Wyskoczyły dwa błędy - jeden dotyczył jakiegoś czujnika pod pedałem hamulca (ciekawe czy ma to związek z wyłączającym się co jakiś czas ESP?). Drugi błąd to coś ze sterowaniem nawiewem powietrza. Błędy zostały skasowane. Po jakimś czasie znów podłączyłem pod komputer i pokazało ten błąd z czujnikiem. Innych błędów brak.
Samochód super, ale naprawa skrzyni mnie przeraża. Dzisiaj byłem u gościa, który powiedział, że koszt naprawy zaczyna się od 6tys zl. Szybko się zawinąłem. Jest jeszcze jeden magik, zobaczymy co on powie. Z Koszalina trochę daleko do Pana Sopy.
Dzisiaj podjechałem pod duże wzniesienie - w ogóle nie chciał się zatrzymać na D. Zjechał na sam dół. Nie wiem co to znaczy.
Pozdrawiam
) Jeśli mimo wykonania prawidłowo wszystkich kroków nic z tego nie wyjdzie to podaj do ilu stopni udało się rozgrzać olej, jakie było ciśnienie i jaki prąd (w Voltach i będzie to np. 0,265 V)
Zostaw tego mechanika z Koszalina a 200 zł za obejrzenie parametrów pracy w czasie jazdy przy podłączonym VAG-u - hmm, szkoda, że nie ma mnie obecnie w PL (mieszkam w Kołobrzegu) to byś miał już wstępną diagnozę zrobioną za 0 zł. Przyjeżdżam dopiero na koniec marca. Ale tak jak pisałem wcześniej - w Koszalinie jest grupka Audimaniaków i też na pewno za podobną diagnorę nie wezmą grosza, no może browarka. Nie polecam tobie naprawy ani diagnozy za 200 zł w zakładzie ASB w Koszalinie - po diagnozie u nich pewniee skrzynia wyląduje na stole i zacznie się długotrwałe oczekiwanie na zamawiane od handlarzy z Allegro części (Palka z Sosnowca sprzedaje jako jeden z wielu, ale ma tego dużo, używki, a najchętniej już gotowe po naprawie skrzynie - wytrzymałość 6 miesięcy z kawałkiem, czyli zaraz po skończeniu gwarancji - goście z Koszalina biorą od niego części i przesyłką kurierską jedzie do Koszalina. Jak sie okaże, że coś nie tak to historia się powtarza, ty czekasz i płacisz za ich partactwo). Tylko i wyłącznie Sserwis. 
