Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam.

Walczę z moim silnikiem od ponad 2 tygodni gdzie problemy pojawiły się po spawaniu łączników elastycznych wydechu na aucie u mojego kumpla na zakładzie który już 4 auto mi tak robił z przepięciówką na akumulatorze podczas spawania ale pierwszy raz mam taki problem że silnik prycha, czasami zgaśnie na jałowych obrotach, kaszle w różnych odstępach czasowych czyli pracuje 15 sekund normalnie a potem wyżej wymienione objawy przez kolejne 15 sekund i tak w kółko ale też w różnych odstępach czasowych - nie ma na to reguły.

Co zostało zrobione gdy takie dolegliwości się pojawiły:
1. Wymiana kabli (bremi) oraz świec (denso ik20) na nowe bez rezultatu
2. Podmianka cewki oraz ECU bez poprawy choć z początku wydawało mi się że to ECU był uwalony bo po jego wymianie i przejechaniu pierwszym 5km wolnym tempem wszystko było ok ale gdy silnik się zagrzał i dałem ognia objawy znowu powróciły.
3. Przepustnica czyszczona na zewnątrz auta z jej adaptacją, przepływka czyszczona IPA bez użycia pędzelków, odma czysta, ezektor sprawny.
4. W silniku nic nie puka, nie spala dużych ilości olejów, wszystkie wężyki podciśnienia sprawdzone, zmienne fazy rozrządu sprawne - sprawdzane na VAG-u

A teraz rzecz dla mnie dziwna - otóż VAG żadnych błędów nie wypluwa, a wskazania sond mieszczą się w normie (0.1 do 0.9V) ale rzecz najdziwniejsza dla mnie to wskazania przepływomierza na VAG-u z którym auto tak samo jeździ i pracuje źle z podłączonym i odłączonym a VAG pokazuje takie same wskazania przepływu powietrza od 4g/s na jałowych do średnio 150g/s na pełnym ogniu czy to z podpiętym czy nie przepływomierzem - wie ktoś o co chodzi czy to faktycznie może przepływka uwalona i skąd te wskazania na VAG-u skoro przepływomierz odpięty ? .

Logów nie mogę zrobić na VAGu który w wersji 8.1 tylko mi jako jedyny odpalił na win7 home pro na moim laptopie i wywala jakiś błąd zapisu w katalogu podczas próby zapisu logów

Forum całe wszerz przeczytane przez kilka dni ale teraz już mi ręce opadają co zastrajkowało w moim wozie

Mjasiek pisze:wie ktoś o co chodzi czy to faktycznie może przepływka uwalona i skąd te wskazania na VAG-u skoro przepływomierz odpięty ? .

Najprawdopodobniej uwalona.
A co do czyszczenia przepływki to nie słuchaj takich rad, bo tego nei da się wyczyścić, jak się sdupi to już nei jest do uratowania. Zacznij od tej przepływki, na vagu, z doświadczenia wiem, nie pokaże błędu a tylko wskazania przepływki można porównać z normami.

Tak jeszcze myślałem czy to nie zapchany jeden z katalizatorów ale przed spawaniem na łącznikach elastycznych w sumie jakiś dużych nieszczelności nie było więc je można wykluczyć w większym stopniu ?

I czy ktoś z posiadaczy silników 2.8 i 2.4 w benie może mi powiedzieć czy po odpięciu przepływki zauważa u siebie jakieś natychmiastowe zmiany w pracy silnika i jeszcze kwestia w przypadku uwalonej przepływki skąd VAG bierze dane o przepływie powietrza skoro mam odłączoną przepływkę - jakaś awaryjna mapa w ECU jest wtedy brana ?


Byłem w aucie kilka zrzutów zrobić i może ktoś mi więcej podpowie. Zauważyłem też dziwną rzecz - przez przypadek oparłem się na kolektorze dolotowym i druga rura od dołu patrząc od przodu samochodu była wyraźnie bardziej gorąca niż 5 pozostałych i ktoś może potrafi mi to wytłumaczyć ? ...

zbig_wwl pisze:
Wyraźnie widać, że silnik wychodzi Ci z pętli sterowania lambdami, więc nie ma się co dziwić, że trzęsie itd. Na początek przepiąłbym wtyczki z wtryskiwaczy Pb bezpośrednio na wtryskiwacze Pb - tak aby ominąć sterownik LPG - możliwe, że emulator się zepsuł i silnik (jeden z cylindrów) pracuje jednocześnie na LPG i Pb.

Wtyczki z Pb na Pb ? Sekwencja to BRC P&D a wszystkie logi i walka z autem jest robiona na PB bo wcześniej na LPG tak samo było. Idę sprawdzić Twoje podpowiedzi

Wracam z pola walki.

A więc tak praca sond na jałowych oraz praca silnika po zrobieniu basic settings na kanale 99 nie przyniosła żadnych zmian w złej pracy silnika. Wtyczek wtrysków nie przepnę bo nie pasują od wtrysków z listwy BRC.

Rozumiem U mnie jest to polutowane więc po świętach dopiero zabawa z tym będzie ... A czy wyciągnięcie bezpiecznika zasilającego ECU LPG nie załatwi tej sprawy na skróty czy to jest zbyt proste ?

Z góry dziękuje za pomoc

Może na razie nic nie rozcinaj tylko zrób jak wcześnie pisał zbig_wwl,
Wejdź w błędy silnika i je skasuj, nawet jeśli nic nie będzie. Wtedy wyzerujesz korekty paliwowe. I jeśli będzie chwilowa poprawa to znaczy że lpg miesza w korektach.

Dzisiaj zostały odpięte wtryski Pb z instalacji LPG, wcześniej oczywiście odpięty akumulator potem VAG i zero błędów oczywiście więc odpalamy.

Odpalił bez problemu więc na postoju zagrzałem silnik do 70C i wyjeżdżam - po przejechaniu 2km gdy silnik już miał 90C wciskam na maxa 2,3 bieg i dojeżdżam do skrzyżowania i zaczyna telepać, kaszleć... Dobra jadę dalej i po 500metrach silnik zaczyna pracować dobrze więc robię kolejne 20km bez żadnych problemów i podjeżdżam na stację kontroli pojazdów sprawdzić spaliny. Diagnosta oczywiście nie ma żadnych zastrzeżeĂą co do spalin.
Robię kolejne 15km jazdy mieszanej i znowu to samo co w tytułowym poście na początku tematu i kolejne już 5km przejechane z ledwością. Logi jestem w stanie wkleić takie jak wyżej dałem ale z nich za wiele nie wywnioskujecie a o niemożliwości zapisu dynamicznych logów już wcześniej pisałem.

Powoli się poddaje a mechaników w okolicy mam typu "wymieniać wszystko bez sprawdzania"

A wklej wskazania z grupy 007 po tej jeździe, oczywiście jeśli nie kasowałeś błędów.
Bo grupy 032 i 033 nie dotyczą Twojego silnika.

Dzisiaj wklejam logi z grupy 007. Zrobiłem tylko 2km bo już po przejechaniu 1km zaczęła się bolączka silnika więc zmuszony byłem na powrót. Oczywiście VAG żadnych błędów nie zgłasza. Ręce mi opadają co się stało a pewnie się okaże że jakaś pierdoła nawaliła

Tak pod klapką Pb.