WALKA O KONIE MECHANICZNE - CIĄG DALSZY.
Byłem w środku tygodnia na hamowni - niestety - bez powodzenia.
Nie udało się przeprowadzić próby ilosci koników , przy - z wykresu 150PS około - właczał się błąd który występował wcześniej podczas jazdy przed wymiana przepływki.
W tym przypadku silnik przechodził w tryb awaryjny i po próbie. Było to robione i próbowane kilka razy.
Ale są też dobra wieści. Komputer diagnosty pokazał świrowanie przepływki która ponoć włącza tryb awaryjny i przeładowanie przez kompresor - w pliku 1,6bara.
Wobec tego silnik nie może przełknąć takiej dawki powietrza i dławi się powietrzem a przepływka świrując na skali zalącza tryb awaryjny z powodu przekroczonej skali...i odcina paliwo.
Jego ocena to tylko założenie sterownika ECUMASTER.
W mojej ocenie najpierw powalczę ze świrującą przepłyką.
PLAN- zrobie nową większą średnicę rury przepływki zakładając ten sam czujnik ze środka. Zmieni to wartości liczone przez czujnik - mniejsza prędkość przepływu a generalnie poda więcej powietrza co nie powinno załączać trybu awaryjnego..... lub
zrobię dodatkowy obieg powietrza pobieranego z filtra regulowanego zaworem -powiedzmy fi32mm. W dwóch przypadkach zmniejszy sie prędkość przepływu powietrza przez czujnik jednak trzeba zrobić to na granicy podawania sygnału do sterownika aby mieszanki nie było zbyt mało.....
Jeśli chodzi o kompresor -muszę założyć zawór recyrkulacyjny z regulowanym nastawem na upuszczanie w chwili przeładowania. Potwierdza to kilku obecnych przy hamowni, ze bez odprężenia max. doładowanie to granica 0,9bara.
Muszę prowadzić walkę i eksperymenta aby wyjść z przeładowania i pozbyć się włączania trybu awaryjnego.
Nie ma również się co oszukiwać z wydechem - Tuningowiec potwierdził, ze aby miało to ręce i nogi muszę udrożnić wydech , dlatego kupuję pomału org. wydech z 4.0 czy 4.2 tfsi . Na razie wymienię srodek i końcówkę wydech. Nie chce jeszcze dołożyć do problemu świrujących sond. Gdy się z tymi problemami uporam pomyślę nad katalizatorami.
PS. Wiedziałem że lekko nie będzie ale że po mechanice bedzie również kupa problemów - to nie przewidywałem.
Tuner który miał pomóc w projekcie - nie odpisuje ani nie odpowiada na sms-y - na dzisiejszy dzień odciął się od projektu.
Jednak je sie nie poddaję - jak i ze swoją chorobą, toć to tylko nastepny projekt który wypadało by zakończyć - najlepiej z sukcesem
Jarosław-LT
