wiem ze temat rozrzadu byl juz wielokrotnie poruszany lecz przeladajac kilkadziesiat wypowiedzi nic nie dowiedzialem sie na 100%. Mianowicie jak rano odpalam auto to zarzegocze max przez 2 sekundy a pozniej pracuje idealnie,gdyby nie to to w zyciu bym nie pomyslal ze cos jest nie tak.Czytalem ze to wina napinaczy i nalezy wymienic caly rozrzad wlacznie z lancuchami. W nastepnych postach jest napisane ze przy takich objawach wymienic tylko gorne napinacze bo to ich wina i tak poprostu ten motor ma. Kolejym razem czytam ze i tak wy miana czy to kompletu czy 2 napinaczy to tylko zabieg na max 60 tys km i znowu bedzie to samo. Zglupiec mozna od tych opini i nie wiadomo co ro bic,nawet czytalem na forum wypowiedz kogos kto przezucil tych motorow duzo i pisze ze tak ma byc i nie wplywa to na uszkodzenie silnika???? jesli ktos sie z tymspotkal i wymienial lub nie toprosze o wypowiedz co z tym zrobic. Nie chodzi tu o kwestie ze kasy szkoda tylko o to czy jest sens skoro nic sie nie stanie z silnikiem i jesli dokonamy wymiany problem i tak powtoci. z gory wszystkim dziekuje za pomoc
