Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam, jestem tu nowy i bardzo liczę na waszą pomoc, od jakiegoś miesiąca jestem (nie)szczęśliwym posiadaczem audi a6c5 2.8 +lpg. Wypisze w kilku punktach co się dzieje z autem:
- gaśnie na jałowym przy dohamowaniu przy skrzyżowaniu,
- czasem szczególnie jak jest ciepły ciężko zapala zwykle za drugim razem i tak że najpierw obroty wchodzą na jakieś 200 i dopiero po przygazowaniu osiągają normalną wartość, albo czasem jest tak, że od razu idą na 800 i od razu spadają i auto gaśnie
- brak mocy, jak na 2.8 to auto w ogóle nie jedzie alni na pb ani na lpg,
- mocno trzęsie budą na jałowym
Wszelkie objawy dzieją sie na lpg i pb z tym że na LPG się nasilają

Teraz co zostało zrobione:
- przepustnica wyczyszczona i po adaptacji
- świece i litr powietrza zmieniony
- na gazie przejechane dopiero jakieś 4000 tysiące km
- zmieniona odma i eźektor

Auto wywala po podpięciu do Vaga błędy 16518,16538, 16514, 16534, zdarzają się w różnych konfiguracjach wszystkie związane z sondami lambda, po przejechaniu kilku km wracają.

Byłem autem na regulacji LPG w dobrym wrocławskim warsztacie i panowie nie byli w stanie wyregulować instalki bo cięgle wywalało zbyt ubogą mieszankę. Co do spalania to gazu pali bardzo mało wręcz chyba za mało nie mam ciężkiej nogi ale 11 l po mieście i w na autostradzie przy około 140km/h to chyba trochę za mało? Benzyny nie wiem ile pali ale wydaje mi sie ze trochę dużo gdyż co jakieś 250 km muszę te 6 litrów zatankować. Co ciekaweVAG pokazuje na jałowym spalanie gazu około 1,2 litra a benzyny 2,5......

Ja od razu pomyślałem o podciśnieniu walniętym albo nieszczelnym dolocie ale sprawdzałem samostartem i żadnej dziury nie stwierdziłem, skracanie dolotu jest sprawne działa przy 5000 tys obr., czy to jest może wyznacznik tego że podciśnienie jest szczelne??

A i mam lekki problem z oznaczeniem silnika chyba coś było kombinowane...
Na czarnej tabliczce prze prawym kole mam ALF czyli 2.4
W kole zapasowym nie znalazłem tabliczki
Na bloku silnika nie mam nic wyryte
Na dolocie między przepustnica a filtrem mam naklejkę ALG 2.8
VAG pokazuje 2.8 a nie pokazuje dokładnego oznaczenia,
patrząc po grupach pomiarowych to jest jednak chyba jakiś 2.8 w dowodzie mam 2.8

Niżej wrzucam logi narazie mogłem zrobić tylko statykę:

http://vaglog.pl/log_220143.html 002
http://vaglog.pl/log_220148.html 001
http://vaglog.pl/log_220144.html 006
http://vaglog.pl/log_220144.html 007
http://vaglog.pl/log_220146.html 008
http://vaglog.pl/log_220147.html 009

Bardzo liczę na waszą pomoc i analizę logów,

Pozdrawiam Mateusz

jeśli będą potrzebne jakieś inne dane, chętnie podam abym tylko doszedł do ładu z tym autem bo jeździ się kurcze przyjemnie po przesiadce z Hondy

poczytaj o tym bo ktoś grzebał i może się też okazać że sterownik trzeba będzie podmienić
http://www.gerritspeek.nl/vag-com_dtc-16514.html
http://www.gerritspeek.nl/vag-com_dtc-16538.html
http://www.gerritspeek.nl/vag-com_dtc-16518.html
http://www.gerritspeek.nl/vag-com_dtc-16534.html

Dzięki za odpowiedź, ale niestety nie znam tego języka (chyba holenderski), też podejrzewałem że padnięte sondy lambda, ale napięcia wynikające z odczytu VAGa są chyba w normie, a gdyby coś było z nimi nie tak to by po napięciach było widać.

puść przez gogle tłumacza cały tekst
pół strony zajmie ale

Kod błędu : 16514 P0130 (odpowiadające "stary kod VAG" to: 00525 )
Ten kod błędu jest "Generic OBD (dla każdego producenta samochodów sam opis i znaczenie). Następujące objawy / przyczyny / rozwiązania specyficzne dla samochodów VAG; innych marek samochodowych, które mogą różnić się szczegółami.
nl Oxygen (Lambda) Sensor Bank 1 Czujnik 1 usterka obwodu
du Sauer Substancja (Lambda) Sensor Bank 1 Sensor 1 elektrischer Fehler im Kreis Strom
i Oxygen (Lambda) Sensor Bank 1 Czujnik 1 w Awaria obwodu
Dodatkowe informacje na temat kodów błędów.

Uwaga : Poniższe informacje nie pochodzą z grupy VAG, lub z wielu innych źródeł. Kompletna i błędów nie można zagwarantować. Kontynuuj do krytycznego myślenia.
Możliwe objawy:
Awaria wskaźników (MIL) światła
Wskaźnik emisji światła
Silnik pracuje nierówno, przeskakuje, zacina
Czarny dym spalin
Wysokie zużycie paliwa
Silnik zgaśnie
Możliwe przyczyny:
Najprawdopodobniej: słaba / uszkodzonego czujnika tlenu
Wody i / lub korozję w złączu czujnika
Złe podłączenie do / z / w czujnika (gryzonia pod maską?)
Przeciek w spalinach
Przecieku próżni w silniku
Wada ECU (mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe)
Możliwe rozwiązania:
Sprawdź / okablowania naprawy i połączenia czujnika
Sprawdź (bloki pomiarowe) / wymienić czujnik
Sprawdzić / wymienić ECU (w ostateczności)
Dodatkowe informacje:
Przedni czujnik (czujnik 1) reguluje mieszankę
Czujnik Lambda wytwarza napięcie, które jest oparte na zawartości tlenu w gazach spalinowych. To napięcie waha się od 0,1 (ekonomiczny) i 0,9 mieszaniny (bogata mieszanka V). ECU monitoruje wartość napięcia, w celu określenia, jak ilość paliwa powinna być wprowadzony. Jeżeli ECU wykryje, że napięcie jest zbyt niska dla ponad 20 sekund (czas zależy od marki samochodu), to kod błędu jest przechowywany
Son

Dodano: 2015-06-07, 09:02
https://www.google.pl/search?sourceid=c ... 5.4125j0j7

Nic dziwnego, że auto się tak zachowuje i "fachowcy" od gazu nie mogli nić wyregulować jak nie potrafili stwierdzić, że sondy w ogóle nie mają komunikacji z ECU
Przede wszystkim sprawdź najpierw instalacje i kostki od sond
Co do spalanie to może ustawili Ci uboga mieszankę i tylko czekać

Dzięki za odzew. Tylko, że te błędy wyskakują w różnych konfiguracjach po skasowaniu raz na banku pierwszym raz na drugim... Pojawiają się po przejechaniu kilkudziesięciu km. Co rozumiesz pod pojęciem sprawdź wtyczkę, w sensie czy nie pośniedziała? I czy możliwe, że w obu sondach podłączenie szlag trafił? I z skoro jestem w stanie sczytać napięcia sond to możliwe że nie są podłączone pod ECU? Co do ubogiej mieszanki to chłopaki zwiększali dawkę LPG i mimo wszystko komputer wywalał za ubogo, mimo, że przy tej dawce powinno być ok....

Edit:

Dzisiaj byłem jeszcze raz podpiąć pod kompa i wrzucam log z grupy 009

http://vaglog.pl/log_220326.html

Robiłem 3 pomiary, jak widać w jednym z nich lambdy całkowicie stały.... Czy to znaczy że obie są trafione? Trochę by to było dziwne żeby zawieszały się obie naraz. Czy możliwe że np. nie zmieniają napięcia z powodu np. złego przepływu powietrza w kolektorze wydechowym i dlatego się podwieszają?

Malfunction in Circuit - Usterka obwodu
Szanse, żeby obie sondy padły na raz jest mało prawdopodobne(ale nie niemożliwe ) dlatego przejrzyj instalacje aż do ECU czy po drodze nie spotkało ich jakieś nieszczęście.
Z drugiej strony, może jedna sonda już dawno była padnięta i teraz druga do nie dołączyła przez co auto odmówiło posłuszeństwa?

Pierwsza i najważniejsza rzecz - sprawdź kostki i je porządnie wyczyść + możesz psiknąć specjalnym sprayem do niskonapięciowych instalacji - poprawiającej styki. Jeśli to nie pomoże, to czeka cię sprawdzanie wiązki, tak jak pisze kolega wyżej.

Mogą leżeć i sondy, ale w pierwszej kolejności wiązka.

Ok, dzięki za wskazówki na pewno posprawdzam te styki i całą wiązkę ale to bez kanału pewnie się nie obejdzie? I jeszcze powiedzcie mi czy wiązki z obu sond jakoś się spotykają i idą razem do ecu czy są to dwa niezależne obwody? Bo jak osobne to nie sądzę żeby akurat w obu była przerwa ale na pewno warto sprawdzić. Możliwe też że pseudo gazownicy (gaz zakładał poprzedni właściciel) wpinali się sondami do instalacji LPG i partacko to zrobili???

Przewody od sond nie mogą być w żaden sposób lutowane ani kombinowane gdyż różne cyrki się później dzieją.

domo285 pisze: I jeszcze powiedzcie mi czy wiązki z obu sond jakoś się spotykają i idą razem do ecu czy są to dwa niezależne obwody?

Każda sonda ma oddzielny odczyt w ECU

sebool12, Z tym lutowaniem to bym nie przesadzał. Skoro mogą być wtyczki, to tym bardziej mogą być lutowane, byle było to wykonane zgodnie ze sztuką...

Wtyczki od sond masz za rurą od dolotu na ścianie między silnikiem a kabiną pasażerską. Dostęp jest dość łatwy.

I oczywiście, że gazownicy poprzedni mogli coś spaprać :P Każdy kto grzebał mógł coś spaprać

Dobra chłopaki, dzięki za wskazówki, jak ogarnę temat to dam znać, jakby coś komuś jeszcze wpadło do głowy co może być do sprawdzenia to chętnie poczytam

Mi tu z logów wyglada na zbyt ubogą miesznkę na benzynie i za bogatą na gazie + nieszczelny dolot. Najbardziej uszczelka pod kolektorem,

Tylko że on mi pali na gazie wręcz za mało bo koło 10-13 litrów, fakt, że zbyt ciężkiej nogi nie mam, ale np. na autostradzie przy 140km /h wychodzi jakieś 11-12 LPG. A benzyny mi się wydaje że pali za dużo. Jeżdźe na benzynie tylko na starcie przed przełączeniem na LPG i co jakieś 200 km tankuje 5-6 litrów przy obecnych temperaturach. A co do dolotu to sprawdzałem samostartem i żadnych zmian w pracy silnika chyba że można to jakoś inaczej sprawdzić?

Edit:

Jako że to auto nie daje mi spokoju, to przed chwilą znowu podpiąłem pod kompa po przejechaniu jakiś 15 km. Nie wywaliło błędów o dziwo ale autem trzepało na jałowym jak zwykle... Podczas gdy robiłem logi lambd na kanale 009 akurat trafiłem na moment kiedy obie lambdy stanęły na poziomie jedna 0,25 druga 0,35V. Wtedy odczytałem błędy i wywaliło 16514 i 16534 czyli błędy obu lambd. Kurde już głupieje z tym autem, zachowują się jak bliźniaki jak stają to razem

Ewidentnie po rozgrzaniu coś powoduje błąd odczytu lambd , czy mas odczyt lambd w komputerze gazowym? Bo jak się podpinali pod nie to tam coś może być spaprane.