[2.5 180]Jak się upewnić czy pompa wtryskowa jest uszkodzona
ElDraque2 i citrin, dzięki za obszerne instrukcje i porady. Wczoraj nie mialem czasu ale dzisiaj po pracy biore sie za wymiane zaworka w filtrze i wezykow. Spróbuje odpowietrzyć układ i zobacze jak bedzie. Dam znac czy poskutkowalo.
Pozdr.
[ Dodano: 2010-02-14, 23:01 ]
Niestety wymiana wężyków nie pomogła. Nie pozostaje mi nic innego jak wstawić do serwisu w celu sprawdzenia pompy.
[ Dodano: 2010-02-19, 13:03 ]
Wstawiłem do serwisu, okazało się, że nieszczelność była w baku. Koszt 300zł, auto pali i wszystko jest ok. Pozdrawiam
Pozdr.
[ Dodano: 2010-02-14, 23:01 ]
Niestety wymiana wężyków nie pomogła. Nie pozostaje mi nic innego jak wstawić do serwisu w celu sprawdzenia pompy.
[ Dodano: 2010-02-19, 13:03 ]
Wstawiłem do serwisu, okazało się, że nieszczelność była w baku. Koszt 300zł, auto pali i wszystko jest ok. Pozdrawiam
NAPI, to dobra wiadomosc dla Ciebie i ciekawa dla nas.
Dobrze ze skonczylo sie szybkim znalezieniem przyczyny za jedyne 300 (za co oni wlasciwie tyle skasowali).
Wiesz cos wiecej na ten temat gdzie dokladnie byla nieszczelnosc? Czy to sprawka pompki w baku?
pozdrawiam i mam nadzieje, ze wszystko nadal dziala!
Dobrze ze skonczylo sie szybkim znalezieniem przyczyny za jedyne 300 (za co oni wlasciwie tyle skasowali).
Wiesz cos wiecej na ten temat gdzie dokladnie byla nieszczelnosc? Czy to sprawka pompki w baku?
pozdrawiam i mam nadzieje, ze wszystko nadal dziala!
300 zł skasowali bo tyle czasu niby im to zajeło (4h). Powiedzieli mi tylko, że nieszczelność była o okolicach czujników w zbiorniku paliwa. 300 zł wypaliłem bez zastanowienia się bo już myślałem, że czeka mnie regeneracja pompy. W poprzednim warsztacie zapłaciłem 280zł, stał 2 dni i sie poddali.
Pozdro Klubowicze
Pozdro Klubowicze
Witam
Podepnę się pod temat, gdyż walczę z pokrewnym problemem układu paliwowego w AKE 2000 r...
Kilka dni temu wymianiałem filtr paliwa. Po wymianie niestety przeciąłem opaską wąż po stronie filtr-vp44. Po uruchomieniu silnika pochodził on minutę i zgasł. Po oględzinach komory stwierdziłem spalony bezpiecznik 15A przy pompie wtryskowej, na wejściu do sterownika (nie wiem czy seryjnie on występuje, bo wygląda jak samoróbka po poprzednim właścicielu).
Zczytałem błędy VAG'iem i z rezultatem 01268 - uszkodzony nastawnik dawki N146 po czym odpowietrzyłem układ niskiego (przy pomocy odsysarki do oleju) i wysokiego ciśnienia.
Po skasowaniu błędów i kręceniu rozrusznikiem nic się nie pojawia.
Zapisałem jakiś logi z momentu kręcenia rozrusznikiem, ale zapis w csv jest jakiś dziwny, nie wiem czy do odczytania przez fachowców http://aa.wyslijto.pl/download.php?fid=qi7rsmhs0h
Wskazówka obrotomierza nie podnosi się przy kręceniu rozrusznikiem.
Kilka pytań:
- Czy w momencie uszkodzenia mechanicznego lub elektroniki/obu VAG zawsze pokaże błędy??
- Czy paliwo w przeźroczystym wężu po stronie Filtr-VP44 w momencie kręcenia rozrusznikiem powinno "szybko" zlecieć, czy w miarę powoli do pompy??
- Czy w momencie odpowietrzania układu wysokiego ciśnienia paliwo powinno bryzgać na lewo i prawo - powiedzmy odkręcam narkętkę na wtrysku o pół obrotu, to paliwo "pryska mi w twarz"?? U mnie nie widać żadnego ciśnienia, po prostu paliwo wylatuje po brzegach wtrysku.
- Na logikę wynika, że podczes odpowietrzania układu wysokiego ciśnienia trzeba zdjąć klamry na odpływach w momencie kręcenia rozrusznikiem (tak też zrobiłem), ale może się mylę i czynność tą trzeba robić przy zakleszczonych przewodach??
- Czy w przypadku konieczności wymiany vp44 na regenerowaną jest gdzieś na forum manual do jej montażu w silniku??
Silnik nie miał żadnych problemów z zapalaniem i pracą przed operacją wymiany filtra (FUCK!!), był regularnie serwisowany itp. itd.
Nie wiem czy to istotne, ale silnik posiada zmienione mapy przez firmę D-chip (Remote), montowany w serwisie.
Chłopaki pomóżcie coś, zanim wstawię auto do serwisu i pewnie usłyszę magiczne słowa "VP44 padła"
Podepnę się pod temat, gdyż walczę z pokrewnym problemem układu paliwowego w AKE 2000 r...
Kilka dni temu wymianiałem filtr paliwa. Po wymianie niestety przeciąłem opaską wąż po stronie filtr-vp44. Po uruchomieniu silnika pochodził on minutę i zgasł. Po oględzinach komory stwierdziłem spalony bezpiecznik 15A przy pompie wtryskowej, na wejściu do sterownika (nie wiem czy seryjnie on występuje, bo wygląda jak samoróbka po poprzednim właścicielu).
Zczytałem błędy VAG'iem i z rezultatem 01268 - uszkodzony nastawnik dawki N146 po czym odpowietrzyłem układ niskiego (przy pomocy odsysarki do oleju) i wysokiego ciśnienia.
Po skasowaniu błędów i kręceniu rozrusznikiem nic się nie pojawia.
Zapisałem jakiś logi z momentu kręcenia rozrusznikiem, ale zapis w csv jest jakiś dziwny, nie wiem czy do odczytania przez fachowców http://aa.wyslijto.pl/download.php?fid=qi7rsmhs0h
Wskazówka obrotomierza nie podnosi się przy kręceniu rozrusznikiem.
Kilka pytań:
- Czy w momencie uszkodzenia mechanicznego lub elektroniki/obu VAG zawsze pokaże błędy??
- Czy paliwo w przeźroczystym wężu po stronie Filtr-VP44 w momencie kręcenia rozrusznikiem powinno "szybko" zlecieć, czy w miarę powoli do pompy??
- Czy w momencie odpowietrzania układu wysokiego ciśnienia paliwo powinno bryzgać na lewo i prawo - powiedzmy odkręcam narkętkę na wtrysku o pół obrotu, to paliwo "pryska mi w twarz"?? U mnie nie widać żadnego ciśnienia, po prostu paliwo wylatuje po brzegach wtrysku.
- Na logikę wynika, że podczes odpowietrzania układu wysokiego ciśnienia trzeba zdjąć klamry na odpływach w momencie kręcenia rozrusznikiem (tak też zrobiłem), ale może się mylę i czynność tą trzeba robić przy zakleszczonych przewodach??
- Czy w przypadku konieczności wymiany vp44 na regenerowaną jest gdzieś na forum manual do jej montażu w silniku??
Silnik nie miał żadnych problemów z zapalaniem i pracą przed operacją wymiany filtra (FUCK!!), był regularnie serwisowany itp. itd.
Nie wiem czy to istotne, ale silnik posiada zmienione mapy przez firmę D-chip (Remote), montowany w serwisie.
Chłopaki pomóżcie coś, zanim wstawię auto do serwisu i pewnie usłyszę magiczne słowa "VP44 padła"
Nie wiem dlaczego, ale założyłbym się o flaszkę, że pierwsza odpowiedź na mojego posta będzie Twojego autorstwa
Dzięki Piotruś, za kolejne fachowe porady.
Do rzeczy...
Pytanie postawiłem mało fachowo... Inaczej, jakie powinno być podciśnienie na WEJÂŚCIU VP44 w obwodzie niskiego ciśnienia w momencie rozruchu??
Pytam bo mam wrażenie, że pompa "słabo ssie" paliwo z filtra.

Jakie ciśnienie powinna dawać pompa w obwodzie wysokiego ciśnienia w momencie rozruchu??
Są jakieś elektryczne sposoby pomiaru sterownika pompy na kostce aby potwierdzić/wyeliminować uszkodzenie N146??
Pozdrawiam
edit:
Jeszcze jedna kwestia. Jeżeli nawet wymieniłbym sam sterownik, to czy po złożeniu tego do kupy:
- jest prawdopodobne, że nastawnik będzie pracował poprawnie i nie przepali po raz drugi tranzystora?
- po włożeniu sterownika konieczne jest przeprowadzenie jakiejś operacji adaptacyjnej, żeby auto odpaliło?
Poszperałem troche na forum.w necie i jak zdążyłem się zorientować padający tranzystor TRANZYSTOR ma max prad roboczy 42A, stąd jest chyba szansa, że ten marny bezpiecznik na wejściu sterownika zdał egzamin?! :roll:
Ktoś wymieniał ten tranzystor własnoręcznie i może się podzielić doświadczeniem?? Naprawa nie jest docelowa, chciałbym tylko zdiagnozować usterkę, skoro i tak mam regenerować pompę...

Do rzeczy...
Akurat logi były robione już na słabym aku. Podczas odpowietrzania rozruch wspomagałem boosterem, także obroty były wysokie Przy logowaniu odłączyłem sprzęt, żeby nie męczyć aku.Piotruś pisze: Obroty wału są bardzo niskie ... . Podepnij inny akumulator, bo przy tak słabych obrotach ECU może uniemożliwić rozruch ... .
Oczywista oczywistość, że na wejściu obwodu niskiego ciśnienia nie może być powietrza. Wąż przeźroczysty jest cały wypełniony ON.Piotruś pisze:Nie za dobrze rozumiem pytanie ale tam powinno być paliwo cały czas z dopuszczalnymi bardzo niewielkimi bąbelkami powietrza podczas rozruchu (ale dosłownie tylko klika małych baniek - takich jak w wodzie mineralnej).gralu pisze:- Czy paliwo w przeźroczystym wężu po stronie Filtr-VP44 w momencie kręcenia rozrusznikiem powinno "szybko" zlecieć, czy w miarę powoli do pompy??
Pytanie postawiłem mało fachowo... Inaczej, jakie powinno być podciśnienie na WEJÂŚCIU VP44 w obwodzie niskiego ciśnienia w momencie rozruchu??
Pytam bo mam wrażenie, że pompa "słabo ssie" paliwo z filtra.
Niestety moje podejrzenia idą w podobnym kierunku co Twoje. Pytanie jakie są sugerowane rozwiązania tego problemu. Bawić się w naprawę sterownika (po lekturze forum chyba niepolecane rozwiązanie), dawać pompę do serwisu bosha, zrzucić auto ze skarpy??Piotruś pisze:Paliwo powinno zdecydowanie pryskać w twarz, na ubranie, a wręcz po ścianach garażu 8-) .gralu pisze:- Czy w momencie odpowietrzania układu wysokiego ciśnienia paliwo powinno bryzgać na lewo i prawo - powiedzmy odkręcam narkętkę na wtrysku o pół obrotu, to paliwo "pryska mi w twarz"?? U mnie nie widać żadnego ciśnienia, po prostu paliwo wylatuje po brzegach wtrysku.
Kiedy jedynie się wylewa spod nakrętki może to oznaczać:
- wciąż niecałkowite odpowietrzenie
- brak napięcia sterującego na zaworze N146 (w związku z błędem 01218 osobiście obstawiam na ten przypadek)

Jakie ciśnienie powinna dawać pompa w obwodzie wysokiego ciśnienia w momencie rozruchu??
Piotruś pisze:Jest i to niejeden -- sam parokrotnie opisywałem jak to zrobić ale nie pamietam czy dla tiptronika też. Poszukaj a jesli nie znajdziesz udzielimy Ci kilku praktycznych wskazówek ... .gralu pisze:- Czy w przypadku konieczności wymiany vp44 na regenerowaną jest gdzieś na forum manual do jej montażu w silniku??
Nadaje się do ake/tip q/prod do 2001??Piotruś pisze: Wybudowanie pompy VP44 z silnika:
1. Zdemontuj rurę łączącą kolektory ssące.
2. Odepnij przednie pokrywy / osłony paska rozrządu
3. Ustaw silnik w okolicach napisu OT (widocznego przez otwór wlewu oleju na wałku rozrządu) - tak aby mozna było założyć blokadę pompy (naturalnie nie musisz dysponować profi-blokadą - wystarczy dopasowany śrubokręt krzyżakowy lub "coś" w tym kształcie).
4. Poluzuj rolkę napinającą pasek pompy - ale zgodnie ze sztuką, czyli zluzowanie nakrętki kontrującej wyłącznie przy zablokowaniu imbusem ośki (w przeciwnym razie może nastąpić poluzowanie śruby regulacyjnej od ośki i urwanie rolki np. po kilkuset kilometrach)
5. Zaznacz kierunek obrotów paska zębatego
6. Wykręć 3 śruby z koła napędzającego pasek pompy i zdejmij je
7. Wyjmij pasek pompy
8. Poluzuj, a najlepiej całkiem zdemontuj uchwyty spinające rurki wysokiego ciśnienia.
9. Wykręć pokolei rurki ciśnieniowe - zaczynając (po stronie pompy) od górnych, potem środkowych", a na końcu "dolnych". Każdą odjętą rurkę oznacz markerem zgodnie z numeracją cylindrów (lub własną).
10. Wykręć śruby drążone od rurek zasilającej oraz powrotnej paliwa ("od strony" filtra paliwa).
11. Wyjmij plastikowy łącznik znajdujący się pomiędzy lewą i prawą osłoną paska rozrządu.
12. Wykręć śruby przytrzymujące osłony paska rozrządu do pompy wtryskowej.
13. Wykręć 4 śruby trzymające pompę do blku silnika. UÂŻYWAJ TYLKO SUPERDOPASOWANYCH IMBUSÓW - w przeciwnym razie istnieje ryzyko, że śruby (jedna lub nawet wszystkie) ani drgną, a drążone gniazda na klucz imbusowe zrobią się okrągłe ... .
14. Przed ponownym montażem pompy do silnika zaopatrz się w ASO w odpowiednie pierścienie uszczelniające przewody zasilania i powrotu (te od strony filtra paliwa).
15. Montaż powinien przebiegać w odwrotnej kolejności lecz tylko do pewnego momentu, ponieważ pompę należy starannie odpowietrzyć
16. "Po wszystkim" będziesz zmuszony wyregulować kąt wtrysku - ale to oczywiste.
Skrócona instrukcja montażu VP44 do silnika:
Ustaw silnik na OT, przykręć pompę, załóż pasek najpierw na koło pompy i "plecami" na rolkę napinającą, potem przyłóż koło zębate w ten sposób, żeby uzyskać możlliwie "środek regulacji" na imbusach. Wstępnie wszystko podociągaj i imbusem ustaw naciąg rolki, wyjmij imbus i załóż nasadkę żeby dociągnąć nakrętkę zabezpieczającą oraz dokręć śruby trzymające koło napędu pompy do koła na wałku rozrządu.
Wyjmij blokadę z pompy.
Czyli moje przypuszczenia co do własnoręcznego "tuningu" sterownika pompy się potwierdzają? Postaram się zrobić foto jak to wygląda, pytanie czy takie usprawnienie ma jakikolwiek sens?? Z lektury forum wynika, że w 99% upala się tranzystor, pytanie: jaką wartością natężenia prądu??Piotruś pisze: ...ale jeśli ktoś kombinował z dodatkowym napięciem/zasilaniem (ten bezpiecznik ... ) to masz jeszcze co posprawdzać ... .
Są jakieś elektryczne sposoby pomiaru sterownika pompy na kostce aby potwierdzić/wyeliminować uszkodzenie N146??
Pozdrawiam
edit:
Jeszcze jedna kwestia. Jeżeli nawet wymieniłbym sam sterownik, to czy po złożeniu tego do kupy:
- jest prawdopodobne, że nastawnik będzie pracował poprawnie i nie przepali po raz drugi tranzystora?
- po włożeniu sterownika konieczne jest przeprowadzenie jakiejś operacji adaptacyjnej, żeby auto odpaliło?
Poszperałem troche na forum.w necie i jak zdążyłem się zorientować padający tranzystor TRANZYSTOR ma max prad roboczy 42A, stąd jest chyba szansa, że ten marny bezpiecznik na wejściu sterownika zdał egzamin?! :roll:
Ktoś wymieniał ten tranzystor własnoręcznie i może się podzielić doświadczeniem?? Naprawa nie jest docelowa, chciałbym tylko zdiagnozować usterkę, skoro i tak mam regenerować pompę...

Stary temat, ale troche odswieze, dla tych, ktorzy maja takie klopoty z zapowietrzaniem sie ukladu:
Podsumowujac, sa 3 zasadnicze przyczyny:
1. nieszczelnosc uszczelek na pompie (tak w koncu okazalo sie w moim przypadku)
2. nieszczelnosc na trojniku/filtrze/przewodach po stronie silnika
3. w baku paliwa: uszczelka, nieszczelne polacznia przewodow wchodzacych/wychodzacych, badz zaszlamiony filtr siatkowy w pompie w zbiorniku (lub sama pompa nie dziala)
Dobra chwilowa metoda zaradcza to zakup pompki do diesla (taka reczna gruszka), na przyklad od citroena i zamontowanie jej na przewodzie dolotowym przed filtrem paliwa. Kazdego ranka wystarczy przed odpaleniem troche podpompowac i nie ma problemu. Moze fachowcy stwierdza, ze takie odpowietrzanie nie jest dobre, ale skuteczne, jezdzilem tak ponad rok i nie uszkodzilo to pompy ani odrobine wiecej.
W pierwszej kolejnosci mozna sprobowac wymienic trojnik na filtrze, usczelniec (wymienic) przewody paliwowe, bywa, ze sa juz przegrzane i niestety puszczaja. Takze przelewowe na wtryskiwaczach. Z tego co zauwazylem, na przelewach lepiej sprawuja sie masywne gumowe 3mm/5-6mm, niz te z parcianym oplotem 3,2mm.
Jeszcze lepiej sprawdzic czy nieszczelnosc jest na pompie i ewentualnie wymienic/oddac na wymiane uszczelek.
Mnie cala operacja kosztowala 400 leva (w bulgarii okolo 800pln) razem z demontazem/montazem/kalibracja pompy na specjalistycznej maszynie bosha i regulacja kata wtrysku.
Sprawdzenie wyglada nastepujaco, powrot na trojniku jest czopowany, a do przewodu paliwowego przed filtrem podlaczana jest pompka a manometrem (tak, ze powietrze pompowane jest przez filtr paliwa, ale mozna pewnie przeprowadzic sprawdzenie takze z wylaczeniem filtru i trojnika dla pewnosci). Nastepnie pompujemy okolo 2,5 Atm i czekamy do 30-45 minut. Test musi odbyc sie na calkowicie zimnym silniku, bo nawet lekko zagrzane uszczelki rozszerzaja sie i uszczelniaja. Jesli cisnienie spadnie oznacza to ze nieszczelnosc jest po stronie pompy.
Podobno 95% tego typu problemow znajduje sie wlasnie tam.
Nie jestem w stanie powiedziec, czy uszczelki mozna wymienic samodzielnie, bez pozniejszej kalibracji pompy, ale po calej operacji z kalibracja i regulacja nastapila znaczna poprawa, wiec moze warto.
W moim przypadku problem pojawil sie nagle po tankowaniu zima jadac przez polske i jestem przekonany, ze to jakies syfy dodane do paliwa go spowodowaly.
Problem ze zbiornikiem paliwa, szczegolnie w avancie jest taki, ze ciezko sie tam dostac, bo nalezy rozebrac cala tapicerke z tylu i wyjac styropian z podlogi. Z tego co sie dowiedzialem, jesli silnik nie gasnie w czasie jazdy i nie ma problemow przy pelnym baku to problem raczej nie znajduje sie tam. Chociaz bywa, ze podczas mrozu paliwo moze byc bardzo geste, pompa zassie i wessie troche uszczelke, moze powstac taka wlasnie nieszczelnosc.
Podsumowujac, po wymianie uszczelek problem zniknal, pomimo, ze wciaz widze balelki powietrza idace od filtra do pompy. Auto moze stac 2-3 dni i pali na dotyk (dluzej niz 2-3 dni nie mam mozliwosci sprawdzic). O dziwo pompa (AKE pierwsza generacja z numerkiem 0 470 506 016), ktora przejechala ponad 240.000km i po dlugim okresie problemow z zapowietrzaniem, po rozebraniu w srodku byla jak nowka, zadnych przetarc, opilkow, sladow zuzycia, nic. To samo sterownik, ani sladu przypalenia (prosilem, zeby sprawdzili wszystko), wiec cala regeneracja sprowadzila sie do wymiany garnituru.
Zbaczajac troche z tematu, przy okazji bulgarscy fachowcy zregenerowali takze wtryskiwacz sterujacy (koszt okolo 300 leva) i mialem okazje obejzec walki z jednej strony. Wszystko gladkie i czyste, minimalne slady zuzycia, dobrze naolejone, co wielu uzytkownikow AKE uzna za niemozliwosc, bo wiele sie nasluchalem jak to w tym silniku walki padaja.
pozdrawiam!
Podsumowujac, sa 3 zasadnicze przyczyny:
1. nieszczelnosc uszczelek na pompie (tak w koncu okazalo sie w moim przypadku)
2. nieszczelnosc na trojniku/filtrze/przewodach po stronie silnika
3. w baku paliwa: uszczelka, nieszczelne polacznia przewodow wchodzacych/wychodzacych, badz zaszlamiony filtr siatkowy w pompie w zbiorniku (lub sama pompa nie dziala)
Dobra chwilowa metoda zaradcza to zakup pompki do diesla (taka reczna gruszka), na przyklad od citroena i zamontowanie jej na przewodzie dolotowym przed filtrem paliwa. Kazdego ranka wystarczy przed odpaleniem troche podpompowac i nie ma problemu. Moze fachowcy stwierdza, ze takie odpowietrzanie nie jest dobre, ale skuteczne, jezdzilem tak ponad rok i nie uszkodzilo to pompy ani odrobine wiecej.
W pierwszej kolejnosci mozna sprobowac wymienic trojnik na filtrze, usczelniec (wymienic) przewody paliwowe, bywa, ze sa juz przegrzane i niestety puszczaja. Takze przelewowe na wtryskiwaczach. Z tego co zauwazylem, na przelewach lepiej sprawuja sie masywne gumowe 3mm/5-6mm, niz te z parcianym oplotem 3,2mm.
Jeszcze lepiej sprawdzic czy nieszczelnosc jest na pompie i ewentualnie wymienic/oddac na wymiane uszczelek.
Mnie cala operacja kosztowala 400 leva (w bulgarii okolo 800pln) razem z demontazem/montazem/kalibracja pompy na specjalistycznej maszynie bosha i regulacja kata wtrysku.
Sprawdzenie wyglada nastepujaco, powrot na trojniku jest czopowany, a do przewodu paliwowego przed filtrem podlaczana jest pompka a manometrem (tak, ze powietrze pompowane jest przez filtr paliwa, ale mozna pewnie przeprowadzic sprawdzenie takze z wylaczeniem filtru i trojnika dla pewnosci). Nastepnie pompujemy okolo 2,5 Atm i czekamy do 30-45 minut. Test musi odbyc sie na calkowicie zimnym silniku, bo nawet lekko zagrzane uszczelki rozszerzaja sie i uszczelniaja. Jesli cisnienie spadnie oznacza to ze nieszczelnosc jest po stronie pompy.
Podobno 95% tego typu problemow znajduje sie wlasnie tam.
Nie jestem w stanie powiedziec, czy uszczelki mozna wymienic samodzielnie, bez pozniejszej kalibracji pompy, ale po calej operacji z kalibracja i regulacja nastapila znaczna poprawa, wiec moze warto.
W moim przypadku problem pojawil sie nagle po tankowaniu zima jadac przez polske i jestem przekonany, ze to jakies syfy dodane do paliwa go spowodowaly.
Problem ze zbiornikiem paliwa, szczegolnie w avancie jest taki, ze ciezko sie tam dostac, bo nalezy rozebrac cala tapicerke z tylu i wyjac styropian z podlogi. Z tego co sie dowiedzialem, jesli silnik nie gasnie w czasie jazdy i nie ma problemow przy pelnym baku to problem raczej nie znajduje sie tam. Chociaz bywa, ze podczas mrozu paliwo moze byc bardzo geste, pompa zassie i wessie troche uszczelke, moze powstac taka wlasnie nieszczelnosc.
Podsumowujac, po wymianie uszczelek problem zniknal, pomimo, ze wciaz widze balelki powietrza idace od filtra do pompy. Auto moze stac 2-3 dni i pali na dotyk (dluzej niz 2-3 dni nie mam mozliwosci sprawdzic). O dziwo pompa (AKE pierwsza generacja z numerkiem 0 470 506 016), ktora przejechala ponad 240.000km i po dlugim okresie problemow z zapowietrzaniem, po rozebraniu w srodku byla jak nowka, zadnych przetarc, opilkow, sladow zuzycia, nic. To samo sterownik, ani sladu przypalenia (prosilem, zeby sprawdzili wszystko), wiec cala regeneracja sprowadzila sie do wymiany garnituru.
Zbaczajac troche z tematu, przy okazji bulgarscy fachowcy zregenerowali takze wtryskiwacz sterujacy (koszt okolo 300 leva) i mialem okazje obejzec walki z jednej strony. Wszystko gladkie i czyste, minimalne slady zuzycia, dobrze naolejone, co wielu uzytkownikow AKE uzna za niemozliwosc, bo wiele sie nasluchalem jak to w tym silniku walki padaja.
pozdrawiam!
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 538
- Rejestracja: 24 maja 2008, 09:46
- Imię: Czarek
- Rocznik: 2000
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.5TDI BDH 180KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Starogard Gdański
- Kontakt:
rozwiĂą o tym wtrysku i o co chodzi ci z tymi wałkamiElDraque2 pisze:Zbaczajac troche z tematu, przy okazji bulgarscy fachowcy zregenerowali takze wtryskiwacz sterujacy (koszt okolo 300 leva) i mialem okazje obejzec walki z jednej strony. Wszystko gladkie i czyste, minimalne slady zuzycia, dobrze naolejone, co wielu uzytkownikow AKE uzna za niemozliwosc, bo wiele sie nasluchalem jak to w tym silniku walki padaja.


PS. Wszystko powyższe- masz wiele racji, ale i jeszcze znajdzie się wiele zakamarków które indywidualnie trzeba podejść
O walkach rozrzadu nie ma co tutaj rozwijac, slyszalem opinie, ze w 2,5 tdi a w szczegolnosci wersja AKE lubia sie wycierac, chociaz niektorzy twierdza, ze wszystko zalezy od obslugi. Po tym jak zobaczylem stan moich walkow po zdjeciu dekla, jestem sklonny stwierdzic, ze to zalezy od tego jak czesto zmieniasz olej, jaki olej lejesz i czy dajesz sie rozgrzac silnikow, zanim zaczniesz deptac.citrin pisze:rozwiĂą o tym wtrysku i o co chodzi ci z tymi wałkamiElDraque2 pisze:Zbaczajac troche z tematu, przy okazji bulgarscy fachowcy zregenerowali takze wtryskiwacz sterujacy (koszt okolo 300 leva) i mialem okazje obejzec walki z jednej strony. Wszystko gladkie i czyste, minimalne slady zuzycia, dobrze naolejone, co wielu uzytkownikow AKE uzna za niemozliwosc, bo wiele sie nasluchalem jak to w tym silniku walki padaja.![]()
![]()
PS. Wszystko powyższe- masz wiele racji, ale i jeszcze znajdzie się wiele zakamarków które indywidualnie trzeba podejść
Awaria czujnika G80 (czujnik wzniosu iglicy) http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?p=10102
jest dosc czesta i kosztowna, najtaniej jak w zyciu widzialem wtryskiwacz sterujacy 059130202E (do AKE i nie tylko tego silnika oczywiscie) to bylo ostatnio 1200 pln za podobno nowa czesc. Uzywki, ktore nie wiadomo jak dlugo podzialaja mozna kupic od 500-600 pln. W serwisie to okolo 500 euro. Pytalem kiedys o mozliwosc egeneracji i wszyscy mowili, ze to niemozliwe. Jednak tutaj w Sofii, jest zaklad pompiarski, gdzie regeneruja ten czujnik i daja gwarancje na czesc (i robocizne, jesli tam wymieniasz).
O dziwo dziala bez zarzutu.
Z tym, ze to poza tematem, obie sprawy na pewno nie maja wplywu na zapowietrzanie ukladu paliwowego

Nie wiem czy jeszcze masz ten problem citrin, u mnie zniknal po wymianie uszczelek w pompie, tak jak pisalem.
ElDraque2, Najprawdopodobniej nie miałeś uszkodzonej cewki na wtrysku, bo tego nawet koperfild by nie wymienił 
A poza cewką to każdy warsztat regenerujący wtryski dwusprężynowe wszystko przy tym wtrysku naprawi.

A poza cewką to każdy warsztat regenerujący wtryski dwusprężynowe wszystko przy tym wtrysku naprawi.
co do używanych wtrysków to napewno nei da się kupić idealnych, jedynie można próbować wyrwać jak najtaniej z działąjącą cewką i dać do regeneracji koćówkę.ElDraque2 pisze:Uzywki, ktore nie wiadomo jak dlugo podzialaja mozna kupic od 500-600 pln
biernik pisze:ElDraque2, Najprawdopodobniej nie miałeś uszkodzonej cewki na wtrysku, bo tego nawet koperfild by nie wymienił
A poza cewką to każdy warsztat regenerujący wtryski dwusprężynowe wszystko przy tym wtrysku naprawi.co do używanych wtrysków to napewno nei da się kupić idealnych, jedynie można próbować wyrwać jak najtaniej z działąjącą cewką i dać do regeneracji koćówkę.ElDraque2 pisze:Uzywki, ktore nie wiadomo jak dlugo podzialaja mozna kupic od 500-600 pln
Widzisz i tu cie zadziwie, bo mialem uszkodzona cewke, inaczej rzecz ujmujac, wtryskiwacz dzialal, ale czujnik nie.
Naprawili i wszysko dziala. Nie wiem jak, ale zabrali mi nie dzialajacy a dali dzialajacy i gwarancje.
To powiedz mi jak? Tez myslalem, ze to nie jest mozliwe, ale parametry sie zgadzaja i wedlug vaga dziala.
Jezeli twierdzisz, ze dali mi dobra uzywke w tej cenie i gwarancje, to chwala im za to

Witam.Odstawiłem swoją audiolę po 17-sto kilometrowej trasie i na 2-gi dzień już nie zapaliła.Kontrolki gasną niby wszystko z elektroniką jest OK bo podłączałem VAG-a,kręci ale nie zapala.Z wydechu leci biały dym(niespalona mieszanka). Na "plaka " zapala po dłuższym kręceniu.Powietrza nie ma w pompie i wężach, bo odpowietrzałem układ.W zbiorniku ponad 1/2 zbiornika paliwa.Jak już odpali idealnie chodzi, może nawet lepiej jak przed awarią.Proszę o jakieś porady czy może to być pompa,wtryskiwacze,czy może jakiś przekaznik.Dzięki
Jak to pomoże to i ognisko rozpalę,a na plaka czy jak tam zwał samostart odpalają nawet mechanicy.Podłączenie pod vaga nic nie pokazało.ÂŻadnej usterki elektronicznej.Zastanawiam się nad trzema rzeczami:przeskoczył pasek na pompie, pęknięty wałek lub spadła dźwigienka.A jak mam wykonać według Ciebie logi statyczne jak samochód inaczej nie odpali.Temp.silnika musi wynosić co najmniej 80 stopni.