Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam

Zwracam się z prośbą o poradę.
Mianowicie chodzi o a6 4.2 99'
Ostatnio (dokładnie wczoraj) zauważyłem podwyższoną temperaturę cieczy chłodzącej. W trakcie jazdy było OK (90 stopni) kiedy utknąłem w ulicznych korkach temperatura zaczęła powoli rosnąć aż do miej więcej 110 stopni (temperatura oleju tez się trochę podniosła w tym momencie) dodam że na zewnątrz było gorąco i na FIS pokazywało temperaturę na zewnątrz 28 stopni. Kiedy w końcu ruszyłem na dobre, po około 10 min jazdy ze średnią prędkością 70 km/h, temperatura spadła znów do 90. Zastanawia mnie z czego to mogło wynikać (zakładam że problem będzie się powtarzał). od czego zacząć poszukiwania ?

Będę wdzięczny za pomoc....

Ustal kiedy miałeś ostatnio wymieniany płyn chłodniczy, możesz poczyścić cały układ chłodniczy, oraz obejrzyj chłodnicę z przodu, za atrapą czy nie jest zabrudzona prochem, muszkami itp.
110 stopni to już jest zbyt dużo oby nie było jednak za dużo...

Chłodnica jest czysta , nie ma na niej żadnych zabrudzeń, a co do płynu to nie wiem kiedy był wymieniany - ale czy to możliwe, ze to wina cieczy chłodzącej, że silnik się grzeje???

Może być wina też pompy wodnej, jest wyrobiona i na wolnych obrotach juz nie daje rady.

hattrick82, a wentylatory sprawne stałeś w korku temperatura wzrosła ruszyłeś to pęd powietrza ostudził silnik.

Jeżeli chodzi o wentylatory to ten od klimy śmiga bardzo szybko a ten z wisko muszę jeszcze dokładnie sprawdzić - w sensie, że zrobię jakąś trasę, rozgrzeję silnik i po zgaszeniu go sprawdzę, czy wisko się zasprzęgla - czy jest opór przy próbie zakręcenia wiatrakiem czy chodzi luÂźno.

Osobiście to podejrzewam właśnie łożysko wiskotyczne na wentylatorze albo pompę wody.
Może ktoś ma jeszcze jakieś sugestie ?

[ Dodano: 2013-05-21, 19:35 ]
Dziś byłem u mechanika i tak jak podejrzewałem winowajcą okazuje się wiskoza na wentylatorze - gdy samochód jedzie jest OK, pęd powietrza chłodzi silnik, w trakcie stania w korku wiskoza się nie zasprzęgla i ma za małe obroty i nie daje rady schłodzić motoru.

Wymiana - ponoć problematyczna, bo trzeba rozbierać przód........swoją drogą zaczynam się zastanawiać, czy nie robić od razu rozrządu (we wrześniu mija 5 lat od ostatniej wymiany) za jedną rozbiórką.....

Jutro będę wiedział ile ta cała impreza będzie kosztować....
Może ktoś z Was robił ostatnio rozrząd + pompa wody w 4.2 - chętnie bym się dowiedział ile to was kosztowało, tak dla porównania.

[ Dodano: 2013-05-27, 22:42 ]
Witam

Wisko wymienione i autko śmiga jak marzenie .....
Podczas postoju w korku nic się nie grzeje i cały czas trzyma 90 stopni.

Teraz silnik brzmi jeszcze lepiej, jak się przygazuje to wiatrak daje taką ilość powietrza, że jego szum potęguje ryk silnika i jest masakra hehe