Post
autor: phpbb3 forum A6 » 31 mar 2011, 20:39
witam kolegów. podzielę się moją historią w temacie smrodu spalonego oleju. pierwsza myśl oczywiście uszczelki pod pokrywami, zamawiam, umawiam się z mechanikiem i czytam forum. prześledziłem wszystkie wątki dotyczące tego tematu i wiedziałem za co się zabrać. więc rozebrane odmy ( okazało się że zaszlamione i wycieka z nich woda, więc proste woda ze szlamem zamarzła i ciśnienie wywaliło olej uszczelkami) odmy wyczyszczone, ezektor wymieniony ( oczywiście zapchany, reanimować się nie dało) założone nowe uszczelki. niestety nadal leci i śmierdzi,z braku czasu na wizytę u mechanika sam ściągam pokrywę i wklejam uszczelkę na silikon aby sprawdzić czy to to, niestety, kolejna wizyta u mechanika, stwierdzamy że skoro uszczelka zaklejona a nadal leci to może jeszcze gdzieś, rozebraliśmy co się dało ( zaślepki wałków, regulatory łańcuszków, czujniki regulatorów ) wymienione wszystkie uszczelki, poprzednio olaliśmy to,że ktoś kazał przy wymianie uszczelek w rogach dać silikon, więc i to poprawiliśmy. rezultat. cieszę się zapachem wnętrza mego auta bez tego okropnego smrodu.