No tak - pisałem o tym poprzednio - poprzednia strona "Norma 507.00 jest przewidziana do aut z DPFem, a w związku z tym, że zdecydowana większość C6 Tdi ma DPF, dlatego na stosowanie tej normy producent kładzie największy nacisk."Piotruś pisze:Aron, ostatni post w tym topiku: a6-c6-30-tdi-jaki-olej-do-silnika-30-td ... ht=#304992
Jak widać ze skanu 507.00 NIESTETY jest obowiązkowy TYLKO w silnikach z DPF
[A6 C6] Wymiana oleju i filtra
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 405
- Rejestracja: 23 mar 2010, 10:43
- Imię: Artur
- Moje auto: 100 C4
- Rocznik: 1992
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.0TDI 204KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Słupsk
Aron,Aron pisze:Każdy może jeździć na jakim oleju chce - Ty możesz nawet na mineralnym z "Biedronki". Jednak producent C6 podaje wyraźnie, że należy stosować WYÂŁÂĄCZNIE 507.00 - więc nie wprowadzaj nie potrzebnego zamętu.innova pisze: książka obsługi Twojego pojazdu przewiduje również zastosowanie oleju 506.01
widzisz, oczywiście wszelkie nieścisłości i przekłamania trzeba prostować natomiast zaprezentowany przypadek w Twoim wykonaniu jest przykładem nierzetelności a sposób przekazu też w sumie mało fajny co jedynie podkreśliło słbość całości.
Ja wskazałem na instrukcję do pojazdu z lat 2004-2008 gdzie zawartość książki jest inna (i jasno wskazuje na aprobatę 506.01 w przypadku pojazdów bez DPF) aniżeli wskazana przez Ciebie. Zapewne zarzuciłeś hasło w google i otrzymałeś wynik dla najnowszych edycji książek dedykowanych do obecnie produkowanych pojazdów z obowiązkowym z powodu EURO DPF'em.
Podobnie nie jest tak, iż większość samochodów z lat 2004-2008 ma DPF. W tym samym dziale znajdziesz wątek (a może nawet byłeś w nim aktywny) o różnicach w oznaczeniu pojazdóz z DPF i katalizatorem. Na to wszystko nakłada się fakt, iż użytkownicy lubiący swoje pojazdy wywalają DPF'y bardzo chętnie z pojazdów po gwarancji.
więc jak już sobie wyjaśniliśmy kto sieje zamęt to zabiorę się za poważniejszy problem, czyli mity i legendy minionej epoki (epoki smoka jak jeden kolega nadmienił)
Ja naprawdę nie wiem jak to jest, iż jedni w mig wszystkko pojmują a inni z jakichś powodów nie chcą. Czytając ten wątek powineneś już dostrzec, iż chwilowo formuła podparta wyobrażeniami, legendami (o upalaniu czy klepaniu ) i przesłaniami odeszła na bok tymczasem przytaczając mity i barwne opowieści krążysz wokół wspomnianej prze jednego z kolegów wpoki smoka. Owszem była epoka Pana Kazia i Pana Stanisława prowadzących warsztat w blaszanym garażu i będących źródłem wiedzy ale użytkownicy będąc zmuszeni wracać do warsztatu po kilka razy z tym samym problemem powiększyli zasób własnej wiedzy w ostatnich latach. Trudno jest zrecenzować czy ocenić zawartość Twojej wypowiedzi jak i wyciąganych wniosków i samodzielnej oceny czy analizy w obszarze regulaminu forum gdyż sam powineneś dostrzec co wprowadziłeś swoimi legendami no i czemu to właśnie olej jest wszystkiemu winien:Piotruś pisze:Niestety Aron - instrukcja Audi C6 (Diesel) rzeczywiście informuje, że norma 506.01 jest odpowiednia dla silników Diesela bez DPF .Aron pisze:Każdy może jeździć na jakim oleju chce - Ty możesz nawet na mineralnym z "Biedronki". Jednak producent C6 podaje wyraźnie, że należy stosować WYÂŁÂĄCZNIE 507.00 - więc nie wprowadzaj nie potrzebnego zamętu.innova pisze: książka obsługi Twojego pojazdu przewiduje również zastosowanie oleju 506.01
[url=http://images40.fotosik.pl/1383/9c61560fa45cd6e1med.jpg]Obrazek[/URL]
Nalezy jednak bezwzględnie pamiętać, ze oleje z normą 506.01 to całkowity archaizm, który w latach swojej "świetności" (zanim wszyscy połapali sie jakie to naprawdę jest gówno) powodowały:
- największe spustoszenie (wytarcia) nawet we wzmocnionych już wałkach rozrządu (nie tylko) 2,5TDi,
- potężny problem z utrzymaniem filmu olejowego (np. w trakcie forsownej jazdy autostradowej, nie daj Boże latem i z przyczepą) częstokroć prowadził do pękania pierścieni nowego typu (tzw. wieloelementowych) wałków rozrządu - nie tylko w 2,5 z serii BAU, BCZ, BDG i BDH ale również w silnikach 2,7 oraz 3,0 TDi
- kruszenie się (od przeciążeĂą termicznych) źle smarowanych wałków rozrządu silników z techniką PD
- przyspieszone awarie wirników turbosprężarek
(Soptkałem sie nawet z teorią, że duża ilość popiołów przyspieszała zacieranie zmiennej geometrii VTG ale tego akurat nie potrafię zweryfikować ani jednoznacznie potwierdzić.)
Nadto, moim zdaniem, gdyby AUDI kategorycznie żądało stosowania w silnikach 2,5TDi oleju z normą 505.00 (i 505.01 dla PD), minimum 5W40 - to powszechny problem wycierających się wałków zaniknąłby ostatecznie już w drugiej generacji AKE, zaś spękanych i spęczniałych głowic AJM/ATJ też byłoby mniej
Jednym słowem - co jednoznacznie potwierdza wieloletnia praktyka serwisowa oraz wyjątkowo zgodna opinia lwiej większosci praktykujących zawodowo mechaników - okres w którym masowo stosowano oleje 506.01 był najgorszym czasem dla silników co potwierdza też archiwum naszego forum opisujące "okołorozrządowe" problemy klubowiczów - szczególnie z silnikami 2,5TDi ale nie tylko oni ... .
Oleje 506.01 to świĂąstwo jakich mało i świat powinien o nich całkowicie zapamnieć - im szybciej tym lepiej ... .
Masowe potwierdzenie tej tezy znajduje się w kazdym serwisie samochodowym dokonującym głównych napraw silników ... .
Jak dla mnie - za takie dictum (że 502.00 jest dobre do C6 V6 TDi) osoba kreująca się na doradcę olejowego i nieudolnie promująca nibyfachowy zewnetrzny specjalistyczny portal olejowy powinna otrzymać dożywotniego bana .Thorn pisze:Ale jeśli nie ma filtrów DPF nie musi stosować 507.00.
Wystarczy w takich wypadkach wysokiej klasy syntetyk z normą 502.00 czy to bedzie 0W30 czy 0W40 czy 5W40 wolna ręka.
Obraza faktów w tym przypadku jest tak ewidentna, że nie wymaga szerszego uzasadnienia <szok> <szok> ... .
1) chcesz powiedzieć iż VW a w zasadzie jego inżynierowie prowadzili świadomie działania sabotażowe rekomendując 506.01 do swoich silników i to w dodatku po ich przetestowaniu. Nawet prztrząc na współczesne Instrukcje Obsługi pojazdu to robi to nadal i tylko DPF jest ograniczeniem zasięgu tej akcji ?
2) w koncepcji nowych paliwooszczędnych pojazdów VW powraca olej 0W-30, czyli co, Niemcy chcą wszystkim zrobić na złość i szkodę uruchamiajac kolejną edycją V-tej kolumny ?
3) W sklepie internetowym z Niemiec, w którym nakłaniałem Cie do wyszukania pozycji LM na liście najbardziej popularnych olej 0W-30 dedykowany dla samochodów VAG jest na 2/3 miejscu. Czyli że Niemcy chcą zrobić na złość handlarzom i celowo zajeżdzają silniki olejem 0W-30 aby Ci nie mieli za bardzo możliwości redukcji przebiegu do magicznego 180000tyś km.
4) co ma lato do autostrady itp. Gdybyś przeczytał artykuł, który przytoczyłem uprzednio http://www.bobistheoilguy.com/motor-oil-101/ (i zrozumiał albo zechciał przyjąć do wiadomości) to z pewnością nie pisałbyś kolejnych mitów o tym co się dzieje latem a co zimą zapoznawszy się z funcją układu chłodzenia i jego wydajnością. Poza tym jakoś nie widzę Ciebie czy kogokolwiek innego pędzącego autostradą przy 4000tyś obrotów z przyczepą na plecach.
5) Ocena lepkości vs zużycie silnika (na nieszczęście zrbiona na bazie HTHS ale możemy przełożyć to na SAE) wskazuje jasno (postaram się odnaleźć ten materiał) iż najbarziej optymalne (i utrzymują film bez problemu) są oleje rzędu 0W-10. Później w kierunku wyższych lepkości jest już tylko gorzej (ze zużyciem paliwa)...a film się nie zrywa jak to Twoje przesłania opisują.
6) JapoĂączycy są już na poziomie 0W-20 jako standard a to że VW jeszcze nie (oprócz innej koncepcji smarowania) wynika również z faktów podobnych do tych, jak ostatnio w trakcie targów szef koncernu VW zdziwił się iż Hundai potrafił zaprojektować wycieraczki nie widoczne z kabiny a VW nie.
7) co ma olej do wiatraka, turbiny tym razem. Turbina akurat nie rozróżnia czy lepkość kinematyczna wynosi 10 czy 12 i nie przekłada się na jej żywotność. Kolejna legenda i przesłanie ludowe
8) w zakresie rozrządu to ja osobiście dostrzegłem w tym dziale wpisy, głoszące iż olej właśnie mniej lepki wpływa pozytywnie na żywotność elementów rozrządu. Taka sama opinia pojaiwła się w artykule prasowym (cytowanym na forach) o problemach TSI z rozrządem między innymi.
Statystycznie wszystko się psuje czy nawet ginie ileś osób na drodze ale to nie znaczy, iż można to przypisać jednemu czynnikowi. W przypadku olejów bardzo chętnie przypadki ubarwionych legend przypisuje się właśnie olejowi w celu wytworzenia bazy marketingowej dla środka niby zaradczego w postaci... innego oleju często gorszego zresztą. Czemu w tych barnych przypadkach nikt nie opisuje sposobu użytkowania pojazdu (wyścigi na 1/4 mili i inne zabawy w tuningowanie) w tym zaniedbania czy też celowe zajeżdżanie dla fun'u czy szpanu.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2012, 16:35 przez innova, łącznie zmieniany 1 raz.
Poniżej zamieszczam wykres reprezentujący odpowiednio
zużycie pierścieni względem HTHS
oraz zużycie paliwa względem HTHS
wykresy te zaprezentował wspomniany uprzednio zak14 (człowiek powiązany swoją wiedzą z branżą) z chwilą, gdy zaprzestał uporu pozostawania w epoce smoka
można zauważyć, iż zużycie to osiąga swoje minimum dla HTHS rzędu 2,6 i pozostaje niezmienne a zwiększając lepkość olejów można jedynie "poprawić" sobie zużycie paliwa "in-minus" oczywiście
i teraz tak:
oleje 5W-40 cechują się HTHS powyżej 3,5
oleje 5W-30 posiadają HTHS na poziomie 3,5 i więcej
oleje 0W-30 posiadają HTHS pomiędzy 2,9-3,5
oleje 0W-20 mają HTHS na poziomie 2,8-3,2 mniej więcej
oleje 0W-10 i oleje 0W-5 mają odpowiednio mniej a ile to nie wiem gdyż się nigdy nimi nie interesowałem ale to właśnie te oleje zapewniają optymalizację oporów własnych czyli zużycia paliwa przy jednoczesnym zachowaniu należytej ochrony (w tym trwałości filmu olejowego).
Tutaj należy też pamiętać, iż mowa jest o ochronie w warunkach dogrzanego silnika. Dla fazy rozruchu należy mieć wciąż w pamięci przykładowo wykres lepkości vs temperatura, który zamieściłem uprzednio a który również przemawia za olejem mniej lepkim przy czym tu już w kontekście nie tylko zużycia paliwa ale i samego silnika.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/10a ... 2f795.html
Do Moderatora: umieściłem ten post celowo pod poprzednim aby wyraźnie ten wykres oddzielić od wcześniejszej wypowiedzi.
zużycie pierścieni względem HTHS
oraz zużycie paliwa względem HTHS
wykresy te zaprezentował wspomniany uprzednio zak14 (człowiek powiązany swoją wiedzą z branżą) z chwilą, gdy zaprzestał uporu pozostawania w epoce smoka
można zauważyć, iż zużycie to osiąga swoje minimum dla HTHS rzędu 2,6 i pozostaje niezmienne a zwiększając lepkość olejów można jedynie "poprawić" sobie zużycie paliwa "in-minus" oczywiście
i teraz tak:
oleje 5W-40 cechują się HTHS powyżej 3,5
oleje 5W-30 posiadają HTHS na poziomie 3,5 i więcej
oleje 0W-30 posiadają HTHS pomiędzy 2,9-3,5
oleje 0W-20 mają HTHS na poziomie 2,8-3,2 mniej więcej
oleje 0W-10 i oleje 0W-5 mają odpowiednio mniej a ile to nie wiem gdyż się nigdy nimi nie interesowałem ale to właśnie te oleje zapewniają optymalizację oporów własnych czyli zużycia paliwa przy jednoczesnym zachowaniu należytej ochrony (w tym trwałości filmu olejowego).
Tutaj należy też pamiętać, iż mowa jest o ochronie w warunkach dogrzanego silnika. Dla fazy rozruchu należy mieć wciąż w pamięci przykładowo wykres lepkości vs temperatura, który zamieściłem uprzednio a który również przemawia za olejem mniej lepkim przy czym tu już w kontekście nie tylko zużycia paliwa ale i samego silnika.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/10a ... 2f795.html
Do Moderatora: umieściłem ten post celowo pod poprzednim aby wyraźnie ten wykres oddzielić od wcześniejszej wypowiedzi.
możesz wyjaśnić to sformułowanie ?Piotruś pisze:Masz się za jakiś Ekstrawurst
a Ty go chociaż przeczytałeś...no bo z tego co piszesz to nie miałeś chyba czasu wybierając szerzenie legendPiotruś pisze:A niby dlaczego miałby Cię nie obowiązywać Regulamin, który łamiesz w tym wątku już po raz trzeci pomimo uwag moderatora
Bajzel rób sobie u siebie w domu - nie tutaj ... .
i właśnie olej jest tego przyczyną, świetny wniosek. Pewnie Ty namówiłeś ludzi do tych wymian. Dobry biznes z tego był, teraz rozumiem czemu polecasz LMPiotruś pisze:żę ABSOLUTNIE WSZYSTKIE przypadki V6 TDi eksploatowane na LL II-giej generacji skoĂączyły się wymianą kompletnego rozrządu
zapewne tyle, ile zdążyłeś namieszać ludziom w głowach przeinaczając i naciągając faktyPiotruś pisze:o tyle każdy może zajrzeć do działu C5 i szybko się przekonać co warte są oleje LL II-giej generacji
po prostu ludzie zdolni do samodzielnej analizy a nie dający się prowadzić pod rękę w kierunku wymiany rozrządu i remontu kapitalnego silnikaPiotruś pisze:W dziale silników C6 tendencja nie jest tak wyrazista (choć kilka przypadków też by sie znalazło), ponieważ na szczęście większość klubowiczów używa oleju 507.00 5W30 i wymienia go nie rzadziej niż co 15000 km ... .
Castrol już niedługo nei będzie miał żadnego oleju W40 w ofercie w grupie Proffessional, dla fachowców minionej epoki będą jeszcze niemieckie Castrole 10W-40.Piotruś pisze:Castrol rekomenduje jako zalecany EDGE 5W30 oraz jako dobry EDGE TURBODIESEL 5W40 ... .
jakoś nie wykazałeś w jakiej klasyfikacji a pytałem już Cie o to dwa razyPiotruś pisze:1. Lider niemieckich rankingów
odnośnie zamętu to uczę się i przyglądam mistrzom głównie tych od Liqui Moly...bo jak inaczej odciągnąc uwagę od Castrola 5W-30 typowo znajdującego się w każdym pojeździe jak nie Liqui Moly chociażby 5W-40 z zaznaczeniem że to świetna droga i rejs w kierunku lepszego jutra.Piotruś pisze:Innova, Twój samotny rejs pod prąd właśnie dobiega koĂąca ... .
Bez względu na to ile ton zmanipulowanych kilobajtów jeszcze spłodzisz - zalecenia przodujacych koncernów olejowych stoją w jednoznacznej opozycji do Twoich destrukcyjnych fantazji ... .
Oszczędź czasu i uchowaj userów tego forum od zbędnego zamętu ... . Im prędzej tym lepiej, również dla Ciebie ... .
No i coś dziwnie to sformułowanie brzmi w zakresie samotnego rejsu, cytujesz dobranocki na forum czy noc oscarowa się udzieliła. Zabierasz się za konkrety a tak naprawdę żadnego konkretu jeszcze nie podałeś nie wspominając o potwierdzeniu czegokolwiek jakimkolwiek zjawiskiem fizycznym.
No a to ostatnie to zabrzmiało jak groźba jakaś, spotykałem się również i z tym i również właśnie od towarzystwa Liqui Moly. Jakież to typowe...
Jak widzisz daję radę i to bez klakierów
któremu VW nawet już aprobaty 505.01 w Europie nie chce przyznać (kiedyś miał) bo jest zmęczony tym bublemPiotruś pisze:Gdybyś usilnie pragnął zmian (choć naprawdę nie widzę takiej potrzeby), to ja bym Ci zalał Liqui-Moly, np. 5W40
brak 505.01 przy obecnym dużym udziale pojazdów PD oraz z DPF (czy CR czy PD) oznacza wywalenie za burtę w przypadku współczesnych samochodów VAG.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2012, 21:48 przez innova, łącznie zmieniany 1 raz.
Widzę że sprzeczki są tu nader imponujące.
Szanowni Panstwo jako że jestem inżynierem pewnej profesji i mam do czynienia z samochodami tzw. heavy duty w tym przemysłowych gdzie wymogi i jakość środków smarnych jest bezwzględnie egzekwowana postaram się w kilku zdaniach odnieść do tego co napisali moi przedmówcy.
Nadmienie iż nie jestem związany z żadna marką olejową ale wrodzona dociekliwość.
To że komus wytarły się wałki to nie jest tylko wina oleju !
To wada materiału i jego samej kompozycji.
Audi nie jest tutaj jakims przypadkiem.
Osobiście nie jestem przekonany do normy 506.01 która nie idzie w parze z wytycznymi konstruktorów silników V6 TDI.
W tychże silnikach z założenia pownien być olej o podwyższonej lepkości HTHS.
Rodzi sie pytanie skąd powstał 506.01.
Odpowiedz jest bardzo prosta, wielozaworowe silniki o duzej pojemności o dużej ilości kanałach smarnych często średnicy dużo mniejszej niz te z niezniszczalnych Mercedesów klasy 123, 124 i innym pasowaniu wymagają efektywnego smarowania w pierwszych fazach po rozruchu zwłaszcza w niskich temperaturach.
Aby nie dopuścić do zbyt dużej liczny roszczeĂą gwarancyjnych od nieświadomych użytkowników zalecono normę 506.01 o charakterystyce ACEA A5 i obniżnej HTHS aby w maksymalnie efektywny sposób dosmarować newralgiczne węzły tarcia w momencie rozruchu to z kolei dało gwarancję że Audi nie będzie miało zbyt dużo roszczeĂą gwarancyjnych.
Bo jak wytłumaczyć użytkownikowi który kupuje nowego Taurega aby od momentu uruchomienia silnika na zimno nie korzystał z dobrodziejstw 200 KM .... jest to ciężkie.
Badania statystyczne pokazują że 80% osób to użytkownicy którzy uruchamiają samochód i od pierwszych metrów jadą normalnie często korzystając z pełnego wachlarza "mocy" juz po kilkuset metrach jazdy.
To w przypadku TDI V6 jest zabójstwem !
Bzdurą jest kolejna sprawa.
Co jest bardziej stabilnym olejem czy olej klasy 0W30 nawet o charakterystyce A5/B5 ale opartym na 100% bazie syntetycznej (PAO, Poliestry czy Estry z PAO) czy olej oparty na 90% bazie mineralnej poprawionej w wyniku hydroizomeracji z 10% dodatkiem bazy syntetycznej ?
Oczywiście taki olej pełnosyntetyczny wytrzyma więcej mimo obniżonej lepkosci od oleju 5W30 A3/B4 na bazie HC (hydrocraking) z niewielką domieszką baz syntetycznych.
Więc nie generalizujmy że oleje 506.01 są winne wytarciom wałków to zbyt słaba kompozycja tychze olejów jest temu winna, sposób jazdy, zawartość paliwa w oleju, słaba odpornosc oleju na demulgację (wypieranie wody i jej separacja ) zwiększone przebiegi etc.
Weźmy jeszcze jedną uwagę, minimalna nieszczelnosc na kolektorze dolotowym i złej jakości filtry powietrza .
Na palcach jednej ręki mozna policzyc oleje całkowicie syntetyczne.
Na wielu forach internetowych trwaja spory dotyczące interpretacji kart MSDS, tutaj pragnę kazdego uczulić z tego nic się nie wyciągnie i nic nie zinterpretuje.
Co do Castrola uważam że jest to jeden z gorszych produktów na rynku, na zachodzie jego jakość jest lepsza.
Jedynie Tection zdaje egzamin w osobówkach oraz samochodach dostawczych.
Po wybrykach jakie pokazał w toyocie trzymam sie od tego produktu z daleka
I na koniec podzielę sie jeszcze własnym spostrzezeniem.
Wielu kolegów jeździ w samochodach z pompowtryskiwaczami na olejach bez żadnej normy dla pompowtryskiwaczy.
Przebiegi rzędu 300-500 000km nie sa jakimś odstępstwem.
Oleje jakie leją do syntetyczne Mobile Delvaki 5W30, Statoil 5W30, Fuchs Cargo SL 5W30 czy półsyntetyczne oleje Castrola Tection w miejsce starszych konstrukcji wymagajcach 505.01 (Seaty i VW czy Skody) nikt na tych olejach nie robił remontu czy wymiany Pump injectors.
Ważniejsze jest stosowanie dobrego paliwa.
Oleje HD w/w firm reprezentuja poziom jaki nawet najlepsze 506.01 nie sa w stanie utrzymać przez standardowy poziom miedzyprzęgloadowy nie wspominając o systemie Longlife.
504.507 to minimalna zawartość tzw. sapsów więc ciężarówkowego oleju nie zalejemy mimo nawet najbardziej rygorystycznych norm CJ4 więc pozostaje olej o w/w zatwierdzonej normie.
O LM nie bede się wypowiadał bo nie mam doświadczeĂą z tą marką.
Do diesla bez DPF-u bym zalał ten olej :
http://www.liqui-moly.de/liquimoly/medi ... -30_EN.pdf
To jak juz ktos na siłę by chciał LM choć w mojej skromnej ocenie Mobil Delvac ,Fuchs czy Statoil ma dużo lepsze pozycje w tym segmencie.
Miłej niedzieli
Szanowni Panstwo jako że jestem inżynierem pewnej profesji i mam do czynienia z samochodami tzw. heavy duty w tym przemysłowych gdzie wymogi i jakość środków smarnych jest bezwzględnie egzekwowana postaram się w kilku zdaniach odnieść do tego co napisali moi przedmówcy.
Nadmienie iż nie jestem związany z żadna marką olejową ale wrodzona dociekliwość.
To że komus wytarły się wałki to nie jest tylko wina oleju !
To wada materiału i jego samej kompozycji.
Audi nie jest tutaj jakims przypadkiem.
Osobiście nie jestem przekonany do normy 506.01 która nie idzie w parze z wytycznymi konstruktorów silników V6 TDI.
W tychże silnikach z założenia pownien być olej o podwyższonej lepkości HTHS.
Rodzi sie pytanie skąd powstał 506.01.
Odpowiedz jest bardzo prosta, wielozaworowe silniki o duzej pojemności o dużej ilości kanałach smarnych często średnicy dużo mniejszej niz te z niezniszczalnych Mercedesów klasy 123, 124 i innym pasowaniu wymagają efektywnego smarowania w pierwszych fazach po rozruchu zwłaszcza w niskich temperaturach.
Aby nie dopuścić do zbyt dużej liczny roszczeĂą gwarancyjnych od nieświadomych użytkowników zalecono normę 506.01 o charakterystyce ACEA A5 i obniżnej HTHS aby w maksymalnie efektywny sposób dosmarować newralgiczne węzły tarcia w momencie rozruchu to z kolei dało gwarancję że Audi nie będzie miało zbyt dużo roszczeĂą gwarancyjnych.
Bo jak wytłumaczyć użytkownikowi który kupuje nowego Taurega aby od momentu uruchomienia silnika na zimno nie korzystał z dobrodziejstw 200 KM .... jest to ciężkie.
Badania statystyczne pokazują że 80% osób to użytkownicy którzy uruchamiają samochód i od pierwszych metrów jadą normalnie często korzystając z pełnego wachlarza "mocy" juz po kilkuset metrach jazdy.
To w przypadku TDI V6 jest zabójstwem !
Bzdurą jest kolejna sprawa.
Co jest bardziej stabilnym olejem czy olej klasy 0W30 nawet o charakterystyce A5/B5 ale opartym na 100% bazie syntetycznej (PAO, Poliestry czy Estry z PAO) czy olej oparty na 90% bazie mineralnej poprawionej w wyniku hydroizomeracji z 10% dodatkiem bazy syntetycznej ?
Oczywiście taki olej pełnosyntetyczny wytrzyma więcej mimo obniżonej lepkosci od oleju 5W30 A3/B4 na bazie HC (hydrocraking) z niewielką domieszką baz syntetycznych.
Więc nie generalizujmy że oleje 506.01 są winne wytarciom wałków to zbyt słaba kompozycja tychze olejów jest temu winna, sposób jazdy, zawartość paliwa w oleju, słaba odpornosc oleju na demulgację (wypieranie wody i jej separacja ) zwiększone przebiegi etc.
Weźmy jeszcze jedną uwagę, minimalna nieszczelnosc na kolektorze dolotowym i złej jakości filtry powietrza .
Na palcach jednej ręki mozna policzyc oleje całkowicie syntetyczne.
Na wielu forach internetowych trwaja spory dotyczące interpretacji kart MSDS, tutaj pragnę kazdego uczulić z tego nic się nie wyciągnie i nic nie zinterpretuje.
Co do Castrola uważam że jest to jeden z gorszych produktów na rynku, na zachodzie jego jakość jest lepsza.
Jedynie Tection zdaje egzamin w osobówkach oraz samochodach dostawczych.
Po wybrykach jakie pokazał w toyocie trzymam sie od tego produktu z daleka
I na koniec podzielę sie jeszcze własnym spostrzezeniem.
Wielu kolegów jeździ w samochodach z pompowtryskiwaczami na olejach bez żadnej normy dla pompowtryskiwaczy.
Przebiegi rzędu 300-500 000km nie sa jakimś odstępstwem.
Oleje jakie leją do syntetyczne Mobile Delvaki 5W30, Statoil 5W30, Fuchs Cargo SL 5W30 czy półsyntetyczne oleje Castrola Tection w miejsce starszych konstrukcji wymagajcach 505.01 (Seaty i VW czy Skody) nikt na tych olejach nie robił remontu czy wymiany Pump injectors.
Ważniejsze jest stosowanie dobrego paliwa.
Oleje HD w/w firm reprezentuja poziom jaki nawet najlepsze 506.01 nie sa w stanie utrzymać przez standardowy poziom miedzyprzęgloadowy nie wspominając o systemie Longlife.
504.507 to minimalna zawartość tzw. sapsów więc ciężarówkowego oleju nie zalejemy mimo nawet najbardziej rygorystycznych norm CJ4 więc pozostaje olej o w/w zatwierdzonej normie.
O LM nie bede się wypowiadał bo nie mam doświadczeĂą z tą marką.
Do diesla bez DPF-u bym zalał ten olej :
http://www.liqui-moly.de/liquimoly/medi ... -30_EN.pdf
To jak juz ktos na siłę by chciał LM choć w mojej skromnej ocenie Mobil Delvac ,Fuchs czy Statoil ma dużo lepsze pozycje w tym segmencie.
Miłej niedzieli
No wreszcie z kimś można podjąć dialog a nie tylko się bronić przed furią rozmaitych doradców i naganiaczy.Thorn pisze:Osobiście nie jestem przekonany do normy 506.01 która nie idzie w parze z wytycznymi konstruktorów silników V6 TDI.
W tychże silnikach z założenia pownien być olej o podwyższonej lepkości HTHS.
Thorn, ja nie tak dawno temu pozwoliłem sobie na sformułowanie tezy, iż w przypadku TDi rozpatrywanie ograniczeĂą wynikających z HTHS nie ma sensu i jest to problem silników benzynowych ze względu na wyższą temperaturę pracy zwłaszcza przy większych obrotach. Stąd jeżeli dany olej spełnia normy dla jakiejkolwiek benzyny to z pewnością HTHS będzie OK dla TDi. Co myślisz o takim spojrzeniu na problem HTHS ?
Drugie zagadnienie, które chciałbym poruszyć w dyskusji z Tobą (gdyż osoby otwartej się w Tobie upatruję) to Twojej opinii w zakresie "wzorcowej" wręcz sytuacji zaistniałej powyżej, tj.
producent wypuszcza samochód z olejem W30, rekomenduje w Instrukcji Obsługi oleje W30 a forumowi... tu brakuje mi odpowiedniego słowa... sugerują olej W40 pomijając już fakt jakich lotów jest ten olej ?
własnie nie tak dawno temu wskazywałem, iż podorbione opakowania Castrola z zawartością i bez niej trafiają poprzez Niemcy (port w Hamburgu i sensowne podejście urzędu celnego) do całej Europy...i z tą jakością zachodniego Castrola to można się ładnie "przejechać"Thorn pisze:na zachodzie jego jakość jest lepsza.
tu mnie zaciekawiłeś: co tam się wydarzyło ?Thorn pisze:Po wybrykach jakie pokazał w toyocie trzymam sie od tego produktu z daleka
mój sąsiad pracuje w Castrolu w centrali w Wa-wie ale nie utrzymuje z nim jakiś relacji oprócz "dzieĂą dobry" i kurtuazyjnych wymian spostrzeżeĂą. Natomiast zawsze przyjeżdzał z roboty Toyotą firmową oflagowaną Castrol EDGE itp nawet taką z silnikiem hybrydowym a od jakiegoś czasu Toyoty już nie ma (nie przyjeżdża) i chyba chwilowo z kapcia na Chłodną zacina.
Dziękuję.innova pisze:No wreszcie z kimś można podjąć dialog a nie tylko się bronić przed furią rozmaitych doradców i naganiaczy.
Nie wiem o co chodzi z naganiaczami nie wchodzę w ten temat ponieważ jest on mi zbędny.
Wyrazam tutaj tylko swoje zdanie a z reguły jestem czytaczem nie pisarzem.
Tak zgadzam się już kiedyś czytałem pewien wywód trybologiczny w którym wykazano iz zbawienne dla diesla jest nieco grubszy film olejowy dla producentów jest ważniejsze:innova pisze:Stąd jeżeli dany olej spełnia normy dla jakiejkolwiek benzyny to z pewnością HTHS będzie OK dla TDi. Co myślisz o takim spojrzeniu na problem HTHS ?
- jak najmniejszy poziom spalania ON i tym samym mniejsza emisja gazów.
- unikniecie problemów natury - usterka silnika w wyniku nieodpowiedniego obchodzenia się z silnikiem w warunkach zimnego rozruchu.
- trwałośc silnika to inna strona medalu ma przejechac 5 lat później recykling albo odsprzedaż, dla producenta naprawdę nie jest priorytetem aby silnik zrobił 500 000km ale aby miał jak najniższe koszty obsługi i niezawodnośc serwisową w czasie trwania ochrony.
- są tez testy obciażeniowe i silnikowe aby sprostać certyfikatom konstruktorskim ale każda szanujaca sie firma petrochemiczna ma własne ośrodki badawcze a nie korzysta w czyiś.
- W zdecydowanej większosci min. podane w ACEA czy API spełniaja wyborne oleje znanych producentów z nawiązką gorzej jest z testami dodatkowymi które publikuja tylko nieliczni.
- Jak producent wypuszcza silnik i pisze w nim że stosować olej 5W30 pomijam normy bo to jest inny temat to taki trzeba stosować i na takim silnik bedzie pracował długo i bezawaryjnie.
HTHS, to lepkość, gęstość to rozbudowany temat.
Wystarczy że kadłub danego silnika wykonany jest z materiału starego typu o niezbyt wyrafinowanym składzie.
Chodzi o zagadnienie kurczliwosci metalu, pasowania współpracujących elementów i to co bedzie się dziać w momencie zimnego roruchu w takich silnikach przy temp. -20st.C
Cżesto cisnienie może spaść znacząco panewki, łożyska nie bedą wystarczajaco dosmarowane itp.
Dlatego do diesla zazwyczaj zaleca sie oleje o podwyższonym HTHS, gęstości ale bedące też kompromisem konstrukcyjnym bo często głowice to nowoczesne rozwiązania a kadłuby to "upgrade" sprawdzonych rozwiązan więc trzeba jakiś kompromis znaleźć.
O ile nowoczesne silniki w tym Forda doskonale funkcjonują na olejach A1, A5 to takie same oleje już mogę nie dać wystarczającej ochrony w starszych TDI .
Kazdy silnik pasuje rozpatrywac indywidualnie.
Co z tego bowiem że jeden silnik sie uda konstruktorowi a inny spartolą (SKoda TFSI czy TSI , pierwsze wersje VVT-I, 1.8 T i inne )
Wtedy dobrze jak ma się kogoś kto potrafi przeanalizowac sprawę i polecic coś optymalnego.
Należy znaleźć jakiś kompromis.
W zdrowym i dobrze zaprojektowanym silniku mozna użyć oleju jaki zaleca producent bez wzgledu na przebieg.
Prosze tez wziąść pod uwage sprawę konstrukcji silnika.
Sposobu smarowania tulei cylindra, sposobu natrysku rzygacza na tłok oraz obecnośc kanalu chłodząco smarujacego jak to ma miejsce w jednostkach japonskich wymagajacych olejów klasy 0W20 0W30 etc.
Castrol - obecnie chyba nie słychac o produktach które zostawiaja ogromne ilości szlamu w silniku.
Przed laty byl problem,proponuje porozmawiac z jakimkolwiek kierownikiem serwisu np. toyoty z kilkunastoletnim bagażem doświadczeń.
Nie słyszałem o problemach użytkownikach z Tectionem ale SLX jeszcze przed laty zostawiał ogromne osady w silnikach.
Obecnie być może sytuacja wyglada inaczej, kto wie
W google mozna znaleźć wiele przykąłdów co pozostawaił po sobie SLX.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 405
- Rejestracja: 23 mar 2010, 10:43
- Imię: Artur
- Moje auto: 100 C4
- Rocznik: 1992
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.0TDI 204KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Słupsk
Zdecydowanie 507.00 (jest on przewidziany do aut z DPF). Czy go masz? Zerknij na wlepkę w bagażniku (wnęka koła zapasowego), będą na niej kody wyposażenia oraz przy mocy silnika dopisek DPF - no chyba, że go nie ma?maddox pisze:Mam do was osobiste pytanie ....
Moje Audi A6 2.0 TDI 07 rok silnik BRF było przywiezione z Belgi i nie posiada DPF - teraz pytanie jaki olej wlać, ponieważ nie mam informacji jaki był używany. Czy 506 01 czy 507 00?
Czy mogę użyć 507 00 mimo ze mógł być użyty 506 ?
ja też, po co więc przedstawiasz nie sprawdzone informacje - czyli konfabulujesz...innova pisze: Aron,
Ja wskazałem na instrukcję do pojazdu z lat 2004-2008 gdzie zawartość książki jest inna...
Nie - instrukcję od auta mam w domu (od swojego auta), znów opierasz się na pomówieniach...innova pisze:Zapewne zarzuciłeś hasło w google i otrzymałeś wynik dla najnowszych edycji książek dedykowanych do obecnie produkowanych pojazdów z obowiązkowym z powodu EURO DPF'em.
Tu się nie zgadzam. Zdecydowana większość C6 wychodziła z DPFem!!innova pisze:Podobnie nie jest tak, iż większość samochodów z lat 2004-2008 ma DPF
Ciekawe czy swoje pozostałe wywody opierasz na bardziej sprawdzonej wiedzy niż podobnych insynuacjach?
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1
- Rejestracja: 11 lut 2012, 21:28
- Lokalizacja: Lublin
no ja również posiadam takową do samochodu z roku 2005 (MY2006) oraz 2007 (MY2008) i jestem w pełni świadom tego, co tam jest napisane i w jakiej formie. Mógłbym tutaj pozwolić sobie na faktyczne dookreślenie i zarzucić Ci nieładną skłonność do kłamania ale zróbmy inaczej: wskaż mi proszę w necie oryginalną instrukcję z której zaczerpnąłeś ten obrazek.Aron pisze:ja też, po co więc przedstawiasz nie sprawdzone informacje - czyli konfabulujesz...innova pisze: Aron,
Ja wskazałem na instrukcję do pojazdu z lat 2004-2008 gdzie zawartość książki jest inna...
Nie - instrukcję od auta mam w domu (od swojego auta), znów opierasz się na pomówieniach...innova pisze:Zapewne zarzuciłeś hasło w google i otrzymałeś wynik dla najnowszych edycji książek dedykowanych do obecnie produkowanych pojazdów z obowiązkowym z powodu EURO DPF'em.
oni nie zapomnieli, oni nie mieli żadnego pojęcia o silnikach VW gdyż na codzieĂą użytkowali inne pojazdy (część się przyznawała część nie) a na tamtejszym forum zameldowali się jak na wielu innych (podobnie jak Ty zresztą) w celach czysto marketingowych (Twoich celów jeszcze nie znam).zibi06 pisze:Zapomnieli że O2 RS 170 ps w wersji przedliftowej występowało również z PD-kami, więc po prostu nie mieli racji
Oczywiście że nie, chodzi tylko o czas poświęcony udowadnianiu że nie jestem wielbłądem, jak wspomniałem nie mam się czego wstydzić i wbrew temu co sugerujesz poniżej nie zmieniłem zdania. Jeżeli tak jest to zacytuj proszę konkretnie które z moich zdaĂą stoi w sprzeczności w jakimkolwiek stanowiskiem czy zadniem zaprezentowanym w przeszłości.zibi06 pisze:Twoja wola... Nie chodzi o wstyd czy obawy..
Wiesz co, to może Cię zaskoczy i nie traktój tego jako jakiekolwiek lizusostwo, ja mam swoje zdanie i je prezentuję. A teraz odnośnie zaprezentowanego meteriału powyżej. Otóż w ostatnich dniach miałem takie przemyślenia, iż prowadzisz naszą dyskusję (nie jest to partnerska dyskusja ale to Ty wyznaczyłeś standardy) poprzez wszystkie aspekty niedopowiedziane uprzednio oraz niedopracowane. Jakbyś celowo chciał poznać mój pogląd na sprawę. I ponownie cieszę się że zacytowałeś ten właśnie fragment mojej wypowiedzi i problematykę (przy okazji: skodaoctavia potwierdził iż olej mniej lepki lepiej rozprowadza zabrudzenia czyli jest mniej destrukcyjny). Ale co ja uważam za niedopowiedzenie: otóż mamy w tym wątku wykres zużycia vs HTHS. Ja uważam (i nie bałem się tego zasygnalziwać) iż ujęcie tematu w funkcji HTHS jest nie do koĂąca wygodne bo trzeba dużo przerzucać paierów żeby w koĂącu poznać który olej (o jakiej klasie lepkości - z tymi klasami też nie zdążyłem zaprezentować poglądu jak pamiętasz, dopracujemy) jest tym właściwym. Ponadto ten wykres nie uwzględnia właśnie poruszonej problematyki zniszczenia pierścieni w ujęciu praktycznym czyli z uwzględnieniem zabrudzenia oleju i jego lepkości. W najbliższych dniach planowałem stworzyć na bazie tego zacytowanego wykresu swój własny wykres (od razu mówię: na bazie logiki, fizyki i odczuć a nie badaĂą bo nie mam labu i czasu) uwzględniający właśnie te problemy. Nie chciałem nakładać własnych spostrzeżeĂą tak od razu nie tylko z braku czasu ale również aby uniknąć rozmydlenia przekazywanych treści. Lepiej to było zrobić i opisać krok po kroku.zibi06 pisze:Proszę po raz kolejny: na OCP
innova napisał/a:
właśnie,dziś od rana chodziło mi takie zagadnienie po głowie, otóż jak wspominał Pidziek w punktach a ja na przykładzie w naszych warunkach, tj zapyleniu, zabrudzeniu powietrza i pobocza wokółł dorgi (susze, ciągłe budowy i przebudowy dróg) nietrudno doprowadzić do zassania róznego syfu do silnika (filtr powietrza 100% skuteczny nie jest) co skutkuje również częściowym połączeniem się z olejem (i tu problemy praktyczne a nie w doświadczeniu czy samym oleju tkwią moim zdaniem).
I teraz pytanie:
który olej w połączeniu z takim brudem/pyłem będzie tworzył strukturę bardziej zbliżoną do papieru ściernego (bradziej "cierną"):
a) ten bardziej lepki
b) ten mniej lepki
ja uważam że ten mniej lepki (nieznacznie w temperaturze pracy ale w trakcie rozruchu to już różnice mogą być konkretne) ale każdy oczywiście może przedstawić swój pogląd i spojrzenie. To że można zasyfić bez większego trudu układ olejowy przykładowo stosując filtr materiałowy to już widziałem/doświadczyłem. No i zwracam uwagę iż, polskie miasta, drogi i pobocza a co za tym idzie i powietrze to nie Monte Carlo
no a teraz odnośnie zacytowanej treści: ja pokusiłem się o stwierdzenie, iż to mniej lepki olej w połączeniu z brudem (typowa eksploatacja i Thorn również o tym wspomina) jest mniej destrukcyjny aniżeli ta sama kombinacja brudu (tak to określmy dla ułatwienia) z bardziej lepkim olejem. SO to potwierdził więc nie ma tu nieścisłości jak to sugerujesz chyba że źle zrozumiałem o co Ci chodzi.
przecież to nie jest tak, iż każdy musi mieć taki sam pogląd czy też jest jeden i innych nie można zaprezentować czy argumentować (byleby nie ściemniać, przeinaczać i kręcić). Zapytaj Thorn bezpośrednio, ja jak dostrzegłeś nie zdążyłem zbyt wielu informacji z Thorn wymienić, gdyż oczywiste przekłąmania i ataki na moją osobę chwilowo mnie absorbują. Będzie chwila czasu to przedyskutujemy i tą tematykę aczkolwiek Thorn już wypowiedział się, iż współczesne silniki do których producent przewidział olej W30 powinny właśnie taki otrzymać a nie W40 więc myślę że przyczepiłeś się jednego sformułowania bo akurat było wygodnie.zibi06 pisze:Więc co myśleć ? Również Thor popełnił smoczy błąd ?
jesteś tego pewien... bo ja wcale nie biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności które się tu pojawiły. Idąc dalej to wytłumacz mi, czemu ukrywasz swoje tożsamości i czemu to właśnie aspekty które omawiałem z zak14 (przeważnie) właśnie tu wróciły ?zibi06 pisze:zibi06 to nie zak17
wybacz, ale oprócz próby przekręcenia faktów to ja nie widzę elementów "nie tak" poza jednym: ja to ja (ta sama postać) a Ty to kto ? Jak wspomniałem wcześniej, tam musiałeś być bardzo aktywny...i że mnie tu znalazłeś to ja traktuję nie jako znudzenie moimi pytaniami i dociekaniem szczegółów które być może osiągnęły za duży poziom szczegółowości i mentorzy się pogubili i potrzebowali trochę czasu żeby doczytać...tylko jako fakt, iż chciałeś dokoĂączyć dyskusję a być może chciałeś zapoznać z jej wynikami szersze grono. Tego nie wiem ale w jedno nikt Ci nie uwierzy: w to że wpadłeś po to aby Ci podpowiedzieli jaki olej wybrać, my dwaj orientujemy się, iż przerastasz swoją wiedzą większość forumowych handlarzy.zibi06 pisze:U Ciebie jak w polityce „jak coś nie tak” to „nagonka polityczna”.
dosyć to miał z pewnością jak go SO docisnął, co do mnie to jak widać cały czas wokół mnie krąży i co najwyżej dyskusja przeniosła się na grunt, gdzie jeszcze można temat przedyskutować a nie pałować się co chwila z jakimś kolegą nie z tej orbity wpisującym na każdej stronie wątku: "a ja LM + MoS"zibi06 pisze:Może jest tak że miał po prostu dosyć Twoich teoretyczno kaznodziejskich dywagacji.
i na koniec zabrakło zupełnie logiki...może dlatego zak14 nie dawał radyzibi06 pisze:Oczywiście możesz iść innowacyjną drogą Innovy i zalać 0W30. Będziesz miał o ileś tam mniejsze spalanie, będziesz mógł bezpieczniej "pałować" po przejechaniu kilkuset metrów (jeżeli to robisz). Tylko po co ? Kup oryginalną "oliwę", dobry filtr i też będziesz zadowolony.
widzisz, wybrałem 0W-30 idąc drogą innovy aby być bardziej zadowolonym. Gdybym chciał być tylko zadowolony to wybrałbym być może 5W-30 XTL a że "zarekomnedowany" 5W-40 to była totalna porażka (i miałem odwagę aby się przyznać) to wziąłem się za samodzielny wybór... który znawcy pochwalili, nawet wspomniany zak14 do tego doszedł po około 6-ciu tygodniach chociaż gburowato odpowiadał i się wzdrygał bo nie miał odwagi przyznać się do zbyt długiego trwania w epoce smoka (brak dowodów z jakich powodów).
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga