[A6 C5 2.5TDI AFB]Wypadła dzwigienka hydropopychacza

majek82 · Post autor: **majek82** » 19 sty 2010, 17:49

Witam wszystkich po baaaardzo krótkiej przerwie i znowu prosze o rade.Niedawno dokładnie przed swietami BN auto odmówiło posluszenstwa,jak sie okazało uszkodzona elektronika pompy wtryskowej.Naprawiłem,zapłacilem iiiii...pojeżdziłem niecałe dwa tygodnie i znowu problem.Przez dwa lata mozna powiedziec ze nic sie nie działo,a tu nagle...

Ale do rzeczy:Po jezdzie zostawiłem autko na podworku,jakies 2 godz.Samochod do zgaszenia pracował normalnie.Po 2 godz.chciałem wprowadzic go do garazu,odpalam a tu slychac jak "klepie"zawor.Od razu go zgasiłem i wepchnąłem do garazu.Zdjąlem pokrywe i oczywiscie zobaczyłem ze na jednym hydropopychaczu nie ma dzwigienki,lezala na dole.Nastepnego dnia przywiozlem mechanika który stwierdzil ze walki sa jeszcze w naprawde nie glupim stanie i wcale nie musi to byc wina wypadniecia dzwigienki.Na pozostalych hydropopychaczach stwierdził luz i dodal ze najprawdopodobnie zabraklo cisnienia oleju,ponieważ kilka hydropopychaczy mozna "podniesc"lekko do gory a one samowolnie bez zadnego oporu spadaja na dol.I tak ma podobniez szczescie ze nie polecialo wiecej.Prosze kazdego kto mial moze podobna awarie o rade co i w ktorej kolejnosci sprawdzic.Co moglo byc tego przyczyna jezeli nie wałki.Czy jest sens wymiany samej hydrauliki,oczywiscie po sprawdzeniu cisn.oleju tylko jak i to sprawdzic.Bardzo prosze o pomoc bo koncowka tamtego roku i poczatek tego daly mi sie mocno we znaki.Z gory dziekuje i pozdrawiam wszystkich

P.S. A moze jest ktoś na forum z moich okolic(lubelskie i czesciowo mazowieckie)kto mialby wiedze na temat tych silnikow i zechcialby zerknac okiem

majek82 · Post autor: **majek82** » 20 sty 2010, 22:36

Dziekuje za zainteresowanie Piotrus.Zdaje sobie sprawe z tego ze trudno bedzie wskazac przyczyne przez internet,a nawet bedzie to niemozliwe,ale powiedz mi tylko jedno czy taka sytuacja(wypadniecie tej dzwigienki) moze miec miejsce przy dobrych walkach,czy faktycznie brak oleju spowoduje az taki luz???Moze to banalne pytanie,ale to moje pierwsze auto z hydropopychaczami i powiem szczerze ze nie zaglebialem sie w ich "szczegolowe" dzialanie nie wiedzac ze moze byc to przydatne.Autko i tak na razie stoi w garazu do nastepnego miesiaca z prostej przyczyny...brak dalszych srodkow

ale moze odpowiedz na to pytanie dała by troche spokoju

Co do oleju to poziom max.A co do tych zaworkow zwrotnych to gdzie ich szukac???
Pozdrawiam Kuba

ninja · Post autor: **ninja** » 20 sty 2010, 23:43

miałem to samo co u Ciebie tylko umnie wypadło 5 dzwigienek ale auto jezdziło i paliło i nie stukało nie wiem jak to mozliwe ale tak było i wałki sąoki nie wytarte mechanik stwierdził ze padła chydraulika kupiłem nową chydraulike i nie tylko jutro mam odebrac auto od mechanika ale nie pytaj ile mam zapłacic

majek82 · Post autor: **majek82** » 21 sty 2010, 21:46

Dziekuje jeszcze raz i zrobie dokladnie tak jak piszesz Piotrus.Co do kolegi Ninja prosze napisz jak tam po odbiorze auta i konkretnie co u Ciebie było wymienione i oczywiscie jak autko chodzi po wymianie hydrauliki,o koszta niechce sie pytac ale musze bo trzeba sie znowu do tego przygotowac,z gory jeszcze raz wielkie dzieki Panowie.

Antol · Post autor: **Antol** » 30 sty 2010, 09:01

Witam,kollegów.Miałem tez przygode z dzwigienką która wypadła.Mechanik po diagnozie stwierdził (wałki ok ,smarowanie ok)do wymiany hydropopychacze,stare były jak flak przez co niby wypadła dzwigienka.po wymianie inna praca silnika tj nie klekoce:)))oczywiscie dzwigienik kolego kup firmy INA a nie jakies podróbki.

spinacz2100 · Post autor: **spinacz2100** » 02 lut 2010, 13:57

u mnie była podobna sytuacja.auto straciło moc pojechałem do mechanika i okazało się że jakiś czujnik, mówiłem im żeby przy okazji zerkneli na wałki, co się okazało to nie wina czujnika tylko właśnie wypadła dzwigienka czy coś tak.
musiałem wymienić wszystko-wałki,hydraulika,rozrząd,idt.
koszt lepiej nie mówić.

majek82 · Post autor: **majek82** » 02 lut 2010, 17:21

dzieki za odzew.Słuchajcie jak powiedział Piotrus wymieniam całą hydraulike.Ostatnio majac wolna sobote sciagnalem jeszcze lewa pokrywe(od kierowcy)(za duzo myslalem o tym czy stan wałkow po drugiej stronie jest taki sam)Okazało sie na szczescie ze jest tak samo jak na prawej.Kamien spadl mi z serca,ale zauwazylem jedna rzecz:hydropopychacze na tej wlasnie stronie nie maja luzów,wyglada wiec na to ze zabrakło cisnienia oleju na prawej stronie.Czy te zaworki zwrotne oleju sa dwa i czy kazdy z nich odpowiada za swoja strone.Hydraulika oczywiscie INA+odma.Jezeli zaloże nowa hydraulike moge zaryzykowac zmiane oleju na pelny syntetyk,poniewaz autko kupywalem z zalanym polsyntetykiem 10W40 castrola i taki tez lalem zmieniajac co 8-max10tys km.Prosze o rady i z gory dzieki,pozdrawiam

Levuss · Post autor: **Levuss** » 02 lut 2010, 22:17

majek82 pisze:dzieki za odzew.Słuchajcie jak powiedział Piotrus wymieniam całą hydraulike.Ostatnio majac wolna sobote sciagnalem jeszcze lewa pokrywe(od kierowcy)(za duzo myslalem o tym czy stan wałkow po drugiej stronie jest taki sam)Okazało sie na szczescie ze jest tak samo jak na prawej.Kamien spadl mi z serca,ale zauwazylem jedna rzecz:hydropopychacze na tej wlasnie stronie nie maja luzów,wyglada wiec na to ze zabrakło cisnienia oleju na prawej stronie.Czy te zaworki zwrotne oleju sa dwa i czy kazdy z nich odpowiada za swoja strone.Hydraulika oczywiscie INA+odma.Jezeli zaloże nowa hydraulike moge zaryzykowac zmiane oleju na pelny syntetyk,poniewaz autko kupywalem z zalanym polsyntetykiem 10W40 castrola i taki tez lalem zmieniajac co 8-max10tys km.Prosze o rady i z gory dzieki,pozdrawiam

V6 tdi posiada dwa zawory zwrotne, więc pewnie jeden odpowiada za lewą a drugi za prawą głowicę. Zawory zwrotne umieszczone są tutaj:

lepsze foto:

by carlnova
nr 3 -zawór zwrotny lewej głowicy
nr 8 -zawór zwrotny prawej głowicy
Jeśli zdecydujesz wymienić zawory zwrotne to kupuj koniecznie dwa (ASO 90zł/szt), roboty będzie sporo, bo trzeba wymontować podstawę filtra olejowego a zaworki zwrotne są jakby pod odmą

. Ja niedługo będę robił to sam, bo u mnie po wymianie hydrauliki na nową(INA) nadal coś klepie w prawej głowicy (wałki w idealnym stanie a stara hydraulika była na swoim miejscu) i przypuszczam, że właśnie ta głowica ma słabsze ciśnienie olejowe. Obrazek

majek82 · Post autor: **majek82** » 03 lut 2010, 20:38

Zawory zwrotne...wiecie ze zadzwonilem dzisiaj do ASO i gosc po rozmowie telef.i konsultacji z mechanikami(trzymał mnie na lini z 15min :-D )poinformowal mnie ze takie cos nie wystepuje w tych motorach,tzn.dokladnie brzmialo to tak:nic nam o tym nie wiadomo... :?:

? :?: :?: Zamurowało mnie ale moze faktycznie nazywa sie to jakos inaczej,a ja mu to zle wytlumaczylem.Gdzie Wy to kupowaliscie i jaka konkretnie nazwe nosi?Tak wogole człowiek mnie zaskoczył checia pomocy.Zadzwonilem aby zapoznac sie z cenami czesci,a rozmowa zakonczyla sie na prawdopodobnych diagnozach,poprostu chcial mi bezinteresownie pomoc,aaaa i obalil mit o wycierajacych sie walkach.Wedlug niego cała wine za to przejmuja dzwigienki ktore sie wycieraja "szarpiac"nastepnie krzywki.Teoria w zasadzie rozsadna i pocieszajaca

pozdrawiam Kuba

Raf4rb · Post autor: **Raf4rb** » 03 lut 2010, 21:01

Zadzwoń jeszcze raz i zapytaj o taki numer części: 059 103 175 F, kolega Levuss pokazał go ładnie na rysunku, ciekawe co na to powiedzą?

Levuss · Post autor: **Levuss** » 03 lut 2010, 23:20

Raf4rb pisze:Zadzwoń jeszcze raz i zapytaj o taki numer części: 059 103 175 F, kolega Levuss pokazał go ładnie na rysunku, ciekawe co na to powiedzą?

Dokładnie, dlatego wrzuciłem tutaj screena z ETKI, abyś miał widoczne numery zaworka i to nazywa się zawór zwrotny

citrin · Post autor: **citrin** » 04 lut 2010, 06:47

majek82 pisze:Wedlug niego cała wine za to przejmuja dzwigienki ktore sie wycieraja "szarpiac"nastepnie krzywki.Teoria w zasadzie rozsadna i pocieszajaca

Wiesz co....jak sie śledzi tematy na naszym forum dot. wałków i ich wycierania, to nasi koledzy,bardziej/bardzooo doświadczeni, bardzo często wskazuja na dźwigienki, hydropopychacze no i układ smarowania (zaworki) o którym mowa w tym temacie.
Jeszcze tak w ramach OT dot wałków, musze sie zmobilizować i przestudiować to ze zwiększenie twardości (mniejsza o jednostki) z poziomu np.: 55 do 57 daje aż tak wielkie różnice w przebiegach.......Kiedyś coś tam zamieszcze

. Z góry mówię, że w to nie wierzę. Pomiar twardości jest średnią z iluś tam punktów lub całego wałka ale chlubnie się chwala producenci ze sprzedaja wałki tzw wzmocnione.
No i teraz powrót do tematu.: może w większości przypadków, za w/w zużycie odpowiada właśnie hydraulika zaworowa. Pozdrawiam :-D

smoke · Post autor: **smoke** » 04 lut 2010, 08:53

Witam dołączę się do tematu bo też przymierzam się do wymiany hydrauliki i tu moje pytanie czy taki zestaw kuty i INA jest dobry czy szukać czegoś innego? http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=900767760 I czy jeśli wałki są w przyzwoitym stanie też należy je wymieniać od razu? :shock: Bo wiadomo koszt w tedy wzrasta sporo

!

Levuss · Post autor: **Levuss** » 04 lut 2010, 09:15

smoke pisze:Witam dołączę się do tematu bo też przymierzam się do wymiany hydrauliki i tu moje pytanie czy taki zestaw kuty i INA jest dobry czy szukać czegoś innego? http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=900767760 I czy jeśli wałki są w przyzwoitym stanie też należy je wymieniać od razu? :shock: Bo wiadomo koszt w tedy wzrasta sporo !

Witaj
Ja właśnie od tego sprzedawcy kupowałem ten sam zestaw hydrauliki i jest ok, masz dwa lata gwarancji. Co masz na myśli mówiąc wałki w przyzwoitym stanie?. Rozumiem, że noszą już ślady zużycia. Jeśli się nie mylę to niestety, ale lepiej byłoby wymienić cały komplet tzn. hydraulika+wałki, bo jak teraz na wykoszone wałki wsadzisz nową hydraulikę to przy późniejszej wymianie wałków może się okazać, że znowu musisz wydać ponad 1000pln na nową hydraulikę.

citrin · Post autor: **citrin** » 04 lut 2010, 09:18

smoke pisze:I czy jeśli wałki są w przyzwoitym stanie też należy je wymieniać od razu?

Ten "przyzwoity stan", jak piszesz, trza ocenić fachowym okiem i dobrzeby było ocenić także za pomocą przystosowanych do tego urządzeń pomiarowych, co pewnie niektóre zakłady są w nie wyposażone. Niewątpliwie ,fachowe oko potrafi odrazu stwierdzić czy zostaja wałki czy nie

.Jeżeli okaże się ze są ok to masz gotową odpowoiedź.