[All V6] nie mozna dodac rano gazu po zapaleniu bo gasnie

fishmanr11 · Post autor: **fishmanr11** » 17 lis 2009, 21:58

Zabralem sie konkretnie za ta sprawę i znalazlem kilkanascie wotków oto jeden z nich :
http://fiat.auto.com.pl/forum/viewtopic ... 85ac9ed75f

chodzi o te niewinne Fiaty Panda waidomo to fiat a ma ten sam problem co Audi. Wystarczy podniesc pływak i ustawic na full a auto odpali na krancowej rezerwie. Cos nie tak z elektroniką panowie .Nic nie wymieniajcie narazie tylko trzeba zlokalizowac o co chodzi z poziomem paliwa a odpalaniem jaki to ma wpływ. pływaki wydaje mi sie ze są dwa w audi a6 . sprawdzalem w etce . I chodzi o to ze jeden jest przy pompce a drugi z drugiej strony jako sam plywak . tak mi sie wydaje

pompkę wymienialem juz jakis czas temu

krisker · Post autor: **krisker** » 21 lis 2009, 12:42

Spoko, spróbować można, ale już pisałem, że to nie tyle kwestia poziomu paliwa, a jego "świeżości", bądź wzrostu jego poziomu w baku.

EDIT: Zapłon podczas uruchamiania ustawia się na 17 stopni. Po uruchomieniu i nagrzaniu na wolnych obrotach osiąga jakieś 16-16,5 stopnia. Wniosek taki, że to jednak nie zapłon

Ale: przed odpaleniem zdjąłem sobie wężyk od kolektora ssącego do mapsensora LPG, żeby sprawdzić, czy większa ilość "lewego" powietrza coś zmieni. Nie zmieniła za dużo, ale za to z kolektora waliło równo benzyną. Muszę teraz sprawdzić, czy to opary z baku, czy też puszczające wtryskiwacze... No i jaki to ma wpływ na odpalanie...

fishmanr11 · Post autor: **fishmanr11** » 22 lis 2009, 09:36

Wszystko się powoli sklada w całość ale jestem pewien ze to ma 90% związku z poziomem w baku . nie zdazylo mi się zeby po zalaniu do polowy nie odpalil idealnie. A benzyna w kolektorze hmmm moze cos z odpowietrzeniem tak jak piszesz. Porozbierałem bak i stwierdzilem ze moj pływak zle wskazuje p[oziom . Problem zaczyna się 3 mm przed rezerwą . Chodzi mi o wskaźnik. Ostatnio wskazówka stała tak caly czas a gdy zatankowałem to okazało się ze w baku było prawie pusto. wlalem 60 l. wydaje mi się ze poprzednio wlalem 60l gdy juz kreska była prawie na samym dole. :shock: pływak tez nie płynnie wskazuje poziom

jak się go przesówa powolutku nawet. ALe za to przy penym baku odpala jak zloto . Muszę jeszcze go obwąchać ale wydaje mi się ze nie smierdzi nawet beznyną czyli i problem z zalewaniem sie zmienia. Pozatym mogę dodac gazu zaraz po odpaleniu bez dławienia.

dobi1988 · Post autor: **dobi1988** » 22 lis 2009, 16:29

fishmanr11 pisze:Wszystko się powoli sklada w całość ale jestem pewien ze to ma 90% związku z poziomem w baku . nie zdazylo mi się zeby po zalaniu do polowy nie odpalil idealnie. A benzyna w kolektorze hmmm moze cos z odpowietrzeniem tak jak piszesz. Porozbierałem bak i stwierdzilem ze moj pływak zle wskazuje p[oziom . Problem zaczyna się 3 mm przed rezerwą . Chodzi mi o wskaźnik. Ostatnio wskazówka stała tak caly czas a gdy zatankowałem to okazało się ze w baku było prawie pusto. wlalem 60 l. wydaje mi się ze poprzednio wlalem 60l gdy juz kreska była prawie na samym dole. :shock: pływak tez nie płynnie wskazuje poziom jak się go przesówa powolutku nawet. ALe za to przy penym baku odpala jak zloto . Muszę jeszcze go obwąchać ale wydaje mi się ze nie smierdzi nawet beznyną czyli i problem z zalewaniem sie zmienia. Pozatym mogę dodac gazu zaraz po odpaleniu bez dławienia.

Mi sie dławi po zapaleniu ( cieżkim zapaleniu 10 sek krecenia) gdy w baku jest około 10 l paliwa gdy jest połowa moge dodac gaz i nie dławi sie ... gdy jest mało jeszcze gorzej go odpalic i do tego gasnie i musze znowu go krecic... jak dodaje gazu nieraz zdarza mu sie strzelac...

krisker · Post autor: **krisker** » 22 lis 2009, 17:02

Mi odpala dobrze z kilkoma litrami świeżej benzyny w baku (świeci już rezerwa).

dobi1988 · Post autor: **dobi1988** » 22 lis 2009, 17:44

krisker pisze:Mi odpala dobrze z kilkoma litrami świeżej benzyny w baku (świeci już rezerwa).

No tak ale niektorzy nie maja zbyt swiezej benynki i im pali z pierwszego hehe;p

fishmanr11 · Post autor: **fishmanr11** » 22 lis 2009, 22:33

Niestety dzisiaj auto mimo wczoraj zalanego paliwa 98 mając pełen bak odpaliło po dłuższym kreceniu . Co prawda wchodzilo w obroty ale smierdzialo nie dopalonym paliwem . Dalej bedę sledził temat i informował o zmianach

krisker · Post autor: **krisker** » 23 lis 2009, 07:31

Ja już powoli wymiękam. Zaczynam sądzić, że to ECU wariuje albo ma błędne algorytmy. Ale obserwując parametry jest niby wszystko OK

Może jeszcze luknę na czasy wtrysku przy odpalaniu... Może jeszcze spróbuję oszukać ECU podając mu cieplejszą temperaturę płynu...

A6 Forum - fassi1 · Post autor: **A6 Forum - fassi1** » 23 lis 2009, 08:11

Nie można wymiękać, trzeba dalej szukać no i chyba zmienić pole działania. Mam przeczucie że to może być układ zapłonowy a na myśli mam cewkę. Dorwać na 100% dobrą cewkę od kogoś i podmienić i zobaczyć co się dzieje.

krisker · Post autor: **krisker** » 24 lis 2009, 07:37

Podgrzanie czujnika spowodowało, że silnik nawet się nie odezwał. Zero chęci odpalenia. Pojeżdżę jeszcze z odłączonym przewodem oparów.

Fassi, czy możesz zmierzyć napięcie pomiędzy plusem aku a kolektorem ssącym i obudową cewek? Ty zdaje się nie masz problemów z odpalaniem?

A6 Forum - fassi1 · Post autor: **A6 Forum - fassi1** » 24 lis 2009, 20:07

Mierzyłem na wyłączonym silniku i było nie więcej jak pół volta do kolektora i obudowy cewki.
Chociaż przez moment miernik pokazał około 4 na obu.

krisker · Post autor: **krisker** » 25 lis 2009, 09:26

Dzięki za pomoc. A mierzyłeś na zapłonie? U mnie pokazuje jakieś dziwne wartości - ok. 5V. Chociaż nie wiem, jaki to może mieć związek ze sprawą. Jak mierzę w tym samym czasie napięcie między +12 a blokiem lub głowicą, to jest OK: 12V.

A6 Forum - fassi1 · Post autor: **A6 Forum - fassi1** » 26 lis 2009, 08:17

Nie mierzyłem. Sprawdzę.z Tak czy inaczej na elementach nie podłączonych do masy nie powinno być przebicia więc powinno być 0 (lub prawie zero).

krisker · Post autor: **krisker** » 03 gru 2009, 12:21

No właśnie. Kolektor ssący jak najbardziej powinien mieć masę m.in. z głowic. Nie wiem, jak z obudową cewek, bo ta zawieszona jest na tulejkach gumowych, czy to z powodu izolacji, czy też ochrony przeciwwstrząsowej.

Nadal jestem w kropce. Mimo wszelkich prób jedynymi czynnikami poprawiającymi odpalanie są świeże paliwko i wyższe temperatury zewnętrzne (w lato nie było problemów). Wczoraj znowu zalałem 11l 98 na niemal pusty bak i dziś rano odpalił bez problemów

EDIT: Przydałby się czas wtrysku benzyny przy odpalaniu na zimno od kogoś, kto nie ma problemów opisanych w tym wątku. Może ktoś sczytać?

fishmanr11 · Post autor: **fishmanr11** » 05 gru 2009, 20:36

Jezeli chodzi o problem z nierowna praca silnika po odpaleniu to zdecydowanie po wymianie kabli i świec na kable beru za 500 zł i świece NGK takie jak zaleca producent . Problem z nierowna praca ustapił calkowicie . Silnik jak juz odpali to pracuje idealnie. rowniutko i zalapuje tez rowniutko . Pozostał problem dlugiego krecenia. Moj pomysl kolejny jest taki . Problem lezy nie w zaworku zwrotnym a w zaworku cisnieniowym. Takie dwa zaworki powinien posiadać nasz uklad zasilania paliwem aby dzialalo wszystko . Pompka wytwarza cisnienie zawór zwrotny powoduje brak cofania sie cisnienia a zaworek cisnieniowy powoduje utrzymanie odpowiedniego cisnienia . Daltego nasze auta muszą się okręcić aby stworzyc odpowiednie cisnienie . Zaworek jeden jak i drugi powinien znajdować sie w obudowie pompki paliwa tak mi się wydaje ale mogę sie mylić . Zawory zwrotne juz zakladalismy i nic to nei daje ale wg mnie problem lezy w tym drugim i jak napisalem wymiana plastikowej obudowy pompy na nowa z dobrymi dwoma zaworkami da efekt badz zamontowanie odpowiedniego zaworku cisnieniowego do utrzymania cisnienia w ukladzie na powrocie (!!!) . Ktos moze sie wypowiedzeic na ten temat bo moze poczynilem jakies bledy w rozumowaniu ale warunkiem dzialania wtryskiwaczy jest odpowiednie cisnienie na listwie. jak jest za małe to pluje powietrzem wtrysk a nie paliwem badz mieszanka powietrza z paliwem . Z tad po zalaniu do oporu paliwa problem znika a raczej wydluza sie okres oczekiwania na splyniecie paliwa czyli obnizenie cisnienia w ukladzie. U mnie po tygodniu znowu trzeba bylo krecic z pelnym bakiem. ale juz nastepnego dnia z tym samym paliwem krecilem tylko pół obrotu . Co prawda to bylo przyjemne uczucie