Sklep Ipart
Sklep
Tarcze, hamulce
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl


felgi - sklep internetowy ucando.pl

Odszkodowanie z PZU (z OC sprawcy) NIE DAJCIE SIę ZROBIć W K

Wszystko związane z ubezpieczeniem naszych aut. AC, OC, NW, wypadki, stłuczki, odszkodowania itp.
igorw

Post autor: igorw » 28 lip 2012, 15:09

ArKos72, masz 100% racji - tyle że w przypadku ryzyka OC. Pojazd zastępczy z AC jest na 200% obwarowany z 15 warunkami - ostatnio przeglądałem moje warunki więc jestem na "świeżo".
Nie wiem kto zamawiał pogodę ale idę się roztopić.

ArKos72

Post autor: ArKos72 » 28 lip 2012, 19:29

igorw pisze:Pojazd zastępczy z AC jest na 200% obwarowany z 15 warunkami
No zgadza się. Czytam OWU:
Rozszerzenia zakresu ubezpieczenia
§10.1. Za opłatą dodatkowej składki umowa ubezpieczenia może zostać zawarta z zastosowaniem wariantu
serwisowego, o którym mowa w § 22 ust. 3 pkt 1, w przypadku pojazdów powyżej trzeciego roku
eksploatacji.
2. Za opłatą dodatkowej składki umowa ubezpieczenia może obejmować dodatkowo, w przypadku umów,
których przedmiotem są samochody osobowe lub ciężarowe w nadwoziu osobowego - opcję „PZU Auto
Non Stop”, tj. pakiet świadczeń przysługujących w przypadku powstania szkody objętej zakresem
ubezpieczenia, obejmujący:
1) organizację oraz pokrycie przez PZU SA kosztów odbioru ubezpieczonego pojazdu od
ubezpieczonego lub osoby uprawnionej do korzystania z pojazdu oraz dostarczenia tego pojazdu
do wybranego przez ubezpieczonego zakładu Sieci Naprawczej PZU współpracującego w zakresie
świadczeń „PZU Auto Non Stop”;
2) organizację przez PZU SA naprawy ubezpieczonego pojazdu w zakładzie, o którym mowa w pkt 1;
3) organizację oraz pokrycie przez PZU SA kosztów wynajmu pojazdu zastępczego, na czas
naprawy ubezpieczonego pojazdu w zakładzie, o którym mowa w pkt 1, wraz z podstawieniem
pojazdu zastępczego do miejsca wskazanego przez ubezpieczonego lub osobę uprawnioną do
korzystania z pojazdu oraz odbiorem pojazdu zastępczego z zakładu, o którym mowa w pkt 1,
w którym naprawiany był ubezpieczony pojazd; jeżeli z jakiegokolwiek powodu pojazd nie będzie
naprawiany (np. ubezpieczony zrezygnuje z naprawy lub ma miejsce szkoda całkowita), PZU SA
pokrywa koszty wynajmu pojazdu zastępczego w okresie nie dłuższym niż do trzech dni po
dokonaniu oględzin i sporządzeniu powypadkowej kalkulacji kosztów naprawy pojazdu; jeżeli
ubezpieczony pojazd nie zostanie w tym czasie dostarczony do zakładu Sieci Naprawczej PZU
współpracującego w zakresie świadczeń „PZU Auto Non Stop”, ubezpieczony we własnym zakresie
zwraca pojazd zastępczy do wypożyczalni; PZU SA zapewnia pojazd zastępczy klasyfikowany
w tym samym segmencie rynkowym co ubezpieczony pojazd, jednak nie wyższym niż C, przy czym
PZU SA nie gwarantuje, że pojazd zastępczy będzie tak samo wyposażony, jak pojazd
ubezpieczony
No jak dla mnie jasność. Maksimum C, wynająłem B, więc o co kuta*y mogą się czepiać?
Zresztą, nie dzielę skóry na niedźwiedziu - te złodzieje są nieprzewidywalne i liczę się z ewentualnością walki w sądzie.

igorw

Post autor: igorw » 28 lip 2012, 19:52

ArKos72, PZU zorganizuje i pokryje - nie zwróci Tobie kosztów za auto które wynajmiesz bez porozumienia. Przynajmniej ja to tak widzę. Ale poczekajmy na rozwój wydarzeń.
Tylko jeszcze jedno: czy zgłosiłeś szkodę na samą szybę tak jak to proponowałem?

ArKos72

Post autor: ArKos72 » 28 lip 2012, 20:56

Nie, nie zgłosiłem, ponieważ szyba została uszkodzona podczas gradobicia. Jeśli oględziny dodatkowe spowodowałyby, że szyba nadal byłaby nie uznana, to zgłosiłbym ją z autoszyby. Nie było sposobności, bo oględziny nie odbyły się z nieznanych mi powodów i nie wiem, kiedy wogóle się odbędą. Od tego uchybionego terminu oględzin minęło już 10 dni i nikt z PZU nic mi nie dał znać.

BartG60
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 272
Rejestracja: 20 lis 2008, 21:01
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: BartG60 » 31 lip 2012, 21:50

ArKos72
a mi za fakturę na 10100PLN zapłącili 7600PLN i mają wyjeb...ne. <nerwus>
zostało do dopłaty 2500PLN które musiałem wpłacić serwisowi.
Mam nadzieję że zwrócą ehhh...

ArKos72

Post autor: ArKos72 » 01 sie 2012, 10:40

Pozostaje TYLKO skierowanie sprawy do sądu z powództwa cywilnego. 3 stówki, i sprawa zaczyna się kulać. Tyle, że to potrwa... Ale spokojnie do wywalczenia.
Kolega z pracy walczył o 1100zł za koszty holowania najpierw pod dom a potem spod domu na warsztat. Stwierdzili, że postępowanie kolegi nie mieściło się w normach, bo mógł od razu na warsztat holować. Nie przemawiał argument, że zdarzenie było na obcym terenie, nie znał tam żadnego warsztatu, nie chciał holować do byle jakiego tylko chciał do dobrego.
Po ok. roku wyrokiem sądu dostał od PZU 1100 + ustawowe odsetki, 300 za sprawę, 2200 za adwokata. Czyli dostał tak naprawdę wszystko, co wsadził w ten biznes. No ale rok kopania i kilka wizyt w sądzie było.

[ Dodano: 2012-08-01, 10:39 ]
No i proszę.
O godz. 9.35 zadzwonił likwidator szkody, który z polecenia swojego przełożonego ma obowiązek nadać bieg sprawie...
Facet po głosie wnioskując chyba został lekko przejechany "przez górę". Merytorycznie przygotowany raczej słabo.
Pierwszy zarzut:
"no bo nie mamy od Pana numeru konta - nie podał Pan a miał obowiązek, bo pisaliśmy w piśmie"
Riposta:
"gdyby przejrzał Pan materiały szkody, to w 3 pismach ode mnie wyczytałby Pan, że pojazd pozostawiłem w warsztacie na NAPRAWę BEZGOTÓWKOWÂĄ i mój numer konta jest zbędny, bo rozliczacie się Państwo z warsztatem a nie ze mną"
Drugi zarzut:
"ale wymagane jest pełnomocnictwo dla warsztatu"
Riposta:
"i zostało ono podpisane 5 lipca czyli w dniu pozostawienia auta w warsztacie. 6 lipca na oględzinach gość prosił o dowód rejestracyjny i pełnomocnictwo, jak robił pierwsze oględziny, więc Państwo macie to w materiałach sprawy"
Trzeci zarzut:
"Pan ma pretensje do mnie jako do likwidatora, a ja tylko wykonuję kosztorysy i wyceny na podstawie dołączonych materiałów z terenu. Gdzie wogóle mieści się ten warsztat?"
Riposta:
"Jako klient nie wnikam w wasze wewnętrzne struktury - kto za co odpowiada. Ja jako klient widzę nazwisko X jako likwidatora i zawsze do X będę miał pretensje w zewiązku ze szkodą, bo X jest odpowiedzialny za nia i w jego zakresie kompetencji jest dopilnowanie, aby wszystko przebiegało jak należy. Nie interesuje mnie kto zawinił. Mnie interesuje, że oględziny miały się odbyć, nie odbyły się, nikt mnie nie powiadomił, nikt nie wskazał terminu kolejnych, czyli zawinił likwidator jako nadzorca sprawy."
Udobruchanie klienta:
"Wie Pan, czasem tak to się już zdarza, mieliśmy teraz ogrom zgłoszeń i pracy jest bardzo dużo. W każdym razie Pańskie auto już jest w toku i szybciutko postaramy się zakończyć tą szkodę"
Uprzejme przyjęcie radosnej nowiny:
"Proszę Pana. Teraz, to wy możecie ją likwidować pół roku, rok, dwa lata - jak wam wygodnie. Kolokwialnie mówiąc zwisa mi to, bo 27 lipca wynająłem auto, mam czym jeździć, 9 sierpnia tym wynajętym wyjeżdżam za granicę na wczasy, więc moje auto może stać nawet kolejną pięciolatkę. Po powrocie dostaniecie Państwo fakturę za wynajem, a jeśli nie będziecie chcieli zapłacić, to będę się sądził. 3 lata to 3 lata. 5 lat to 5 lat. Mam czas, mam pieniądze, stać mnie. I tak i tak mi to zwrócicie, bo ewidentnie z Waszej winy postało zaniedbanie, szkoda jest likwidowana opieszale, i nawet sędzia z zerowym doświadczeniem zauważy działanie na szkodę klienta. A, byłbym zapomniał: to jest ostatnia polisa w PZU. Macie jednego klienta mniej. Zapewne was to ani ziąbi, ani parzy, ale tylko ze mnie macie składek na wszelakie ubezpieczenia w skali roku ok. 3000zł więc już ich nie będzie. Ostatnia szkoda była prawie 5 lat temu, więc nie korzystam namiętnie z waszych ubezpieczeń, jednak te śmieszne 3 tysie dam jakiejś bardziej normalnej firmie. Miłego dnia Panu życzę"

Co się okazuje.
Odkładam komórkę i znowu dzwoni.
Właściciel warsztatu. Pada pytanie co ja zrobiłem, że taki szum przy tym aucie. Przysłali o 8.15 likwidatora z Rybnika, czyli 50km od miejsca lokalizacji warsztatu. Likwidator piana na warach, wściekły, bo ma robić jakieś pilne oględziny dla {piiiiiiiiiiip} (tu w tym miejscu padł epitet w moją stronę - związany z męskim przyrodzeniem) , który rzekomo kilkoma pismami chce pozagryzać PZU i Warszawa zleciła szefowi regionalnemu osobisty nadzór nad likwidacją szkody. Szef wojewódzki średnio miło wydał polecenie likwidatorowi, który grafik środowy miał rozplanowany do minutki, skutkiem czego plan dnia poszedł biegać i gość nie potrafi własnym palcem trafić we własną d*pę.
Zrobił około 10-12 zdjęć i pojechał.
Nie powiedział wprost czy uznają, czy nie, w każdym razie robił fotę miejsca z logo audi, że szyba jest oryginalna, robił fotę pająka na pasie przeciwsłonecznym, i wybełkotał coś na styl "chyba wywalczy" czy coś takiego.
Poczekam na kosztorys z dodatkowych oględzin. Wtedy będzie dokładnie wiadomo, czy kolejne odwołanie, czy już dadzą odbój. Będę informował na bieżąco.

BartG60
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 272
Rejestracja: 20 lis 2008, 21:01
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: BartG60 » 01 sie 2012, 21:29

ArKos72 pisze: Nie powiedział wprost czy uznają, czy nie, w każdym razie robił fotę miejsca z logo audi, że szyba jest oryginalna, robił fotę pająka na pasie przeciwsłonecznym, i wybełkotał coś na styl "chyba wywalczy" czy coś takiego.
Poczekam na kosztorys z dodatkowych oględzin. Wtedy będzie dokładnie wiadomo, czy kolejne odwołanie, czy już dadzą odbój. Będę informował na bieżąco.
no to dziady, ale ważne że wywalczyłeś swoje i powinno być ok ! <okok>
ja czekam na odpowiedż w sprawie zwrotu pieniędzy za dopłatę z mojej strony do faktury.
No zobaczymy co oni na to.......... ehhh... co za dziadostwo, a niby to ja jestem poszkodowany <mysli> hehe..

poldek1989
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 43
Rejestracja: 05 lip 2011, 15:56
Imię: Dominik
Moje auto: A6 C7
Rocznik: 2014
Nadwozie: Limuzyna
Silnik: 2.0 TDI 136KM
Napęd: FWD
Skrzynia: S-tronic
Paliwo: Diesel
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: poldek1989 » 03 sie 2012, 16:48

ArKos72, cos sie posunęło w sprawie bo nieukrywam przyjemnie czyta sie twoje posty i to jak PZU rozbijasz w drobny mak.
07.2011-07-2018 A6C5 1.9TDI 110KM <brawo>
07.2019-12.2020 Avensis T27 2.0 126KM
01.2021- obecnie A6C7 2.0 ULTRA 190KM

ArKos72

Post autor: ArKos72 » 03 sie 2012, 19:01

W poniedziałek po pracy pojadę do warsztatu i zobaczę o co kaman. Ważne jest, że oględziny wykonano, więc mogli wyciąć szybę i blacha+lakier ruszyła.

Awatar użytkownika
FOSS
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 99
Rejestracja: 29 kwie 2009, 09:50
Lokalizacja: pl-WPR/de-GOA
Kontakt:

Post autor: FOSS » 03 sie 2012, 23:24

igorw pisze:ArKos72, masz 100% racji - tyle że w przypadku ryzyka OC. Pojazd zastępczy z AC jest na 200% obwarowany z 15 warunkami - ostatnio przeglądałem moje warunki więc jestem na "świeżo".
Ja z Hestii brałem ze 2 razy auto zastępcze z AC i jakoś nie miałem większego problemu... wszystko zależy z kim i jak się rozmawia.

Kolego ArKos72 gratuluję samozaparcia... tak właśnie trzeba robić... wielu ludziom się nie chce i odpuszczają a niestety nasze polskie realia są takie że jak nie kopniesz z d.... jednego i drugiego w ubezpieczalni to nie dostaniesz nic a auto jeszcze Ci popsują <uoee>

ArKos72

Post autor: ArKos72 » 04 sie 2012, 08:57

Odpisali mi wczoraj.
Z pisma wynika, że szyba została uznana, natomiast NIE ZWRÓCÂĄ kosztów auta zastępczego, ponieważ nie przewiduje tego polisa - nie mam wykupionej opcji "auto non stop". Jeśli mam odmienne zdanie, to mogę dochodzić swoich praw w postępowaniu cywilnym.
Zobaczę, jak idzie robota z autem - może mają kosztorys, bo ja oczywiście jak zwykle nie dostałem nic, a minął tydzień od oględzin.
No i ten przybity argument:
"przepraszamy Pana za niedogodności spowodowane błędem systemu informatycznego, który wygenerował omyłkowo termin dodatkowych oględzin, ponieważ wcale nie były zaplanowane do wykonania".
Dysonans:
jesli nie były zaplanowane, to po uj przygonili taki kawał rzeczoznawcę w poniedziałek, żeby zrobił ponowne oględziny szyby?
Coś mi tu śmierdzi.

igorw

Post autor: igorw » 06 sie 2012, 11:27

ArKos72, ekhm ekhm, a nie mówiłem??? ;) grunt że sie udało z szybą. Niech naprawiają i szerokości! Oby już za oknem widać było Balaton ;)

ArKos72

Post autor: ArKos72 » 06 sie 2012, 15:05

Nie ma "a nie mówiłem". Myślisz, że ja jeden i jedyny na ewidentnej sprawie mam być skręcony finansowo przez to bydło?
Szyby nie uznali - motywacja taka, że uszkodzenie nie jest od gradu i tyle.
Ewidentna rzecz jest poddawana pod wątpliwość na zasadzie że wgniotka na dachu niekoniecznie jest od gradu - może ktoś opukał kasztanami...
Generalnie: nie przejmuję się tym, biorę fakturę na wymianę szyby + wklejenie i idę do sądu. Mam czas. Kasa też się znajdzie. Jestem przekonany, że przynajmniej lwią część odzyskam.

igorw

Post autor: igorw » 06 sie 2012, 22:24

ArKos72, mówiłem o aucie zastępczym... z szybą jakieś cielaki po prostu, nieładnie.
Ogólnie niesmak zostaje tym bardziej, że to AC w wariancie warsztatowym.

ArKos72

Post autor: ArKos72 » 07 sie 2012, 04:30

Aaaaa... przepraszam, myślałem odwrotnie. Zmuliło mnie coś.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ubezpieczenia”


opony samochodowe hamulce
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl części samochodowe ucando.pl
części samochodowe iparts.pl
Prilo.com - Transport międzynarodowy samochodów
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga