Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

witam mam problem z 2,5 tdi 163 ps 2004 rok przy zimnym silniku jest ok gdy dostanie temperatury to dostaje dziwnych drgawek przy obrotach 1400 do 1700 dalej jest ok nie ma żadnych błędów na kompie wymieniłem juz turbine wałek rozrzadu zawory sterujace turbiną wtryski i nadal drga co o tym sadzicie??

Nazywaj poprawnie tematy zgodnie z Regulaminem stosując tagi!
Poprawiłem!

To wszystko mam sprawdzone
Moim zdaniem dostaje za małą dawke paliwa po jest takie przytrzymanie silnika jak by dostawał za małą dawke paliwa .
A mechanicy rozkładają ręce .

Dziwna sprawa dałem nawet wgrac nowego softa sterującego i nic
Dziękuje Bardzo .
Mam jeszcze jedno pytanie czy ta wada prowadzi do poważniejszych awari

Na 90 % siada ci kolo dwumasowe.

Jako, że nie chcę otwierać nowego tematu chciałbym dowiedzieć się jak skończyła się sprawa z tym silnikiem.
otóż ja walczę z problemem juz od stycznia.
Wymieniłem prawie wszystko w multitroniku (zrobiłem mu kapitalny remont), sprawdziłem wtryski (idealne), teraz jestem w trakcie sprawdzania pompy, turbina, i wszystko inne jest ok a auto jak szarpało przy przyspieszaniu tak szarpie i nie ma mocy.
Może jest tutaj na forum ktoś, co wyleczył podobne zjawisko i pomoże albo chociaż da namiar na jakiś warsztat, który potrafi to ogarnąć.
Czytam forum od kilku miesięcy, temat poruszany w co drugim wątku ale jakoś nikt nie potrafi podać jakieś skutecznego lekarstwa na te przypadłości.
Pomoże ktoś?
pozdrawiam

Dzięki bardzo, ta wypowiedź mi bardzo pomogła. Właśnie chodziło mi o takie nakierowanie drogi jaką należy pójść.
Tak jak Piotruś pisałeś wielokrotnie w postach wymiana po kolei wszystkich elementów układu paliwowego na nic może się nie zdać a ja jestem (byłem) właśnie na tej drodze.
Remont skrzyni mam już za sobą, teraz jestem na etapie wtrysków (które okazały się dobre) i pompy, która jest właśnie u sprawdzenia. ... Hmmm boję się tylko, że tam gdzie ją dałem wszystkie pompy okazują się zepsute jak dziś dowiedziałem od kilku mechaników co tam dawali.
Aha dziś rozebrałem osłonę filtra powietrza i znalazłem tam taki wąż z siatki. Szukałem tego sitka co niby to w akcji serwisowej dokładali, ale mam tylko taką tubę przykręconą na dwa wkręty przy wlocie obudowy.
Te mądre słowa sobie zapisze i muszę szukać kogoś kto podejmie się tego skalibrowania i zrekonfigurowania.
Jeszcze raz dzieki.

Piotruś pisze:Ignac - jeżeli kłopot jest typowy dla BDG/BDH, to Twoim problemem nie jest żadna usterka VP44 tylko zaimpletowane podczas fabrycznej kalibracji parametry wtrysku ...

To może zabiorę tą pompę, żeby jej nie sprawdzali, zaoszczędze 400zł. Skoro wtryski były w idealnym stanie to bardzo duże prawdopodobieństwo poparte w/cyt zdaniem, że stan pompy jest ok?
Zapomniałem dodać, że auto odpala idealnie, nic nie dymi, problem dopiero się pojawia jak się silnik zagrzeje.

Jak sądzisz wziąć tę pompę Twoim zdaniem? Wpompowałem juz tyle w te nietrafione akcje że teraz każdy papierek oglądam trzy razy

Chociaż juz sam nie wiem, bo przy tej operacji uzdrawiania konieczny jest dostęp do stołu probierczego... Potrzebny jest on raz do ustawienia pompy i jej sprawdzenia czy może tą pompe ustawia się i przestawia kilkukrotnie podczas całej operacji?
Te ustawienia pompy robi się na stole czy poprzez zmiane i modyfikacje softu na aucie.
Pytam bo możliwość modyfikacji na aucie poprzez program diagnostyczny ma więcej warsztatów niż na stole...

Piotruś pisze:Nie mnie oceniać i decydować czy kompetencje serwisu, z którego usług obecnie korzystasz są wystarczające aby doprowadzić do końca rozpoczętą naprawę ... .

Moj problem polega wlasnie na tym, że nie korzystam z usług żadnego kompetentnego serwisu. Auto stoi w zwyklym zakładzie mechanicznym, gdzie nie wykonują usług tego typu co wymaga moja A6. Dlatego szukam cały czas... Myślałem, że ktoś na forum poleci mi jakiś warsztat z wlkp co podobny problem usunął... Chyba jednak wychodzi na to, że ja przetrę ścieżki. na bieżąco będę opisywał co się dzieje z moim A6, może komuś to pomoże...
A powiedz mi czy można tym autem jeździć? No bo nie chciałbym czegoś tam uszkodzić do czasu, aż nie naprawią mi tego...

To jutro składam wszystko do kupy i mądrzejszy o te kilka zdań z postów powyżej zaczynam szukać speca co się zajmie rehabilitacją mojej małej.

ja miałem drgania silnika w okolicach 1700 do 2000 obr na kazdym biegu. powymienialem wszystko to co pisano na forum i nic!! (tzn, kolo dwumasowe, poduszki, turbo, pompa wtryskowa)


okazalo sie , że wina lezała po stronie wtrysków. Po wymianie i odpowiedniej regulacji cisnienia początkowego i końcowego ( powinno byc na kazdym wtrysku 190/300 bar) auto chodzi idealnie. teraz tylko pojawily siie drgania na gorącym siliniku na wolnych obrotach. Dwumas raczej wykluczam, bo kupilem nowiutkiego Sachsa razem ze sprzęgłem.

troche mnie nie było, ale pisze co dalej...
A więc jak juz pisałem wyżej nabyłem regenerowaną pompe 059 130 106M bo taką miałem w aucie (tak wynikało z obudowy), to było 10 dni temu.
Po zamontowaniu auto nie chce chodzic (nie przestawia kąta wtrysku) lub robi to w nieładzie. Firma co sprzedała mi pompę przyjechała i zabrała auto do siebie. Założyli następną pompę 106M i dzwonią mi, że nie chodzi i po sprawdzeniu mojej starej okazuje się, że miałem włożony do obudowy M sterownik J, ale co najlepsze na M auto nie chce chodzić i zamierzają włożyć sterownik J. Jakie to będzie miało efekty napiszę... Juz mi się odechciewa powoli wszystkiego, łapy opadają...

ja juz z takim namieszaniem to auto nabyłem...
Czyli reasumując odebrać auto z taką pompą i sterownikiem jaki ma być: czyli M. ?
Ale na tym M jest problem ustawianiem kąta wstrysku. Chyba, że jest taka opcja, że ktoś grzebał również w sterowniku silnika i coś tam modyfikował.

Aha, w żadnym wypadku nie kazać zakładać im sterownika J? Juz nie wiem co mam robić...

I mam jeszcze jedno ważne pytanie... Czy jest jakakolwiek możliwość zdobycia oryginalnego softu do mojego silnika BDG 163KM ? Bo skoro po włożeniu 106M pompy takiej jak powinna być nie chodzi to jak należy to jest
duża szansa, że zmienione jest również oprogramowanie sterownika silnika...

[ Dodano: 2011-05-01, 22:43 ]
Nie wiem, czy ktoś jeszcze czyta ten post, ale pisze dalej co z nią dalej...

Auto w koncu odebrane od mechanika, założona pompa z symbolem 106M, czyli taka
jaka powinna być. Założoną miałem 106J. Problem polegał na tym, że miałem również zmodyfikowane oprogramowanie sterownika silnika. Pompiarz okazał sie spoko i wgrali mi oryginalny czysty soft i auto chodzi tyle tylko, że nadal szarpie.
Podsumowując: 1. Remont skrzyni. 2. Nowa pompa wtryskowa. 3. Wtryski sprawdzone są ok.
Auto w dalszym ciągu szarpie przy przyspieszaniu.
Wczoraj wracałem autostradą i samochód wyciąga zaledwie 195 km/h. Jakby tego było
mało to jak podjechałem na parking wypadła mi adaptacja do przodu, skrzynia weszla w tryb awaryjny lekki (negatyw) i podczas jazdy kilkukrotnie mrugnąła mi kontrolka od kontroli trakcji.
Dziś po podłaczeniu VAG dwa błedy w skrzyni 18149 i 18258.
Aha i zauważyłem, że jak przełącze w tryb sekwencyjny to jakby te szarpania ustawały.
To szarpanie to tak wygląda jakby skrzynia nie do końca wiedziała jakie przełożenie ma ustawić. I cały czas kombinuje i stąd te szarpanie... Dodam jeszcze że łańcuch na bębnach jest nowy poza tym było sprawdzane czy to szarpanie to uślizgiwanie się łańcucha i okazało się, że nic się nie ślizga.
Juz jestem zrezygnowany. Jeszcze na środę umówiłem sie na kompleksową diagnostykę.
Ma może ktoś z Was jakieś pomysły???