mam swoja audiczke juz 3-ci rok i mialem ostatnio troche przygod:
wiosna 2009 kupilem sobie fele ladne 19-tki z oponami nowkami pirelkami P-zero i niedlugo sie nacieszylem bo któregoś dnia autko nie zagarazowalem bo zapomnialem i ktos tylko na to czekal...rano stalo na ceglach... <smuty> oprucz skradzionych kolek mialem powgniatane progi uszkodzony zamek, wyrwany kierunkwskaz.....maaasaaaakraaa!!!
...tak ogulnie to jestem zadowolony na maxa...mialem problemy 3 razy z cewkami ale audi wprowadzilo program wymiany wszystkich cewek i sie zalapalem i od tej pory jest pelen wypas...zero awaryjnosci i puki co ladnie mi hula
wyposazenie jest mocno bogate...wersja amerykanska wiec duzo w standardzie i sporo dobranych opcji tj. winter pakiet (przydatny dla zmarzlaków), bose premium itd itp...ostatnio po naprawach blacharskich zwiazanych z kradzieza kol zmienilem grill na chromowany oryginal od S6, znaczek z tylu tez S6 i no i kupilem nowy turbinowy wzor felg 19-calowych ktore sie jeszcze lepiej prezentuja...jednym zdaniem odswiezylam moja babcie i puki co wciaz jest z niej HEAD TURNER :mrgreen:
...nie bede tu pisal o skórach, pelnej elektryce bo to by bylo banalne...warte wzmianki natomiast jest adaptacyjne wspomaganie kierownicy ktorego wczesniej nie mialem w zadnym aucie a teraz to doceniam
...czego mi brakuje?...mysle ze prawdziwego silnika od S6 bo apetyt rosnie w miare jedzenia...ale moze za jakis czas...kto wie...
...puki co zapalila mi sie kontrolka BRAKE PADS HEHE i na nieszczescie nie sa to tylko klocki tylko czas na wymiane tarcz...malo tego...nie tylko z przodu bo tyl komlpet tez!!!...masakra
