Wczoraj zaczęła dziać się niemiła sytuacja z układem hamulcowym. Najpierw pedał stopniowo zaczął mięknąć, potem przy przytrzymywaniu nogą powoli "uciekał" aż do podłogi, a na sam koniec zaczęła błyskać kontrolka sygnalizująca awarię ukł. hamulcowego. ...bez tej kontrolki to bym chyba na to nie wpadł.

Po powrocie i dolewce płynu hamulcowego, i kilkukrotnym naciśnięciu na pedał hamulca zauważyłem plamę przy lewym tylnym kole.
Płyn wycieka od strony cięgna hamulca ręcznego.
Po odkręceniu tego cięgna oraz wyjęciu częściowo wypchniętego uszczelniacza, moim oczom ukazał się taki oto stan rzeczy:
https://drive.google.com/open?id=0B2nUW ... kFIdVdXS3M
https://drive.google.com/file/d/0B2nUW2 ... sp=sharing
Wobec tego mam pytanie - czy jest sens zakładać nowy uszczelniacz i łudzić się, że będzie dobrze, czy trzeba po prostu kupić nowy zacisk?