![:] :]](https://a6klub.pl/images/smilies/kwadr.gif)
Jak napisałem w temacie, mam problem po uruchomieniu silnika. Mianowicie po odpaleniu silnik nie chce wchodzić na obroty, krztusi się, obroty falują w okolicach 250-500, w porywach do ok.700. Po delikatnym, krótkotrwałym dodaniu gazu obroty wskakują na ok 1200 i od tego momentu wszystko jest ok. Dzieje się tak tylko w chłodniejsze dni, gdy temp. spadnie poniżej +10 stopni. Dwa lata temu zmieniane były wtryski i problem na krótko zniknął, po ok miesiącu zaczął nawracać. W zeszłym roku w czerwcu regenerowałem turbiny i po regeneracji, jesienią też przez ok miesiąc było w porządku. Obecnie od tygodnia silnik krztusi się znowu po każdym odpaleniu na "zimno" np. rano. Dodatkowo parę dni temu nierówna praca wystąpiła na wolnych obrotach, silnik przydławia się jakby miał zamiar zgasnąć.