silniczków klap i
- dobrze zabezpieczyć otwory dolotowe po wyjęciu, żeby nie powpadało tam coś

[ Dodano: 2013-06-17, 10:12 ]

mbectb pisze:Chodzilo mi o to czy to kolektory ktore byly od nowosci zamontowane czy wymienione byly juz

wg historii jaką mam z ASO ( a ta dokumentuje wymianę wycieraczek i składowanie kół przez ASO w DE) ...
to na pewno dolot był kiedyś czyszczony ale nie znalazłem nic o wymianie kolektorów ...
ja nie wymieniałem, a czyściłem je przy okazji po EGR 1x mi się zapalił więc wygląda, że oryginał od 2005 roku

Panowie jaki jest koszt zestawu naprawczego na strone i jaki ma on numer?

Oj lenie nie chce się czytać całego wątka

"Panowie zestaw naprawczy w ASO do kolektorów kosztuje 70 zł brutto na jedna strone kolektora (nr części 059198212), więc komplet 140 zł i wybór montażu we własnym zakresie lub ASO. Ja wybrałem ASO cena za pełną usługę i części 1100 zł - ważne że mam gwarancję na usługę i części więc się nie martwie. Na razie efekt osiągnięty - zapomniałem o klapach kolektora "

Dzięki serdeczne

Znalezione ... niektórzy sami robią zestawy naprawcze
http://img441.imageshack.us/img441/5691/dsc0135yjx.jpg

Uhhhh.... dopadło i mnie niestety . Samochodzik dwa tyg. i klops -ciągły błąd kolektora ssącego.
Początek przerażający - pierwsza usterka, jadę do mechanika, a on że trzeba wymienić kolektor, a jeszcze lepiej dwa i to na nowe bo używki gwarancji nie dają, cena... . Mechanik nr 2, że bzdura bo padł tylko silniczek - już lepiej bo to tylko 540PLN na alleg. Ale komu tu zaufać? Kasuje kolejny raz błędy i dumam co robić. Porada u wujka Google - dwie nocki zarwane i zgłupiałem do reszty. Wyczytałem "wszystko" ale najwięcej dał mi do myślenia przedmiotowy wątek. Dlatego chce się podzielić przemyśleniami i skutkami mojego działania. Po lekturze to już zupełnie nie wiedziałem czy wchodzić w zestaw naprawczy, czy wymienić sam nastawnik "silniczek", czy regenerować, a może jednak nowe???? Czy potrzebna będzie adaptacja itp itd. Po analizie stwierdziłem, że półśrodki tzn zestaw naprawczy lub sam nastawnik nie ma sensu na dłuższą metę, jeśli to w ogóle pomoże. Sam i tak tego nie wymienię, a do tego należało by jeszcze wyczyścić i adaptować ale jak? czym? a na nowe nie ma kaski. Pozostał temat regeneracji. Dzięki forum kontakt do AZ jeden telefon i p. Jacek rozwiał wszelkie wątpliwości "zrobimy i zapomni pan o temacie" koszt 1000 niby dużo ale jak miałem kupić jeden nowy nastawnik za 540 lub w serwisie całość ..... decyzja była prosta. Okazało się, że w Wa-wie usuwają usterkę na zregenerowanych częściach od AZ za ..... 2500PLN, a wolny termin dopiero za tydzień. Szok. Pojechałem - na miejscu panowie przejrzeli samochód, wymienili kolektory, dokonali paru modyfikacji m.in. nowa kierownica z łopatkami za rozsądną cenę, przy okazji dowiedziałem się paru ciekawych rzeczy, bo to pierwsze Audi. Panowie, Panie pełen szacun dla wiedzy i podejścia tych gości. Może to prawda, że koszt regeneracji jest o wiele mniejszy, a sam element po regeneracji wygląda topornie, może można zrobić to samemu, ale liczy się ich pomysł i podejście. Ja do tej pory jeÂździłem VW i mechanicy dawali radę za rozsądne pieniądze, a ja tylko dolewałem paliwo. Teraz wiem co to jest EGR czy DPF i jaki olej stosuje się do skrzyni biegów , ale za to radość z jazdy bezcenna.
Ja osobiście jestem zadowolony (jak do tej pory) problem znikł, a ja już się umówiłem na kolejną wizytę i nie szkodzi, że to 600 km w dwie strony.
Pozdrawiam i niech moc KM będzie z Wami (teraz rozumiem co miał Yoda na myśli )

Dzis trafila mi sie audi Q7 3.0 z 2007 Silnik BUG przebieg tyko 66000KM z bledami kolektora po stronie pasazera w UK (zolta nalepka) oraz klapy gaszacej. Ktos zamontowal zestaw naprawczy ale nie pomoglo to za wiele. Mimo znikomego przebiegu luz na mechanizmie klap wewnatrz kolektora wynosil ok 3mm.



A tu juz po regeneracji I czyszczeniu





Warto przy okazji wyczyscic sobie dolot oraz klape gaszaca



Pozdro

Mam pytanie odnośnie przepustnicy wyskakuje ponownie błąd i chcialbym sie do niej dobrac. \dodatkowo musze wymienic 6 świece zarową i chciałbym wymontowac przepustnice i ja wyczyscic... Dam rade to sam zrobic? Ile czasu to zajmuje?
A dodatkowo mam pytanie, jeżeli dawcą przepustnicy jest audi a6 z 2005 roku a mój jest z 2007 czyli przepustnica na 5 pinów to da się to jakos rozwiązać?

Minęło pół roku i temat wrócił Wtedy zmieniłem wodziki, wyczyściłem kolektory (były dość czyste) - problem zniknął.

Błąd P2011, bank 2.
Sprawdzam silniczki (włączam i wyłączam zapłon), i jest tak:
- strona kierowcy: po włączeniu zapłonu silniczek robi test, kreci się w gorę i dół (pełen zakres), wraca na pozycje startowa, na zapłonie mogę go kręcić paluchami, po wyłączeniu zapłonu też (wraca na pozycje startowa po puszczeniu)
- strona pasażera: po włączeniu zapłonu stoi, nie moge go wtedy ręcznie przekręcić, po wyłączeniu zapłonu mogę nim kręcić, po odłączeniu wtyczki na zapłonie mogę nim kręcić, po podłączeniu z powrotem na zapłonie robi test, ale tylko kawałek (1/3 pełnego ruchu). Przy ręcznym ruszaniu wraca na pozycje startowa.

Ktory silniczek zachowuje sie prawidłowo?
Czy można stawiać na awarie silniczka?
Czy adaptacja po zmianie jest konieczna?

amsnake pisze:Błąd P2011, bank 2.

skoro taki błąd - strona pasażera

camelllcamelll pisze:

amsnake pisze:Błąd P2011, bank 2.

skoro taki błąd - strona pasażera

Raczej strona kierowcy.
Po odłączaniu wtyczki do silniczka po stronie pasażera pojawia sie bład (P2008) w banku 1 - stąd wnioskuje, ze bank 1 to strona kierowcy

Jeszcze chwile nad tym posiedziałem. Silnik po stronie pasażera ZAWSZE zachowuje sie tak samo - po włączeniu zapłonu jest nie do ruszenia. Silnik po stronie kierowcy rożnie - raz po włączeniu zapłonu nie mozna go ruszyć, raz mozna. Błąd zawsze pojawia sie w banku 2. Tylko czy takie zachowanie wskazuje jednoznacznie na problem z silniczkiem?

Po włączeniu zapłonu silniczki robią test - jeśli wszystko jest ok, zamykają klapy i nie można ich ruszyć palcami. Jeśli komputer łapie błąd, silniczek zostaje wyłączony, a klapy pozostają w pozycji otwartej - wtedy można nimi poruszać tak, jak przy wyłączonym zapłonie.
Przyczyną może być oczywiście zarówno sam silnik (u mnie chodził zbyt wolno), jak też luzy na wyrobionych elementach klap.
Krąży teoria na forum, że trzeba wymieniać komplet - silnik + klapy. Ja wymieniłem sam silnik, bez żadnej adaptacji i jeżdżę już ponad 2 lata.