[A6 C5 AVANT 2.5 TDi Tip] Chyba rozwaliłem skrzynię
[A6 C5 AVANT 2.5 TDi Tip] Chyba rozwaliłem skrzynię
Witam.
Mam chyba dzis duuuużego pecha. Rano na naszych pięknych, odśnieżonych parkingach zakopałem się i żeby jakos wyjechać bujałem to do przodu to do tyłu. Przyznaję się że nie zawsze chciało mi się czekać na delikatne szarpnięcie z D na R i odwrotnie świadczące o zaskoczeniu biegu no i stało się, coś mi zaśmierdzialo jakby przypalonym sprzęgłem, z zaspy wyjechałem ale autko straciło moc przy ruszaniu z miejsca i co gorsze szarpało budą i to bardzo, a przy znianie z 2 na 3 czuć było wzrost obrotów na silniku i po krótkim czasie szarpnięcie ze spadkiem obrotów (sprzęgło cierne załapało chyba). Od razu pojechałem do mechanika, zatrzymałem się przed bramą, wrzuciłem P i poszedłem się tłumaczyć, jak kazał mi wjechać na warsztat na D już nie mogłem, ledwo poruszał kołami przy 3000 obr aż załączył się tryb awaryjny i szarpnelo... wjechałem, restart silnika, skrzynia NORMAL, mocy brak. Zostawiłem auto, sprawdzili olej, był jakiś ciemno-brązowy, prawie czarny, spuścili do wymiany, a bylo go raptem ok 2 litrów, może troszke więcej, zdjęli miskę skrzyni i znaleźli to:
Nie wiem czy te zdjęcia widać ale były tam jakieś pozostałości, dosyć duże po jakiś trybiku, może zęby po kole, nie wiem, od spodu nic nie widać, zresztą się nie znam na skrzyniach to i nie wiem gdzie patrzeć... mechanik zasugerował zerwanie trybów do jazdy w przód, trzeba będzie wyjąć skrzynię, zlokalizować usterkę, wycenić i się zastanowić czy nie bardziej się będzie opłacało kupić drugą na alegro, a mozna znaleźć za 1500... Co wy o tym myślicie? Co zje...ałem, jak bardzo i ile to mnie szarpnie z kieszeni?
Mam chyba dzis duuuużego pecha. Rano na naszych pięknych, odśnieżonych parkingach zakopałem się i żeby jakos wyjechać bujałem to do przodu to do tyłu. Przyznaję się że nie zawsze chciało mi się czekać na delikatne szarpnięcie z D na R i odwrotnie świadczące o zaskoczeniu biegu no i stało się, coś mi zaśmierdzialo jakby przypalonym sprzęgłem, z zaspy wyjechałem ale autko straciło moc przy ruszaniu z miejsca i co gorsze szarpało budą i to bardzo, a przy znianie z 2 na 3 czuć było wzrost obrotów na silniku i po krótkim czasie szarpnięcie ze spadkiem obrotów (sprzęgło cierne załapało chyba). Od razu pojechałem do mechanika, zatrzymałem się przed bramą, wrzuciłem P i poszedłem się tłumaczyć, jak kazał mi wjechać na warsztat na D już nie mogłem, ledwo poruszał kołami przy 3000 obr aż załączył się tryb awaryjny i szarpnelo... wjechałem, restart silnika, skrzynia NORMAL, mocy brak. Zostawiłem auto, sprawdzili olej, był jakiś ciemno-brązowy, prawie czarny, spuścili do wymiany, a bylo go raptem ok 2 litrów, może troszke więcej, zdjęli miskę skrzyni i znaleźli to:
Nie wiem czy te zdjęcia widać ale były tam jakieś pozostałości, dosyć duże po jakiś trybiku, może zęby po kole, nie wiem, od spodu nic nie widać, zresztą się nie znam na skrzyniach to i nie wiem gdzie patrzeć... mechanik zasugerował zerwanie trybów do jazdy w przód, trzeba będzie wyjąć skrzynię, zlokalizować usterkę, wycenić i się zastanowić czy nie bardziej się będzie opłacało kupić drugą na alegro, a mozna znaleźć za 1500... Co wy o tym myślicie? Co zje...ałem, jak bardzo i ile to mnie szarpnie z kieszeni?
Ostatnio zmieniony 14 lut 2010, 12:00 przez djart, łącznie zmieniany 1 raz.
Artur
- goly191
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 2027
- Rejestracja: 31 paź 2008, 22:43
- Imię: A6 Forum
- Moje auto: A6 C5
- Rocznik: 2001
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.4 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Pomorskie
nic nie widać, bo coś się zdjęcie nie załadowało chybadjart pisze:i znaleźli to:
Nie wiem czy te zdjęcia widać
ogólnie pech - jednym słowemdjart pisze:Co wy o tym myślicie? Co zje...ałem, jak bardzo i ile to mnie szarpnie z kieszeni?
nie wiem gdzie się wybrałeś z tą skrzynią, ale powinieneś odwiedzić warsztat zajmujący się właśnie automatami
skrzynia z pewnością podałaby błędy jeżeli byś podłączył pod kompa, to by sporo wyjaśniło
Witam. Jestem swiezo po remoncie skrzyni. u mnie rano auto zaczelo chodzic jak diesel. ale jak troche zlapalo temperatury to wszystko wrocilo do normy. dojechalem prawie do pracy i w ogole nie mialem biegów. pod samochodem czarna plama oleju. Auto na lawete i do mechanika od automatów. Diagnoza : poprzdni wlasciciel wlal olej nie nadajacy sie do automatow. Padło sprzegło hydrokinetyczne i pompa oleju. Koszt 2500(kolega mojego ojca) normalnie zaplacilbym 3500. Na warsztacie mial jeszcze dwie skrzynie tiptronic a ich wlasciciele gdzies przeczytali ze oleju sie nie wymienia. A ten automat ktory znalazles za 1500 to podejrzanie tani. POZDRAWIAM
Dodałem zdjęcia, nie wiem czemu za 1 razem nie zaskoczyło. Teraz widać pozostałości po czymś, nie wiem po czym, w poniedziałek będzie wyjmowana i rozbierana skrzynia, jak ten mechanik nie będzie wiedzieć jak się za to zabrać to przynajmniej samą skrzynię wyślę do fachowca... Duże te kawałki... ale żadnych malutkich opyłków nie było przy magnesach, mam nadzieje ze wystarczy wymienić 1 trybik - ten połamany - zalać świeżym olejem i będzie chodzić...
Artur
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 538
- Rejestracja: 24 maja 2008, 09:46
- Imię: Czarek
- Moje auto: A6 C5
- Rocznik: 2001
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.5TDI BDH 180KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Starogard Gdański
- Kontakt:
A tak przy okazji, sory za OT, jak wyjeżdżać z zaspy żeby nie rozwalić skrzyni. Ja nie mam ASP ,ale wiadomo ASR mam, który pozwala ciągnąć na 2 koła- to napewno jest pomocne?.kuna pisze:Miałem dziś idebtyczna sytuację - skrzyni nie rozwaliłem tylko dlatego ,że manewrując automatem ( przy wyłączonym ESP) udało mi sie wyjechac z zaspy.
Wczoraj tez wpadłem w zaspę, włączyłem na R kawałek do tyłu , następnie na D i z większym gazem wyszedł i ok. Co do rozbujania auta to piękny jest link na naszym forum w którym opisane jest jak dobrze obchodzić się z automatem- dokładnie o wajhowaniu drążkiem w taki sposób aby nastąpiło prawidłowe przełączanie się pomp.
Proszę nie używać wulgaryzmów!
Ostatnio zmieniony 15 lut 2010, 14:45 przez citrin, łącznie zmieniany 1 raz.
wczoraj wieczorem dzwonilem do fach mena, usłyszałem że uszkodzenia są znaczne, nie tylko tego co się połamało ale i elementów sąsiadujących, nie wiem o co chodzi i jak to wygląda, ale zaprosił mnie w poniedziałek, żebym to sam zobaczył, porobię zdjęcia i wkleję. Jak ma ktoś pojęcie co się moglo stać, proszę o wpisy. Może zacznę szukać w necie elementów i sprawdzać ceny, albo wogule całej skrzyni...
Artur
Misiek_84, masz rację, trzeba zawsze brac poprawke na to co mowią inni, szczególnie wtedy gdy samemu się nie ma dużej wiedzy. Popytałem, poszperałem, poczytałem różne opinie na róznych forach i dochodzę do wniosku, że uszkodzonych automatów nie powinno się naprawiać (nie chodzi mi o wyciek oleju itp). Zdecydowałem poszukać drugiej skrzyni i może nie wszyscy popierają taki wybór, bo jest ryzyko, że i ta bedzie nie do końca dobra, ale i w przypadku naprawy mojej nie mam 100% pewności, że będzie pracować bezproblemowo, a i koszty są inne - za naprawę mojej 3000 do 3500 zł z częściami i robocizną, a za wsadzenie drugiej 500 zł + koszt skrzyni około 1500 zł, ewentualnie olej, więc mam 1k w kieszeni. Wrzucę parę fotek, jak znajdę chwilę czasu, tych połamanych elementów z rozebranej skrzyni, ale mmianowicie ten widok mi mówi żebym poszukał 2giej skrzyni.
Artur
Kurzce szkoda autka. Ale z ta skrzynia za 1500 to bym sie zastanowil. Pewnie dostaniesz gwarancje rozruchowa a pozniej nie wiadomo czy bedzie potrzebna tylko zmiana oleju. Ja mam zaufanego mechanika od skrzyni i ma tiptronici za min. 3000 zl z olejem. Zebys mieszkal blizej koszalina to bysmy to skrzynie zawiezli do niego za male pieniazki by ja sprawdzil a tak to ciezko cokolwiek doradzic. POZDRAWIAM
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 8
- Rejestracja: 06 gru 2009, 19:02
- Lokalizacja: obecnie Hiszpania.
kolego ja mieszkam kolo koszalina w darlowie mozesz podac jakies namiary na tego szpeca od skrzyn mozesz wyslac na maila adamus776@o2.pl dzieki i pozdrawiam