KITA15 i jak? Caly czas z niecierpliwoscia czekamy na dobre wiesci.
Citrin Niestety do nas powrocila zima i czekam na jakikolwiek cieplejszy dzien, zeby pozmieniac wszystkie przewody. Na razie wiem na pewno, ze jak zakladam zaciski przed filtrem to spokojnie moge odpalic po dowolnym czasie. Takze ze nieszczelnosc jest zlokalizowana gdzies za filtrem albo na zaworku powrotnym, bo po zdjeciu zaciskow i odpaleniu nie widac za bardzo pecherzykow powietrza. Stawiam wlasnie na przelewy i w ten weekend zrobie jeszcze jeden test ktory da odpowiedz, bo na sama wymiane jedt za zimno (nie mam ogrzewanego garazu pod reka).
NAPI tak jak Ci
Citrin napisal, natura tego problemu jest taka, ze nieszczelnosci sa za male, aby wyciekalo paliwo i zarazem na tyle duze ze do ukladu dostaje sie bardzo powolutku powietrze.
Podsumowujac wszystkie zebrane informacje dalej dziala zasada naczyn polaczonych i paliwo splywa z komory spietrzajacej pompy paliwowej (jak doczytasz tam jest pompa ukladu niskiego cisnienia) do baku. Nie ma go wtedy takze w przewodach paliwowych, a ta mala pompka wstepna nie jest w stanie sama sprezyc powietrza i zassac paliwa z baku, bo nie jest do tego przeznaczona. Pompka wstepna musi przepychac ciecz. W baku tego modelu natomiast nie ma pompy ktora wtlacza paliwo w przewody w strone filtra (jak zapewne zdazyles doczytac) tylko taka co wyrownuje pozmiom pomiedzy dwoma komorami zbiornika i w miejscu gdzie paliwo jest ze zbiornika zasysane. To ze zapala na 2sek potwierdza tylko, ze uklad wysokiego cisnienia jest ok i tam zostaje troche paliwa na ktorym startuje, tylko ze dalej nie ma co pompowac i go zapowietrzasz.
Dla wiekszosc mechanikow (ktorych pytalem o ten problem oczywiscie nie dla ludzi z tego firum ) oczywistym jest ze jakas pompka w baku jest i tak jak w klasycznych ukladach pcha paliwo na filter, wiec nie doszukuja sie takich minimalnych nieszczelnosci bo i po co. Stale powtarzana opinia brzmi: "przeciez nie da sie calkowicie uszczelnic ukladu paliwowego i tak..."
No i faktem jest ze wiekszosc diesli zapowietrza sie tyko odpowietrzenie jest malo zauwazalne. Pokrecisz chwile, az naciagnie paliwa i zapala. Ten tak nie ma.
Co do zaworkow - ja chwilowo zaciskam przewody za filtrem od strony baku po zgaszeniu silnika i zdejmuje przed odpaleniem. Dziala i jak auto jest bardzo potrzebne mozna chwile sie tak pobawic. Sam zawor zwrotny przed pompa nic nie da, tak jak pisal
Citrin, paliwo zejdzie przez powrot. Mysle, ze daloby pewien efekt zalozenie 2 zaworow (lub moze jednego tylko na powrocie, ale raczej 2 na raz) przed filtrem od strony baku, ale tylko takich ktore trzymaja w obie strony (maja w srodku sprezynke i w jedna strone nie puszczaja a w druga potrzeba wytworzyc niewielkie cisnienie), chyba juz rozumiesz dlaczego.
A dlaczego akurat przed filtrem a nie za? Bo wtedy paliwo nie powinno zejsc takze z filtra, jezeli jest cos nie tak z zaworkiem powrotnym. Takie cos powinno dzialac pod warunkiem, ze cisnienie wytwarzane przez slup paliwa w przewodzie w stone baku jest mniejsze niz to optrzebne do otwarcia zaworka
Zapewne jakbys stawial auto po skosie dziobem w dol tak, zeby zbiornik byl wyzej od pompy to tez bys go odpalal, hehe
Osobiscie nie bardzo chce sie bawic w polsrodki, czekam az bedzie cieplej i wymienie wszystkie przewody w komorze silnika, jak to nie pomoze to zostaje sprawdzanie az do baku albo te zaworki o ktorych pisalem no i moze pomysle o dolozeniu pompki pchajacej przed filtrem.
Co do odpowietrzania to jak juz mi sie zdarzylo to nie popuszczalem wtryskow, rzeczywiscie niewiele daje. Podlaczam lejek do przewodu do pompy, leje z gory czysta rope i krece po troszke. Jak masz dobrze naladowany akumulator i podlaczony drugi, tak, ze silnik ma dobre obroty rozruchowe (naprawde bardzo dobre) to szybko zasysa paliwo z lejka i po 2-3 lejkach odpala. Przy slabych obrotach mozesz zauwazyc ze paliwo z lejka prawie nie zchodzi i wtedy powiem szczerze sa marne szanse ze ta wstepna pompka przepchnie cos do ukladu wysokiego cisnienia szybko o ile wogule cokolwiek. Z mojego doswiadczenia wynika, ze nawet jak masz podpiety drugi akumulator (i laduje oczywiscie ciagle pracujacy silnik drugiego samochodu) to lepiej pokrecic chwile i poczekac az sie podladuje sie dobrze kilka minut i wtedy krecic znowu na szybkich obrotach, niz dusic do konca na coraz wolniejszych.
Jakos nie mialem serca uzywac plaka, czy czegos takiego.
Jak masz mozliwosc to na pewno pomoze odpowietrzanie jak w instrukcji, ale i tak trzeba dobrze zakrecic przez kilka sekund.
uff, rozpisalem sie :lol:
powodzenia!
Dodam jeszcze bo zapominam ciagle, przewody pomiedzy wtryskami to chyba jednak
3mm a nie
3,2mm jak pisaliscie wczesniej (3mmx7mm). 3,2 maja troche luzu jednak...