[A6 C4 2.5tdi AAT] nie odpalił po postoju na mrozie,dwa razy

adrian510 · Post autor: **adrian510** » 04 gru 2010, 08:52

Miaga pisze:Tak kolego jest kontrolka świec

Ok ale rozbierałem zegary i tam niczego takiego nie ma.Ja czekam az mi ABS zgaśnie i odpalam bo kontrolka typowa jak w np golfie 3 mi sie żadna nie świeci

Dziś -20 i juz nie odpali kreciłem 6 razy i nic

adrian510 · Post autor: **adrian510** » 04 gru 2010, 14:21

Lechu pisze:
adrian510 pisze:Ok ale rozbierałem zegary i tam niczego takiego nie ma.Ja czekam az mi ABS zgaśnie i odpalam bo kontrolka typowa jak w np golfie 3 mi sie żadna nie świeci
No to zbyt krótko czekasz. Bo przy takich temperaturach świece długo grzeją. Poświeć sobie latarką w kontrolki między zegarami, tam zobaczysz spiralkę - sprawdź czy Ci się nic nie przepaliło .

Wszystkie diody mam wymienione i nadal nie świeci.a z zapłonem sytuacja chyba rozwiazana bo jedna swieca ma 4,8 ohma a druga wcale nie działa.pozostałem trzy sa w porzadku

columb · Post autor: **columb** » 04 gru 2010, 18:48

Lechu, wlasnie ja sie zastanawiam jak lepiej palic czy chwile po zgasnieciu kontrolki czy wlasnie jak pyknie przekaznik. Zastanawiam sie bo:
-jak palimy po zgaszeniu kontrolki to wiadomo krocej grzejemy ale paliwo jest wtryskiwane "na" goraca swiece.
-jak palimy po pyknieciu przekaznika to jest dluzsze grzanie ale paliwo wtryskiwane na juz "zimna" swiece.

Sam nie wiem jak robic zeby bylo lepiej, przeciez jakby lepiej bylo po pyknieciu to producent tak by zrobil ze kontrolka palila by sie do konca??

adrian510 · Post autor: **adrian510** » 05 gru 2010, 13:57

Lechu pisze:Zawsze odpalam po pyknięciu.

u mnie nie słychac żadnego pyknięcia
Czy 2 niesprawne świece moga być tego powodem i że kontrolka sie nie świeci?

szczygiel189 · Post autor: **szczygiel189** » 05 gru 2010, 13:59

Lechu pisze:Zawsze odpalam po pyknięciu.
ÂŚwieca tak szybko się nie ochłodzi ponieważ się rozgrzewa, że aż świeci.

Witam! Dzisiaj tak spróbowałem i powiem ze odpala nieco lepiej.

Wojt · Post autor: **Wojt** » 06 gru 2010, 11:54

jeśli macie jakies niesprawne świece to spodziewajcie sie padnięcia pozostałych, gdyż w takiej sytuacji sprawne dostaja za dużo prądu i błyskawicznie padaja.
Najlepiej odpalac po pyknięciu bo nie zawsze zgaśnięcie kontrolki oznacza koniec grzania

adrian510 · Post autor: **adrian510** » 16 gru 2010, 19:13

Wszystkie świece sprawne (2 nowe) temperatura -15 stopni i juz nie zapala.Co może być powodem tego?

jarominek44 · Post autor: **jarominek44** » 16 gru 2010, 22:34

Kolega adrian510

Wszystkie świece sprawne (2 nowe) temperatura -15 stopni i juz nie zapala.Co może być powodem tego

Dobrze sobie zadać to pytanie wtedy kiedy kupujemy 16-letniego diesla.
Silniki 2.5TDI palą w zimie bardzo dobrze pod warunkiem że jest dograny tzn:żeby nastąpił samozapłon ciśnienie w cylindrach musi być w miare jednakowe i w normie,dobry rozrusznik i akumulator,dobrej jakości paliwo zimowe,dobra pompa wtryskowa i wtryskiwacze,sprawne świece żarowe,itd....itd poprostu silnik diesla musi być zdrowy żeby dobrze palił w zimie.
Też mam starego diesla,stoi na świeżym powietrzu jest dograny tak że do -22stopni pali jak będzie więcej to marne szanse.... :mrgreen:

manieksoma · Post autor: **manieksoma** » 30 sty 2011, 18:40

ewentualnie można zawsze przekręcić dwa razy zapłon żeby wymusić drugie grzanie świec żarowych. to zawsze pomaga przy niskich temp -15*

manieksoma · Post autor: **manieksoma** » 30 sty 2011, 18:49

witam. również mam ten problem co DJ_Mouse
w mojej audi mam zamontowany przełącznik do przekaźnika od świec żarowych który pozwala na grzanie świec bez przekręcania stacyjki 2 razy.
odp na 1 pyt.
wydaje mi się że świece są za bardzo do grzane.
kiedy grzeje krócej auto odpali po 2 sek ale pracuje równo jak grzeje bardziej to mam te same objawy szarpanie, dymienie nie równa praca.
odp na 2 pyt.
kolego zanim ruszysz w drogę i zaczniesz wkręcać sie na obroty poczekaj 2 min żeby sie zagrzał silnik

DJ_Mouse · Post autor: **DJ_Mouse** » 30 sty 2011, 23:53

manieksoma pisze: kolego zanim ruszysz w drogę i zaczniesz wkręcać sie na obroty poczekaj 2 min żeby sie zagrzał silnik

Nie zgodzę sie z Tobą, są dwie teorie na ten temat, ja akurat należe do tej "drugiej szkoły" aczkolwiek delikatnie obchodzę sie z autem po odpałce rano i nie zapominam sie

U mnie jak wydedukowałem problem leży w kościach w sterowniku, postaram się od kogoś "pożyczyć" kostki i zrobić sobie ich kopie przez lato, a w przyszłą zime je zainstaluje i zobacze. Przy takich temp. jak teraz do -10oC auto pali bez zająknięcia, i to ze spaloną jedną świecą bo ostatnio je sprawdzałem.

U Ciebie może być taka sama przyczyna, przełącznik o którym piszesz nie powinien się tam znajdować, świece nawet jeśli ich czas nagrzewania jest zgodny z tym co fabryka dla nich przewiduje to grzanie "dwa razy pod rząd" bez rozruchu silnika może bardzo szybko zniszczyć spirale grzejną świecy.

Zaczął bym od wykręcenia świec i sprawdzenia ich na zasilaczu (ok. 3-4A 12V) nie omomierzem, czy żarówką, bo czasem spirala ma niską oporność i żarówka zaświeci a świeca nie grzeje albo grzeje bardzo słabo, warto o tym pamiętać.

manieksoma · Post autor: **manieksoma** » 31 sty 2011, 06:05

DJ_Mouse pisze:U mnie jak wydedukowałem problem leży w kościach w sterowniku, postaram się od kogoś "pożyczyć" kostki i zrobić sobie ich kopie przez lato, a w przyszłą zime je zainstaluje i zobacze.

no nie wiedziałem że wina leży po stronie sterownika, bo większość audi moich znajomych tak ma ze się przycina zanim wejdzie pierwszy raz za próg 1.5 rpm będę śledził temat i na pewno odezwę się w listopadzie.

DJ_Mouse · Post autor: **DJ_Mouse** » 05 lut 2011, 08:57

Lechu pisze:
DJ_Mouse pisze:Zaczął bym od wykręcenia świec i sprawdzenia ich na zasilaczu (ok. 3-4A 12V)
Jak już to 15A i ok 180W . Dobra świeca ma oporność ok 1Ω

Tylko jak będzie nieostrożny, to świeca rozpadnie mu się w rękach i dodatkowo poparzy. Mniejszy prąd jest bezpieczniejszy jeśli ktoś wcześniej tego nie robił.

Lechu pisze: Pałowanie zimnego silnika jest średnim pomysłem.
Poza tym połykanie .05 L oleju nie jest dobrym objawem i może świadczyć o niezbyt dobrej kondycji samego silnika.

A gdzie napisałem o "pałowaniu zimnego" ? To, że nie czekam aż silnik złapie temp i dopiero ruszam to nie znaczy, że odrazu daje mu w palnik, żeby każdy tak łagodnie obchodził się z zimnym motorem jak ja to mechanicy nie mieli by co robić...

A co do połykania oleju. 0.5l/10 k/km to wg. Ciebie jest połykanie? Przez turbine może sie tyle przesączyć, jeździłem jakiś czas na minerale i wróciłem do półsyntetyku - od wymiany do wymiany nic nie dolewam, leje 5l. do silnika wylewam 4.5 to źle? Przypominam tylko, że auto ma obecnie 335k km i orginalną turbine jak sądze...

Dlatego węsze że to sterownik, bo po przekroczeniu 1500obr. słychać wyraźnie jak zmienia sie "twardość" pracy silnika, coś jakby zmienne fazy rozrządu w hondzie, do 1500 ma dosyć twardy klang (szczególnie niedogrzany) a powyżej tego progu śliczną łagodną prace. Przejście z jednego stanu w drugi na rozgrzanym silniku jest nieodczuwalne, na zimnym jest delikatne szarpnięcie... Naradzałem się z moim pompiarzem w tej sprawie i podpowiedział mi właśnie żeby spróbować z innym ECU albo chociaż samymi koścmi.

Auto nie kopci, nawet przy bucie (octavia 1.9 puszcza większego dyma - ostatnio jeździłem) na zegarze dalej jest 0.5bar (po wycięciu kata wzrasta do 0.6 bar nie więcej)

Hincó · Post autor: **Hincó** » 05 lut 2011, 10:35

DJ_Mouse, opisujesz problem podobny do mojego ale dałem sobie spokój... do ok 1500obr twardo potem normalnie, na zimnym czuć szarpniecie... u mnie dodatki do paliwa (kilka różnych smarujących testowałem) troche ale odczuwalnie pomagają... więc u mnie to pompa.. albo nastawnik albo przestawiacz kąta (potrafiąsię zacierać...)który dostaje smarowanie i mu przechodzi... jestem jeszcze ciekaw jak by reagował na dodatek typu 'doktor' żeby rozwiac wątpliwości...
Telepalo mi kiedys silnikiem jak paliwo schodzilo troche, po odpaleniu szły bąble w przewodach, rozwiązane

Jak masz możliwość (ja niestety nie bardzo) to zrob logi na zimnym i zobaczymy co przy 'narywaniu' zmienia wartości...