Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

A u mnie pomógł "test drogowy kół". Z 4 sztuk nowych Continental PremiumContact™ 6 w rozmiarze 235/45R17 - 2 sztuki oddałem do reklamacji. Odkształcenie całkowite przekraczało 120N a niewyważenie dynamiczne - 14 kg!. Trochę podrążyłem temat z producentem Continental i wg. korespondencji. Dopuszczalne parametry dotyczące niewyważenia statycznego i dynamicznego, czy odkształcenia całkowitego dla opon Continental wynoszą:
- niewyważenie statyczne, dynamiczne: 60 gr na stronę;
- pierwsza, druga, trzecia siła harmoniczna: 90N;
- odkształcenie całkowite: 120N

i to są limity dla samej opony, a nie dla koła.

Kończąc swoje wywody.
Zareklamowane 2 opony sklep uznał za wadę fabryczną, więc poprosiłem o zwrot środków i kupiłem 2 nowe opony. Trafiły mi się z oznaczeniem DOT AF8P ..... (fabryka w Portugalii - Lousado) a reklamowane były z numerem DOT CP8P (fabryka w Niemczech - Korbach) i jakie ogromne zdziwienie fachowca od opon, ponieważ po "teście drogowym" opon - koła nie wymagają nawet grama ołowiu.

Pozostałe 2 opony, owszem mają bicie, ale wg. maszyny - mieszczą się w granicach dopuszczalnych. Czuję lekkie drgania nadwozia w przedziale 120-130 km/h, ale teraz to niebo a ziemia.

PiterG pisze:A u mnie pomógł "test drogowy kół". Z 4 sztuk nowych Continental PremiumContact™ 6 w rozmiarze 235/45R17 - 2 sztuki oddałem do reklamacji. Odkształcenie całkowite przekraczało 120N a niewyważenie dynamiczne - 14 kg!. Trochę podrążyłem temat z producentem Continental i wg. korespondencji. Dopuszczalne parametry dotyczące niewyważenia statycznego i dynamicznego, czy odkształcenia całkowitego dla opon Continental wynoszą:
- niewyważenie statyczne, dynamiczne: 60 gr na stronę;
- pierwsza, druga, trzecia siła harmoniczna: 90N;
- odkształcenie całkowite: 120N

i to są limity dla samej opony, a nie dla koła.

Kończąc swoje wywody.
Zareklamowane 2 opony sklep uznał za wadę fabryczną, więc poprosiłem o zwrot środków i kupiłem 2 nowe opony. Trafiły mi się z oznaczeniem DOT AF8P ..... (fabryka w Portugalii - Lousado) a reklamowane były z numerem DOT CP8P (fabryka w Niemczech - Korbach) i jakie ogromne zdziwienie fachowca od opon, ponieważ po "teście drogowym" opon - koła nie wymagają nawet grama ołowiu.

Pozostałe 2 opony, owszem mają bicie, ale wg. maszyny - mieszczą się w granicach dopuszczalnych. Czuję lekkie drgania nadwozia w przedziale 120-130 km/h, ale teraz to niebo a ziemia.

W takim razie nie masz tych samych objawów i nie przeczytałeś uważnie o czym tu piszemy

[ Dodano: 2019-10-06, 15:34 ]

mat1324 pisze:Teraz czekamy na wyniki .

Myślę, że wyrobię się do końca Października z tym testem. Będę informował o postępach.

PiterG pisze:A u mnie pomógł "test drogowy kół". Z 4 sztuk nowych Continental PremiumContact™ 6 w rozmiarze 235/45R17 - 2 sztuki oddałem do reklamacji. Odkształcenie całkowite przekraczało 120N a niewyważenie dynamiczne - 14 kg!

Przerabiałem temat u mnie sa 19 cali Mchelin nowe moze teraz roczne jedna miała 13kg niewywazenia kupiłem nowa co sie okazało gdzies na któryms zakładzie uszkodzili rant wewnatrz w oponie co zakrywa felga nie oddalem na reklamacje bo by nie uwzglednili wiadomo uszkodzenie mechaniczne itd itd Felgi 19 opony bodajze 255/35 i nie pomogło Napewno ubyło żelastwa na felgach ciezarków ale wibracje sa dalej

To nie jest od opon, bo po zmianie nawierzchni drogi nagle znikają drgania, a co ma nawierzchnia do niewyważenia kół . Jutro jadę do mechanika na zmianę tulei w dolnych prostych wahaczach, bo są wybite głównie te od mocowania amorka i mi stuka na dziurach. Przy okazji sprawdzę tył.

[ Dodano: 2019-10-07, 23:30 ]
Dzisiaj wymieniałem tuleje w obu wahaczach prostych, bo stare były lekko ubite i przekrzywione na jedną stronę.

Sprawdziłem tylne zawieszenie i jest tam sztywno oraz nie ma luzów. Ogólnie tylne zawieszenie w Audi jest bardzo wytrzymałe. No chyba, że ktoś wozi non stop z 300 kg bagażu. Następnie sprawdziłem półosie oraz luz na dyfrze i nic. Potem złapałem za tylną część wózka tuż nad dyfrem i zacząłem bujać autem góra-dół. Okazało się, że na tylnych tulejach wózek ma luz ok. 2-3 mm i to tylko przy bujaniu. Ciekawe jaki powstaje luz podczas jazdy po nierównościach . Mechanik stwierdził, że jeśli na tylnych jest taki luz, to przednie będą jeszcze w gorszym stanie i nawet nie było trzeba mocno szarpać sankami, a już się ruszały kilka mm góra-dół. Jest to częsta przypadłość BMW i Mercedesa, gdzie wymienia się te przednie nagminnie. Z ciekawości odkręciliśmy jedną śrubę trzymającą wózek do nadwozia i o dziwo tuleja nie była spękana, ale jak to mechanik określił: "przeciągnięta" . Była to tylna tuleja, która było wgnieciona oraz nie wyglądała za świeżo. Wymienione dzisiaj tuleje w wahaczach też nie były spękane, a jedynie przeciągnięte i zgniecione u dołu, ale różnica w tłumieniu zawieszenia jest ogromna. Dlatego już mam zamówione wszystkie 4 tuleje Lemfordera, a jak przyjdą (chyba środa), to zawożę je do mechanika, który przygotuje odpowiedni ściągacz, aby nie było potrzeby demontażu całych sanek, bo sporo z tym pracy. Dodam, że tylne tuleje są gumowo-olejowe i zostały wycofane z produkcji rok temu we wrześniu, więc z dostępnością ich będzie coraz gorzej. Oczywiście auto dzisiaj trochę wisiało na podnośniku i przez kilkanaście kilometrów był spokój, a później trochę sobie poszalałem i się zaczęło . Powiedzmy, że sinusoida drgań miała nieco mniejszą amplitudę, ale nadal to nie było to, co być powinno.

Istnieje zatem cień szansy, że to jednak te tuleje sanek z tyłu z tego co słyszę. Ja takiego testu nie robiłem jak Ty więc może to przeoczyłem. Zestaw FEBI który kupiłem ma dwie gumowe i dwie olejowe tuleje. Niby się to zgadza ze schematem montażu chociaż fabrcznie są 4 olejowe. Jak będziesz miał szansę to zrób zdjęcie tego przyrządu (ściągacza) bo mi już 3 "fachowców" chciało wszystko zrzucać.

Mateusz ja w c5 wymienilem na nowe gumy w sankach na lemfordera i sanki tez sie unoszw Góra dol tak samo bylo na starych

Ale tylne sanki? W oryginale tylko tylne tuleje są olejowe, a przednie to tylko guma. Przynajmniej tak jest w polifcie. Wątpię, aby przy sprawnych tulejach olejowych ruszały się ona, bo to trochę mija się z celem. Wózek ma być sztywny.

Mówię o.przednich sankach i w mojej C5 jak zauważyłem ze sanki sie ruszaja Góra dół to.odrazu pomyslalem ze sa.do wymiany wymienilem ale na nowych tak samo. Chyba ze w C6 sa inne z przodu niz w C5

Przednie sanki już dawno opanowaliśmy Teraz grzebiemy z tyłu

Niech ktoś jeszcze sprawdzi te tylne sanki.

[ Dodano: 2019-10-11, 23:01 ]
Tuleje już mam i specjalny ściągacz już się robi .

Jak tam z tymi sankami i przyrządem?

Ściągacz będzie dobiero na wtorek/środę, więc wymiana pewnie za tydzień w sobotę.

mat1324 - jest sukces?

mat1324 pisze:To nie jest od opon, bo po zmianie nawierzchni drogi nagle znikają drgania, a co ma nawierzchnia do niewyważenia kół

A może nasze C6 są bardzo wrażliwe na złej jakości nawierzchnię asfaltową :)Dzisiaj zjechałem z pewnego ronda i wjechałem na obwodnicę, wciskam gaz i nagle w myślach k.... u mnie też drania i to jakie duże, ujechałem z 500m i nie ma drgań na dalsze 50km. Myślę że w tym przypadku nawierzchnia była słabej jakości, no bo co innego może być???

Dzisiaj akurat zmieniałem tuleje i jak je kupiłem, to tylko obejrzałem, ale każdą z osobna i od razu zawiozłem do mechanika, aby zrobił ściągacz. Dzisiaj zamontowaliśmy lewą stronę i zaczęliśmy drugą. Sięgam do pudełka po tylną tuleję i mam nadal dwie przednie . Pudełka były dobre, a w nich trzy przednie i jedna tylna. Mieliśmy tylną już nieco uszkodzoną i nie nadawała się do jazdy, więc auto zostało na podnośniku i jutro zostanie zakupiona dobra. Na szczęście zamawiałem przez neta i akurat w takim sklepie, gdzie mam 30 dni na zwrot, a już minęło 17 dni od odbioru, więc przy standardowych 14 dniach byłby problem . Dodatkowo mam darmowy zwrot. Szczegóły z wymiany napiszę później, ale od razu mówię, że nie jest lekko .