Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Na fotce widać o którą przepustnicę chodzi. Ta z gruszką już przed samym kolektorem dolotowym . Mianowicie na biegu jałowym przy dodawaniu nie widać żeby cięgienko się poruszało. Znalazłem już czym to jest sterowane. Jakiś elektrozaworek z podciśnieniem . Jak się ręką ruszy cięgnem to wzrastają lekko obroty silnika. I moje pytanie czy to jest prawidłowe że to samo się nie porusza na biegu jałowym przy dodawaniu gazu ? Bo może dopiero coś tam się otwiera przy większych prędkościach ? Bo jak się nie rusza wcale to po cholere to tam jest ?

To jest klapa gaszaca.

mateuszsta20 pisze:To jest klapa gaszaca.

Tutaj raczej się ni popisałeś…. Kolega ÂŁukasz na pewno użył określenia zaczerpniętego z katalogu ETKA i tam pojawią się określenie tej części, jako PRZEPUSTNICA. Poza tym nie pytał jak się to nazywa tylko, do czego to służy.


MIKU,
Jakieś problemy masz z klapą gaszącą czy to tylko Twoja ciekawość, bo jeżeli wszystko OK to proponuje nie wtykać tam palców - chyba, że bardzo chcesz przeprowadzić gruntownie czyszczenie całego dolotu z zalegającego tam mazutowego gó…..na.

Klapa ma chodzić płynnie nie może się przycinać jej zamknięcie ma wpływ na łagodne płynne wyłączenie silnika poza tym tam ciśnienie pojawia się tylko w momencie wyłączenia silnika i to na kilka sekund - wtedy się zamyka przy następnym uruchomieniu i pracy silnika jest już otwarta gdyby była zamknięta lub gdyby się przycinała nie uruchomiłbyś motoru.

Pozdrawiam.

Nazwa sama mowi za siebie!!!

Nie jestem specem ani znawcą Dla mnie to wyglądało jak przepustnica. Problemy są z autem. Szarpie na wolnych obrotach czasami, czasami sam gaśnie. Podczas jazdy jest troche lepiej. Szukam przyczyny ... myślałem że to może przez to bo coś się zamyka i powietrze nie dochodzi. Silnik tak jakby co jakiś czas się trzęsie i czasami zgaśnie czasami nawet tego nie czuć. Sprawdzałem już pompe , turbo , N75 i inne rzeczy o których mi już pisali koledzy na innym temacie. A co do nagaru w tej rurze to sprawdzałem ją tak samo jak i rure przy turbinie - zero nagaru i syfu. Wszystko czyściutkie aż za idealnie.

I skoro to jest klapa gasząca to być może to jest przyczyną mojego problemu. Ponieważ przy szarpnięciu silnika słychać takie "tyk" w tej części silnika.