[A6 C5] wahacze wytrzymałość, kto kiedy i za ile.

Oxygen · Post autor: **Oxygen** » 29 kwie 2011, 21:19

Możecie mi powiedzieć dlaczego wahacze górne tylne, tej samej firmy tzn. FEBI, różnią się elementem zaznaczonym na zdjęciach. I co to za element wahacza ?

birdman · Post autor: **birdman** » 29 kwie 2011, 22:58

Kupilem kiedys, za 1200zl komplet wahaczy firmy Swag (w zestawie byly koncowki drazkow , wahacze i sruby). Pierwsze wahacze padly po okolo 60 000km (lewy dolny tylny banan). Po 65 000 wymienilem wszystkie gorne. Teraz zakladam Febi i poki co tez nie mam z nimi problemu a przejechalem juz 75 000 km.

lightfighter87 · Post autor: **lightfighter87** » 30 kwie 2011, 22:01

U ojca zostały wymienione dwa górne z prawej strony... to co zobaczyłem heh lekko mnie zdziwiło... rok produkcji 98 czyli tak jak auto, znaczek Lemfordera a rzeczywisty przebieg auta ~ 360 tys.

TeEs · Post autor: **TeEs** » 13 maja 2011, 17:06

Rok temu na przeglądzie wyszło, że w aucie mam do wymiany dolne wahacze - w sumie 3 sztuki. Były VW/OOOO. Ponieważ w serwisie ASO te 3 sztuki kosztują ok 1000zł to postanowiłem kilka miesięcy temu oszczędzić a jednoczesnie załatwić sprawę kompleksowo i kupiłem na allegro od sprzedawcy z Kwidzyna komplet Master-Sport za 650zł. Dostałem je w paczce opatrzonym hologramem i gwarancją. Pojechałem do zaprzyjaźnionego warsztatu (nie ASO) któtre je wymienił zgodnie ze sztuką (oczywiście dokręcane na ziemi). Zaczęło coś pukać. To co zobaczyłem dziś na podnośniku przeszło moje najśmielsze wyobrażenie. Wszytkie wahacze dolne zużyte, gumy popekane, jedna częściowo wylazła inne można wycisnąć ręką. Przebieg ... 7 000 km ! Górnych już nie chciałem oglądać. Mam gwarancję - ale jeśli ma ona polegać na wymianie na takie samo g... to ja dziękuję. Teraz wymieniam wszystko na oryginały z ASO. Tanio okazało się megadrogo! Przestrzegam przed kupnem Master-Sport!

długi2 · Post autor: **długi2** » 15 maja 2011, 10:25

Ja wymieniłem na LEMFORDER , mam zrobione na nich 40000 tyś. Ostatnio rozpinałem je ponieważ wymieniałem przednie sprężyny i nie ma luzów, koszt zakupu 1100 zł. Polecam oryginały.

danolek · Post autor: **danolek** » 21 maja 2011, 14:13

A ja narazie zrobilem ( co prawda passatem B5) na mastersportach 45 tys i nie mam zadnego luzu. Co prawda w Belgii,ale zawsze :D

HattoriHonza · Post autor: **HattoriHonza** » 21 maja 2011, 18:05

W belgii to obstawiam fabryczne zawieszenie jest dożywotnie...

danolek · Post autor: **danolek** » 22 maja 2011, 01:26

Mylisz sie,moje padlo po 450 tys :D :D

Camel- · Post autor: **Camel-** » 22 maja 2011, 14:25

dlugasek1980, troche tanio jak na oryginały.

Ja sobie jeżdzę na Kraftach już z 20 tys i na razie są w porządeczku. Cały czas mi coś lekko barabani z przodu, ale mimo zmiany zawieszenia to się nie zmieniło. Jeździ się 10 razy lepiej od wyciągniętego oryginału.

TeEs · Post autor: **TeEs** » 23 maja 2011, 23:10

Ori z ASO po upuście cenowym 3800 zł za cały komplet z łącznikami itp. Mam zamiar zapomnieć o wahaczach na kilkadziesiąt/sto tysięcy km

Po ostaniej wymianie zużyego zawieszenia na MS po prostu przestało stukać, a teraz po wymianie na ori to inna bajka w prowadzeniu

zwłaszcza w zakrętach. Idzie jak po szynach.

P.S. Porównywałem ze zdjęciami allegrowych/forumowych LMO i to jest jednak coś innego ... niby podobne ale diabeł tkwi w szczegółach.

gwizdek50 · Post autor: **gwizdek50** » 25 maja 2011, 09:41

Witam
Podłączę się pod temat.
W czerwcu 2009r wymieniłem kompletny zawias w swojej C5 z 2003r przy przebiegu 180 tys km - dotychczas był ori LMO -VW/OOOO (raczej nie ruszany, bo w papierach tego nie było, pojazd sam sprowadzałem z Niemiec) - założyłem komplet SWAG/FEBI + dolne proste TRW, bo z kompletu SWAG miały inne sworznie - takie sprzed liftu (sprzedawca się zaje..., a kupowałem w AUTOLAND)
W kazdym razie liczyłem, że to już jest nieco wyższa półka niż KRAFT czy coś i trochę na niech pojeżdzę - niestety wiosną tego roku po przejechaniu ok 38 tys km dochodziły stuki coraz mocniejsze i po sprawdzeniu na diagnostyce wyszło, że dolne wahacze tzw "banany" są kompletnie wyjechane z obu stron i do tego lewy prosty z TRW, też coś niedomaga (po zdjęciu bananów mechanik oceni ich zużycie).
Teraz zakupiłem te dwa dolne z LMO po 250 za sztukę w Inter Parts - zobaczymy czy wytrzymają dłużej

kisek123 · Post autor: **kisek123** » 31 maja 2011, 21:30

u mnie jak narazie 270 tys na ori zawieszeniu

Manai · Post autor: **Manai** » 06 mar 2012, 11:24

moim zdaniem duzo do powiedzania ma felga a raczej jej rozmiar. Jednemu zawieszenie padnie po 15 tys na 18-stce a drugiemu na takim samym po 30 tys tyle ze na 16-stce. Ja narazie jezdze na 16-stce i moge powiedziec ze poprzedni wlasciciel wymienil zawieszenie a ja juz nakrecilem sam 30tys a ile on to nikt nie wie.

german81 · Post autor: **german81** » 06 mar 2012, 12:47

panowie sekret długiego uzytkowania tego zawieszwenia bez wymiany to amortzatory jesli załozycie cały komplet z ori badz z lemfordera lub swaga a amory sa kiepskie (miekie przód pływa )to nawet po 15 tys bedziecie wymieniac . ta sama sytułacia jest w A4,passacie,superbie i wszystkim co ma ten typ zawieszenia .wiem co mówie bo mam paru klijetów którzy wymienili cały komplet z lefordera i amory i maja nalatane teraz po 60 tys i cisza ,mamnawet jednego który nie miał kasy i kazał sobie załorzyc decermana wahacze i amory kamkoka (chinskie jakosc w porónaniu do ceny mozna powiedziec bardzo dobra ) i ma teraz nalatane na tym zestawie 35 tys i nie ma zadnego luzu

Kamilvti · Post autor: **Kamilvti** » 06 mar 2012, 15:00

Ja wymienialem zawias z lewej strony przy 230 tys gorne byly wywalone i koncowki drazkow.
Dolne byly w miare dobrym stanie na jednym jezdze do dzis poniewaz kupilem podrobki lem i sie posypaly i wlozylem stary wachacz ale jeszcze bez luzu.