[A6 C5] Jakie tarcze oraz klocki hamulcowe ?

audiomaniak · Post autor: **audiomaniak** » 16 kwie 2012, 12:58

Manai pisze:no to jakies takie klocki ktore nie zrobia mi z felg czarnych stalowek

ATE ceramic polecam

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 16 kwie 2012, 14:14

audiomaniak pisze:
Manai pisze:no to jakies takie klocki ktore nie zrobia mi z felg czarnych stalowek
ATE ceramic polecam

To chyba taniej będzie za myjke płacić

audiomaniak · Post autor: **audiomaniak** » 16 kwie 2012, 14:19

RomanS pisze:
audiomaniak pisze:
Manai pisze:no to jakies takie klocki ktore nie zrobia mi z felg czarnych stalowek
ATE ceramic polecam
To chyba taniej będzie za myjke płacić

Na pewno tak

Lewian · Post autor: **Lewian** » 16 kwie 2012, 15:18

Z doświadczenia mogę powiedzieć, że właśnie klocki Zimmermann'a nie są klockami sypiącymi się. Ale może niech inni też się wypowiedzą na ten temat

Pozdrawiam

Manai · Post autor: **Manai** » 16 kwie 2012, 15:38

no wlasnie moze ktos sie wypowie co do tych Zimmermannow? Warte sa one wziecia czy nie ?

FRENO hamulce · Post autor: **FRENO hamulce** » 16 kwie 2012, 16:44

Manai pisze:koledzy doradzcie mi jakies nie drogie ktore nie brudza felg bo z tego co czytalem w tym poscie to trw strasznie brudza. Szukam klockow do 150zl na przod.

Może spróbujesz Steinhofa? W cenie się zmieścisz a jakość i pylenie też będzie w porządku.
Tomek

malinowy007 · Post autor: **malinowy007** » 16 kwie 2012, 18:51

Auto kupiłem od Niemca i orginalnie był Bosch i było cacy dlatego kupiłem w porządnej hurtowni klocki Bosch i niestety były do D....... bardzo szybko się zjechały , narobiły mi przez ten czas mase roboty z czyszczeniem felg doświadczenie to było tylko z jednym kompletem klocków i więcej ich nie chcę widocznie miałem pecha a za producenta nie odpowiadam teraz jade na ATF już poraz któryś i jestem zadowolony

Lewian · Post autor: **Lewian** » 16 kwie 2012, 19:41

Jeśli dobrze rozumiem, że masz wersję 121 KW to będą to te klocki

http://auto-czesci-sklep.pl/pl/k/Audi-A ... -1736;gt-7

Więc jak widać spokojnie zmieścisz się w 150 zł

Pozdrawiam

Ryan · Post autor: **Ryan** » 17 kwie 2012, 18:36

z innej beczki , ale zadam tutaj zeby nie towrzyc nowego tematu po 1 pytanie
zaciski przód z A8 D2 (jakiejkolwiek wersji) podejdą do A6 C5 przedlift FWD ?

vonito · Post autor: **vonito** » 19 kwie 2012, 09:55

Lewian pisze:Tarcz się nie toczy

tarcze się toczy

i moje zdanie jest takie że powinno to się robić jak tylko rant jest wyczuwalny....
oczywiście podczas zmiany na nowe klocki...

Lewian · Post autor: **Lewian** » 19 kwie 2012, 10:26

vonito pisze:
Lewian pisze:Tarcz się nie toczy
tarcze się toczy i moje zdanie jest takie że powinno to się robić jak tylko rant jest wyczuwalny....
oczywiście podczas zmiany na nowe klocki...

Tarcze można szlifować na kole, służą do tego specjalne szlifierki.
Toczenie tarcz najczęściej koĂączy się tym że po kilkuset kilometrach wymieniamy je na nowe.
Znaczna część naszych klientów o tym się już przekonała.

Jeśli w momencie wymiany klocków tarcze mają ranty, co jest częstym powodem popiskiwania klocków, lepiej jest delikatnie "zfazować" brzeg klocka.

Lewian · Post autor: **Lewian** » 19 kwie 2012, 10:42

gembas pisze:A moje skromne zdanie jest takie,tarcze maja rant?wymieniamy na nowe plus nowe klocki i po problemie,oczywiscie nikt nie musi sie ze mna zgadzac,pozdrawiam..........

Oczywiście, z tym, że zależy jak duży jest ten rant. Najważniejsza jest grubość minimalna tarczy określona przez producenta samochodu.

vonito · Post autor: **vonito** » 19 kwie 2012, 10:52

Lewian pisze:Tarcze można szlifować na kole, służą do tego specjalne szlifierki.
Toczenie tarcz najczęściej koĂączy się tym że po kilkuset kilometrach wymieniamy je na nowe.
Znaczna część naszych klientów o tym się już przekonała.

Jeśli w momencie wymiany klocków tarcze mają ranty, co jest częstym powodem popiskiwania klocków, lepiej jest delikatnie "zfazować" brzeg klocka

szlifowanie fleksą na kole to jak dla mnie zły pomysł...no chyba że jest cos specjalnego na ta okazję...
natomiast jesli tarcza ma delikatny rant to zdecydowanie lepiej go sciągnąć na tokarce niż szlifować klocek...ja tak robie zawsze i nigdy jeszcze tarcz nie musiałem zmieniać awaryjnie...
no chyba jak ktoś ma tokarza który zrobi nalesnik z tarczy

ps.
Gembas rant robi się po 20 kkm więc wymiana tarcz co tyle kilometrów to przesada...
oczywiście nie mówie o kanionie w Kolorado tylko rancie na 1 mm

każdy ma swoje zdanie i praktyke ja zmieniam tarcze co drugą wymiane klocków

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 19 kwie 2012, 10:53

Lewian pisze:Tarcze można szlifować na kole, służą do tego specjalne szlifierki.

Z tego co ja miałem stosowane to było jednak raczej toczenie "na kole" (tzn. bez zdejmowania tarcz z piasty, bo koła to akurat zdjąć trzeba). Jeżeli coś sie obraca a narzędziem jest nóz tokarski to jak to nazywać szlifowaniem

?

Rozrózniajcie proszę rodzaje obróbki skrawaniem!!!

Lewian · Post autor: **Lewian** » 19 kwie 2012, 11:07

RomanS pisze:
Lewian pisze:Tarcze można szlifować na kole, służą do tego specjalne szlifierki.
Z tego co ja miałem stosowane to było jednak raczej toczenie "na kole" (tzn. bez zdejmowania tarcz z piasty, bo koła to akurat zdjąć trzeba). Jeżeli coś sie obraca a narzędziem jest nóz tokarski to jak to nazywać szlifowaniem ?

Rozrózniajcie proszę rodzaje obróbki skrawaniem!!!

Całkowicie się zgadzam, nie zbyt precyzyjnie napisałem, ale o tym samym mówimy.
Chodziło mi o to że nie powinno toczyć się tarcz na tokarkach stacjonarnych.