Shark62, jak już nieraz na forum bywało, pewnie bedzie tak, że ile postów tyle opinii
Kazdy ma jakieś swoje subiektywne doswiadczenia i odczucia, auta i ich układy hamulcowe w różnym stanie, nie każdy wie nawet na czym jeździ (niektórzy wiedza to co im powiedział mechanik, a naprawdę na czym jeżdżą ?...).
Z moich osobistych doswiadczeń to montuje w zasadzie ATE (tarcze i klocki). Może nie najtaniej (ale wcale nie najdrożej), co do efektów hamowania nie mam zastrzeżeń, żadnych tarcz jeszcze nie musiałem reklamować, toczyć itp, nic nie piszczy, klocki hamują "miekko" (takie odczucie, ze im mocniej wciskam pedał tym mocniej hamuje), żywotność normalna.
Zauwazalna cecha to dosyć mocne zapylanie alufelg (ale zmywalne normalnie na myjni przy w miarę częstym myciu auta).