Sklep Ipart
Sklep
Tarcze, hamulce
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl


felgi - sklep internetowy ucando.pl

Odszkodowanie z PZU (z OC sprawcy) NIE DAJCIE SIę ZROBIć W K

Wszystko związane z ubezpieczeniem naszych aut. AC, OC, NW, wypadki, stłuczki, odszkodowania itp.
ArKos72

Post autor: ArKos72 » 12 lip 2012, 20:45

To nie mój temat :D Ja się tylko podłączyłem, ale miejmy na względzie jedną rzecz: każdy ma swoje doświadczenia i swój punkt widzenia. Nic nie da przekonywanie na siłę do swojego zdania. I niech tak zostanie - każdy swoje zdanie wyrazi i tyle. Między polemiką a kłótnią jest bardzo cienka granica, i tu w tym wypadku została niestety przekroczona sprowadzając dyskusję do kiepskiego poziomu merytorycznego ;)

BartG60
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 272
Rejestracja: 20 lis 2008, 21:01
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: BartG60 » 13 lip 2012, 00:04

igorw pisze:
BartG60 pisze:Nigdy nie podawajcie numeru konta kiedy zgłaszacie szkodę
Głupoty gadasz i to podwójne: kwota bezsporna nie zamyka drogi dalszym roszczeniom, po drugie wg KC i Ustawy nie można odmówić przyjęcia kwoty bezspornej.
Szerokości, wiem jakie to szczęście pomykać autkiem odebranym po naprawie - wtedy tylko jedno w głowie: GAZU ;) No i może jeszcze "gdzie by tu jeszcze pojechać".
moim zdaniem lepiej nie podawać numeru konta do puki nie zdecydujemy czy robimy bezgotówkowo czy nie, wtedy wystarczy pełnomocnictwo dla warsztatu i kasa od razu pójdzie do niego, a tak możemy zostać z groszami na koncie.
auto po naprawie jak nówka hehehe.... ;p
luk_OP_Q89 pisze:Gratuluję pozytywnie załatwionej sprawy dzwona,ważne że auto zrobione porządnie a nie na drucie.Mam czasem wrażenie że te "ochy" i ''achy" pod adresem ASO są grubo przesadzone na forach
dzięki,
no jasne że są przesadzone !!! Nawet ja miałem kilka zastrzeżeĂą ale nie czepiałem się.
RomanS pisze:
A ty koledze PZU przyznalo 2 lampy <okok> chociaż tylko jedna miała uszczerbek. To co, źle płaci PZU ?
Przyznaje, że tych lamp to normalnie zazdroszczę <luzik>
hehe przyznali jedną lampę, za drugą nie zapłacili bo była dobra, wahacze oraz nowa półoś również była kupiona za moje pieniądze, jakoś tak się złożyło że kupiłem je miesiąc wcześniej (w promocji w ASO)
Więc przy wymianie zwrotnicy założyli wszystko co miałem <luzik>
Do dzisiaj jest zapłacona tylko kwota bezsporna, dostali fakturę na całość i powinni resztę dopłacić.
blackberd pisze:Moje Gratulacje
Moim zdanie zrobiłeś dobrze a nawet bardzo dobrze.Szło co prawda powtykać stare części, szpachlę ,zamienniki ................................................
Oby jak najwięcej osób działało podobnie to łatwiej pójdzie kupić używane auta w naprawdę dobrym stanie
<okok>
dzięki ale powiem szczerze że jak tak czytam o tych wycenach to dochodzę do wniosku że każdy przypadek to inna historia, i jednak nie można do tego wszystkiego podchodzić ze schematem. Może się zdarzyć tak że to co u mnie wyszło na plus u kogoś innego będzie gwożdziem do trumny. Zresztą jak wspominałem PZU jeszcze nie zapłaciło całej faktury więc sprawa nie jest zamknięta ostatecznie.
ArKos72 pisze:
Za tydzieĂą poinformuję o biegu sprawy, chyba, że "przy okazji" oględzin innego auta na warsztacie zobaczą jeszcze raz tą moją szybę. Póki co dałem znać żeby jej nie wycinali, i w sumie dobrze - auto już stoi przygotowywane do roboty.
czekamy na informację i trzymamy kciuki <okok>

ArKos72

Post autor: ArKos72 » 24 lip 2012, 19:37

Więc garstka nowości...

Auto nadal stoi. NIETKNIęTE.
Powód?

Nie uznali szyby jako związanej ze szkodą - pisałem już... Napisałem odwołanie.
DzieĂą po wysłaniu odwołania otrzymałem info, że oględziny odbędą się 19 lipca.
No i nie było oględzin.
Nikt nie zadzwonił, nie napisał, nie uprzedził. Cisza jak w kościele po śmierci organisty.

Zadzwoniłem na infolinię w piątek. Nieco twardo i ostro przedstawiłem swoje zdanie na temat ich zachowania (oczywiście uprzedziłem, że nie mam pretensji personalnie do Pani, z którą prowadziłem rozmowę).
Zażądałem natychmiastowej reakcji w związku z lekceważeniem klienta. pani wprowadziła w system wewnętrzny monit. Miał go otrzymać likwidator wraz z informacją, że ma się ze mną skontaktować i uzgodnić kolejny termin.
oprócz tego wysmarowałem meilem skargę na opieszałość ubezpieczyciela w likwidacji szkody i zagroziłem, że powiadomię rzecznika ubezpieczonych.

Dzisiaj wtorek. Likwidator nie zadzwonił. Dzwonił za to wczoraj jakiś patafian, który chyba spadł z księżyca.
Wcale a wcale nie zapoznał się z dokumentami w szkodzie i zadając pytania typu "ile wróbelek ma nóżek i dlaczego dwie" dał mi to zrozumienia, "czego ty k*rwa cymbale od nas chcesz".

Fakty:
- pierwsze oględziny 6 lipca - nie uznanie szyby w szkodzie
- moje odwołanie 7 lipca
- informacja o nowych oględzinach 19 lipca wysłana do mnie 8 lipca
- brak oględzin i moja skarga na opieszałość 20 lipca
A patafian mi się pyta, co ja właściwie mam im do zarzucenia i o co chodzi z tą szybą i nie odbytych oględzinach... Przecież oględziny się odbyły...

Ręce mi opadły i spytałem się go, czy on jest pracownikiem PZU czy tylko może sprząta tam po godzinach, bo opowiada banialuki i kompletnie nic nie wie. Wytłumaczyłem dziadowi ze szczegółami o co kaman.
No bo wiecie... on dostał polecenie od przełożonego, aby ustalić o co mi chodzi.
Zayebiście się przygotował do tych ustaleĂą - niech go chudy byk...

Dzisiaj kolejny telefon do PZU ze skargą na likwidatora - zero oględzin, zero kontaktu ze mną, zero informacji związanych ze szkodą. Na ich stronie internetowej śledzę szkodę. I co?
I:
- oględziny - status przeprowadzone, data 06.07.2012
- dokumenty w szkodzie - pusto. Nic. Ani ani. ÂŻadnego kosztorysu, nic kompletnie.
- Status szkody - w trakcie likwidacji.

No k*rwa mać. 3 tygodnie auto stoi i czeka na jakiegoś palanta, który raczy...

No to zażądałem natychmiastowego przesłania mi wykonanego do tej pory kosztorysu. Dostałem go mailem 2 minuty po zakoĂączeniu rozmowy. Mam na kosztorysie kwotę 2200 brutto niecałe. Ale szyby nie ma i gdyby nie właściciel warsztatu, to nie miałbym zielonego pojęcia, że jej nie uznał, bo tylko "na gębę" powiedział o tej szybie.
No tak. Wariant serwisowy. 1500 nowa szyba, to trzeba oszczędzać i kombinować, żeby nie płacić... A może sie uda.

W związku z dzisiejszą skargą na likwidatora otrzymałem zapewnienie, że sprawa trafi do bezpośredniego przełożonego likwidatora, który 19 lipca nie stawił się na oględziny i maksymalnie do 48h zostanę poinformowany o ustaleniach w sprawie.

Odliczamy do czwartku.
A w czwartek im po prostu zrobię corridę jeśli znowu przypalą głupa.

Mam już przygotowane pismo do rzecznika ubezpieczonych. Mam też wstępny zarys pozwu do sądu. Czas leci. Mija 21 dni a na likwidację szkody mają 30 dni.
Ciekaw jestem jak to zostanie zrobione w tym ich ślimaczym tempie.

Generalnie zacznę walić rachunkami za wypożyczenie auta. Od czwartku, jeśli nikt się nie odezwie, biorę rachunki na wynajmowane auto.
Ustaliłem stawkę dzienną z użyczającym na kwotę 122zł brutto za dobę. I będę żądał zwrotu kasy, bo nie mam zamiaru w środku nocy wracać z pracy taksówkami.

O dalszych perturbacjach będę informował.

0x4B25A

Post autor: 0x4B25A » 24 lip 2012, 19:45

ArKos72, współczuję takiego obrotu spraw... jak się czyta jak Nas - kierowców traktują, za nasze własne pieniądze... to <zalamka>

igo_89
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 590
Rejestracja: 04 lut 2011, 16:37
Imię: Forum Audi Iwo
Moje auto: A6 C6
Rocznik: 2007
Nadwozie: Limuzyna
Silnik: 2.6 ABC 150KM
Napęd: FWD
Skrzynia: Manual
Paliwo: Diesel
Lokalizacja: Ostrowiec Św/Warszawa
Kontakt:

Post autor: igo_89 » 25 lip 2012, 08:38

ArKos72, To są dziady pierwszej maści jak się płaci kasę i nic od nich nie woła jest ok, a jeżeli przyjdzie jakaś stłuczka czy cokolwiek innego problem z wypłata kasy albo ze zrobieniem auta na ASO na bez gotówce bo za drogo :| po prostu DNO <zalamka>

Awatar użytkownika
blackberd
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 70
Rejestracja: 03 kwie 2008, 20:48
Lokalizacja: ślask Mikołów

Post autor: blackberd » 25 lip 2012, 09:49

ArKos72
"Sąsiad"nie wiem jak przy likwidacji szkody z AC bo przysiągłem sobie że nigdy złodziejom (zwanym TU)złotówki dobrowolnie nie oddam ale przy likwidacji z OC maja 30 dni na wypłatę BEZSPORNEJ kwoty ..... którą Ci policzyli (może i wypłacili)o "sporną "cześć możesz się z nimi szarpać 3 lata (o ile dobrze pamiętam).Poskarżysz się przełożonemu likwidatora wiadomo coś robić trzeba ale pamiętaj że to prawdopodobnie przełożony "naciska" by "kroili" odszkodowania a tym samym zwiększali zyski ,myślę że premia likwidatora nie zależy od ilości szczęśliwych klientów a wręcz przeciwnie.
Przeciągają "sprawę" myślę że to to taktyka ,(u mnie było podobnie),bo w koĂącu ile poszkodowany może wytrzymać bez samochodu ,szczególnie że często jest to jedyny samochód w rodzinie a do pracy dojechać musi? Za szybę mogą zwinąć Ci dowód a tego oni nie płacą ,w koĂącu się wkur.... i wsadzisz tani zamiennik by mieć sprawne auto ,a wtedy oni maja powód by ci dać 150 a nie 1500zl :)
Jeśli chodzi o Rzecznika ,ja pisałem w imieniu krewnego w połowie maja ,Rzecznik podjął interwencje miesiąc później do dziś czekamy na odpowiedź.Jestem na 80% pewny że nic nie wskóra ale czekam zanim skieruje sprawę do sądu ,mimo to warto napisać ponieważ rzecznik sporządza raporty do Komisji Nadzoru Finansowego jak również powinien przedstawić Ci swe stanowisko w tej sprawie.
Trzymam kciuki za Ciebie byś się nie poddał...

ps
jak Ci zwiną auto złodzieje w kominiarkach w nocy niewiele możesz,ale gdy są w garniturach i biały dzieĂą....

igorw

Post autor: igorw » 25 lip 2012, 23:44

censored, OC czy AutoCasco?

ArKos72

Post autor: ArKos72 » 26 lip 2012, 14:42

Mam strasznie francowaty charakter. Jestem okropnie uparty - jeśli coś mi się należy to stanę na głowie, żeby to dostać.
blackberd pisze:o "sporną "cześć możesz się z nimi szarpać 3 lata (o ile dobrze pamiętam).
Kupię sobie jakiegoś raszpla za 1500-2000 byle jeździł, Audi postawię i będę się sądził. Nie zamierzam po raz kolejny dać im się wyruchać. Rachunki za auto zastępcze ruszają od 31 dnia - 30 dni mija 4 sierpnia. Druga rzecz: mam pakiet szyba... po uj płaciłem za wszystkie dodatkowe opcje AC?
blackberd pisze:Poskarżysz się przełożonemu likwidatora wiadomo coś robić trzeba ale pamiętaj że to prawdopodobnie przełożony "naciska" by "kroili" odszkodowania a tym samym zwiększali zyski ,myślę że premia likwidatora nie zależy od ilości szczęśliwych klientów a wręcz przeciwnie.
Z pewnością.
Ale mogę też wysmarować skargę na przełożonego likwidatora do głównej siedziby w Wawie. Pisemną, poleconym z potwierdzeniem odbioru, a kopia do UOK i rzecznika ubezpieczonych. Jestem zdecydowany powalczyć, bo mnie po prostu zagotowali.

Tak naprawdę zarzutów mam kilka:
1. nie uznanie szyby - jest ewidentny ślad po gradzie i spory pająk, a oni skupiają się na uszkodzeniu, które było niewidoczne bo zakryte plastikiem, w dodatku wyglądające na świeże. Nawet nie zaproponowali partycypacji w kosztach szyby pomimo, że mam full AC z pakietem szyba.
2. dodatkowe oględziny nie odbyły się, nie zostałem powiadomiony, nie podano mi terminu przesunięcia oględzin, nie wiem kiedy cokolwiek wogóle będzie robione. Jest to ewidentne zaniedbanie w postaci opieszałości w likwidacji szkody, a wszędzie czytam "bez zbędnej zwłoki". To nie są obiektywne przyczyny tylko ewidentna wina ubezpieczyciela.
3. pierwsze oględziny które się odbyły 6 lipca... na ich www mam login i hasło, mogę obserwować przebieg szkody. Nie ma tam załączonego kosztorysu z oględzin, nie przesłano mi go, nie poinformowano mnie o czymkolwiek.
4. moja skarga nie została rozpatrzona. Każdy organ ma obowiązek udzielenia odpowiedzi w związku ze złożoną skargą - oni nie robią nic.
5. ubezpieczyciel nie utrzymuje żadnego kontaktu z ubezpieczonym. Nie ma wsparcia klienta - wcale. Infolinia to porażka - konsultanci niby wysyłają meile z monitami, ponagleniami, informacjami o chęci kontaktu z likwidatorem - skutkuje to niczym. Zero kontaktu, zero pomocy, zero reakcji.

Wyłoże 3 stówki na rzeczoznawcę, wyłożę drugie 3 stówki na założenie sprawy cywilnej i jazda. Niech się toczy.

Awatar użytkownika
blackberd
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 70
Rejestracja: 03 kwie 2008, 20:48
Lokalizacja: ślask Mikołów

Post autor: blackberd » 26 lip 2012, 19:08

ArKos72
Mam strasznie francowaty charakter. Jestem okropnie uparty - jeśli coś mi się należy to stanę na głowie, żeby to dostać.
jak bym siebie widział <okok>
może by trzeba sprawdzić czy nie jesteśmy rodziną... zapraszam do "krucjaty" :)

ArKos72

Post autor: ArKos72 » 27 lip 2012, 20:34

Z nowości w sumie nic - Audi nadal stoi nietknięte...
Nikt się nie kontaktował, nikt nie dzwonił, nikt nic nie robił. W związku z tym wysłałem do Wawy skargę:

Kod: Zaznacz cały

Axxxxxxxx Kxxxxxxxx                                                             		 Ruda ÂŚląska, 2012.07.27
ul. xxxxxxxxx
41-706 Ruda ÂŚląska
d.o. xxxxxxxxx
tel. 663xxxxxxx




PZU SA
Jednostka nadzorująca

Regionalne Centrum Likwidacji Szkód 
w Katowicach





Numer szkody&#58; PL20120704xxxxxx
Poszkodowany&#58; xxxxxxxxxxxx
Nazwa ubezpieczenia&#58; ubezpieczenie autocasco dla klienta indywidualnego oraz małego i średniego przedsiębiorcy
Pojazd&#58; Audi A6 Avant nr rej. SLxxxxxxx




S K A R G A

dot. opieszałości w likwidacji szkody AC przez Regionalne Centrum Likwidacji Szkód Katowice




W dniu 4 lipca 2012r. miało miejsce gradobicie, na skutek którego uszkodzeniu uległ mój samochód. Dokonałem zgłoszenia szkody z AC w dniu 4 lipca 2012r. W ramach posiadanej polisy AC w dniu 5 lipca 2012r. pozostawiłem pojazd w warsztacie blacharsko-lakierniczym do naprawy bezgotówkowej. Wykonano oględziny w dniu 6 lipca 2012r., w myśl których nie uznano szyby czołowej powołując się na cyt. &#8222;wczesnijesze uszkodzenia pecherze powietrza&#8221;.  
Likwidator nie zauważył uszkodzenia szyby w części górnej &#40;pas przeciwsłoneczny&#41; ewidentnie powstałego na skutek uderzenia gradu. Przyjmując do wiadomości, że jest to zwykłe niedopatrzenie, ponieważ 
z zewnątrz jest trudne do zauważenia, złożyłem w dniu 7 lipca 2012r. odwołanie od decyzji likwidatora - przesłane poprzez e-mail. W dniu 8 lipca 2012r. wpłynęła informacja pocztą e-mail, że oględziny wyznaczono na dzień 19 lipca 2012r. 
W dniu zaplanowanych oględzin, czyli 19 lipca 2012r. wziąłem dzień urlopu bezpłatnego celem udania się na oględziny i wskazania likwidatorowi niedopatrzenia. Po całodniowym oczekiwaniu oględziny nie odbyły się. Nie otrzymałem żadnej informacji telefonicznej &#40;numer telefonu podałem w formularzu zgłoszenia szkody&#41;, nie poinformowano mnie pisemnie &#40;adres e-mail podałem w formularzu zgłoszenia szkody&#41; ani też w jakiejkolwiek innej formie nie przekazano mi żadnej informacji ani o przyczynie nie odbycia się oględzin, ani o terminie wyznaczenia kolejnych.
W dniu 20 lipca 2012r. zatelefonowałem na infolinię PZU. Próba ustalenia przyczyn, z których oględziny się nie odbyły, jak również próba ustalenia nowego terminu okazała się niemożliwa. Pracownik infolinii za pomocą poczty wewnętrznej przesłał monit do likwidatora z prośbą o kontakt celem ustalenia nowego terminu oględzin. Nikt nie zatelefonował ani nie skontaktował się w jakiejkolwiek innej formie.
W dniu 23 lipca 2012r. otrzymałem telefon od pracownika PZU &#40;nie jestem w stanie wskazać z nazwiska - nie zanotowałem&#41;, który nie mając jakiejkolwiek znajomości w sprawie zadawał pytania, z których jasno wynikało, że mam pretensje o nie uznanie szyby podczas nie odbytych oględzin. Kilkunastominutowe tłumaczenie sprawy wraz ze szczegółami pozwoliło w końcu pracownikowi na poznanie faktów. Rzekomo człowiek ten otrzymał od swojego przełożonego polecenie wyjaśnienia mojej skargi na nie odbyte oględziny.
W związku z brakiem reakcji ze strony ubezpieczyciela, w dniu 24 lipca 2012r. kolejny raz telefonując na infolinię PZU ustaliłem, że w szkodzie nic się nie robi. Nie wyznaczono żadnego terminu oględzin. Nie wykonano żadnych czynności. Pracownica infolinii wysłała pocztą wewnętrzną skargę do przełożonego nadzorującego likwidatora mojej szkody, po czym otrzymałem zapewnienie, że w terminie maksimum 48 godzin będzie się ze mną kontaktował w celu uzgodnienia terminu oględzin. 
Dzień 27 lipca 2012r. - żadnego kontaktu, żadnej reakcji, żadnych kroków w kierunku likwidacji szkody.
W chwili obecnej proces likwidacji szkody trwa już 24 dni, a samochód nadal stoi nie naprawiony.

W związku z powyższym stanowczo żądam&#58;
1. spowodowania natychmiastowego ustalenia terminu oględzin w związku z odwołaniem od decyzji likwidatora, w myśl której nie uznano szyby w szkodzie związanej z gradobiciem
2. wyciągnięcia konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za opieszałość w likwidacji szkody oraz wobec osób odpowiedzialnych za kontakt z klientem
3. uzupełnienia zawartości konta mojej szkody, zamieszczonego na stronie internetowej  PZU - likwidator do dziś nie umieścił dokumentów w szkodzie, zarówno protokołu jak i kosztorysu
4. zmiany likwidatora szkody i zapewnienie osoby rzetelnej, terminowej, odpowiedzialnej i kompetentnej do tego typu zadań.

Posiadając Polisę AC w pełnym pakiecie &#40;wariant serwisowy, autoszyba&#41;, jestem szczerze zdziwiony i zbulwersowany tego typu postępowaniem. Jako klient PZU od 21 lat oświadczam, że kolejne polisy OC i AC będę zawierał u innego ubezpieczyciela.

Oświadczam również, że z dniem dzisiejszym, czyli 27 lipca 2012r. podpisałem umowę najmu pojazdu jako auta zastępczego, ponieważ posiadając nienormowany czas pracy nie mam możliwości powrotu środkami komunikacji publicznej w nocy. Zgodnie z umową najmu stawka za dobę wynajmu opiewa na kwotę 59zł + dodatkowo 1zł za każdy przebyty kilometr. Kwoty są kwotami brutto. Pojazd to Fiat Panda, czyli samochód segmentu B, mieszczący się tym samym w wytycznych zawartych w §10 pkt.2 ppkt.3 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia AC.
Pojazd wynajęty jest do dnia 31 sierpnia 2012r., ponieważ w terminie od 10-26 sierpnia 2012r. będę przebywał na terenie Węgier w okolicy jeziora Balaton - turnus wczasowy opłacony z góry, wpłaty za wypoczynek dokonano na przełomie maja/czerwca 2012r. Adres mojego pobytu w tym czasie&#58;

Hotel Azur Szallodaipari Zrt.
Erkel Ferenc u. 2/c, Magyarorszag
8600 Siofok

W tym też okresie nie będzie żadnej możliwości nawiązania kontaktu ze mną - wyjeżdżam w dniu 
9 sierpnia, natomiast powrót jest zaplanowany na 27 sierpnia 2012r.
W związku z warunkami wynikającymi z zawartej umowy najmu samochodu, chciałbym Państwa lojalnie uprzedzić, że szacunkowy przebieg pojazdu wyniesie łącznie ok. 1600-1700km, ponieważ do ośrodka wczasowego jest 625km w jedną stronę oraz pojazd wykorzystywany jest również na bieżąco jako samochód na dojazdy do pracy. ÂŁączne koszty wynajmu powinny zawrzeć się w kwocie ok. 3300-3500zł, na co przedstawię Państwu stosowną fakturę wystawioną po wygaśnięciu umowy najmu i rozliczeniu samochodu, żądając od ubezpieczyciela pełnego zwrotu kosztów wynajmu samochodu. 
Jeśli życzą sobie Państwo skan umowy najmu lub fakturę pro-forma za wynajem, pozostaję do Państwa dyspozycji zarówno telefonicznie pod numerem 663xxxxxx, jak i pod adresem mailowym&#58; xxxxxxxxxxx .
Mają 30 dni na rozpatrzenie skargi, więc przy dobrych wiatrach za miesiąc napiszę, co zaszło, lub poinformuję o skierowaniu pozwu do sądu.

daniel1997

Post autor: daniel1997 » 27 lip 2012, 22:21

ArKos72, szacun za wytrwałość <brawo> czekam na happy end.

igorw

Post autor: igorw » 27 lip 2012, 22:21

IMO nie masz żadnych szans na zwrot za pojazd zastępczy. Miłych wakacji nad Balatonem ;)

ArKos72

Post autor: ArKos72 » 28 lip 2012, 08:49

igorw pisze:nie masz żadnych szans na zwrot za pojazd zastępczy.
Rozmawiałem z pracownikiem Assistance PZU.
Jego zdaniem argumenty mam mocne - zarówno opieszałość w likwidacji szkody (ewidentne zawinienie ubezpieczyciela) jak i kwestia opłaconego wypoczynku a w związku z tym konieczności wyjazdu.
Opcja druga, mniej korzystna dla ubezpieczyciela, to zwrot 4180zł za opłacony turnus w związku z brakiem środka transportu. Pracownik stwierdził, że i w jednym i w drugim przypadku mam ogromne szanse na wyegzekwowanie zwrotu nakładów. Czy to na podstawie faktury za wynajem, czy na podstawie potwierdzenia wpłaty w ośrodku wypoczynkowym.
Spróbujemy...

igorw

Post autor: igorw » 28 lip 2012, 10:58

ArKos72, nie znam całej sprawy, ale ja to widzę inaczej (AC). Jednak każdy przypadek jest inny, daj znać o postępach w sprawie.

ArKos72

Post autor: ArKos72 » 28 lip 2012, 11:33

Już wyjaśniam wstępnie:
gościowi z Assistance przedstawiłem dokładnie przebieg szkody, olewactwo i opieszałość ubezpieczyciela, sytuację z urlopem i opcję zwrotu wpłaty za wczasy.
Gość wprost nie powiedział, że postępowanie ubezpieczyciela jest nienormalne i niepoważne, tylko użył zwrotu "argumenty ma pan mocne i raczej niepodważalne", po czym doradził mi, abym złożył wniosek o zmianę likwidatora, skoro obecny to po prostu dyletant.

Wnioskuję zatem, że ubezpieczyciel pokryje mi koszty najmu samochodu - jeśli nie całkowite, to przynajmniej partycypacja w większości poniesionych kosztów. Jest bowiem obojętne, czy PZU da mi samochód zastępczy, czy zrobię to sam, bo i tak będzie to pokrywane z ubezpieczenia autocasco, które przewiduje samochód zastępczy. Moja sytuacja niewątpliwie ma pokrycie, ponieważ wyjazd był planowany przed zaistnieniem szkody, czyli nie można tu mówić o działaniu złośliwym, przekornym lub jakimkolwiek innym z mojej strony, faktem również jest niekompetencja ubezpieczyciela widoczna przy likwidacji szkody z AC.
Zasada jest prosta: jeśli samochód służyłby mi do zarabiania pieniędzy (dajmy na to jestem akwizytorem) to postępowanie ubezpieczyciela jak w moim wypadku powoduje uniemożliwianie mi pracy zarobkowej i z tego tytułu wymierne straty. Ubezpieczyciel MUSI uwzględnić fakt, że pojazd niekoniecznie służący do zarobkowania również może narażać na koszty - w moim wypadku jak wróce z roboty o 2.00 w nocy? Pieszo 19km mam iść? Bo komunikacja publiczna o tej porze już nie jeździ.
To również jest argumentem przemawiającym za obowiązkiem pokrycia kosztów najmu samochodu.
Zobaczymy co z tego wyjdzie - w każdym razie ja jestem już przygotowany na koszty niezależnego rzeczoznawcy i założenia sprawy z powództwa cywilnego.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ubezpieczenia”


opony samochodowe hamulce
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl części samochodowe ucando.pl
części samochodowe iparts.pl
Prilo.com - Transport międzynarodowy samochodów
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga