Uszkodzenie chłodnicy klimatyzacji itd
Uszkodzenie chłodnicy klimatyzacji itd
Witam wszystkich
Dziś udało mi sie kupić nie drogo Audi A6 2005 4F2, C6 3.0 TDI quattro które jest trochę uszkodzone. Teraz zastanawiam sie czy je naprawiać lub odsprzedać drożej. Oto zdjęcia:
http://zapodaj.net/27218cb7c11f3.jpg.html
http://zapodaj.net/2253ebe25b6e5.jpg.html
http://zapodaj.net/63a36628544a3.jpg.html
Robię kosztorys naprawy i mam parę pytań:
Skraplacz osuszacz jest urwany. Czy przez to trzeba naładować klimę?
Chłodnica klimatyzacji jest troszchę wgnieciona oraz rura aluminiowa którą widać na fotkach (nie wiem jak ta rura sie nazywa). Czy po takiej szkodzie nadają się te części do użytku? Da rade to jakoś sprawdzić?
Wszystkie te elementy zlał jakiś płyn gdzie sie go uzupełnia? Prosił bym o porady bo będę chciał sam te uszkodzenie naprawić.
Czy jest coś tym miejscu uszkodzone co nakazywało by nie jeździć autem?
Dziś udało mi sie kupić nie drogo Audi A6 2005 4F2, C6 3.0 TDI quattro które jest trochę uszkodzone. Teraz zastanawiam sie czy je naprawiać lub odsprzedać drożej. Oto zdjęcia:
http://zapodaj.net/27218cb7c11f3.jpg.html
http://zapodaj.net/2253ebe25b6e5.jpg.html
http://zapodaj.net/63a36628544a3.jpg.html
Robię kosztorys naprawy i mam parę pytań:
Skraplacz osuszacz jest urwany. Czy przez to trzeba naładować klimę?
Chłodnica klimatyzacji jest troszchę wgnieciona oraz rura aluminiowa którą widać na fotkach (nie wiem jak ta rura sie nazywa). Czy po takiej szkodzie nadają się te części do użytku? Da rade to jakoś sprawdzić?
Wszystkie te elementy zlał jakiś płyn gdzie sie go uzupełnia? Prosił bym o porady bo będę chciał sam te uszkodzenie naprawić.
Czy jest coś tym miejscu uszkodzone co nakazywało by nie jeździć autem?
- metyoo
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 2019
- Rejestracja: 29 kwie 2012, 16:08
- Imię: Metyoo
- Rocznik: 1993
- Moje auto: S4 C4
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.0 130KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
A jak myślisz? Jeśli układ został rozszczelniony, to....?bredzi pisze:Skraplacz osuszacz jest urwany. Czy przez to trzeba naładować klimę?
Chłodnica klimatyzacji jest troszchę wgnieciona oraz rura aluminiowa którą widać na fotkach (nie wiem jak ta rura sie nazywa). Czy po takiej szkodzie nadają się te części do użytku? Da rade to jakoś sprawdzić?
Ten płyn to pewnie olej ze sprężarki.
metyoo pisze:A jak myślisz? Jeśli układ został rozszczelniony, to....?bredzi pisze:Skraplacz osuszacz jest urwany. Czy przez to trzeba naładować klimę?
Chłodnica klimatyzacji jest troszchę wgnieciona oraz rura aluminiowa którą widać na fotkach (nie wiem jak ta rura sie nazywa). Czy po takiej szkodzie nadają się te części do użytku? Da rade to jakoś sprawdzić?
Ten płyn to pewnie olej ze sprężarki.
Te płyn wypłyną pewnie przez to ze przewód skraplacza - osuszacz się urwał. Ale może sie mylę.
Jak sie ten płyn napełnia?
Mogę tak jeździć ? nic sie nie stanie? czy lepiej kupić przewód od Skraplacz osuszacz i jakoś to na razie skręcić? Jestem na razie za granicą i taniej wyjdzie mi nabijanie lub naprawa w PL.metyoo pisze:Bez wiedzy i sprzętu nie zabieraj się za układ klimatyzacji. Jest bardziej skomplikowany, niż ci się wydaje.
Olej w kompresorze wymieniany jest podczas np.nabijania klimy.
- Audi A6 Warsztat
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 2596
- Rejestracja: 21 mar 2013, 17:21
- Imię: Zbigniew
- Rocznik: 2008
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0TDI CAHB 163KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
To nic nie pomoże i nic nie da.bredzi pisze:kupić przewód od Skraplacz osuszacz i jakoś to na razie skręcić?
Jazda bez czynnika powoduje kruszenie gumowych uszczelniaczy w całym układzie a w szczególności w kompresorze.bredzi pisze:Mogę tak jeździć ? nic sie nie stanie
Czyli najtaniej wyjdzie Cię naprawienie tego od razu na miejscu.
Warsztat, naprawy Audi A6.
OK dzięki za pomoc. Poprzedni właściciel jeździł tak z miesiąc ciekawe czy nie jest już za późno. Wystarczy naprawić te uszkodzone i tylko naładować klime czy jeszcze jakieś płyny do np chłodnicy ?szalony pisze:To nic nie pomoże i nic nie da.bredzi pisze:kupić przewód od Skraplacz osuszacz i jakoś to na razie skręcić?
Jazda bez czynnika powoduje kruszenie gumowych uszczelniaczy w całym układzie a w szczególności w kompresorze.bredzi pisze:Mogę tak jeździć ? nic sie nie stanie
Czyli najtaniej wyjdzie Cię naprawienie tego od razu na miejscu.
Czy możesz mi powiedzieć jak nazywa sie ta gruba aluminiowa rura która jest przy chłodnicy klimatyzacji: http://zapodaj.net/27218cb7c11f3.jpg.html
Czy da rade sprawdzić jakoś czy chłodnica klimatyzacji która jest troszkę tylko wgięta nadaje sie do użytku?
Muszę wszystko wiedzieć bo tutaj mechanicy sa bardzo drodzy.
[ Dodano: 2015-05-05, 15:40 ]
Już nalazłem wszystkie części.
Czy ktoś może napisać gdzie idą te wszytki przewody: http://allegro.pl/osuszacz-klimatyzacji ... 22204.html
Czy gdzie eś do góry śilnika i czy ciężko je zamontować?
Kolego, po pierwsze filtr osuszacz kupuje się NOWY i nieużywany. Nie montujemy z demontażu, bo możesz się srogo zdziwić jak zabijesz tym sprężarkę. Nowy filtr osuszacz nie jest kosmicznym kosztem, to element eksploatacyjny.
Tak, możesz sprawdzić skraplacz (popularnie i niepoprawnie stosowana nazwa to "chłodnica klimy") w odpowiednim warsztacie lub u dowolnego speca od klimatyzacji. Robi się próbę ciśnieniową azotem. Wpuszcza się odpowiednie ciśnienie i sprawdza czy na manometrze nie 'schodzi'. Generalnie to próbę azotem należy również zrobić koniecznie po złożeniu całego układu, przed wpuszczeniem czynnika.
Uszczelnienia ci się nie posypią jeśli przejedziesz sobie autostradą bez naprawionego układu do PL. I tak masz cały układ do naprawy i kontroli
Aha samo wgięcie "chłodnicy klimy" jej nie dyskwalifikuje. Dyskwalifikuje ją dziura... choć w zasadzie i wtedy można bawić się w łatanie - choć często jest to niemożliwe.
Rurki z demontażu, łączniki i takie pierdoły możesz wziąć, ale uszczelnienia, zaworki i filtr-osuszacz muszą być koniecznie nowe. Aha i jeszcze koniecznie do wymiany filterek. Zaworki i filterek to jakieś groszowe sprawy.
Tak, możesz sprawdzić skraplacz (popularnie i niepoprawnie stosowana nazwa to "chłodnica klimy") w odpowiednim warsztacie lub u dowolnego speca od klimatyzacji. Robi się próbę ciśnieniową azotem. Wpuszcza się odpowiednie ciśnienie i sprawdza czy na manometrze nie 'schodzi'. Generalnie to próbę azotem należy również zrobić koniecznie po złożeniu całego układu, przed wpuszczeniem czynnika.
Uszczelnienia ci się nie posypią jeśli przejedziesz sobie autostradą bez naprawionego układu do PL. I tak masz cały układ do naprawy i kontroli

Aha samo wgięcie "chłodnicy klimy" jej nie dyskwalifikuje. Dyskwalifikuje ją dziura... choć w zasadzie i wtedy można bawić się w łatanie - choć często jest to niemożliwe.
Rurki z demontażu, łączniki i takie pierdoły możesz wziąć, ale uszczelnienia, zaworki i filtr-osuszacz muszą być koniecznie nowe. Aha i jeszcze koniecznie do wymiany filterek. Zaworki i filterek to jakieś groszowe sprawy.
mrporpoise pisze:Kolego, po pierwsze filtr osuszacz kupuje się NOWY i nieużywany. Nie montujemy z demontażu, bo możesz się srogo zdziwić jak zabijesz tym sprężarkę. Nowy filtr osuszacz nie jest kosmicznym kosztem, to element eksploatacyjny.
Tak, możesz sprawdzić skraplacz (popularnie i niepoprawnie stosowana nazwa to "chłodnica klimy") w odpowiednim warsztacie lub u dowolnego speca od klimatyzacji. Robi się próbę ciśnieniową azotem. Wpuszcza się odpowiednie ciśnienie i sprawdza czy na manometrze nie 'schodzi'. Generalnie to próbę azotem należy również zrobić koniecznie po złożeniu całego układu, przed wpuszczeniem czynnika.
Uszczelnienia ci się nie posypią jeśli przejedziesz sobie autostradą bez naprawionego układu do PL. I tak masz cały układ do naprawy i kontroli![]()
Aha samo wgięcie "chłodnicy klimy" jej nie dyskwalifikuje. Dyskwalifikuje ją dziura... choć w zasadzie i wtedy można bawić się w łatanie - choć często jest to niemożliwe.
Rurki z demontażu, łączniki i takie pierdoły możesz wziąć, ale uszczelnienia, zaworki i filtr-osuszacz muszą być koniecznie nowe. Aha i jeszcze koniecznie do wymiany filterek. Zaworki i filterek to jakieś groszowe sprawy.
Ciężko znaleźć oryginalny od audi osuszacz. Czy ten zamiennik też będzie trwały:
http://allegro.pl/nrf-osuszacz-klimatyz ... 10950.html
Możesz mi proszę podesłać jakieś linik do tych zaworków filtrów bo nie mogę ich zanieść w necie:
Zaworki i filterek to jakieś groszowe sprawy