Hamulce A6 C5 Pomoc
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 286
- Rejestracja: 07 mar 2009, 08:02
- Imię: Krzysztof
- Rocznik: 2007
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0TDI 140KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Oświęcim
tak jak pisałem wyżej "...na szybko to trzeba się położyć pod autko i odciągnąć do tyłu kowadełko od ręcznego na którym jest linka......" i nie zaciągaj ręcznego
[ Dodano: 2016-11-28, 20:02 ]
ps. kowadełko czyli dźwigienka...cofnąć do punktu granicznego...niekiedy się nie da to trzeba poluzować linkę ręcznego...dlatego jak ściągniesz linkę to zobaczysz jak chodzi i gdzie ma się zatrzymywać...
[ Dodano: 2016-11-28, 20:02 ]
ps. kowadełko czyli dźwigienka...cofnąć do punktu granicznego...niekiedy się nie da to trzeba poluzować linkę ręcznego...dlatego jak ściągniesz linkę to zobaczysz jak chodzi i gdzie ma się zatrzymywać...
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 839
- Rejestracja: 30 gru 2014, 12:44
- Imię: Andrzej
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.8T ANB 150KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Mielec
Michalbp, odnośnie Twojego przypadku to łatwo poznać że dźwigienka nie cofnęła się na "kowadełko"- jeśli podniesiesz lewarek ręcznego to na samym dole będzie sobie luźno latał-nie będziesz czuł że ciągniesz linkę. Ze swojego doświadczenia wiem że psikanie wd40 czy innymi smarami nic nie da a jak da to efekt na tydzień, góra dwa. Bo nie zaciera się przy dźwigience ręcznego bo tam nie ma się co zacierać, dźwigienka nie dotyka zacisku, dojdzie do końca frezu a między nią a zaciskiem pozostaje tylko gumka która ma za zadanie chronić trzpień przed syfem. Z czasem tak jak na tłoczku na tym trzpieniu też tworzą się wżery i się przyciera-nie odbija do końca i ręczny trzyma-mocniej lub mniej. Co do samej regeneracji w domu to nie bawiłbym się, zestaw naprawczy z tłoczkiem kosztuje ok 60zł, nie ma tam sprężyny ręcznego za ok 30zł a do trzpienia i tak trzeba się dostać co przy twardym segerze i dosyć trudnym dostępie bardzo komplikuje sprawę. Ja płaciłem za regenerację 150zł i mam ładnie pomalowany i zregenerowany zacisk z 12msc gwarancją na zepsucie.
Jeśli chcesz się pobawić to odkręć koło, ściąg linkę ręcznego i sprężynę z dźwigienki. Z tyłu jest nakrętka m8(chyba), odkręcasz, zwalasz dźwigienkę, wydłubujesz delikatnie gumkę(no chyba że masz nową), czyścisz z syfu, próbujesz rozruszać, smarujesz czymś i składasz do kupy w odwrotnej kolejności.
Jak masz tłoczek w kiepskim stanie to trzeba wyciągnąć zacisk na stół.
Jeśli chcesz się pobawić to odkręć koło, ściąg linkę ręcznego i sprężynę z dźwigienki. Z tyłu jest nakrętka m8(chyba), odkręcasz, zwalasz dźwigienkę, wydłubujesz delikatnie gumkę(no chyba że masz nową), czyścisz z syfu, próbujesz rozruszać, smarujesz czymś i składasz do kupy w odwrotnej kolejności.
Jak masz tłoczek w kiepskim stanie to trzeba wyciągnąć zacisk na stół.
Witam ponownie wszystkich. Jak mówiłem przy sobocie dobrałem się do tych hamulców. Przeczyściłem wszystko i nasmarowałem. Jednak problem nadal występował, więc podjechałem do znajomego mechanika i stwierdził on zużyte sprzęgło.
Trochę poczytałem i objawy idealnie pasują do moich. Tak więc dzięki za wszystkie odpowiedzi, jestem już umówiony na jego wymianę. A hamulce zawsze lepiej przeczyścić niż nie 
Pozdrawiam


Pozdrawiam