Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Gdzieś słyszałem, że zimą lepiej nie jeździć na rezerwie. Nie doprowadzać do sytuacji w której pali się rezerwa. Prawda to? Dlaczego?

Nigdy nie warto jeździć na rezerwie... nie tylko zimą. Syf, który zbiera się na dole baku może zostać zaciągnięty. To raz, a dwa, w przypadku diesla zimą, może łatwiej zamarznąć paliwo.

Nie o to chodzi . Paliwo wracające powrotem do baku ma wyższą temperaturę niż te, które tam się znajduje oraz sam bak (jako pojemnik), co skutkuje podgrzaniem jego wnętrza. Gdy jest mało paliwa w baku, to większą jego część stanowi powietrze, a co za tym idzie para wodna, która jest jego składową. W takich warunkach na ściankach baku, które są zimne, skrapla się woda i spływa ona do paliwa. Jak wiadomo woda ma większą gęstość niż diesel (1 kg/dm3 vs. 0,83 kg/dm3), więc osadza się na dnie. W tym momencie może zostać zassana przez pompę, a niestety, ale silnik na wodę nie chodzi.
Kolejny problem to temperatura zablokowania zimnego filtru oraz temperatura mętnienia diesla. Gdy jest mało paliwa w baku, to paliwo szybciej się wychładza i może zmętnieć. Przypomina wtedy rzadkie mleko, ale po ogrzaniu (temp. powyżej -5*C) wraca do swoich pierwotnych parametrów i wyglądu. Mętnienie występuje mniej więcej w połowie temperatury zablokowania zimnego filtra, czyli ok. minus 10-15*C (w zależności od jakości paliwa). Po przekroczeniu tych temperatur już bardzo szybko wytrąca się parafina, która bez mocniejszego podgrzewania się nie rozpuści i to ona potrafi szybko zapchać filtr paliwa, a auto wtedy już nie odpali.
Akurat o dieslu mogę sporo powiedzieć, ponieważ zajmuję się nim zawodowo . Poniżej są wyniki badań oleju napędowego B0, który nie zawiera estrów, czyli dodatków bio. Na większości stacji jest już od roku olej napędowy B7, który zawiera 7% tych dodatków. Łatwo go poznać, ponieważ paliwo jest wtedy bardziej żółte, ale wyniki są takie same lub w granicach błędu pomiarowego. Jedynie gęstość jest minimalnie większa z wiadomych przyczyn (estry są cięższe).

mat1324 doskonale opisał problem i nie ma w jego słowach ani odrobiny przesady.
Administracjo - należałoby to wytłuścić i gdzieś przypiąć!

Obracam miesięcznie blisko milionem litrów diesla, więc coś tam wiem .

Benzyna jest mniej wrażliwa, ponieważ do jej odpalenia dużo nie potrzeba (iskra i mieszanka paliwo-powietrze). Gdy w dieslu są słabe świece lub nie grzeją, to kierowca kręci, kręci i kręci, a pompa w baku zaciąga coraz więcej wody i syfu. Do tego może jest już w baku lub nawet w filtrze zmętniałe paliwo lub z wytrąconą parafiną i jest pozamiatane . Dlatego zawsze przed zimą warto zmienić filtr paliwa, nawet jak był zmieniany wczesną jesienią. Pełny bak uniemożliwia skraplanie się aż takiej ilości wody oraz potrzeba więcej czasu, aby paliwo zmętniało.

Gdy paliwo zmętnieje, to silnik w końcu i tak odpali, ponieważ w szynie wtryskowej jest wysokie ciśnienie, więc również i temperatura samego paliwa, które przestaje być mętne. Mowa oczywiście o paliwie, w którym nie wytrąciła się jeszcze parafina, ponieważ ta zatka najpierw filtr.

mat1324 pisze:Gdy paliwo zmętnieje, to silnik w końcu i tak odpali, ponieważ w szynie wtryskowej jest wysokie ciśnienie, więc również i temperatura samego paliwa

W BMW w dieslu przed filtrem paliwa miałem podgrzewacz. Zgaduję, że Audi również ma?

Parafiny to już nie rozpuści .

i najpierw oblepi smoka

Jak ktoś na ruski rok przejedzie te kilka km na rezerwie, to nic się nie powinno stać. Jeżeli ktoś jednak nagminnie jeździ na rezerwie, to wtedy rzeczywiście może być problem. Pompka paliwa zasysa powietrze, nagrzewa się i może łatwo dojść do jej uszkodzenia.
Z tym osadem to też oczywiście prawda. Filtr wciąga osad, może dojść do jego zapchania. Tutaj masz przykładowe wymiary filtrów paliwa: https://nocar.pl/blog/czym-grozi-jazda- ... rwie-zima/
Możesz tam zobaczyć jak mały jest przekrój wlotu paliwa.