[A6 C5 2,8 Quattro]zasada działania zmiennych faz rozrządu
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 712
- Rejestracja: 19 sie 2009, 13:40
- Imię: Krzysztof
- Rocznik: 1999
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.8 ACK 193KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Olsztyn/Warmia
IMO w praktyce to nie ma związku ze smrodem benzyny. Co do wartości - o ile dobrze pamiętam, to u mnie maksymalna wartość (21-22) też pojawiała się na krótko i w bardzo różnych okolicznościach, jednak tylko pod obciążeniem (nigdy na wolnych obrotach). W praktyce trzeba to testować podczas jazdy.
Niedawno miałem okazję testować układ zmiennych faz w AVK (3.0) i tam jeszcze krócej są maksymalne wartości. Ten AVK ma raptem 120000km przebiegu i napinaczy nie słychać. Co ciekawe, nie przekraczają 21°CA mimo świetnej kondycji silnika. Chyba tak ma być. Mój ma przynajmniej 244000 i napinacz(e) hałasują bardzo mocno. I nie jest to odgłos łańcucha, a praca samego napinacza. Taki dość miękki "klekot". ÂŁańcuchy hałasują za to przy odpalaniu na zimno, ale to wina oleju i filtra - już czas na wymianę. Ew. zawory pod kolektorem ssącym zasyfione.
Niedawno na Allegro pojawił się napinacz w wersji bez zaworu w dobrej cenie. Już miałem iść va-bank i go kupić w celu przetestowania, ale aukcja przepadła. A chcę sprawdzić, czy sprężyny napinacza są takie same. Jeśli tak, to czy jest różnica pomiędzy nowymi a starymi. Można wtedy określić, czy naszym problemem jest zużyta sprężyna, czy też za hałas odpowiada niskie ciśnienie oleju, bądź sam napinacz (np. słabe uszczelnienia kanałów olejowych i nie trzymanie ciśnienia).
A może ktoś od Was ma dostęp do napinacza od 1.8 20V bez zmiennych faz? Może być jakikolwiek w jakimkolwiek stanie. Chodzi tylko o porównanie sprężyn. U mnie na wsi szroty nie wiedzą nawet o co chodzi a i Allegro skąpe w tej kwestii...
Niedawno miałem okazję testować układ zmiennych faz w AVK (3.0) i tam jeszcze krócej są maksymalne wartości. Ten AVK ma raptem 120000km przebiegu i napinaczy nie słychać. Co ciekawe, nie przekraczają 21°CA mimo świetnej kondycji silnika. Chyba tak ma być. Mój ma przynajmniej 244000 i napinacz(e) hałasują bardzo mocno. I nie jest to odgłos łańcucha, a praca samego napinacza. Taki dość miękki "klekot". ÂŁańcuchy hałasują za to przy odpalaniu na zimno, ale to wina oleju i filtra - już czas na wymianę. Ew. zawory pod kolektorem ssącym zasyfione.
Niedawno na Allegro pojawił się napinacz w wersji bez zaworu w dobrej cenie. Już miałem iść va-bank i go kupić w celu przetestowania, ale aukcja przepadła. A chcę sprawdzić, czy sprężyny napinacza są takie same. Jeśli tak, to czy jest różnica pomiędzy nowymi a starymi. Można wtedy określić, czy naszym problemem jest zużyta sprężyna, czy też za hałas odpowiada niskie ciśnienie oleju, bądź sam napinacz (np. słabe uszczelnienia kanałów olejowych i nie trzymanie ciśnienia).
A może ktoś od Was ma dostęp do napinacza od 1.8 20V bez zmiennych faz? Może być jakikolwiek w jakimkolwiek stanie. Chodzi tylko o porównanie sprężyn. U mnie na wsi szroty nie wiedzą nawet o co chodzi a i Allegro skąpe w tej kwestii...
Pozdrawiam,
Krisker
Krisker
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 712
- Rejestracja: 19 sie 2009, 13:40
- Imię: Krzysztof
- Rocznik: 1999
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.8 ACK 193KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Olsztyn/Warmia
Wiem wiem, czytałem. Ale skąd mam wziąć nową sprężynę? Z nowego napinacza. A nowy po 850zł. Bez sensu. A jeśli okaże się, że sprężyna z napinacza bez elektrozaworu podejdzie, to koszt dramatycznie spada. Do tego dostajemy kluczyk do ściskania napinacza i nowe ślizgi. Gra warta świeczki, bo cena to ok. 270zł. Ktoś musi być pierwszy 

Pozdrawiam,
Krisker
Krisker
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 712
- Rejestracja: 19 sie 2009, 13:40
- Imię: Krzysztof
- Rocznik: 1999
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.8 ACK 193KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Olsztyn/Warmia
Nie chcę jakiejś rzeźby za mocnej robić, ale akurat praca tych napinaczy jest porównywalna i jeśli sprężyny+ślizgi pasują, to nie widzę przeszkód do podjęcia wyzwania 
ÂŚledzę jeszcze wątki o napinaczu na forum passata i stamtąd też można wyciągnąć kilka ciekawych faktów. Np. wymiana napinacza nie zawsze pomaga. A jak pomaga, to tylko na zimnym oleju. Co się okazuje - zawalony smok pompy oleju i ogólnie dół silnika. Już o tym czytałem również na tym forum, ale nie pamiętam gdzie. We wtorek oddaję auto na wymianę m.in. oleju. Będzie ściągana miska i sprawdzimy co tam się dzieje.

ÂŚledzę jeszcze wątki o napinaczu na forum passata i stamtąd też można wyciągnąć kilka ciekawych faktów. Np. wymiana napinacza nie zawsze pomaga. A jak pomaga, to tylko na zimnym oleju. Co się okazuje - zawalony smok pompy oleju i ogólnie dół silnika. Już o tym czytałem również na tym forum, ale nie pamiętam gdzie. We wtorek oddaję auto na wymianę m.in. oleju. Będzie ściągana miska i sprawdzimy co tam się dzieje.
Pozdrawiam,
Krisker
Krisker
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 543
- Rejestracja: 08 mar 2009, 22:32
- Imię: Paweł
- Rocznik: 1999
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0T CREH 340KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Mazowieckie
krisker w moim przypadku pomogo,jest duzom ciszej ,wiadomo tełancuszki i beda słyszalne,ale wymieniłem wczesniej zawory zwrotne oleju,potem płukałem silnik,mało tego cisnienie oleju było wzorowe na magistrali,pompa ok,no i zostały napinacze,eheheh zuzyte i rozpiepszone eheh.wymieniłem sobie łancuchy,usczelki uszcelniacze wałkow.no i samochod jest teraz demonem jak na swoja pojemnosc.niedługo go sprawdze i sie odezwe. :lol: :lol: :lol:
"Jestem nieuczciwy i możesz uczciwie liczyć na moją nieuczciwość. To uczciwi są nieprzewidywalni, zawsze mogą zrobić coś niewiarygodnie... głupiego..."
Cpt. Jack Sparrow
Cpt. Jack Sparrow
- fishmanr11
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 417
- Rejestracja: 12 sie 2009, 19:27
- Imię: Filip
- Rocznik: 1999
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.8 174KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
W moim przypadku w takim razie jest to coś ze sprężyną napinającą w jednym z napinaczy bo jeden dało sie scisnąć ręką i ten wlasnie delikatnie słychać ale bardzo delikatnie a podczas uruchamiania jest taka terkotka też z tego napinacza. I mam na jednym z napinaczy w vagu wartość na wolnych obrotach -3 do 1 a na drugim 0 równo stoi . może mi ktoś powiedzieć który jest który w vagu ? patrząc od kierowcy na silnik i patrząc w vagu na bloki pomiarowe 3 i 4 w 27 grupie
?

Pytania, problemy... wysyłajcie w moimi postami na Forum Audi A6 C5 silnik 2.8.
krisker, z zainteresowaniem sledze Twoje posty o napinaczach i sporo sie o nich dowiedzialem dzieki Tobie (sprezyny, cisnienie oleju - co ma na co wpływ) sam mam 1.8 T AEB od niedawna i oczywiscie zidentyfikowałem znajomy klekot - tak jak piszesz - stosunkowo miekki - tylko przy schodzeniu z wysokich obrotow czasem lekko brzeknie.
wiem, ze szukasz napinaczy bez zmiennych faz rozrzadu - nie wiem czy slyszales o napinaczach QAP - ich cena (nowka) to 161 zl - to stosunkowo niewiele, sam sie zastanawiam czy wogole na razie u siebie wymieniac - czy posmigac jeszcze troche - sadzac z Twoich postow zrobiles na halasujacych napinaczach juz troche i tez nie spieszysz sie z ich wymiana - to, ze je troche slychac to nie taka tragedia jak sadze ?
drugie pytanie - to co myslisz o tych QAP'ach - jest wogole sens interesowac sie tak tanimi zamiennikami ?
ostatnia kwestia to : w moim 1.8T AEB tez jest czujnik halla na wałku napędzanym łancuchem - czy zatem spory luz na łancuchu bedzie sie podobnie jak w 2.8 objawial "pływaniem" punktu zapłonu w vagu - jak myslisz ? (u mnie na wolnych zapłon raczej caly czas stoi 12 stopni przed martwym punktem)
byłbym Ci wdzieczny za odpowiedz,
pozdrawiam
Krzysiek
wiem, ze szukasz napinaczy bez zmiennych faz rozrzadu - nie wiem czy slyszales o napinaczach QAP - ich cena (nowka) to 161 zl - to stosunkowo niewiele, sam sie zastanawiam czy wogole na razie u siebie wymieniac - czy posmigac jeszcze troche - sadzac z Twoich postow zrobiles na halasujacych napinaczach juz troche i tez nie spieszysz sie z ich wymiana - to, ze je troche slychac to nie taka tragedia jak sadze ?
drugie pytanie - to co myslisz o tych QAP'ach - jest wogole sens interesowac sie tak tanimi zamiennikami ?
ostatnia kwestia to : w moim 1.8T AEB tez jest czujnik halla na wałku napędzanym łancuchem - czy zatem spory luz na łancuchu bedzie sie podobnie jak w 2.8 objawial "pływaniem" punktu zapłonu w vagu - jak myslisz ? (u mnie na wolnych zapłon raczej caly czas stoi 12 stopni przed martwym punktem)
byłbym Ci wdzieczny za odpowiedz,
pozdrawiam
Krzysiek
Opinia autora jest ważna w dniu dzisiejszym i nie może być użyta przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym następnym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo do zmiany opinii 

-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 712
- Rejestracja: 19 sie 2009, 13:40
- Imię: Krzysztof
- Rocznik: 1999
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.8 ACK 193KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Olsztyn/Warmia
QAP to najzwyklejsza chińszczyzna. Wiem, że cena wynosi 161zł, ale nie zaryzykuję. Można uwalić silnik, jeśli polecą np. ślizgi. Następna półka cenowa to Febi za 330zł i jeśli na Allegro nie pojawi się po 270zł (jak niedawno), to pewnie na taki się zdecyduję. Oczywiście jest ryzyko, że nic nie będzie pasować, ale cóż - inaczej się nie dowiem.
Ja z klekotem już od kupna jeżdżę, czyli rok i prawie 30000km. Klekot raczej się nie powiększa, ale widziałem swoje ślizgi i chciałbym chociaż je wymienić. Tak jak gdzieś indziej pisałem - z moich obserwacji wynika, że źródłem klekotu jest sam napinacz, a nie np. luźny łańcuch uderzający o obudowę. Ta druga opcja zdarza się za to przy odpalaniu na zimno, ale nie ma co odchodzić od tematu. Wg. ETKI u Ciebie występuje najtańsza wersja, czyli bez zmiennych faz. To to samo, o czym pisałem wyżej (058109217B 330zł tutaj). Jeśli klekot nie jest głośny, zwłaszcza na wolnych obrotach, to ja bym jeszcze poczekał, ale przy nasileniu hałasu nie zwlekałbym za długo. Ew. można sprawdzić stan ślizgów i smoka pompy olejowej i filterka pod napinaczem. U mnie klekot najbardziej jest słyszalny na wolnych obrotach i pocieszam się, że na skoro wyższych jest OK to wielka krzywda się nie stanie. Mogę obiecać, że jak dojdę empirycznie do jakikolwiek wniosków po tych wszystkich kombinacjach, to podzielę się nimi na forum.
Ja z klekotem już od kupna jeżdżę, czyli rok i prawie 30000km. Klekot raczej się nie powiększa, ale widziałem swoje ślizgi i chciałbym chociaż je wymienić. Tak jak gdzieś indziej pisałem - z moich obserwacji wynika, że źródłem klekotu jest sam napinacz, a nie np. luźny łańcuch uderzający o obudowę. Ta druga opcja zdarza się za to przy odpalaniu na zimno, ale nie ma co odchodzić od tematu. Wg. ETKI u Ciebie występuje najtańsza wersja, czyli bez zmiennych faz. To to samo, o czym pisałem wyżej (058109217B 330zł tutaj). Jeśli klekot nie jest głośny, zwłaszcza na wolnych obrotach, to ja bym jeszcze poczekał, ale przy nasileniu hałasu nie zwlekałbym za długo. Ew. można sprawdzić stan ślizgów i smoka pompy olejowej i filterka pod napinaczem. U mnie klekot najbardziej jest słyszalny na wolnych obrotach i pocieszam się, że na skoro wyższych jest OK to wielka krzywda się nie stanie. Mogę obiecać, że jak dojdę empirycznie do jakikolwiek wniosków po tych wszystkich kombinacjach, to podzielę się nimi na forum.
Pozdrawiam,
Krisker
Krisker
dzieki krisker, tak wlasnie czulem, ze juz lepszy jest ten orginalny, ktorego lekko slychac niz ten podejrzanie tani QAP, serdeczne dzieki za namiar na napinacz w rozsadnej cenie ( w ASO chca 622zl) Ja w sumie swiezo po zakupie jestem i troche wydatkow sie nazbieralo
- zawias, alternator, termostat wiec puki co zostawie sobie napinacz na nieco pozniej - w sumie to wyczulony jestem bardzo na jakiekolwiek podejrzane odgłosy i jak na razie te moje nie wydaja mi sie bardzo groźne, zreszta co to za 1.8 ktorego głowicy choc troche nie słychać
Jeszcze raz duzo powodzenia w walce z napinaczami - jestes pionierem i odwalasz kawał porządnej roboty !
pozdrowienia
Krzysiek


pozdrowienia
Krzysiek
Opinia autora jest ważna w dniu dzisiejszym i nie może być użyta przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym następnym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo do zmiany opinii 

-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 712
- Rejestracja: 19 sie 2009, 13:40
- Imię: Krzysztof
- Rocznik: 1999
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.8 ACK 193KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Olsztyn/Warmia
Jestem po wymianie oliwy z półsyntetyka 10W40 na syntetyczny mobil 5W50. Silnik pracuje wyraźnie ciszej i klekot został znacznie ograniczony. Sprawdzany był też smok pompy olejowej, ale tam czysto. Ten efekt nowego oleju zapewne nie utrzyma się zbyt długo, więc w międzyczasie nadal będę kombinował z napinaczami, ale na razie jest fajnie
Jakby jeszcze sprężyny były mocniejsze, to pewnie problem byłby rozwiązany :idea: Oczywiście będę informował o postępach, ale to raczej nie nastąpi zbyt prędko, bo po wymianie sprzęgła budżet mi się z lekka nadszarpnął :mrgreen:

Pozdrawiam,
Krisker
Krisker