sam wymieniałem krzyżaki na kolumnie kierowniczej, były luzy ,które powodowały pływanie samochodu podczas jazdy.
łatwo sprawdzić .
Zdjąć obudowe pod kierownicą .Jedna reka trzymać kierę a drugą złapać mocno u dołu.
u mnie były dosłownie mikro luzy ale mikro luzy podczas jazdy ostro mnie wkurzały.
Nie może być żadnego luzu.Ma sztywno chodzić jak w nowym wozie.
krisker, kręciłeś tą śrubą? Ja próbowałem i niewiele poszło (prawie w cale)..... Tam jest jeszcze po środku nakrętki gumowy kapturek, ale nie mogłem go wyciągnąć.
Ja u siebie dokręciłem i sporo poszło i luzy na kiery zlikwidowane. Na początku kręciłem śrubę ampolem (torxem) i szło słabo, nie wiedziałem, że jak się kierownicę obróci to dopiero mamy nakrętkę na wierzchu, którą można śmiało dokręcać. Od razu inaczej się jedzie
Właśnie też ostatnio chciałem dokręcić tą śrubę ale nic nie poszło a nie chciałem nic urwać to dałem se spokój ,powiedzcie mi czy kręcić na chama czy jest jakaś kontra
panowie mam problem.otóż na kierownicy mam luz,tak ok 1cm w prawo i lewo.luz jest wyczuwalny w czasie jazdy i na postoju ale nic nie stuka.Dokręcałem już śrubę o której piszecie kilka postów wcześniej i nie wiele to dało.zastanawiam się czy coś da dokręcenie śruby kasującej luz czy już magiel ma dość.wspomaganie chodzi lekko.czasami tylko przy mocnym skręcie w lewo na 245/40/18 i niskich obrotach wspamaganie zanikało na chwile(1-2sek)teraz na zimówkach 205/55/16 tego nie mam.
Bo od drazkow to raczej by i kola bily czy cos a tak jest wszystko ok tylko czuc delikatny luz przy skretach. Mozliwe ze cos z maglownica bedzie chwila to podjade do mechanika to jakos sprawdzic.
Mysle kolego ze tak jak mowiles magiel. A jeszcze jest cos takiego ze jak skrecam w prawo mocno to tak jakby przeskakuje mi cos dziwnie z raz dwa i potem juz normalnie.