[A6,C4] (+)plusy i (-)minusy waszych furek
- martinez1980
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 486
- Rejestracja: 20 mar 2009, 15:25
- Imię: Tomasz
- Rocznik: 2005
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.8 ALG 193KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Nowogard
- Kontakt:
[A6,C4] (+)plusy i (-)minusy waszych furek
Tak każdy pisze jaka to jego fura nie jest świetna, no i oczywiście ja nie odbiegam od ogółu
bo i moja A6 jest wspaniała, ale jak wiadomo od miłości do nienawiści jest bardzo krótka, cienka linia:) pytanie brzmi za co kochacie swoją bestię a co w nich was irytuje i czasami doprowadza do szału:)??? czy wogóle jest coś takiego:)??? Jeśli chodzi o mój skarb to kocham Ją za wszystko i że w ważnym momencie zawsze mnie zawiezie gdzie trzeba czy to 500 czy 1000 km to bez znaczenia i to w niej uwielbiam a irytuje mnie jak kobieta kiedy wracam z tak długiej podróży, to zawsze odzywa się jakaś drobinka, jakaś malutka pierdółka, jakby chciała mi powiedzieć: " hej, hej kochanieńki może chociaż jakaś kąpiel albo wosk za to by się przydał a nie tak odchodzisz i zostawiasz mnie wykorzystaną" :)jeśli jeszcze raz tak postąpisz jutro rano nie odpalę choćby nie wiem co
- wiecie juz co mam na myśli
?
męczyła mnie ostatnio z rozrusznikiem ,robiłem prowizoryczne naprawy a ona po dwóch odpaleniach powiedziała nie i ch.... nie odpale no i zmusiła mnie tym sposobem do kompletnego gruntownego remontu rozruchu
a tak ogółem to mnie w niej nic nie denerwuje no tak jak mówisz jakieś pierdółki co jakiś czas ale to pryszcz :mrgreen:
PAGÓR
![Obrazek]()

-
EaserVW
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 5
- Rejestracja: 24 mar 2009, 08:11
- Lokalizacja: Sandomierz
- Kontakt:
Witajcie;)
W mojej Tępej Strzale nie lada krwi napsuło mi wyregulowanie wysokości, ale i ogólnie- ogarnięcie świateł przednich. Wykręcenie, rozkręcenie i takie złożenie, by oczy nie parowały... Mordęga nie z tej ziemi, ale i forum przyszło z pomocą;) - do piekarnika lampę na kilka minut zapodałem i ułatwione zadanie.
Dziś czepiłem się tylnych prawych drzwi, które to nie miały zamiaru się otwierać ze środka, i nie za sprawą systemu "siedź gówniarzu w środku". Zerwane "ciągadełko" męczyło mnie kilka godzin, po których okazało się , że cały mechanizm nie miał prawa działać, bo przechodził spod zamka do klamki nie tym otworem w ogóle, którym powinien :-D
No, ale jak się nie wie, to się stoi jak widły w gnoju, i kombinuje:)
Oj, było już kilka takich dupereli w naszej wspólnej, krótkiej, rozpoczynającej się dopiero przygodzie
Ale przyjemność z jazdy, ten dźwięk rozkoszny, klekot i szum wydechu, to wszystko.. jakoś są w stanie człowieka uładzić, że krzywdy Audioli nie zrobi, a jeszcze umyje, doinwestuje, jak ten jeleń..
W mojej Tępej Strzale nie lada krwi napsuło mi wyregulowanie wysokości, ale i ogólnie- ogarnięcie świateł przednich. Wykręcenie, rozkręcenie i takie złożenie, by oczy nie parowały... Mordęga nie z tej ziemi, ale i forum przyszło z pomocą;) - do piekarnika lampę na kilka minut zapodałem i ułatwione zadanie.
Dziś czepiłem się tylnych prawych drzwi, które to nie miały zamiaru się otwierać ze środka, i nie za sprawą systemu "siedź gówniarzu w środku". Zerwane "ciągadełko" męczyło mnie kilka godzin, po których okazało się , że cały mechanizm nie miał prawa działać, bo przechodził spod zamka do klamki nie tym otworem w ogóle, którym powinien :-D
No, ale jak się nie wie, to się stoi jak widły w gnoju, i kombinuje:)
Oj, było już kilka takich dupereli w naszej wspólnej, krótkiej, rozpoczynającej się dopiero przygodzie
Ale przyjemność z jazdy, ten dźwięk rozkoszny, klekot i szum wydechu, to wszystko.. jakoś są w stanie człowieka uładzić, że krzywdy Audioli nie zrobi, a jeszcze umyje, doinwestuje, jak ten jeleń..
Real cars don't power the front wheels; they lift them 
W moim wypadku nie mialem w tym samochodzie wiekszych awarii, przewaznie sa to drobne usterki które nie wplywaja na jazde, mam na mysli to ze nigdy nie stanol mi na drodze, zawsze dojechalem do celu, po prostu jest kochane, a wszystkie usterki nie pojawiaja sie nagle lecz wpierw zaczynają dawać objawy co pozwala spokojnie dojechac jeszcze do celu
a nawet jeszcze sporo pojezdzic dopoki sie kasy nie nazbiera :lol: Z minusow chyba jak kazda C4 przede wszystkim czujniki no i wycieki, bolaczka kazdej C4. Wszytko inne to chyba same plusy w SPAM do konkurencji, ocynkowana blacha, idealne i trwale zawieszenie na nasze dziurawe drogi 
USUNIęTO - Regulamin Forum pkt 29!
-
mart73301
ÂŁukasz 32, przychylam się do twojej opinii. I w mojej A6 nie zdarzyła mi się jakaś poważna awaria. Zaraz po zakupie czasami gasła mi na wolnych obrotach, ale wystarczyło wymienić dwa przewody podciśnienia oraz przeczyścić przepustnicę i problem z głowy. Wariuje mi jeszcze klimatronic ale, o ile się nie mylę, wystarczy wymienić jeden z silniczków sterujących przepływem zimnego i ciepłego powietrza i będzie ok. Tak poza tym nic się kompletnie nie dzieje w tym samochodzie. Jedyny minus jaki moim zdaniem ma akurat auto z tym silnikiem to zbyt mało mocy. Przydało by się to 30-40 km więcej i trochę więcej Nm ale już nic nie będę z nim robił. Zbieram na 2,7T
Pozdrawiam wszystkich.
Aha no i minimalne zjadanie oleju. Bierze 0,5 l na 10 tys. km. Wiem wiem, to prawie jak nic. Ale chciało by się żeby nic nie brała.
same + inaczej nie zakupil bym tego auta. a zwłaszcza najlepsze jest to jak 2.5 chodzi
jak by tam biegało o wiele wiele wiecej konikow. trwałe mateiały duzo miejsca z przodu jak i z tyłu :-D zawieszenie eleganckie na nasze drogi. a czego brakuje 
mi nie wiem jak wam brakuje takiego miejsca na kubek z przodu. cos w stylu jak mial golf4 lub passat B5.
mi nie wiem jak wam brakuje takiego miejsca na kubek z przodu. cos w stylu jak mial golf4 lub passat B5.
- Forum A6 C4
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 1681
- Rejestracja: 15 mar 2009, 17:21
- Imię: A6 C4 Forum
- Rocznik: 1994
- Moje auto: A6 C4
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 177KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Suwałki / Filipów
ja także uwielbiam ten samochód chociaż przymierzam się do nowszego modelu i oczywiście quattro :mrgreen:
raz stanąłem w trasie bo poszła dwumasa ale już wcześniej wiedziałem że coś się dzieje ale stawiałem na sprzęgło
jak się pilnuje wszystkiego to nie strach jechać w traskę -ja takich obaw nie mam
zawieszenie pancerne nawet jeżdżąc na 18"
ceny podzespołów eksploatacyjnych które za zwyczaj się zużywają -tanie
no niestety ale jak coś więcej szlak trafi co jest mało wymieniane to ceny już są duże i czasami powalają na kolana, ale całe szczęście ze często się nie psują
mam także X5 ale wole jeździć w trasy swoja stara babcią :mrgreen:
raz stanąłem w trasie bo poszła dwumasa ale już wcześniej wiedziałem że coś się dzieje ale stawiałem na sprzęgło
jak się pilnuje wszystkiego to nie strach jechać w traskę -ja takich obaw nie mam
zawieszenie pancerne nawet jeżdżąc na 18"
ceny podzespołów eksploatacyjnych które za zwyczaj się zużywają -tanie
no niestety ale jak coś więcej szlak trafi co jest mało wymieniane to ceny już są duże i czasami powalają na kolana, ale całe szczęście ze często się nie psują
mam także X5 ale wole jeździć w trasy swoja stara babcią :mrgreen:
- robak26
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 1137
- Rejestracja: 30 lip 2009, 17:52
- Imię: Krzysztof
- Rocznik: 1995
- Moje auto: A6 C4
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.2 230KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Płock
- Kontakt:
Witam.
Ja swoją mam dopiero dwa miechy, więc nie mam za dużo do powiedzenia w tym temacie.
Niby wszystko w porządku, ale nie mogę coś jej zaufać.
Coś puknie ,stuknie i już myślę "no to sobie auto sprawiłem" lecz po chwili okazuje się ,że wszystko w porządku, a nasze drogi nie dorównują naszym wymaganiom.
Tak naprawdę to czekam na zimę.
A w tym roku górale obiecują ją długą i ostrą.
Wtedy wszystko wyjdzie.
Ogólnie jestem zadowolony.
Samochód wygodny, trwały, komfortowy, ekonomiczny.
Pozdrawiam i oby tak dalej.
Ja swoją mam dopiero dwa miechy, więc nie mam za dużo do powiedzenia w tym temacie.
Niby wszystko w porządku, ale nie mogę coś jej zaufać.
Coś puknie ,stuknie i już myślę "no to sobie auto sprawiłem" lecz po chwili okazuje się ,że wszystko w porządku, a nasze drogi nie dorównują naszym wymaganiom.
Tak naprawdę to czekam na zimę.
A w tym roku górale obiecują ją długą i ostrą.
Wtedy wszystko wyjdzie.
Ogólnie jestem zadowolony.
Samochód wygodny, trwały, komfortowy, ekonomiczny.
Pozdrawiam i oby tak dalej.
- zbys20
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 209
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 18:45
- Lokalizacja: leżajsk/wuustwezel BE
Ja moją śmigam już 1,5 roku jak do tej pory nie zawiodła mnie ani razu :lol: a zrobiliśmy już ponad 50tyśkm ja ciągle w nią inwestuje a ona odwdzięcza mi sie bez awaryjnościom i uśmiech na twarzy :lol:
ale już rozwiązałem ten problem :mrgreen:
![Obrazek]()
![Obrazek]()
acha mi dokuczają jeszcze słabe chamulce
to była chyba największa wadami nie wiem jak wam brakuje takiego miejsca na kubek z przodu. cos w stylu jak mial golf4 lub passat B5.


acha mi dokuczają jeszcze słabe chamulce
będzie: S6 C4
Osobiście posiadam 100 C4 ale nie wiele się różni od A6. Auto świetne, wygoda 1 klasa.
Dla mnie niestety problemem jest psujący się mechaniczny wtrysk paliwa ale idzie do wymiany
Wkurza mnie to że do zaciągnięcia ręcznego przeszkadza mi podłokietnik. Ogólnie chyba najlepsza moja decyzja w życiu żeby zakupić to auto jako moje pierwsze.
No i zakochałem się w tej marce :-D
Dla mnie niestety problemem jest psujący się mechaniczny wtrysk paliwa ale idzie do wymiany
Wkurza mnie to że do zaciągnięcia ręcznego przeszkadza mi podłokietnik. Ogólnie chyba najlepsza moja decyzja w życiu żeby zakupić to auto jako moje pierwsze.
No i zakochałem się w tej marce :-D









